Letnią porą o poranku,
W trawie stadko świerszczy gra,
Pszczółkę Maję z przyjaciółmi
Do zabawy zaprasza.
Razem gwarno i wesoło
Będą biegać na swych nóżkach
Skakać, latać, przekomarzać,
Na listkach w rosie się tarzać.
Z kwiatków zrobią katapulty,
Z pół orzecha statku burty,
Z trawy hamak i huśtawkę,
Potem pójdą nad sadzawkę.
Popływają na liściach lotosu
Niedaleko, żeby nie kusić losu,
Na sieci pajęcze będą uważać,
Autorytetu Tekli nie będą podważać.
Gucio wieczorkiem utnie komara,
Muszek go wnet obleci chmara,
Po stópkach go piórkiem połaskotają.
A małe pszczółki na czele z Mają,
Piosenkę letnią w rym zaśpiewają,
Bzy bzy bzy bzyk bzyk,
Niech nam przygrywa lekki wietrzyk,
Niech nam żabki do rymu kumkają,
Bo nam wesoło tu z Pszczółką Mają!