Skocz do zawartości
Forum

Felimena

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Felimena

  1. ooooooooo bób był pyszny:) wsunęłam całą paczkę ja tylko masła nie daje- tak jakos mi nie pasuje Aga no widzisz jaki to czlwiek głupi- teraz juz wiem do czego te nakładki:) he he he no moze sie skusze i zakupie:)
  2. kochane towarzyszki ciążowego trudu widze e sie bradzi rozpisałyscie od wczoraj. nakładka na siusiaka wprost mnie rozbroiła choc nadal nie bradzo rozumiem jej przeznaczenie...:) co cóż Just Rrzeszów czekamy z niecirpliwoscią na wiesci- alez to malenstwo wstydliwe:) Scarletjj- Twój malec tez cos ukrywa miedzy nózkami:) czwarty tydzien wiem ze jest przykro bo chciały bsmy jak najlepiej ale faktycznie ten rok bedzie ciezki dla wielu z nas- ale najwazniejsza jest zgoda miłosc wyrozumiałosc. Przeciez to ze kupisz rzeczy w komisie nie znaczy ze beda one gorsze a czasem wrecz przeciwnie.W takich miejscach mozna znaleść naprawde perełki:) U nas mały jest naszym pierwszym dzieckiem i wszystko musimy kupic wiec wydatek nie mały. Sama tez nie wiem co tak naprawde sie przyda a co jest zbednym wydatkiem. Ale nie wpadam w panike. szukam n internecie porównuje ceny i wierze ze bedzie dobrze- musi Kochane bób- jacie myslałam ze tylko ja w ciazy mam na niego zachcianki- potrafie cała paczke ugotowac i zjesc- kurcze a tu w zamrazarce bobu brak:( no cóz chyba pojade i kupię bo mi smaka narobiłóyscie:) ps a te zachcianki to normalnie zaraźliwe
  3. myslałam że tej zimy mnie choróbsko ominie bo w sumie poza grypa zoładkowa nic mi nie było a tu prosze. U progu wiosny a ja cos zlapałam:( Kicham cały dzien, katar, osłabienie. Popijam herbatke z sokiem malinowym domowej orboty i cytrynka ale nie bardzo wiem co wiecej coge:( doradzicie????
  4. a mój maluch jest mega ruchliwy- kopie i wierci się strasznie:) mam nadzieje ze to nie adhd
  5. witam Lipcówki widze iz przewaga chłopców miażdżąca:) To dobrze kobietki będą mieć w czym wybierać U mnie ok - czas leci. Zastanawiam sie czy juz nie czas na szkołę rodzenia. Powiedzcie mi ile powinien trwac taki kurs? Męczy mnie tez okropnie zgaga:( w sumie dziś poczuła co to wogóle zgaga- he he he Wiem iż na zgage najlepsze migdały a co jeszcze? Kobitki zdrowia zycze buziaki
  6. hej dziewczyny i prawie po weekendzie- kurcze jak ja nie lubie poniedziałków:( widze iż pojawił się temat wyprawek. Ja w sumie juz sie rozglądam i mam kilka ciuszków ale glównie wiekszych a na typową wyprawkę nastawiałam się na rozmiar 56. I teraz mamy dylemat. Czy po 2 sztuki rozmiaru 56 wystarczy (body z krótkim rekawem body z dlugim rekawem, kaftanki, spioszki, pajacyki, skarpeteczki, rękawiczki) czy może jednak mało?
  7. Morwa ale Ty jestes ekspres- ja wstałam o 10.30 (nadal mam problem ze spaniem), zanim zjadła sniadanie była 11. A jak siadłam przed tv i kompem tak mija druga godzina. Dom nie posprzatany, obiad w pileszach:( kurcze cos mało ruchliwa jestem ale juz sie poprawiam:)
  8. justi ale ty jestes 2 tygodnie wyżej ode mnie:( Niby lekarz mówił że to w normie jak na ten tydzien no ale...hym
  9. Witajcie koche Widze ze tutaj cos przycichło. Mam nadzieje że wszystkie czujecie się dobrze a tym które muszą się oszczędzać życzę zdrowia, zdrowia i raz jeszcze zdrowia. W czwartek byłam u lekarza- mój malec rosnie (nadal lekarz obstaje że chłopak wiec chlopcy górą:36_8_7- mam tylko nadzieje ze w moim przypadku nie bedzie tak jak któras tu pisała "ciekawa jestem który z tych chłopców okaże się po urodzeniu dziewczynką" bo jakos sie nastawiłam na chlopca) Mały podobno bardzo ruchliwe dziecko co czuje zwłaszcza wieczorami. Mam 6 kg in plus i juz mi cięzko bywa nie wiem jak bedzie na finishu
  10. Jestem w hotelu Nie umiem sie z mężem dogadać od dawna. Od dawna chciałam dziecka z miłości i pragnienia ale też bo wydawalo mi się że ono wiele zmieni w naszym małżenstwie Ale bałam się też że skrzywdze tylko siebie i dziecko wiec to troche trwało kiedy zaszłam w ciążę bo chyba podswiadomie unikałam tych dni kiedy... I okazało sie ze jestem w ciązy- byłam i jestem szczesliwa z tego powodu ale zmieniło to tylko na chwilę nasze małżenstwo. Teraz jest fatelnie. Mąż mnie okłamuje, cąłymi dniami go nie ma, włuczy sie z kolegami tłumaczac sie pracą. (wczoraj pierwszy raz go sprawdziłam i kolejny raz przekonałam sie ze mnie kłamie). Podpija:( dziś juz przegiął- po kolejnym telefonie gdzie jest powiedział ze bedzie za 5 minut. Wyłaczył telefon i dwie godziny go nie było- ja nie umiem być na ostatnim miejscu- nie umiem a własnie jestem. Nie pojechałam do rodziców bo nie chce ich martwic ale czy dobrze robie udając ze jest ok kiedy tak nie jest?Co powinnam zrobić- odejsc? a moe zostac i życ dla dobra dziecka Tak bardzo mi źle Wybaczcie że Was tu tymi moimi problemami obarczam ale tak naprawde nie mam nikogo komu teraz mogła bym sie wypłakać a mały chyba coś czuje i taki niespokojny:(
  11. hej Lipcówki nie wiem co powiedzieć ale jest mi strasznie źle- godzine temu spakowałam walizkę i wyszłam z domu:( Nie umiem tak dalej tylko co teraz????????????????????:(
  12. Marzycielka fajne to łózeczko:) i nawet nie takie drogie- myslałam że łóżeczko jest droższe. A jak sie to ma do cen sklepowych? Widze że Wyj juz tu na całego zakupy a ja poza kilkoma ciuszkami kompletnie nic:( chyba czas sie zabrać . jako pierworódka mam kompletny brak wiedzy co potrzeba. Wiem na necie jest wiele informacji ale pytanie czy wiele z tych rzeczy jest potrzebnych. Może zróbmy jakąś listę 'NIEZBĘDNIK MALUCHA I MAMY". Wy jako doświadczone matki będziecie lepiej wiedziec co jest naprawde potrzebne a co tylko reklamowane dla potrzeb nakecenia gospodarki i zagracenia naszych piwnic w niepotrzebne rzeczy:) Co wy na to?
  13. Gominia no wyobrażam sobie że to było zaskoczenie- ja tez sie juz nastawiłam na syna (chociaż marzyłam o Zuzi) i nie wiem jak bym przyjeła taką zmianę chociaż cieszyła bym sie tak samo jak Piotrusia:)
  14. Gmonia kurcze a ja się juz na syna nastawiłam- dwa razy lekarz mówił ze syn wiec... więc może z zakupami się wstrzymam jeszcze trochę:) choć przyznam się że wczoraj trochę kasy w sklepie zostwiłam- kupiłam kilka ładnych ciuszków:)oj nie mogłam się opamiętać
  15. Felimena melduje że będzie syn:)
  16. Justi dbaj tam o siebie i nic się nie martw. ps. normalnie sie poryczałam jak przeczytałam. Jesteśm z Tobą
  17. kurcze własnie sobie uswiadomiłam ze wnet będzie półmetek- ale ten czas szybko leci A tak wogóle to czuje sie juz ok- sytuacja z delikatnym krwawieniem powtórzyłam sie raz po wybraniu się do pracy (musiałam przeprowadzic rozmowy oceniajace z pracownikami:() sytuacja mało stresowa wiec to chyba powód tu leży:( Ale póki co jest dobrze- odpoczywam, chodze na spacery i spię do 10 co bardzo mi odpowiada bo zawsze ze mnie był spioch. Nie mniej jednak chciała bym wrócic do pracy. Piotruś szaleje- czuje juz jego ruchy tak wyraźnie ze pomylic ich nie pomylę z sensacjami jelitowymi:) Tylko tatus smutny bo jeszcze nie poczuł malca ps. a tak swoja drogą faceci to wariaci. Wczoraj w smyku kupił miska- Skubieggo. Niby dla brata syna. Ale w domu sciągnął metkę i bawił się nim jak dziecko- to był pierwszy prezent taty dla małego Piotrusia:) Trzymał miska na moim brzuchu i udawał ze sie bawi:) Ciesze sie ze tatus tak sie cieszy
  18. Hej Lipcówki przebudziłam sie i zasnąć nie mogą. Całą noc sniły mi się ciuchy ciążowe, brzuchy i ciąża. Pewnie dlatego ze wczoraj byłam na zakupach ciążowych bo szafa sie bardzo skurczyła:( Wybrałam sie do Galerii Krkowskiej ale wczesniej zachaczyłam o Krakowską tandetę i badzo sie z tego ciesze bo gdyby nie to to wyróciła bym o niczym :( w galerii poza stoiskiem w H&M nie ma nic a to wspomniane w H&M to szkoda gadac... ciuchy jak z kiepskiego lumpeksu.:( A mąż to juz na drugim poziomie wymiękał ale trzymał się dzielnie:) Wieczorem wpadła koleżanka z mężem- jest w 7 tygodniu ciąży wiec temat wspólny był. Zbeształa mnie jedank jak zobaczyła jakies ciążowe gazety- ze niby nie mam co czytac. Zdziwiła mnie jej postawa- jest to jej podobnie jak moja pierwsza ciąża i skąd takie "cielisie"mamy wiedziec o ciąży. Skąd mamy wiedziec co jest normalne w ciazy a co nie, jak nie zaszkodzic sobie i dziecku itp. Przeciez na 20 minutowej wizycie lekarz nie zrobi wykładu co to jest ciąża. Staram sie duzo czytac ale i tak mam wrażenie że jestem taka ciemna w tej materii. Np dzis wchodze tu na forum a tu takie powazne tematy- wózki, łóżka zakupy wyprawki. Ja do tej pory kupiłam jeden kawtanik i wczoraj rożek w Smyku. wszystko pewnie przez te przesądy- wszyscy mówią ze nie powinno się kupować zanim sie nie urodzi:( hymmm Ale jak zobaczyłam na ceny wózków tu przez Was to szczenka mi opadła- kurcze tyle kasy. A ja jako pierworódka (kurcze ale ro brzmi:)) muszę kupić wszystko
  19. hej lipcówki Już mi sie nudzi to siedzenie w domu- spię do 11 a potem mi się nic nie chce. Oczywiscie mam wyrzuty sumienia przez to leniuchowanie a mąz twierdzi ze głupia jestem ze tak myśle- siedząć na L4 nie powinnam mieć rzadnych wyrzutów sumienia. Oj musze zmienic podejscie:) Kochane ja ostatnio miewam straszne problemy z cerą- normalnie nie moge na siebie patrzec- smaruje tylko sudocremem ale widze ze nic nie pomaga. Kosmetyki dla cery trądzikowej tylko nasilaja objawy.Nie wiem juz jak sobie z tym poradzić:( macie jakies sprwawdzone sposoby? ( a mówią że przy ciązy z dziewczynką mała odbiera mamie urodę, chyba ze mój mały synus będzie wyjatkowo urodziwy:)) Nie dosc ze człowiek sie boryka z dodatkowymi kilogramami (mam już 5 in plus:( ) to jeszcze w lustro patrzec nie może:) oj biedne te mamuski
  20. Fifi jetes kochane że się troszczysz- dobrze wiedziec ze nie jest sie tu "no name" osobą Tak się zastanawiam jak to jest z tymi tygodniami ciąży i jak się to ma do miesięcy Ja jestem w 17 i 4 dzien czyli defacto jestem w 18 tygodniu nie 17- tak? A który to już miesiąc- kończę 4? Oj chyba sie juz zmeczenie daje we znaki- czas na odpoczynek, kąpiel i łózeczko
  21. kochane wczoraj przezyłam horro kochane Po wieczornej wizycie w wc zauwayzlam na bieliznie krew. Lekarz nie odbierał więc udałam się do szpitala. Byłam przez kilka godzin przerażona- myślałam o najgorszym. Nawet złapałam mojego lekarza. Zbadał mnie. Z dzidziusiem wszystko ok, łozysko tez w porzadku więc małemu nic nie zagraża. lekarz stwierdził iż to wina przemięczenia i stresu (faktycznie przedwczoraj miałam pracowity i stresujący, długi dzien pracy) Zalecił odpoczynek, przepisał Luteine i Asmag fore. i Oczywiscie koniec pracy odpoczywamy. Przez dzien krwawienie sie nie powtórzyło ale na wieczór znów miałam delekatne plamienia:( Mam jednak nadzieje ze będzie dobrze A U was widze że brzuszki rosną:) Jeszcze raz dziękuję
  22. kochane zgodnie z Waszymi radami udałam się do szpitala. Nawet złapałam mojego lekarza. Zbadał mnie. Z dzidziusiem wszystko ok, łozysko tez w porzadku więc małemu nic nie zagraża. lekarz stwierdził iż to wina przemięczenia i stresu (faktycznie przedwczoraj miałam pracowity i stresujący, długi dzien pracy) Zalecił odpoczynek, przepisał Luteine i Asmag fore. i Oczywiscie koniec pracy odpoczywamy. Przez dzien krwawienie sie nie powtórzyło ale na wieczór znów miałam delekatne plamienia:( Mam jednak nadzieje ze będzie dobrze Dziekuje Wam za radę- przez chwilę byłam przerażona i mysląłam o najgorszym (nie wiem co bym wtedy zrobiła) Jeszcze raz dziękuję
  23. Witam właśnie wróciłam z wc i z niepokojem zauwazyłam upławy zabarwione krwią. Co to może znaczyć, jakie zagrożenie, jakie skótki? Proszę o infor mój lekarza nie odbiera:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...