
Annika
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Annika
-
Frojdel, dobrze, że kupiłaś ten materacyk, ja miałam zagwozdkę czym one się właściwie różnią.. tyle, że atest PZH do mnie przemawia . ObyLaura, Frojdel, rożek w niebieskie dinozaury jest najpiękniejszy!! Ja ostatnio doszłam do wniosku, że po co właściwie rożek, jak się ma kocyki.. no ale jeszcze mogę zmienić zdanie. Patrzyłam na pościel – wzięło mnie na AMY z żyrafą:), no i czasem jest ‘rożek gratis’ – to wtedy trudno;). Chyba, że firmy pomyliłam, hehe. A jeśli chodzi o owoce podczas karmienia to ‘oczywiście może Pani jeść wtedy wszystkie owoce.. ale w formie kompotu’;). Agoola, banany mają potas, trzeba je jeść:) Justina, mi do 20kg brakuje.. kilograma;) damy radę:) Curry, a może to schab śmierdzi.. ja uwielbiam karkówkę i często ją nabywam, ale ostatnio już wącham ją w sklepie przez zakupem, bo dotąd to dopiero na ulicy po wyjściu ze sklepu.. Jak udało mi się kupić dwa razy ‘pachnącą’ (raz tuż przed 19, raz daleko od domu, więc ani razu nie oddałam) to już się nie przejmuję, że jestem jedyną osobą w sklepie która wącha mieso przed jego zakupem. Podobnie z kurczakiem..
-
U mnie trzeba mieć wszystko swoje.. biorę i długi i krótki rękaw, długi pajacyk i krótkie body:). Do tego polarkowy komplet: kurteczka i spodenki, jeśli będzie mróz;). Dziewczyny z fotelikiem Maxi Cosi (na pewno Cabrio Fix, ale pewnie i inne model też): w zagłówku jest taka tkanina zaczepiana o rączkę, od słońca. A dziewczyny z innymi firmami fotelików, też sprawdźcie, może Wasz producent też coś takiego dodał:).
-
FrojdelAnnika ja chce właśnie kupić lateksowy znalazłam pare np.: (..) Tylko teraz nie wiem który wziąć :) Hm.. popatrzę 'pod swoim kątem':) Ja miałam luz, bo w Ikei materacyk lateksowy był tylko jeden:). ObyLaura, dzięki, poszukam dobrejmamy, ale albo wykupili, albo w okolicy nie ma.. może czekają na nowy numer?.. Agoola, bo tak było dotąd mówione (o tych materacach gryka/kokos), dla dorosłych też kiedyś zalecano bardzo twarde materace. Ale już od tego się odchodzi. Ciekawe jakie zalecenia będą za parę lat;) Justina, mój wózek czeka w sklepie, więc nie wiem czy pachnie:). Ja stawiam na wypachnienie, ale jak zapach będzie zbyt intensywny to trzeba będzie wyprać. Myślę, że zależy to od materiału jakim pokryty jest wózek. Pamiętam, że tam jest materacyk.. jeśli coś z niego (cały materacyk, albo poszewka) jest do prania, to to oczywiście upiorę. Justi, jasne, że jesteś emocjonalnie gotowa na przyjście Maleństwa.. przecież Twój Maluszek już jest oficjalnie donoszony:):). MoniQ, ja też się bardzo cieszę. Chociaż w dalszym ciągu jestem pełna obaw jak 'dam radę' i jestem troszkę jeszcze w proszku z przygotowaniami:), i z tą energią nie baardzo;), raczej się snuję:), ale powolutku wszystko kompletuję. A przypomniało mi się a propos prasowania ubranek: Położne z SR mówiły, że jak już wypierzemy ubranka i pieluszki tetrowe w specjalnych płynach/proszkach dla dzieci, i wyprasujemy je gorącym żelazkiem tak, żeby były sterylnie czyste (bo pewnie przed tym się nie powstrzymamy;)), to.. trzeba położyć je gdzieś na wierzchu w domu i potrzymać tak kilka dni, żeby przeszły bakteriami domowymi, żeby Maluszek po powrocie ze szpitala (a.. bo mowa o wyprawce szpitalnej:)) łatwiej się zaaklimatyzował się w domu. Z kolei jeśli chodzi o zwierzęta, to trzeba zabrać pieluchę Maluszka ze szpitala i dać do powąchania zwierzątku domowemu:), bo wtedy Maluszek będzie już pachniał znajomo. Ciekawe, nie?:)
-
oby Lauraja też się obłożyłam ksiązkami tak jak MONIQ :) mam kilka numerów dobraj mamy, jakiś tam poradnik dla kobiet w ciąży i początkujących mam i jakieś tam inne gazetki... ale musze przyznać że całkiem fajnie się je czyta... wczoraj wieczorem myślałam nawet zamówić prenumeratę dobrej mamy :) hahahahahah Ja kupuję tylko "M jak Mama", jest super, a.. nic innego nie przypadło mi do gustu. Książki o ciąży nie mam ani jednej, wolę internet:) (no nie.. książek na inne tematy mam mnóstwo, i je czytałam/czytam :)). Teraz kupię sobie "cegłę" o meteorologii :). MoniQ fajnie, że badania wyszły ok. Frojdel, jak pisałam, ja kupiłam lateksowy -300zł, IKEA | Materace do łóżeczek | Materace lateksowe | VYSSA SOMNAT | Materac do łóżka dla dziecka chociaż na początku myślałam o sprężynowym, bo jestem fanką materacy sprężynowych - dla siebie nie kupiłam lateksu:). Znalazłam Ci coś, co kiedyś przeczytałam, nie wiem oczywiście na ile to jest prawdą, ale wiem, że dużo osób 'słyszało i kupuje' grykę/kokos, z kolei ortopedzi zalecają lateks. Happy mum - odzież ciążowa, odzież dla dzieci, moda ciążowa. Sklep, forum, porady ciążowe. Mój mąż jest specjalista od materacy i co do materacy kokosowych, to nic dobrego akurat nie może powiedzieć. Chodzi o to, ze za twardy materac zupełnie nie jest zdrowy, ponieważ deformuje naturalne wygięcia kręgosłupa. Nie wiem, dlaczego taka popularność zyskały kokosowe materace dla dzieci. Może dlatego, ze dziecko ma mały cieżar i nacisk kręgosłupa na materac jest minimalny. A może po prostu dlatego że jak się coś wmówi młodym rodzicom, to chłoną wszystko. Pewnie wywołam tu ogólne oburzenie. Nie przejmujcie się, jeżeli macie taki materac, ale też nie mówcie, ze jest super zdrowy - bo to nieprawda. W każdym razie, jak bedziecie kupować materac dla starszego dziecka lub dla siebie, to nie dajcie sobie wmówić, ze kokos jest zdrowy. Zdrowsze sa bonelowe (tańsze), a najlepiej lateksowe - ze zróżnicowanymi strefami zgniotu (niestety drogie).
-
agoolapodobno rossmanowskie babydream maja prosty skład bez żadnych udziwnień i ceny przyjazne, no zobaczę jeszcze. zastanawiałam się nad oilatum ale to raczej w razie (tfu tfu) problemów ze skórą.dziewczyny jak kupowalyscie łóżeczka to mocny byl zapach? przeprowadzamy się na przelomie czerwca i lipca i raczej nie ma sensu skladanie łóżeczka w tym mieszkaniu, i boję się że nie wywietrzeje ;/ materacyk wyrzuce na balkon. Ja mam doświaczenie z sobą samą, czasem leczenie (dermatologiczne) po używaniu produktów z przyjaznymi cenami może być droższe niż kupienie czegoś droższego. No, ale ja jestem alergiczką, albo po prostu mam wrażliwą skórę na większość produktów. Jednak naprawdę bym Ci proponowała, chociaż na pierwszy miesiąc Oilatum (no i odpadnie Ci dosmarowywanie Maluszka różnymi mazidłami), szukaj promocji w sklepach, produkt za całą cenę możesz kupić w każdej chwili;) i dopiero potem kombinowała z produktami tańszymi. Łóżeczko i materacyk kupiłam z Ikei, konkretnie łóżeczko Leksvik i materacyk z lateksem (słyszałam dość dużo opinii, że gryka/kokos jest po prostu za twardy dla dziecka). Wystawiłam je do 'wypachnienia', wprawdzie wtedy było ciepło i okno było otwarte cały czas, ale żadnego zapachu nie czułam. Potem zamykałam okno i.. zero zapachu też. Piszę dokładnie co kupiłam, bo parę lat temu kupiłam sobie 2 różne szafy w Ikei i materac i przez 2 tygodnie spałam w drugim pokoju na przymałym łóżku.. bo nie dało się wytrzymać taki mocny był zapach i tak długo się utrzymywał. Jednym słowem zależy od produktu. Łóżeczka nie składałam, oparłam o ściane boczki i spód. W sumie to to samo co rozłożone, a prawie nie zajmuje miejsca:).
-
curryOficjalnie stwierdzam, że się dziś zapakowałam do szpitala Wszystko poprane, poprasowane (w SR mówili, że trzeba prasować do 3 miesiąca życia dziecka) i spakowane. Tylko drobne rzeczy zostały do spakowania np. dokumenty, ładowarka do telefonu, czy szczoteczka do zębów. Dziewczyny, jestem gotowa hihihihi Łoj, byś mnie spakowała.. ja mam lenia;) U mnie w SR położne spytały które z nas zamierzają prasować, i tym dziewczynom które się przyznały powiedziały 'szybko paniom przejdzie, to tylko na początku tak jest' :). Spytałam moją przyjaciółkę (nie pamiętam by prasowała, a pamiętałabym, bo.. pewnie to ja bym to prasowała;)), na to ona 'Aniu.. A KIEDY????'. Szczoteczka.., kupię nową, a zapakuję to co mam teraz (i tak ją zgubię;)), a pastę wezmę tą co się kończy bo jest lekka. Podobnie żel do mycia, tylko pół opakowania, szampon do włosów i odżywka w takie bąbelki wleję, bo też nie będe dźwigała całych opakowań. W planowaniu jestem dobra:), teraz trzeba to zrealizować..;) Poli, dzięki za ten blog. Jest super:). Znam tą stronę, bo ma fajne rzeczy, ale do blogu nie dotarłam:) U mnie pięknie błyska. I grzmi.. będzie burza:):).
-
Zauważyłam, że brzuszek jak buzia, ma tą bardziej reprezentacyjną stronę (u mnie lewa) i tą mniej 'kształtną', czyli prawą:). Oo, Justina, to mnie właśnie martwiło, te dwie buły (oddalone od siebie, Oby Lauro, to nie pupa:)) na prawo i lewo od pępka. Bo mi to wyglądało na główkę i pupę. No ale skoro czkawka jest na dole.. A dziś obudziłam się czując taką malutką bułeczkę pod prawym żebrem.. byłam zbyt śpiąca, żeby otworzyć oczy, ale wymacałam, że mam.. trzecią pierś pod żebrem no i natychmiast się obudziłam . Justina, nie martw się, istnieje też dość miła;) naturalna metoda wywoływania porodu:). Słyszałam, że działa od 38 tyg, więc niech już Twój mąż zaczyna zbierać siły..
-
ela84Wklejałam w innym wątku, wkleję i tutaj... Wszyscy się boją teraz "gównianej bakterii" e.coli z hiszpańskich ogórków, a na co dzień pełno jej i w piaskownicach... Straszą bo: 1. Sprzedaż/poczytność gazet rośnie przy straszeniu nowym zagrożeniem / przynajmniej jest nowy temat do pisania.. wierszówka leci;) 2. Jest wiele szczepów e.coli, te najbardziej popularne przeważnie mamy w sobie, i póki nie 'pojawiają się' w badaniu moczu, czy nie trafiają do buzi, to sobie tak współistniejemy z nimi (w miarę 'bezkonfilktowo'). Wystarczy tylko nie umyć łapek, czy dotknąć rzeczy, która została dotknięta przez kogoś z brudnymi łapkami, co to ich nie umył po załatwieniu swojej potrzeby. I już. A mówi się tyle o nich (tych popularnych) bo są najłatwiejsze do zidentyfikowania. Tzw. 'organizmy wskaźnikowe'. Wiadomo, tam gdzie wykryje się e.coli, to znaczy że to coś badane jest zanieczyszone kałem, to znaczy, że pewnie i cała reszta 'skarbów' normalnie obecna w kale też tam jest i też zanieczyszcza. I stąd mówi się najczęściej akurat o e. coli, przy mówieniu o czystości np. zbiornika wodnego. Ale ta 'ogórkow'a to jest nieprzyjemna.. tyle, że.. trzeba rozważyć realność zagrożenia. Ja większy problem widzę w owocach. Ogórek myję płynem do naczyń chyba od zawsze.. nie mam wpływu na to, czy Pan Przenoszący Skrzynki umył ręce czy nie;). Uwielbiam maliny.. malin przecież tak dobrze nie umyję.. a na pewno ludzie je zbierający chodzą za potrzebą, a nie zawsze w 'toi toi'ach jest woda z mydłem;). I są toi toi'e dostępne.. A tu się ogórkami podniecają.. ech.. No i to co piszesz.. zanieczyszczenia odzwierzęce.. problem stary jak świat..
-
curryAnnika, robi się :) Już wstawiam. No nie wygląda to jakoś pięknie bo brzuch nie jest napięty tylko na dole jest taki wiszący, jak piwny :(( Zdjęcia nie są najlepsze, mam jakoś ciemno w przedpokoju i coś mi nie wyszły. Ale brzucho widać. Dzięki Curry, za zdjęcia i za tempo odpowiedzi:):). Jak dla mnie Twoje zdjęcia są idealne, bo chciałam zobaczyć właśnie kształt brzuszka:). Górę (nad pępkiem) mamy podobną.. a właśnie na to głównie zwracałam uwagę, natomiast widzę różnicę na dole: ten 'brzuch wiszący' (zapewniam Cię, że brzuch piwny tak nie wygląda:) mam codzienny widok Panów na Ławeczce, 'troszkę' brakuje Ci do nich, poza tym Twój brzuszek to rozmiar XS przy ich brzucholach;)). Wstawiłam moje zjdęcie i widzę różnicę, tzn. że mój nie wisi.. tak? Ok. to na razie uff:):). Ela, gratuluję zakupu:).
-
FrojdelCurry o ja pierdziu nie chciałabym mieć zniekształconych żeber wystarcza mi rozstępy :) Chociaż moja Mama odnosi się do kopniaczków w żebra lekceważąco.. 'zobaczysz jak zacznie Ci się łokciami rozpychać..', hm.. już dostałam:) wrażenie jest takie, jakby ktoś ostrym końcem marchewki dziabnął w siniaka:) Ela84, Oby Laura pocieszacie mnie, bo jak Malutka się wypycha w kształcie kuleczki w okolicach pępka, to się denerwuję, że się przekręciła główką do góry.. Dopiero kiedy czuję czkawkę na dole uspokajam się. Curry, możesz dać swoje zdjęcie jak taki obniżony brzuszek wygląda? Aniusia, pogratuluj siostrze!!, Maluszek jest prześliczny:):)
-
JustinaAnnika chodzi Ci o to czy mam rowne brodawki??? Jesli tak to sa rowne! Oooo, to wcale nie było śmieszne . To, że piersi mogą być nierówne, to słyszałam, ale że brodawki?.. wiem, bo.. widzę . (Stąd moje pytanie:)).
-
JustinaLusitano ja tez gratuluje ukonczonego 32tygodniaJa nie mam siary, nic mi nie cieknie z brodawek, za ta sa wielkie i brazowe Milego dzionka A ja gratuluję 34 tygodnia, u mnie w szpitalu od 34 tygodnia porodu się już nie wstrzymuje:) a za dwa tygodnie Twój Maluszek oficjalnie przestanie być 'wcześniakiem' A równe są przynajmniej?..;) Miłego:)
-
ela84Ja mam w jednej piersi bezbarwną wydzielinę, a w drugiej ciemną żółtą, może będę miała jakieś 2 smaki mleka, np. waniliowe i karmelowe Poli, papieru toaletnego już nie trzeba u mnie, ale i tak wezmę;), trzeba mieć własne sztućce i kubek.. A płaci się za to co się ma potem 'za darmo';) - mam na myśli NFZ i 'darmowe': badania, wizyty lekarskie, no wszystko przecież mamy za darmo :):). Lusitano, a gdyby tak polarek na ocieplenie piersi? Może te są takie wśród tych wielorazowych, cieplutkie?
-
Ela84, w zeszłorocznej kolekcji jest taki ładny błękit 'blue note'. Może gdzieś jeszcze jest.. Lusitano, patrzyłam na te centyle i jeśli liczyć tygodnie pełne, to moja Mała jest duża, jeśli liczyć tygodnie rozpoczęte, to Mała jest 'średniej wagi'.. na pewno liczą się pełne tygodnie? To dość duża różnica. ObyLaura, ja na razie kupiłam wkładki Bella, żeby mieć cokolwiek w domu, a te były na dużej promocji, więc je 'zgarnęłam'. Jak pojawi się siara, czy mleko, to zamierzam szukać do skutku, które wkładki laktacyjne są ok. 'Przegląd rynku' zrobię;). Któreś muszą działać!! Na razie klientka w sklepie powiedziała mi, że Bella są do kitu, bo strzępki waty przyklejają się do mokrej od mleka skóry.. no nic. 'Wyniki badań' będę relacjonowała na bieżąco;). Frojdel, nie mam jeszcze siary, mam takie drobniutkie kropelki, zaschnięte w środeczku. Kiedy podważam je (może nie najlepszy pomysł;)) po kąpieli delikatnie paznokciem, to są twarde jak ziarenka piasku. Kolor jasno żółty. Więc nie wiem w sumie co to właściwie jest. Nie brud;) myślę:).
-
agoolaw szpitalu, w którym chciałabym rodzić dla dziecka trzeba mieć tylko pieluszki i chusteczki, nic więcej (wiadomo, pewnie wezmę ciuszki, szpitalne to nie to :) dla mamy tylko koszule, klapki i kosmetyki. problem w tym, że jesli nie będzie tam miejsca, to odsyłają do innego szpitala - a tam już trzeba mieć wszystko - nie wiem jak to rozwiąże, 2 torby? co do podkładów do przewijania, to ja się nie bardzo orientuje co to właściwie jest - jednorazowa podkładka coby dziecko nie ubrudziło łóżka podczas przewijania? (z noworodkami mialam do tej pory do czynienia tyle co nic niestety, wszystko to nowość, także zdaję się na intuicję, internet i dobre rady Agoola, może włóż 'torbę w torbę', do jednej zapakuj rzeczy do szpitala 'pierwszego wyboru' - bo to prawie nic i tą torbę-torebkę;) włóż w drugą, większą w której będą rzeczy wymagne przez drugi szpital. Zadzwoń tam, z reguły szpitale mają gotowe listy rzeczy których wymagają. Jak trafisz do I szpitala, to osobie towarzyszącej, albo pierwszej odwiedzającej dasz tą większą torbę i tyle :). ObyLaura, są taksówki bagażowe:). Lusitano, KTG bezprzewodowe.. ciekawe czy gdzieś indziej takie jest.. na przykład u mnie:)
-
MoniQJa to myśle że bóle krzyżowe mnie nie ominą bo ja mam takie bóle krzyza zawsze przy @ pierwsze 2 dni z tego powodu koszmarne bo ból krzyza jest wtedy większy od bólu brzucha Ciekawe jak to się ma do porodu ? Położne w SR mówiły, że nie ma zależności. Możesz mieć bóle krzyża w czasie okresu i nie mieć ich w czasie porodu i odwrotnie..
-
Ela, cieszę się, że się odezwałaś i że wszystko jest ok.
-
Monia, ale duży ten Słodziak :). Jak poszła pierwsza kąpiel? :)
-
Witam nowe lipcóweczki:) Ela84, odezwij się do nas, bardzo martwimy się o Ciebie i Twojego Maluszka, trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że wszystko jest ok. Agoola, ja będę kupowała co mi pasuje, nie trzymam się jednej firmy prócz zestawu pieluszki+chusteczki do mycia. Jak dziecko będzie uczulone to będzie wiadomo na jaką firmę;) ObyLaura, kup na razie małe opakowania, i tylko wyczaj gdzie się kupuje jakie pieluszki, a jak będziesz wiedziała na które Gabryś nie jest uczulony, to wtedy kupisz je już hurtowo:). Położne mówiły, że do szpitala trzeba min. 10-12 pieluszek na dzień, a dla Ciebie 3 opakowania x 10 sztuk podkładów poporodowych (występują tu tylko Bella Mama) na 2 dni. Tzn. znalazłam jeszcze w Mothercare 10 sztuk podkładów za 40 zł czy coś:). Bella Mama to 3.50zł za 10 sztuk, chociaż dziś w sklepie z ubraniem dla ciężarnych widziałam po.. 8.50zł za paczkę, hehe. Dobre!!
-
curryAnnika, ja już się tak pogubiłam w tym wszystkim, że sama nie wiem co i jak. Na mojej liście nie ma chyba wszystkich w 100%. Jeśli ktoś nie zgłaszał potrzeby to ja nie dopisywałam bez zgody. Ja jak głupia poszłam do Tesco po bułki. I oczywiście słabo mi się tam zrobiło. O mało nie fajtnęłam w kolejce do kasy, zobaczyłam tylko mroczki przed oczami i już nie miałam siły stać. Curry, no przecież ja się nie gniewam!! Tylko przypomniałam o sobie:). Wiesz, nie wiem czy to psychologiczne, czy organizm ma taką potrzebę, ale ja już nigdzie się bez wody nie ruszam. Kiedyś zrobiło mi się słabo w przebieralni, taaaak, tam gdzie są piękne, drogie bluzki, tylko zaoszczędzili na wentylacji. Polecam sklep OKAME w Reducie, jeśli ktoś będzie w Warszawie, ale tam nie można chodzić samemu, a bez wody to w ogóle, i co 2-3 bluzki trzeba wyjść i posiedzieć na ławeczce przed sklepem. Warunki dość ekstremalne.. przyznaję. Acha, no więc wyszłam i poszłam prosto do pierwszej kafejki i kupiłam butelkę 150ml wody mineralnej za 7.50zł czy coś:), ale wiedziałam, że do Carrefour piętro niżej nie dojdę.. Właśnie zaczynało mi się robić ciemno przed oczami.. i to było na początku stycznia.. Teraz jak się gorzej zaczynam czuć to po prostu zostawiam zakupy i wychodzę z tego sklepu, albo urzędu. Może i głupio to wygląda, ale nieważne :) Dona77, dostałaś nakaz leżenia, nie nakaz pójścia do szpitala:), czyli aż tak wysokie nie jest, więc się nie stresuj:). Leki obniżą Ci ciśnienie, tylko może.. no nie wiem.. możesz mieć zawroty głowy i lepiej żebyś nie biegała w maratonie;) tylko sobie leżała :) A widziałyście taki wynalazek?:) Aż się rozczuliłam.. nigdy czegoś takiego nie widziałam. Najpierw pomyślałam, że to Prima Aprilis;), ale to było kilka dni temu. Carrefour Reduta, al. Jerozolimskie, za Dworcem Zachodnim.
-
currySkurcze mnie też łapią jak używam mięśni brzucha w codziennych sytuacjach - np. kładąc się do łóżka (opuszczam tułów do tyłu). Kładąc się do łóżka opuszczasz tułów do tyłu?? Ja to już od wielu tygodni tylko siadam na łóżku, kładę się na bok i dopiero wtedy przekręcam na plecy, czy drugi bok. Raz, miesiąc czy dwa temu, położyłam się normalnie i tak mnie zabolało, że już pamiętam, żeby tego nie robić. Spróbuj tego sposobu. Gdy wstaję to też: najpierw na bok (często budzę się na plecach - ach jaki przyjemny ból kupra jest wtedy;)), potem nogi na podłogę i troszkę podpierając się rękami siadam. Dopiero wtedy wstaję. Jak robię inaczej to po prostu mnie boli. W szkole rodzenia na gimnastyce czasem leżałyśmy na plecach (oddychanie, czy jakieś ćwiczenia) i żadna dziewczyna nie wstawała, ani nie kładła się bez przekręcania się na bok najpierw. Nie wiem czy tak trzeba.. u mnie się inaczej nie da:)
-
Piąta aniusia992No ja nie bardzo jestem za prywatnym to forum pomaga wielu niesmialym kobietkom i takim co poprostu podczytuja i porownuja siebie do nas. No właśnie, ja tak samo myślę. Więc możemy tu zrobić wątek czysto ciążowy, a tam.. dowolny;). Curry, zastanawiałam się co zrobić z 'podczytującymi a nie dołączonymi ' lipcóweczkami 2011, ale jeśli tworzymy oddzielny i zamknięty wątek, to jest dokładnie ten sam pomysł co z FB. Tylko musimy uważać, żeby nam się nasza kochana rodzina/osobnicy zaprzyjaźnieni tam nie wpakowali pod hasłem Licóweczek 2011, chciaż w sumie.. no wiecie, w sumie oni też są takimi samymi lipcówkami jak my. A o FB tyle pisałam, bo jeśli ktoś dawno nie zaglądał na swoje konto, to warto sprawdzić co tam kiedyś napisał i jakie ma ustawienia 'co kto może oglądać'. Bo to się co jakiś czas zmienia i warto skorzystać.. albo.. na to uważać;). Monia, ja pytałam o siusianie :) to cieszę się :) Lusitano, świetny prezent dla Agi, a jak to będzie organizacyjnie? Będziecie trzymali go gdzieś w jakiejś 'stajni do wynajęcia', czy to będzie 'zwierzątko przydomowe';)
-
aniazoniaMy zaczęlismy w piątek chodzenie do szkoły rodzenia i mieliśmy już dwa spotkania. Myślałam, że pani mnie trochę uspokoi odnośnie przebiegu porodu. Niby mówiła, że jest ok, że w szpitalu wszyscy pomagają rodząćej, że jest miło i sympatycznie, ale myślę, że to tylko gadanie a rzeczywistości może okazać się trochę inna. No ale tak jak radziłyście staram się o tym nie myśleć. A dlaczego chcesz rodzić na Madalińskiego, nie na Starynkiewicza? Bliżej? Monia83, masz rację z tymi ogrodniczkami.. gdzie by ta dziewczyna kupiła takie duże spodnie ciążowe w PL?.. A Oskarek ma tylko 150g do 2kg.. Lena89, no wiesz.. w szkole rodzenia mówili, że pierwszą kupkę to najlepiej nie wyrzucać, tylko pokazać pediatrze :) więc też będą dokładne, profesjonalne oględziny kupki :)
-
Lena89Dziewczyny więc tak z grubsza policzyłam i te dziewczyny z nas są za prywatyzacją forum: .. Justina - obojętne Ci to z tego co czytałam więc podpinam pod "jestem za":)) .. Dziewczyny ! Męska decyzja :P A jaaaa?:) Przecież pisałam, że mi jest obojętne, możecie dopisać mnie gdzie Wam pasuje :), czyli jak większość jest za prywatyzacją tego forum to ja też. Monia, gratuluję sukcesu! tak tylko spytam, bo nie piszesz.. z siusianiem wszystko ok.?
-
Dziewczyny, dziękuję za komplementy :), ale.. ja się Wam żaliłam, że w tej pięknej bluzce co to po nią jechałam przez pół miasta, wyglądam jak w ścierce!! (a modelka tak ślicznie!!..). No NIKT mnie nie rozumie.. ;):). A jeśli chodzi o rozmiar biustu, to ja w liceum miałam miseczkę AA. Fajnie, nie?;) Ela84, co z Tobą? Mieliście już 'ważenie'? Monia, jak dzisiaj Oskarek? Buziaki dla Małego. Alis84, ale akurat ten przykład co podałaś to nie 'loty', tylko miałaś zupełną rację.. Czytam sobie tą książkę 'Luśka na planecie dziecko' i część jest świetna, część nudna, a część reklamowa. A w sumie rozbawiły mnie do łez różne reakcje głównej bohaterki, bo były dokładnie takie jak moje :):). A jeśli chodzi o FB, to pisałam, żeby stworzyć zupełnie nowe konta, na nasze, Lipcóweczkek 2011 potrzeby (niezależnie od naszych istniejących, jeśli ktoś takie ma) i nie wpuszczać tam nikogo innego:). Ja osobiście dostosuję się do życzeń większość tzn. może być 'wątek zastrzeżony', może być fb. Na fb można sobie zastrzec kto ze znajomych ma do czego dostęp. Więc jeśli macie już konta to zwróćcie uwagę na 'ustawienia prywatności'. Można też zastrzec, jeśli się ma miłych znajomych, ale grafomanów;), że nie chce się od nich mieć 'uaktualnień', hehe. Jak chcemy to wchodzimy na ich konto i czytamy co u nich słychać, jak nie to nie :) Na NK mam konto, ale służy do odnajdywania starych znajomych :)