Skocz do zawartości
Forum

mosieza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mosieza

  1. Witam, jestem tu nowa i szukam jakiejkolwiek pomocy. Mam 3.5letnia córkę która już dawno miała zdiagnozowaną skazę białkową w wakacje zaczęłam wprowadzać jej powoli serki np danio lub jogurty (ale nie takie dla dzieci jak np danonki bo od razu uczulały), za namową lekarza przeszłam na bebiko zwykłe (zawsze piła nutramigen) i zaczełam podawać zwykłe mleko- to wszystko rozłożyło się na okres całych wakacji. od września mała zaczęła chorować. Długo lekarze nie wiedzili co jej jest- zaczynało się od duszącego kaszlu, potem katar lekka gorączka. była odrobczona potem antybiotyki itd. zmieniłm w końcu przychodnię jak cudowna lekarka nie robiąc żadnych badań stwierdziła że to napewno astma i podała jej wziewki. Nowy lekarz najpierw wyleczył ja z zapalenia oskrzeli a potem kazł iść do laryngologa i alergologa. Poszłam. zatoki i gardło ok okazało się że to mleko serki itd ja uczulają. Odstawiłam wszystko objawy ustąpiły ale po sporym czasie. Od stycznia mała zaczęła znowu chorować zapalenie oskrzeli angina aż do przedwczoraj. okazało się ze w przedszkolu pani dała jej pół serka a ja w domu dałam jej w sobotę jedno i w niedziele drugie jajko. W tym momencie mała ma spuchnięte czerwone oczy duszący kaszel i okrutnie zatkany nos do tego gorączke 38 stopni. Poleciałam z nią do pediatry dała jej zyrtek, eurespal, wapno, bioaron i krople do nosa na obrzęk śluzówki. Podaję jej to od wtorku ale nie widzę żadnej poprawy. Powiedzcie mi proszę może wiecie z doświadczenia jakie leki na alergię są naprawdę dobre i czy faktycznie te dwa jajka i pół serka mogły ja tak uczulić (jajka jadła od czasu do czasu i nic jej nigdy nie było i śmietanę zagotowaną w zupie też, majonez od malego, chociaż sama już zgłupiałam). Nie wiem jak jej pomóc bo w tym momencie to jak zaczyna kaszleć to zwyczajnie się dusi. Robiłam jej rano przed pracą inhalacje tylko nie wiem czy mozna przy takich objawach. Proszę doradźcie coś. jak postępować jak karmić bo już całkiem zgłupiałam i zaczynam obwiniać się że to wszystko moja wina. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...