-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lena89
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Zuza Mi twardnieje cały brzuch, w zależności od tego jak mały się ułoży brzuch przybiera różne kształty :P hehe , skurcze trwają czasem do minuty, a czasem ze 30sek. róznie... :)
-
No no :P I mówisz że bączki sadził czyli dodatkowe atrakcje hehe SUPER
-
Monia cudnie że z Oskarkiem już tak super:) Silny chłopak:) Pewnie nie spodziewałas się ze kiedykolwiek bedzie tak bardzo cieszył Cię widok kupy Alis cieszę się ze dołączasz do chętnych prywatyzacji Monia czyli Ty też jesteś za
-
Dziewczyny więc tak z grubsza policzyłam i te dziewczyny z nas są za prywatyzacją forum: Curry Anitaa Frojdel Justina - obojętne Ci to z tego co czytałam więc podpinam pod "jestem za":)) ObyLaura Poli, Kasiabln Monia Alis no i JA :) To jak ? Zdaje się że Anitaa pisała że już przerabiała jedno forum na prywatne, więc może zrobiłaby to też dla nas ;) Dziewczyny ! Męska decyzja :P
-
oby Laura - Kochanie, wyrzuć śmieci! - *****, dopiero co usiadłem! - A co do tej pory robiłeś? - Leżałem. hahahaahahahahahahahahahahahahah
-
Aha ANITAA ja też miałam wodniste upławy po luteinie dopochwowej . Więc chyba nie ma się czym martwić. Jak odstawiłam , to po jakimś czasie była już taka mleczna.:)
-
Anitaa Myślałam że to właśnie założyciel wątku może go przerobić na prywatny. Dobrze że same możemy :) nie trzeba fatygować Aniołka :)Ja bym tak wolała,żeby był taki osobisty... Facebook to nie najgorszy pomysł , ale wiele osób nie korzysta i nie lubi tego portalu, więc myślę żeby coś stworzyć tutaj. Zawsze to bezpieczniej wstawić zdjęcie, numer telefonu czy cokolwiek napisać, nie martwiąc się że ktoś Cię śledzi... No ale sama nie mogę podjąc decyzji. Musimy się porozumieć, albo w tą albo z powrotem. Decyzja musi być wspólna. Ja tak jak pisałam wcześniej jestem za przerobieniem na wątek prywatny.
-
Annika Wiesz co, ja też czasami chcę napisać tu parę osobistych rzeczy, ale to jest forum publiczne.... i wiadomo...poza tym ostatnimi czasami zauważyłam że nasz wątek,podczytuje ktoś z rodziny mojego M.. i tak mi głupio się otworzyć. Wcale nie jest to miłe. Czuję się sprawdzana. Każdy może nas znaleźć...;/ Już kilka razy chciałam zaproponować Wam dziewczyny żeby przerobić nasz wątek na prywatny. Chyba trzeba by o to poprosić Aniołka Łysego . Co o tym myślicie? Kasiabln Też bym się na Twoim miejscu wkurzyła ... szok... ale za chwilę bym pewnie pomyślała że przecież kotka nie wiedziała co takiego narobiła i też bym miała wyrzuty sumienia o tą złość na nią. Ale to emocjie biorą górę. Nie martw się ,pewnie gąbkę da się odkupic :) Dziewczynki ja to na swojego nie dość że nie mogę narzekać, to nie mogę na niego powiedzieć złego słowa...jest moim najlepszym przyjacielem, w ogóle czuję jakbym złapała Pana Boga za nogi. Ideał. Wiem,wiem, pewnie myslicie ze takich nie ma. Ale chyba jeden okaz się został :) Czuły, pracowity, przyjacielski, mogę mu narzekać o każdej porze dnia i nocy a on wyrozumiale wysłucha pomoze, jestem zakochana po uszy... i w ogóle czuję ze po ślubie bardziej się o siebie staramy :) Prezenty i kwiaty dostaję ciągle bez okazji. A przy tym męski, nie pantoflarz..Ma swoje zdanie, ale idziemy nawzajem na kompromis. ... zasypuje komplementami, nigdy nie powiedział mi czegos przykrego. W ogóle nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Czuję się naprawdę dowartościowana .
-
hm ... no to faktycznie uparciuch z niego... ale moze Ty wyjdz gdzieś wcześniej i nie mów mu gdzie :P Dopiero zacznie zachodzić w głowę gdzie jesteś i może włączy MYŚLENIE
-
Anieok No to nieźle musiał Ci podpaść Twój K . Ale masz, rację skoro sobie nagrabił to niech teraz ma nauczkę . Nie pójdziesz na grilla więc pewnie sam też nie pójdzie i tyle będzie miał z tego rozrabiania :P
-
Lusitano Dzięki za pocieszenia :* Potraktuję to jak sprawdzoną informację z "pierwszej ręki" i nie będę się zamartwiać bo to chyba gorzej szkodzi maluszkowi niż ta cała nospa . Dziękuję ;*
-
O kurcze dziewczyny mnie nastraszyłyście z tą nospą ja biorę ją od 17 tygodnia ciąży przez te moje skurcze....teraz muszę już brać tyylko w razie jakichś bóli lub częstszych skurczy. A co ona dokładnie powoduje bo chyba przeoczyłam tę wypowiedz...
-
CZEŚĆ DZIEWCZYNKI :))))))))))))) DŁUGO MNIE NIE BYŁO :( bo byliśmy na tydzień u moich rodziców na podlasiu a tam jak na złość zepsuł się komp i nie miałam dostępu do neta;/ OBYLAURA Dziękuję że się o mnie martwiłaś :** Kochana jesteś :***** Tyle napisałyście że ciężko Was teraz nadrobić :P Ale co do ostatniego tematu to my mamy już wszystko dla maluszka :) Tylko jego nam już brakuje na zewnątrz :))))) Na święta od moich rodziców dostaliśmy cały zestaw pościeli z wypełnieniami, ochraniaczami, baldachimem itp. , leżaczek, wanienkę, ciepły kocyk śliczny,termoopakowanie no i fotelik :)))))))) a ostatnio przyszli z wyprawką brat mojego M z żoną i przynieśli kosmetyki, pampersy,zestaw do kąpieli, komplet pościeli, kilka opakowań chusteczek nawilżanych,ręczniczek z myjką jeja już nie pamiętam co jeszcze;P Wszystko nowiutkie :) Pachnące :) A wczoraj zamówiłam na necie z tej strony pierwsza wyprawka.pl (któraś z Was ją podawała) majtki jednorazowe, podkłady, pieluszki tetrowe kolorowe,wkładki laktacyjne,podkłady do przewijania, brakuje mi tylko do szpitala kapci i koszul :) STĘSKNIŁAM SIE ZA WAMI:*********
-
Dziewczyny ja tak ni z gruszki ni z pietruszki... ale chyba mogę... Nie myślcie że jestem wyrodną matką i że myślę tylko o sobie, ale ja tak bardzo ostatnio myślę o tym porodzie i jestem przerażona... przecież ja nie dam rady !!!! Toż to ból nie do wyobrażenia... Wiem, że powinnam wtedy myśleć o dobru dziecka, ale ten strach mnie paraliżuje... ostatnio budzę się w nocy spocona z myślą że na czas porodu poszukam zastępstwa... ;((((((( Przecież tam się wszystko rozrywa... jak można to znieść? :( Tyle kobiet przede mną rodziło.. wiem, ale nie umiem sobie tego poukładać :( Niby wiem co mnie czeka, a tak naprawdę nie mam o tym zielonego pojęcia. To straszne ;( PRZEPRASZAM ZA TO MARUDZENIE :(
-
DUNIA witam :) zapraszamy :)
-
Monia83 Gratuluję Synusia :) Duży chłopak z niego;) Na pewno nic złego mu nie grozi. A te punkty które dostał to SUPER -EXTRA Mój mąż jak się urodził w 30tygodniu miał punkty kolejno...3-2-2 i silny facet z niego :))))) Nieraz dzieci donoszone nie mają tyle punktów jak Twój maluszek więc naprawdę jest super :) Lusitano Ależ latasz od rana Aktywna z Ciebie mama Aaaa i piękna ta kołyska :) Nawet mój M westchnął jak ją zobaczył ;))))) ANIEOK ODEZWIJ SIĘ :( CO SIĘ Z TOBĄ DZIEjE?????? Ja wczoraj byłam u swojego gin :) Wyniki w normie, a wyniki moczu jeszcze lepiej - nie mam żadnych bakterii MAcica miękka i mogę przestać brać leki I tylko brać no-spę w razie potrzeby :) Serce maluszka jak dzwon . I na plusie 4.5kg :)
-
MONIA trzymajcie się ;((((( Na pewno będzie dobrze !!!! Bez względu czy urodzi się teraz czy nie ! Jesteśmy z Tobą ,głowa do góry ! :******
-
ObyLaura Gratulacje z okazji zbliżającego się ślubu :)))):* My też mieliśmy w sierpniu weselicho :) Zapraszaliśmy 200 osób, bo taka tradycja u nas, przyszło 100 osób bo moje wesele w rodzinie było piąte pod rząd, miesiąc po miesiącu więc się rodzinka podzieliła . Ale powiem Ci że było cudownie, nie żałuję że było tyle ludzi :) Wesele trwało od soboty do środy :)))) I dałabym wiele żeby jeszcze raz to przeżyć :) Ludzie byli mieszani bo ja jestem z podlasia a mąż z kujawsko- pomorskiego, zupełnie inne zwyczaje i tradycje.rodzina przyjezdzała nawet z Zielonej Góry i z mazur i wszyscy bawili się super, Na szczęście nie słyszałam opinii żeby coś było nie tak, ludziska się tak pomieszali że nikt nie wiedział kto jest z mojej rodziny a kto z męża :) Każdy się z każdym bawił :))))) Jakie to fajne wspomnienia .... ehhhh :))))))))))))))))
-
Mnie mój lekarz też bada dośrodkowo, co 3 tygodnie. Ale nic mnie nie boli , jest bardzo delikatny, mnie też bada ręcznie, ale to trwa chwileczkę , potem delikatnie uciska brzuch sprawdzając czy macica jest odpowiednio miękka bo wcześniej też miałam problemy ze skurczami.
-
Wczesniaki :: Zobacz temat - (...)Podstawowe czynniki ryzyka wynikające z wcześniactwa Dziewczyny tu wklajam artykuł o wcześniakach, o procencie przeżycia itp.
-
Biedne te nasze dziewczyny. Medycyna idzie z postępęm, wiadomo, ale też nie dziwię się dziewczynom, że są takie załamane... sama też bym była w takim stanie. Weż się wyluzuj jak nie wiesz co się za chwilę stanie, nie miały żadnych objawów ;((( to straszne. Mam nadzieję że się wszystko dobrze skończy . Trzymam kciuki i modlę się za Was i dzieciaczki . Mam nadzieję że już nic feralnego nam lipcóweczkom się nie stanie. Jetsem serduszkiem z Wami :
-
O MATKO DZIEWCZYNY CO ZA PLAGA Z TYMI WODAMI.... wystraszyłam się bo za tydzień muszę jechać przez 6 godzin d orodziców, na szczęście pociągiem, ale mimo wszystkoo kurde strach mnie obleciał.... DZIEWCZYNY nie zapominajcie że jesteśmy LIPCÓWECZKI !!!! Oby z maluchami wszystko było oki . Na pocieszenie powiem, że mój M urodzony był w 30 tygodniu - 26lat temu. Wazył 1400 i mierzył 41 cm. Miał 3 zapaście, a mimo wszystko walczył i przeżył :) teraz chłop jak dąb ! Żadnych problemów ze zdrowiem, super odporność, a to było przecież 26 LAT TEMU ! Nigdy bym nie powiedziała,patrząc na niego że był wcześniakiem :) także głowa do góry :))))))) :* ZUZA :) witamy serdecznie :))))))
-
MONIA ja pierdziele jaka historia !!!! Dobrze że nic Wam nie jest. Niech dzidzia jeszcze trochę pobędzie w brzuszku. O matko w szoku jestem, żadnych objawów wcześniej nie miałaś? Jejjjja biedna się nadenerwowałaś :(((( Dobrze że sytuacja opanowana. Normalnie nie wierzyłam jak to czytałam ... Jak się czujesz?
-
Trzymam kciuki za wizytę :d :))) powodzenia
-
Lusitano Super ta stronka :) Też sobie zamówiłam - wyprawkę do szpitala Fajna sprawa Justina Kurde ! Dziś zaczął Ci się 30 tydzień !!!!! GRATULUJĘ :*
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8