Skocz do zawartości
Forum

doroti80

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia doroti80

0

Reputacja

  1. witam Panią Mam problem z synkiem 2 lata i 4 miesiące. Do tej pory był bardzo uprzejmym, spokojnym dzieckiem uwielbiał książeczki, od ok miesiąca przechodzi tzw bunt dwulatka, najgorsze jest to ze codziennie rano i po drzemce budzi sie z krzykiem , placzem i gdy spokojnie do niego mowie by przyszedl do mnie to krzyczy ze "nie ", "nie dotykaj lozeczka" , "moje", uspokoi sie po 10 minutach i za kolejne 10 mam to samo ze sniadaniem, wszystko jest nie po jego mysli. Rozumiem ze to wina niepanowania nad emocjami, mnostwo na ten temat czytalam i wierze ze to przetrwamy, ale jest jedno co mnie bardzo niepokoi, od nie pamietam dokladnie gdy mial 10 miesiecy uwielbial jak piore, jak kreci sie beben , cieszylam sie, ze jest aktywny ze chce mi pomoc , wkladal pranie do pralki zamykal drzwiczki, potem pomagal wyciagac i wieszac, zawsze siedzial przed pralka w trakcie prania. W ciagu tych kilku miesiecy od ok 10 miesiaca zycia do teraz w ciagu dnia jak zapytam w co chce sie bawic odpowiada pranie, od kilku miesiecy zaczal raczkami krecic w okolicach oczu glowy i wydawac dzwieki jakby prania, na pytanie co robi - "pranie" i ciagle tylko slowa "mama skonczylo sie ", "pranie sie skonczylo" najgorsze jest to ze w miejscu publicznym np Kosciol Szymek zaczyna krecic raczkami wczuwa sie w to i wydaje dzwieki jakby pral coraz glosniej wiec cichutko zwracam mu uwage, gdzie jestesmy, staram sie tez odwrocic jego uwage ale nie moge mu przerwac bo dostaje szału kopie bije , raczki ma wtedy sztywne i nie daje ich oderwac od glowki . Znajomi juz zaczeli nas pytac co jest z Szymkiem nie tak, dlaczego tak robi. A... zapomnialam dodac ze pol roku temu przed jego zachowaniem z raczkami by dal nam spokoj z automatem kupilismy mu taka pralke zabawke i od tego czasu to jego ulubiona wklada wyklada caly dzien ubranka , jakis tydzien temu jak zasnal schowalam pralke i dopiero od tego czasu zainteresowal sie innymi zabawkami, ale teraz coraz bardzej ma faze na autobusy , ale pranie nadal przoduje. Ogolnie jest spokojnego usposobienia, wrazliwy (chyba po mnie) wzbudzal zawsze podziw u dziadkow bo zawsze mowili ze jest dojrzalszy jak na swoj wiek , ma kontakt z rowiesnikami , ale na poczatku znajomosci lub gdy znajduje sie w miejscu nowym jest bacznym obserwatorem , dopiero jak pozna wciaga sie do zabawy, dzieli sie z innymi zabawkami czy jedzonkiem, pieknie sam zasypia (byl tak nauczony od poczatku), uwielbia jazde na rowerku,taniec i muzyke roznego rodzaju , kapiel, zabawe autkami , inetresuje sie autobusami i samolotami, na dobranoc oglada peppa pig w wersji angielskiej i juz zna kilka slow po angielsku, srednio lubi malowac czy ukladac puzzle co tez mnie niepokoi, bo od malego staralam sie poswiecac mu jak najwiecej czasu a nie widze jakiejs wielkiej checi do nauki czy literek czy cyferek , obco czuje sie na placu zabaw tzn nie chce sie hustać czy wchodzic na drabinki. prosze o rade . Czytalam tez troche o autyzmie bo zaczelam podejrzewac, ale z objawow nie wnioskuje ze to to, ale prosze o rade . Zatroskana mama .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...