Izd

- ja nic nie zrobiłam - zbudujemy nowy dom, jeszcze jeden nowy dom.... - starsza siostrea to niezła poduszka - i co ja robię tuuuu uuuu.... - nawet na basenie Ci się schowam

Asiula zdjecia bedą jutro jak zrzucę z tel ponad 1200!!! Panterko masz racje ja uwielbiam takie jej żalenie się, opowiadanie, i całkowicie ją całą :):):)

U nas chyba fajnie, tylko Marcin dużo w pracy ale wieczory są naszoUlowe. Młoda pije sama całkiem albo z niekapka alboprzez slomke, pokazuje bardzo dobitnie co chce, np do jedzenia, uwielbia pływać i tłumaczyć wszystkim wszystko, jak o 2 w nocy dojechalusmy to przez równe 40 minut siedziała u M na kolanach i opowiadała w swoim chiński mandżurskim monologu o tym co i jak.

Wróciłam :) Panterko śliczna zdjecia i strasznie mi sie podoba ten typ sukienek, chciałam taka na studniówka, ale ostatecznie wybór padł na inna Asia30 niesamowite, ze Bartus ma już ponad 5 mcy Asiula cudne zdjecia czekoladowego lakomczuszka Kaika zimne piwo bez brzdaca... Uccchhhhh marzenia Marika zdrowka dla Kubunia Malaga powodzenia w poszukiwaniu własnego m Tina odzywaj sie Często :) Natali miło, ze sie w końcu odezwalas, rob to częściej Justysiu ja tez mam manię kupowania Uli butów, uwilbiam ja w Uggach ale w zimę :)

Wracam w niedziele Justysiu Asiula powodzenia u gina Marika na czczo do narkozy Malaga gdzie Ty Kaika Ola słodka jest Panterko gratuluje Oliemu

dziewczynki podczytuje na bieżąco ale czasu na pisanie brak :) zostaje jeszcze tydzień pogoda piękna mała kocha piaskownicę i dużą wannę najlepiej jej się zasypia koło 22 na plaży przy puszczaniu lampionów :) pozdrawiam serdecznie, życzę wszystkim dużo zdrówka i szczęścia

Pozdrowienia z Wladyslawowa wracam za tydzień :)

Byłam kiedyś w tym parku i masz racje świetne wrażenie a co do dentysty to my poszliśmy jak były 4 zęby i od wtedy myjemy własnie elmexem.

U niespełna 18 sto latki chyba jednak jest ........ :)

Tak jedna, moja siostra we wrześniu kończy 18 lat...echhh dzieciak.

Ula niestety opanowała zdejmowanie bluzek a właściwie rękawów...inszarpanie głowy... Co do zagadki to chodziło mi o brzuch mojej siostry... Jest tam 14 tygodniowy bobas... Zębów mamy 11 Byłam wczoraj w kinie na Potterze... Beznadzieja przez wieeeeelkie B.

Wróciłyśmy z Zakopanego ale nie wiem, czy w czwartek nie zwieję do Łeby, jeszcze zobaczymy. W górach było ciężko bo Ula dostała bardzo gwałtownej reakcji poszczepiennej- wysoka gorączka, czasem wymioty, brak apetytu, trudności ze snem. Po setkach leków jest już ok. :) Wina grzanego się opilam po wsze czasy ( przynajmniej do zimy )

- gdzie ona mnie znowu zostawia... - świat w truskawkowych barwach - mój misio moóój( po chwili zaczeła prać po pysku biedna maskotkę) - o a tak śpię... - zagadka dla spostrzegawczych - co dziwnego jest na zdjęciu, mała podpowiedź- to w białej koszulce to moja siostra

- a na górze pyszna szarlotka z zurawiną - hej króliczku hej króliku hop hop hop - a teraz ja mówię!!! - meeeeeeeeeee - i buchnęłam babci szal może nie zauważy

- o taka jestem dłuuuga - na Gali Huggies little walkers atakuje puchatka ( na fb są fotki- znalazło się też zdjecie mojej córci - po kilku sekundach spała... - mama mnie wlecze po jakimś Sanktuarium - mam nadzieję, że mama zablokowała hamulec

asiula piękne zdjęcia panterko serdeczne gratulacje marika pomożemy wiec smuć ile potrzeba justysiu jak tamLentilek po szczepieniu Malagaaa co słychać KaiKa jak tam Oli trzonowce?

Wypraszam sobie, wredni kierowcy zdarzają sie wszędzie nie tylko w Warszawie :) Malagaaa trzymaj sie Aga dużo zdrowka A ja w Zakopanem/ nym??? W piątek Marcin dojedzie, jak dobrze pójdzie to postaram się wrzucić jakieś zdjecia. Aiti będę sie starała poprawić Tobie nastrój. Kaika Ola to małe cudenko, boski w tej czapeczce wyglada

Marika pozostaje mi tylko współczuć sytuacji Panterko ulzylo mi jak sie dowiedziałam ze dolecialas i jest ok Justysiu ja tez sie poryczalam jak sie dowiedziałam o Tinie Ciekawe jak tam asiula Asia30 czy Twój mąż już wrócił? Martek zazdroszczę chęci grzybów - ja szczerze NIENAWIDZĘ chodzić po lesie... Ostatnio siedziałam na kibelku i gdy zobaczyłam pajaka to zwiałam niemal w trakcie...

Ufffffff 4 godziny prasowania, jutro pakowania w niedziele raniutko wyjazd. Zobaczymy jak to będzie, 500km jazdy z 4 ludzi w środku, dzis zrobiłam zakupki.

Marika nagrajto na kamerę i pokaz mężowi, może wtedy zainterweniuje na tyle skutecznie żeby Kuba nie był tak traktowany...

Tina serdeczne gratulacje. Wasz cud jest już po tej stronie brzuszka. Całuje i pozdrawiam oraz czekam na relację. :)

Malagaa twój synus jest słodki, na zdjęciu z mężem po prostu rozczula. Miło Cię czytać odzywaj sie częściej bo mi tu Ciebie brak, poza tym gratuluje umiejętności maluchowi, zazdroszczę tego nośnika Ula pędzi do łazienki dokładnie wtedy jak Marcin siedzi na kibelku sama wtedy obciąża pieluche... Zastanawiam sie nawet nad nakładką na sedes...

Powiem Wam, ze jak lekarka zadzwoniła z wynikami, to serce chyba w gardle miałam... Cieszę się, ze jest ok. A ja w niedziele zabieram Ule i syna męża i z rana do Zakopanego. Jadą tez moi rodzice. Jak tata sie dowiedział, ze jadę to wypalił do jamy z przerażeniem w oczach: ale oni chyba nie bedą u Nas w pokoju ?!?!?! Zboczek jeden.

Aga dokładnie tak jak napisała Justysia pisz posty bo lubimy je czytać. Co do koleżanki to jej aniolek tez miał nowotwór walczyli dzielnie i już ostatnio było lepiej ale to Pan chyba powoli przynosił kruszynie ulgę. Co do tęsknoty za synem to wcale Ci sie nie dziwie...

Córka mojej koleżanki ze szkoły 18.07 postanowiła odwiedzić Boga. Oby tamten świat był dla niej nagrodą za cierpienie na Ziemi... :((( Była tylko miesiąc starsza ni moja corcia...