Mam wspomnienia z herbatą związane są z moim dzieciństwem. To właśnie z dzieciństwa najbardziej utkwił mi w pamięci smak i wspomnienie herbaty z dzikiej róży, którą mama podawała mi zawsze kiedy byłam chora oraz mega słodkiej herbaty mojego dziadka, która parzona była w półlitrowym, metalowym kubku, słodzona cukrem i landrynkami. Zawsze z rodzeństwem podkradaliśmy się dziadkowi do tej herbaty, zwłaszcza, że rodzice nie pozwalali pić nam tak słodkich napoi, a ten był samym cukrem. Z zachwytem wypijaliśmy cały kubek, a biedny dziadek, kiedy chciał napić się swojej herbatki, niestety napotykał na pusty już kubek.