Skocz do zawartości
Forum

majk@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez majk@

  1. majk@

    Grudzień 2011 :)

    Apiw szybko zleci - zobaczysz, za 2 tygodnie lekarz powinien Ci zrobić takie szczegółowe badanie usg pod kątek przezierności karkowej i kości nosowej. A u mnie dziś ukrop mam ochotę pojechać nad wodę. Zakupy - fajnie. ja ostatnio biegałam po mieście za butami letnimi, klapeczkami czy japonkami. Całe miasto zleciałam i tylko 1 nr buta był na mnie dobry. Normalnie jakiś koszmar. Nie kupuje butów te które mi się podobają, tylko te które są na mnie dobre. Stysia u Ciebie 12 tydzień i miałas już takie badania? Jak tam u Ciebie? Dzięki :*
  2. majk@

    Grudzień 2011 :)

    ZytaMajk@ ale Ci zazdroszczę, ja już też nie mogę się doczekać kiedy zobaczę swoje bobo.Na szczęście jeszcze tylko dwa dni i będę wiedziała wszystko.Troszku się stresuję ale to chyba normalne,przed tak ważnym badaniem.Kurcze dziewczyny nawet nie wiecie jak ta moja ciąża była upragniona wyczekana wręcz chyba wymodlona.Po dwóch latach poważnego leczenia znoszenia różnych przykrych sytuacji i badań w końcu nam się udało.A wszystko przez jeden błąd lekarza konowała któremu teraz nie powierzyłabym nawet psa najgorszego wroga.Ehhh...dobra koniec z tymi żalami...U nas dziś nawet popadało ale dalej duszno jak było. Zyta kochana to normalne że się denerwujesz, martwisz...Tak już jest że jak maleństwo się pojawia choćby nawet było maleńkie to uaktywnia się instynkt macierzyński i opiekunczy U mnie wcale nie było tak od razu pięknie. Najpierw trafiłam do lekarza który traktuje pacjentki jak sztuki a nie ludzi (byle szybciej, to wiecej kasy ). 8-10 min i 100 zł. Mimo iz bylam prywatnie byl nie miły, a jak się o cos chciałam zapytać to odpowiadał z łaski lub wcale kwitując jakimś głupim tekstem. JAk robił mi usg to nie mowił do mnie tylko pod nosem do siebie. Jak usłyszałam "kosc nosowa chyba jest" to tak sie wkurzyłam ze ho ho Na chybił trafił to w totolotka mozna grać a nie dziecko badać!!! POszłam do innego lekarza.. No i ten zrobił usg, wszystko wyjasnił, pokazał palcem tą kość nosową i wiem że wszystko jest dobrze. Siedziałam bite pół godziny, a on ze stoickim spokojem odpowiadał na kazde pytanie. To jest z powołania. NO i wziął 90 zł. Nie ważna jest kasa jesli chodzi o dobro malenstwa. Chodzi o to by kobieta czuła sie bezpieczna. Tak wiec już niedługo sama bedziesz wiedziała jak to jest zobaczyc malenstwo. Moja dobra kolezanka bardzo pragneła dziecka tez jakos 2 lata i wiem przez co przechodziła ze nie udawałao sie... Ale przetrzymała problemy i teraz mowi ze warto poczekać na takie małe szczęście
  3. majk@

    Grudzień 2011 :)

    hej my już po badaniu przezierności karkowej, kości nosowej, pęcherza moczowego, mózgu lekarz powiedział że wszystko ok. Maluch rośnie jak na drożdżach i tydzień temu miał prawie 7 cm a teraz to pewnie z 8 cm ma na pewno Zobaczyć maluszka na własne oczy - niezapomniane uczucie. Ja to mało co się nie rozpłakałam i mogłabym tak się gapić i gapić jak się rusza...
  4. majk@

    Grudzień 2011 :)

    cześć Madzialska, Stysia, Jovanka, Apiw :) jak samopoczucie? U mnie kiepskie...humor pod psem...
  5. majk@

    Grudzień 2011 :)

    udało się z suwaczkiem :) dziękuje za poradę :) buziaki Dziewczyny kiedy macie termin porodu wyznaczony? ja na 8 grudnia :) Widać już u Was brzusio? U mnie juz widać i jestem ciekawa jak jest u Was?
  6. majk@

    Grudzień 2011 :)

    czemu nie mogę ząłozyc sobie suwaczka? w podpisie wkleiłam kod ( url ) i nie wyswietla sie? czemu??
  7. majk@

    Grudzień 2011 :)

    apiw wiem wiem że powinnam dać na luz ale czasem trudno... zmęczona jestem tymi nieporozumieniami... że tersciowa moze wszystko powiedziec i jest dobrze a ja jak sie odezwe na jakis temat to jest zle.. brak mi sił... przepraszam że tak smęcę :( u mnie pogoda barowa, dosc ciepło ale pochmurnie... wolę taką pogodę niż ukrop jaki byl wczoraj...
  8. majk@

    Grudzień 2011 :)

    Polcia83 dzięki :) od zawsze chcialam mieć dzieci... i nadszedł ten moment kiedy z mężem postanowiliśmy że postaramy się o maleństwo. Jestem bardzo szczęśliwa że będę mamą ale niestety mój mąż nie bardzo mnie rozumie...często powtarza że to wina hormonów. A do tego wtrąca się teściowa... a i tak wychodzi że to ja jestem winna. Stąd ten mój podły humor... zaczelismy sie kłócić a ja spłakałam sie wczoraj..- brak mi sił...boję się że te nerwy mogą dziecku zaszkodzic
  9. majk@

    Grudzień 2011 :)

    Cześć dziewczyny :) jestem tu nowa. Jutro zacznie się 14 tydzień ciąży :) Mam nadzieję, że mogę się do Was dołączyć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...