cześć
nie mam na nic czasu
troszke tez sie ostatnio źle czuje, szukam przyczyny... ale jeszcze nic nie wiem. Cecylka rozwija sie swietnie, puszcza się juz (juz od ponad tygodnia) i stoi w pozycji Małysza, sedzi spokojnie, nadrabia raczkowanie (a tak sie martwiłam że ominęła ten etap) bawią z się z Klara ładnie, ma kolejnego zęba, niestety często budzi się w nocy... nie mam takiego szczęścia jak niektóre z Was
poza tym mam troszkę roboty, czesto nie ma nas w domu...
i jakos tak leci życie....
na szczęscie dzieci zdrowe, zjedlismy opakowanie (kurację) tranem rekina, Klara teraz ssie marsjanki, albo sanostol, i jakos się trzymamy pozdrawiam Was