
marzenka0408
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marzenka0408
-
Dziewczyny a u mnie spadł snieg! Jest pieknie! Spacerek obowiazkowy dzis! Milego dnia!
-
Witam wieczorowa porą... U mnie jak narazie nie za zimno jest +2 ale zapowiadaj mróz do -7 brrrrr... Ale bez sniegu niestety. Szkoda bo troszke mogło by spasc Dzieki dziewczyny za adresy sklepów dla dzieciaczków w pierwszej kolejnosci wybiore sie do King Jouet bo jest najblizej, wiekszosc tych skelpów co pisałyscie jest w Valence ;-) Wiecie co mój A. rozmawial dzis z szefowa i ona mówiła ze ten numer Assurance co mamy to ze niby to jest to podstawowe ubezpieczenie i mutuelle w jednym(znaczy pod jednym numerem, bo jedno i drugie jest wykupione w tej samej firmie ubezpieczeniowej)to jest mozliwe?I mówila jeszcze ze ja i Alex do ubezpieczenia jestesmy dopisani od poczatku, wiec tu sie sprawa wyjasniła. Niestety karta Vitale jeszcze nie dotarła...Z tego co pamietam i sie orientuje to takiego zapytania nie bylo...Moze sie akurat orietujecie jak to z tym jest... Chodz pogoda troszke zimowa to jutro wybieram sie do Lidla z małym, dzis przyszły ulotki i sa jakies promocje wiec ide poogladac co tam maja ciekawego, moze cos mi wpadnie w oko ;-) W mojej miejscowosci sa 2 Lidle i akurat przy tym do ktorego mam blizej ciagle siedzi jakis menel ;-/// Siedzi przed drzwiami, puszcza sobie radio i ma jakas karteczke przed soba...nigdy nie patrzylam co ma napisane ale mysle ze zbiera pieniadze...a na biedaka nie wyglada. Az mi glupio sie chodzi kolo niego...Obchodze z daleka zeby bron Boze mnie nie zaczepil... A teraz spac, trzeba wykorzystac póki Alex spi Dobrej nocy dziewczynki!
-
Tak, probowałam dawc Alexowi jedznie wczesniej.Znaczy jakis tydzien temu wiec to juz byl prawie skonczoy czwarty miesiac. Zrobilam to za namowa mojej mamy ;-) NIe uwazam tego za złe posuniecie...Teraz nie daje nic dopoki nie skoncze zmieniac Malutkiemu mleka na o francuskie. Dziewczyny a takie mam pytanie,znacie jakies dobre sklepy dla dzieci? Z zabawkami, ciuszkami itp...? Bo tu gdzies widzialam taki KING JOUET ale to chyba jest cos w stylu zamknieteo placu zabaw czy moze sie myle??? Mona witaj! My niestety mamy do siebie daleko...ale jak bedziesz w moich rejonach to zapraszam ;-)))
-
A kleiki dawalam juz do mleka wiecej nie dam bo maly mial problemy z brzuszkiem i nie mógl sie wyproznic...Wiec kleika mowie nie.
-
Ja do sloiczkwego jedzenia mam mniej zaufania, niby wszystko zdrowe bez konserwatów ale data waznosci na 2 lata do przodu..A jak sama kupie ekologiczne to bardzie wierze z moje dziecko sprobóje jedzonka zdrowego. Ale kazdy ma swoje zdanie ;-) Ja Alexowi dopiero 2 razy probowalam dawac cos innego niz mleko, owoców nie chce jesc bo kwasne i pluje nimi.Ewentualnie sok jablkowy rozcienczony z woda wypije.A tak tylko herbatka. Mój synek jutro konczy 4 mies.I wedlug krajowego konsultanta ds. pediatrii dzieci karmione mlekiem modyfikowanym powinny dostawac (po skonczeniu 4 mies) raz dzienie zupe przecierowa jarzynowa i na deser skrobane jablko albo sok.Moze we Fr jest inaczej ale w Pl jest taki schemat zywieniowy. Wiec jak skonczymy zmane mleka to zabieramy sie za "prawdziwe"jedzonko. Dobrej nocy
-
Hej dziewczyny! Ale tutaj spokojnie... Od poniedzialku zmienialam Alexandrowi mleko na Nestle Pelargon z niska zaartoscia laktozy i jak narazie odpukac jest dobrze! Mój maly jest dosyc wrazliwy na wszelkie zmiany. Próbowałam dawac mu juz zupki z tych słoiczków i wogole nie chce mi tego jesc, jak ja to posmakowalam to az mnie cofneło :-/ Sama ugotowałam ziemniaczka i marczeweczke i zjadl ze smakiem ;-) Pozatym sie za duzo nie dzieje, ciage spotykam kogos w windzie jakis francuzów i jak im mówie ze ich nie rozumiem to na migi mi pokazuja o co im chodzi ;-)))) Smiesznie to wyglaa niekiedy. Ale sasiadów juz poznałam, takie starsze małzenstwo. Zyczyło mi czoraj smaczengo bo akurat byla pora obiadu... Piszcie co tam u Was sie dzieje to sie troszke ozywi ;) Ah! I wychodzi nam pierwszy zabek! Alex troche marudny ale dajemy rade! Podrawiam!
-
Marmi to super ze Tobie sie podobało a juz wogole swietnie ze Zosi! Patrzcie dziewczyny to najnowsze zdjecia mojej kruszynki A wiecie co?Kupilam Alexowi kurtke taka na wiosne na tych soldach ale w rozmiarach sie nie moglam odnalezc Wszystko inaczej niz w Pl.Tutaj pierwszy raz widzialam rozmiar 81cm :-)
-
Moniq moj A. jest z kwietnia...Ja to jestem Panna z wrzesnia ;-))) A powiedz a Alexa gdzie mam dopisac gdzies?czy jak...no chyba ze dwa takie druki trzeba...jeden na mnie a rugi na synka. Ty Greys Anatomy a ja CSI Miami ;-)
-
Moniq wyslalam juz do Ciebie meila... ;-)))
-
Dzieki Moinq...zaraz wysle ta deklaracje do Ciebie
-
Jeju a mam jeszcze jedno pytanie odnosnie tej deklaracji...Mam ten formularz, potlumaczylam prawie wszystko ale nie wiem jednego...Taka deklaracja dotyczy jednej osoby czy ja np na jednym druku mam wpisac siebie, mojego A. i Alexa? Jestem zagubiona i wystraszona juz teraz... Dziekuje Wam dziewczyny za wszystkie odpowiedzi i za to ze jestescie!
-
Pati moje serdeczne gratulacje!
-
Marmi a synkowie sa fajni! A masz moze juz jakies imie upatrzone???Wiem ze jeszcze troche czasu zostalo...Ale u mnie bylo tak ze jak nawet nie znalam jeszcze plci to juz wiedzialam ze bedzie Alexander ;-))) Od poczatku obstawialam synka;-)
-
U mnie cieplutko ;-) Bylismy dzis z Alexem zwiedzac nasza nowa okolice, powiem ze jest bardzo ladna, spokojna i zielona co najwazniejsze ;-) Blisko plac zabaw i przedszkole ;-) Ah i tez bylismy na wyprzedazy w Auchan i bylo tyle ludzi ze masakra! Wózkiem nie mozna bylo porzadnie przejechac. A wczoraj bylismy jeszcze w Babou z malym i cwaniak nie spal tylko ogladal wszystko wkolo bo o ciekawilo a dzis rano dal mi taki koncert ze nie wiedzialam jak sie nazywam...Chyba za duzo wrazen mial wczoraj ;-/ Sluchajcie musze isc zapisac siebie i Alexa do lekarza (jest obok nas) i moze wiecie jak nazywa sie ten druk "zgloszniowy" aby sie zapisac? I jeszcze jedno Medicine Generale to lekarz rodzinny czy ogolny?Juz sie gubie z tym ;-/ Sam numer Assurance mojego A. wystarczy zeby sie zapisac?Czekamy na nowa karte Vital bo jakas zamiana jest... A mam pytanie jeszcze odnosnie ubezpiecznia...to pewnie Moniq mi pomoze choc troszke...Jak wiadomo wam maz moj pracuje legalnie, ubezpiecznie jest ale cz moj A. musi mnie i syna dopisac czy to jest automatycznie? Bo szefowa mojego A. twierdzie ze automatycznie a znowu inni ze on musi to zglosic...i sami nie wiemy juz.Mamy jakies ubezpiecznie Assurance Maladie a tego Mutuela tez musimy miec??? Sorki ze Was tak pytaniami zasypuje ale nie mam kogo sie poradzic nawet a wy we FR juz pare ladnych lat ;-) I wiecie co mojemu A. cos strzelilo w plecach dzis wieczorem...Biedak sie ruszyc nie moze, chyba to cos w rodzaju rwy kulszowej...Mowie wam az sie skrecal z bólu...Wspolczuje mu. Milej nocy!
-
Marmi spokojnie, wiem ze chodzi o zycie mojego dziecka i za nic w swiecie bym go nie narazila na jakies niebezpieczenstwo. Tez przylaczam sie do prosby o przepis na burito, nigdy nie robilam a z checia sprobuje. Moj synek dzis mega marudny...chyba to ten piatek 13 ;-(
-
Tak, na postojach i jak przychodzil czas karmienia- bo moj maly je w nocy 2 razy jeszcze...I tez zawsze w foteliku nawet na krotkich odcinkach tylko sie musze umeczyc zeby fotelik zamontowac w aucie bo moj A. nie potrafi a pasy trzeba mocno naciagnac bardzo. Zreszta wiecie co moj Alex wazy juz ok 7,5kg-8kg ;-) fotelik mamy do 10 kg i synek ledwo sie juz miesci...i teraz przyjdzie czas na zakup nowego fotelika ale tu jest problem bo Alex jeszcze nie siedzi wiec takiego fotelika siedzacego miec nie moze, a jak kupimy lezacy tyle ze do wiekszej wagi to pojezdzi w nim chwile...I badz tu madry
-
Ooo... to moze ja jeszcze o tej glukozie... Jako ze niedawno sama to przechodzilam tyle ze w Polsce. Ta glukoza w smaku niby nie jast az taka zla- jest baaaardzo slodka i jak dla mnie mętna. Nie wiem jak w Fr ale w Pl mozna bylo dodac do tej glukozy kilka kropel cytryny ;-) Ogolnie ja sie czulam przez pierwsza godzine dobrze, a w trakcie drugiej odziny po wypiciu tego "nektaru" mialam straszne rewolucje zoladkowe ;-( Mam nadzieje ze Marmi u Ciebie bedzie lepiej ;-)) Dziewczyny a co polecacie na wypadnanie wlosów?Mi po urodzeniu Alexa wlosy to garsciami wychodza ;-(
-
Marmi moze to wlasnie tak dziwnie zabrzmialo ze tylko do granicy...Bo to bylo tak ze jak już wyjechalismy z Polski to juz byla noc a maly strasznie sie krecil wiec wyjmowalam go z tego fotelika co jakis czas jak nie spal i kladlam na chwilke na kanapie z tylu zeby mógł sie wyciagnac bo przeciez w nocy dziecka nie wyniose na dwor.Ja jechalam z nim z tylu choc nie lubie tego bardzo ;-/ A na kolanach go nie trzymalam bo on jest na to za malutki I pozatym chyba dobrze ze go wyciagalam bo jak zajechalismy na miejsce na meza słuzbowe stare mieszaknie i obejzalam moje dziecko to caly brzuszek i boczki mial tak jakby odparzone ;-( Nie wiem od czego to mu sie stalo...W aucie nie byo ani za zimno ani za goraco. Teraz jest juz dobrze, zastosowalam kremy i oilatum do kapieli i podzialalo. Gps mielismy i wlasnie po ominieciu tego jednego zjazdu gps pokierowal nas inna trasa ;-) A mój A. nie stanal nigdzie zeby ja sprawdzic bo nie pomyslal ze moze nas pokierowac przez Szwajcarie ;-)))
-
Hej! Marmi GRATULACJE! Co do naszej podrózy do FR to moj Alex dzielnie zniósł cala trase.Wyjechalisy ok 17 od nas (juz bylo ciemno) to synek najpierw troche pospal, potem sie obudzil i zaczal wiercic bo juz mu w foteliku bylo nie wygodnie. Jechalismy przez Swiecko i zaraz za granica go wycianelam z tego siedzonka.Plan byl taki ze jedziemy przez Niemcy prosto do Francji,niestety to nam troche nie wyszlo bo po drodze jakis samochod przed nami uderzyl w dzika na autostradzie i przegapilismy jeden zjazd z autostrady i przez przypadek pojechalismy przez Szwajcarie ;-) Ale mielsmy wielkie szczescie ze nas policja nie zatrzymala na granicy przy kontoroli bo nie mielismy wykupionej "vinniety" ;-/ Najlepsze jest to ze sie na poczatku wogole nie domyslelismy ze to Szwajcaria, dopiero pozniej jak byly znaki na Zurych i Genewe ;-)) A dojechalismy tak szybko bo sie zmienialismy za kierownica, jak mój A. prowadzil to mial super doroge, a jak ja usiadlam za kółko to same remonty i ograniczenia- nie poszalalam sobie ;-) W domu nie mam jeszcze wszystkiego porobionego, jeszcze duzo pracy przede mna...A w sobote ma byc "parapetówka" I mam pytanie do Was mamuski.Powiedzcie jak to jest ze szczepieniami tutaj?Najpierw musze isc z Alexem do lekarza rodzinnego i on mnie wysle na szczepienie? Czy jak? Bo gdzie jest punkt szczepien to wiem.
-
Witajcie! A wiec jestesmy juz we Francji, wpadam zeby wam o tym powiedziec bo mam jeszcze mase roboty z ukladaniem, sprzataniem itp.Wiecie jak jest z przeprowadzkami... Do Fr jechalsmy 19h wiec i tak szybko nam poszlo pozdrawiam
-
Dziewczyny! ZYCZE WAM WESOLYCH SPOKOJNYCH A PRZEDE WSZYTSTKIM BIALYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA ORAZ SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU! Do zobaczenia w Nowym Roku juz we Fr.. Trzymajcie sie cieplutko!
-
Mówisz Kasia ze dlugi??? NIgdy nie pieklam pierniczków i chcialam na tym przepisie spróbowac ale mnie teraz nastraszylas ;-P
-
Faktycznie niezła czuprynka! Ja tez mam przepis na pierniczki od kolezanki ponoc wychodza super...dopiero sie za nie zabiore Składniki 0,5 kg miodu (polowa sztuczny i połowa prawdziwy) 0,5 kg margaryny 0,5 kg cukru ( z czego 15 dag upalić na karmel) 6 żółtek 4 jajka 1 łyżka sody 1 proszek do pieczenia 1 łyżka kakao 2 opakowania przypraw do piernika mąka (tyle ile zabierze ciasto) ok. 2 kg Wykonanie: Margarynę utrzeć z cukrem, dodać żółtka, jajka i pozostałe składniki - na końcu mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, soda, przyprawa do piernika i kakao.Zagnieść ciasto w razie potrzeby podsypując mąką. (Teściowa robi tak, że daje 1,5kg mąki do ciasta a resztę podsypuje). Rozwałkować i wykrawać foremką różne kształty pierniczków. Układać je na wysmarowanej tłuszczem blaszce i upiec. Po ostudzeniu dekorować według uznania . Wiecie wczoraj mialam super wieczór. Spotkalam sie u mnie w domu z moimi najlepszymi kolezankami z lliceum- zrobily mi mega niespodzianke...3 lata sie z nimi nie widzialam!!! Wieczór wczorajszy zaliczam prawie do udanych...Pozniej zepsuł mi go mój A. Ale nie bede opowiadac bo brak mi slow noramlnie. Pozdrawiam
-
Dzieki dziewczyny za podpowiedzi w stosunku do mojego A. Tylko ja mam wrazenie ze on sie normalnie cofa w rozwoju...Bo za nim pojawil sie Alex to byl jakis inny a teraz to zachowuje sie jakby mial 16 lat i faktycznie cieszyl sie wolnoscia tak jak piszecie... Mam nadzieje ze mu przejdzie faktycznie jak wroci do PL.
-
Witajcie niedzielnie! Mój Mały Głód spi wiec mam chwilke Krecik powiedz ty mialas w grudniu wyjezdzac do Fr to za jaki czs wyjezdzasz? A musze sie Wam pozalic troche...Ostatnio pokłocilam sie z moim A. jak wiecie on jest we Fr a ja w Pl i sama poki co zajmuje sie Alexem i czesto jestem padnieta a mój mąz twierdzi ze po czym ja mam byc zmeczona??? Przeciez ja nic nie robie tylko zajmuje sie dzieckiem... Troche mnie to podlamalo i jest mi przykro ze on nie potrafi mnie docenic... ;-( I wogóle on imprezuje teraz bo za chwile wraca na swieta do Pl i wlasciwie co sobota jest impreza i picie.Wykancza mnie to pomalu. Tak jak wczoraj pojechal do kolegi, zadzwonil ze bedzie ze 2h na skype okej czekalam 3h i zadzwonilam do niego na kom a on mowi ze nie przyjedzie bo jest u kumpla-oczywiscie wypity. Nie mam sily do niego. On został ojcem a zachowuje sie jak gówniarz ;-(( Och...i jeszcze do tego doszly moje problemy z zebami.Posypaly mi sie po karmieniu piersia.Jeden juz w czwartek bylam leczyc i bedzie musial byc wyleczony kanałowo(naszczescie ze znieczuleniem), a do tego mam do wyleczenia jeszcze 5 zebów. Kolejna wizyta w srode juz sie boje... Pozdrawiam optymistycznie i zycze milej i spokojnej niedzieli!