kati87

Dziewczyny ja tez mam usg na 3.03 na godzine 15,30 wiec mama nadzieje ze beda pozniej ladne relacje

A u mnie odwrotnie tzn mi mojego meza szkoda. Na seks wogole nie mam ochoty a widze ze biedaczek cos probuje to mnie przytuli to cos napomknie a ja na nie a on jak potulny piesek nie to nie. Zadnych fochow nie strzela ale szkoda mi go ale ja juz nie mam sily na igraszki. Ostatnio jakos chyba mi poped wraca wiec moze w 2 trymestrze bedzie lepiej :) Ja teraz jakas wrazliwa na dotyk jestem on mnie przytuli mnie drazni starsznie dotyk gdzie by nie dotknal a juz piersi i miejsca intymne to wara odemnie dla mnie to cos dziwnego z Kacprem moglismy non stop taka wielka ochota a teraz buuuu....

To chyba standardowe zagranie starszego rodzenstwa:" Kochasz go/ja bardziej niz mnie" hehe sama takie stosowalam. Mam mlodszedo brata o 2 lata i 4 mc a teraz bede mial dzieci w odstepie 2lata i 1 mc wiec sie boje na samym swoim przykladzie ze pewnie nie raz Kacper powie ze bardziej kocham malenstwo a bardzo bym tak nie chcialam. U was dosc duza roznica wieku wydawac by sie moglo ze starsze zrozumie a jednak ... Wspolczuje wam dziewczyny wiele przeszlyscie (moja mama przedemna miala 3 poronienia i jedna martwa ciaze) Czasami opowiadala jak jej bylo ciezko sie mnie doczekac i zdecydowac. Ja z koleji mam wyrzuty jakies ze Kacperkowi nie poswiecilam dostatecznie duzo czasu ze nalezy sie mu zeby dluzej byl oczkiem w glowie (choc dla mnie zawsze bedzie naszym cudem) jednak maz mnie sprowadza na ziemie i mowi ze on taki biedulek sam sie bawi nie ma z kim zabawek porozrzucac a tak nie bedzie sam, oprocz nas bedzie mial kogos kto go na swoj sposob zrozumie (w koncu nie duza roznica bedzie) Ja czuje jakis lek z Kacprem nie czulam tej milosci, jak go zobaczylam pierwszy raz poplakalam sie, byl to starszny widok(moze to dziwnie brzmi ale widok takiego dziecka jest potworny do dzis pamietam jak robil wdech i widzialam jego kregoslup a on lezal na pleckach, moglam kregi policzyc) milosc przyszla z czasem jak go wzielam na rece jak wygladal juz jak malutkie dziecko nie jak plod. Na poczatku chodzilam do szpitala bo wiedzialam ze musze ze to moje dziecko i on mnie potzrebuje pozniej chodzilam z milosci. Wiec nie wiem jak teraz bedzie jak zareaguje na to drugie dziecko czy od razu pokocham. Same rozterki mam, ja ogolnie chyba z tych bojazliwych a teraz w ciazy to juz masakra. No to teraz ja sie rozpisalam :)

Ireno mi na gardlo lekarz pozwolil brac Tantum Verde(nie wiem czy u ciobeie on jest) A co do testu z krwi PAPP to faktycznie w polsce jest robiony jak usg pokazuje nieprawidlowosci. A jesli kobieta chce go sama zrobic (test +usg) to z tego co slyszlama to kosztuje 520 zl( pewnie w zaleznosci od kraju i przychodni beda rozne ceny) rachotkamam dokladnie to samo. Jak mowie mezowi to sie smieje ze ja to innych problemow nie mam. tez boje sie ze nie wiem jak pokocham drugie dziecko tzn wiem ze tak bedzie ale przeciez kocham Kacperka i jak mozna tak samo drugie hehe gluupie to ale chyba to kazda rozterka drugiej ciazy. No nie mowiac juz o brzuszku ja traktuje tego maluszka troche po macoszemu i mam wyrzuty sumienia. Chcielismy drugie dziecko i pragnelam tegop dziecka i brzuszka ale jakos malo uwagi mu poswiecam. Tak jak Kamila powiedzila to chyba chodzi o to ze teraz mamy juz zajecie, pierwsze dziecko i nie skupiamy sie na sobie i brzuszku tylko na nim . Ale jak widze usg czuje te samo podniecenia i wzruszenie co za pierwszym razem. Mysle ze jak poczujemy kopniaki to bardziej skupimy sie i na drugim maluchu w koncu bedzie o sobie perzypominal. a co do ruchow dziecka to wczoraj poczulam cos dziwnego (wiem ze to raczej nie bylo dziecko ale nadzieja jest :)) tzn. tak jakby mnie ktos lekko dotknal od srodka (cos w stylu dotkniecia reki i jej zabrania) jak juz lezalam do spania wiec milo mi sie zrobilo takie dosc fajne uczucie. Ale mysle ze pierwsze wezyki( moj synek na poczatku jak wezyk przeplywal ) to bede za jakies 2 mc czuc :)

Beti sliczny brzuszek i taki okraglutki:) Kamilo Ja tez mam wizyte na 3,03 na usg genetyczne , nie bede w ten dzien sama a bardzo sie denerwuje i nie moge sie juz wizyty doczekac zeby uslyszec ze wszytko jest w porzadku. Rachotka Twoja corcia sliczna :) Wiecie dziewczyny dzis po rozmyslaniach sstwierdzilam ze teraz w ciazy jest zupelnie odwrotnie niz jak bylam w pierwszej poprostu na odwrot. W pierwszej: Nie mialam mdlosci, nie wymiotowalam , ochota na seks ogromna, krosty wszedzie plecy twarz dekolt, myslalam ze bedzie dziewczynka mialam imie dla dziewczynki dla chlopca nie, wlosy wypadaly, bardzo wolno rosly, krwawily mi starsznie dziasla Teraz: Mam mdlosci i wymiotowalam, ochota na seks -10 nie chce mi sie wogole, krost nie ma, nie miala idealnej cery wiec mozna uznac ze jak przed ciaza, teraz czuje chlopaka mamy nawet imie dla chlopca dla dziewczynki nie, wlosy rosna mi jak oszlale i sa mocnejsze, teraz dziasla wogole mi przy myciu nie krwawia. To takie moje ogolne sposprzezenia ale mi sie wydaje to takie smieszne ze dwie ciaze a tak sie moga roznic. Wasze ciaze sa podobne czy tak samo sie roznia??(do mam w kolejnych ciazach)

tak czekalam na ten brzuszek. Po urodzeniu kacpra mialam wielki niedosyt ciazy i brzuszka wydaje mi sie ze ktos na gorze sie nademna zlitowal i stwierdzil:" Kobieto zaslugujesz na normalna ciaze i porod ciesz sie nia od poczatku" heheh Tak bardzo chcielismy miec drugie dziecko chcialam byc w ciazy przezyc to jeszcze raz tym razem do konca, Balismy sie bardzo i moze dlatego swiadomie nie podjelismy "planowania dziecka" ale co miesiac mialam nadzieje ze moze jednak...... az w styczniu bylo to jednak, ciesze sie bardzo ze tak sie stalo. Ale fakt bycia mama dwojki maluchow napawa mnie starchem. Jakies dni sentymentow mnie wziely:) Ireno wszyscy sie dziwia ze juz mi brzuszek widac, siostra meza jak zobaczyla nie mogla uwierzyc ze juz taki brzusio i to taki twardy i okraglutki jest , byla zaskoczona. No i faldka tluszczu juz nikt nie moze go nazwac;) Z kacprem taki mialam gdzies w 5 mc :)

Mnie juz porrzadnie wybrzuszylo. dzisiiaj zrobialm zdjecie brzuszka wiec same zobaczcie to 10 tc +1 dzien. Przed ciaza mialam tylko lekka faldke nad blizna po cc a teraz juz taka pileczka. myslalam ze nie bedzie dlugo widac brzuszka bo jestem dosc porych gabarytow a tu taka mila niespodzianka. ][/img]

Och dziewczyny jakis mnie dol ostatnio zlapal.3,03 mam usg genetyczne i juz sie doczekac nie moge tak sie boje czy wszytko jest w porzadku czy dzidzia jest zdrowa. W pt bylam u okulisty z malym i tam byla dziewczynka z Downem tak mi sie smutno zrobilo i tak sie boje zeby u nas bylo wszytko w porzadku, martwi mnie jeszcze te przeziebienie w 9 tc czy nie uszkodzilo maluszka. Okropnie sie boje z pierwszym tez sie balam ale nie az tak. teraz chyba za duzo widzilaam i wiem i dlatego tak to przezywam. brzuch juz mam sporawy choc ostatnio az tak bardzo nie rosnie jak na poczatku no i mdlosci mi juz odeszly (martwie sie czy wszytko w porzadku jak mi tak wszytko przechodzi). Moj maz na mnie krzyczy ze marudze i mam sobie nic nie wkrecac i nie wymyslac. A ja ogolnie to wszytkie sie boje w tej ciazy. Musialam sie wygadac. Chyba ta pogoda mnie dobija juz bym chciala tak bardzo wiosne a tu snieg za oknem i zimno. A myslicie ze w 11tc+2 i 12tc +3 (moje dziecie do tej pory bylo o 3 dni mlodsze wiec przyjmuje ze takie bedzie jak pojde na usg 11+5 i 12+6) mozna juz zobaczyc plec?? Z pierwszym wiedzilam w 14 tc a teraz chcialabym wiedziec kto we mnie siedzi.

Wiecie dziewczyny ze zgodze sie ze po porodzie mniej bola bole miesiaczkowe.Ja moze nie mialam az takich jak rachotka(ze zastrzyki musialam brac) ale pamietam ze w liceum nie szlam wtedy do szkoly tylko lezalam z mrozonkami na brzuchu(mi pomagalo ochladzanie brzucha) no pomijajac specjalne tabletki takie silniejsze preciwbolowe i rozkurczowe. A po porodzie nawet nie zauwazalam ze mam okres. Co do porodu ja tez znam tylko cesarke. Ja sobie ja swietnie wspominam, bardzo szybko wrocilam do formy na drugi dzien juz smigalam po korytarzu rana mnie az tak nie bolala wystraczyl apap. Ale ja tez dziecka nie mialam przy sobie wiec sie boje ze teraz jakbym zdecydowala sie na cesarke bylo by gorzej sie opiekowac malenstwem jednoczesnie lezac 12 h nie wiem jak to jest po normalnych porodach przez cc. No a o sn juz wogole nie wiem ale chcialabym sprobowac to raczej nasze ostatnie dziecko bedzie wiec chcialabym doswiadczyc tez tego wychodzenia malucha. Moja mama rodzila cc a potem sn i mowi ze cesarka lepsza. Moja kuzynka pierw sn pozniej zaplacila za cc i mowi ze o niebo lepiej. Pierwszy sn nie mogla sie ruszyc zle zszyli i jakies zakazenie powstalo. Ja poki co boje sie bolu ale chcialabym sprobowac sn w koncu cesarke juz mialam no chyba ze blizna bedzie za cienka lub inny powod bedzie drugiej cesarki.

Co do imion to ja mam problem. Podoba mi sie duzo ale mysle ze poczekam az poznam plec poki co moje typy: Julianna, Julita,(ale Julek jest od groma) Amelia(tez ich sporo ostatnimi czasy) Laura(ale takie twarde nie ma jak zdrabniac bo Laurka?) Roksana (Kacperek mial byc roksanka tez zobaczymy) Dla chlopca to mamy okropny dylemat, Z kacprem bylo ciezko ale jakos trafilismy bo caly z niego Kacper. Teraz myslimy nad Kajetanem (jakos wpadlo mi w ucho) Batosz(tez brany pod uwage ale w mniejszym stopniu) Noa ja choruje na Nataniela i Maciusia ale moj maz nie chce slyszec o tych imionach :(

Dzieki dziewczyny :* czasami mnie takie dolki dopadaja a teraz w ciazy to juz wogole.Ja choc dosc mloda mam 24 lata po tych wszystkich przejsciach czuje sie jakbym miala jeszcze z 15 lat na karku moze to glupio zabrzmi ale czuje sie zmeczona zyciem i czekam na ta normalnosc, ktora z Kacprem nie dane mi bylo. Ja niestety nie wiem czy moj maz bedzie przy porodzie. Z pierwszym byl ze mna na porodowcei i bardzo mnie wspieral( a oboje myslelismy ze rodze dziecko ktore zaraz umrze) pozniej jak przyszedl po cc to sie poplakal i dziekowal mi za synka, nigdy tego nie zapomne, gdy ja obwinialam sie ze moglam cos zrobic ze to moja wina(choc wplytu na to nie mialam z czasem to zrozumialam), ze nie dalam mu zdrowego syna to on tylko mowil ze jest dumny z synka i ze mnie. Widzilam jego lzy w oczach (choc nigdy wczesniej nie widzialam ) chcialabym zeby teraz mogl doswiadczyc normalnego porodu i zobaczyc swoje drugie dziecko. Moj maz od ponad pol roku stara sie do przyjecia do policji przeszedl juz wszytkie etapy tylko badania lekarskie mu zostaly a to niby tylko formalnosc wiec juz jest jedna noga policjantem i wtedy pojdzie na 0,5 roku do szkolki bedzie tylko na weekendy. Boje sie ze nie bedzie mogl byc przy porodzie ze ja zostane sama z brzuchem i dzieckiem w domu(rodzina juz w sumie zaoferowala pomoc) martwie sie troche tym, no chyba ze urodze w weekend to by byl a tak to chce zeby jego siostra blizniaczka byla ze mna przy porodzie mamy bardzo dobry kontakt (moja mama nie chce byc przy porodzie a ja chcialam miec) Wiem ze on tez sie martwi ze nas tu zostawi ale to jego marzenie a my jakos wytrzymamy te pol roku . Znowu list napisalam hehe chyba takie dni mam melancholijne;)

JA w pierwszej ciazy przytylam tylko 5 kg do 30 tc i nie wymiotowalam a jadla dosc duzo o wiele wiecej niz teraz. Gdzies wyczytalam ze nieprawidlowy przyrost wagi w ciazy moze swiadczyc o jakis wadach dziecka albo zagrozeniu przedwczesnym porodem (mojej znajomej siostra przytyla 5 kd a tez bedzie rodzic na poczatku marca i jej synek ma jakas powazna wade serca) Teraz ciesze sie ze przytylam gdzies 2-3 kg jakos psychicznie lepiej, z Kacprem mowilam lekarzowi ze cos malo tyje ale to zbagatelizowal. osttanio duzo myslalam o tej ciazy , o tym ze czuje sie jak pierworodka ze jestem mama a nie doswiadczylam porodu(takie normalnegio), pierwszego macierzynstwa , pierwszego wzruszenia i radosci, ze patrzylam na mojego synka i nic nie czulam wiedzialam ze musze tylko walczyc razem z nim zeby zyl , a z czasem instynkt i milosc sie pokazala jak pierwszy raz go wzielam na rece. Teraz wierze ze sie uda ze dotrwam do konca ze zrobie to dla mojego pierwszego synka, ze jak bede rodzila i bedzie bolalo to tez dam rade dla kacperka ze jego nie moglam rodzic i od razu przytulic ze mnie przy nim nie bylo.sorki ze was zanudzam pewnie ale chyba hormony mi szlaleja bo az sie poplakalam. tym razem chce poczuc skurcze, zeby zawizli mnie na polozniczy i bylabym razem z innymi mamami i zeby moje dziecko spalo przy mnie obok, zebym mogla je nakarmic kiedy bedzie plakalo, przytulic do piersi. Jednoczesnie tak mi przykro ze pierwszemu synkowi nie moglam dac tego wszytkiego, ze tyle ciarpial, ze tyle dla nas walczyl. Przepraszam rozkleilam sie ale musialam sie komus wygadac.

Agirugby bardzo , bardzo mi przykro. :(

Wczoraj najadlam sie porzadnie starchu... Wczoraj bylam na urodzinkach meza bratanka, i w czasie calej zabawy kuzyn zatrail na trabce a ja tak sie zleknelam ze az zaczely mi sie rece trzasc, cisnienie mi skoczylo , glowa zaczela bolec, lzy mi poplynely- nigdt wczesniej tak nie mialam choc naleze do osob latwo sie wystraszajacych ale nigdy takiego cyrku nie bylo. zaczelo mnie w prawym boku kuc , wzielam no-spe ale nie przechodzilo i zaczelo bolec cale podbrzusze, wystraszylam sie , myslam juz ze dzieckon ataku serca dostalo i nie zyje. Pojechalismy na izbe przyjec do najblizszego szpitala,. Tak zrobili mi usg i okazalo sie ze wszytko w porzadku maly rosnie jak dotad (o 3 dni mniejszy) ma juz 2 cm - moj Kacper w tym samym czasie ciazowym mial tylko 1,5 cm wiec juz wiekszy mi sie maluch szykuje no i serduszko bilo az 174i ze wszytko w normie nawet widzialam jak sie ruszal:) No ale lekarz powiedzial ze maluszek ma sie dobrze i prawdopodobnie to ze ja sie wystraszylam wystarszylo i jego i macica skorczy dostala , mialam brac nospe i odpoczywac..Teraz juz mnie nic nie boli a ciesze sie ze mojemu maluszkowi nic nie jest i po tym incydencie i po ostatniej chorobie :) A mi mdlosci tez juz przechodza tzn mniej ich w ciagu dnia mam i juz nie wymiotuje codziennie no ale od miesa to ja jeszcze z daleka jestem - poki co to berlinki i drobiowa delikatna wedline jestem wstanie zjesc zadnych kotetow i innych mies nie dam rady.

RachotkaNo to tez masz wczesniaczka wiec nie jestem sama:) No maly z rozwojem zatrzymal sie na 26 tc. Dalej walczymy z nastepstwami wczesniactwa ale ominelo nasz najgorsze(wylewy do mozgu , rretinopartia, gluchota)Ale przeszedl sepse i to po niej sa glownie nastepstwa. No i u nas problemem jest glownie waga no i pozniej wzrost(choc nie jest zle)Wiec byle do przodu. Ma 1,5 roczku i jeszcze nie chodzi sam nie stoi wiec zobaczymy jak to bedzie niby ma zacac chodzic tylko czekamy kiedy .... Twoja corcia to juz "stary"wczesniak wiec pewnie i waga i wszytko raczej was ominelo taka mam nadzieje. Ile wazyla przy porodzie Twoja corcia??

No wiec ja juz lepiej sie czuje jeszcze tylko mininalny katar zostal. Niestety moj Kacper zlapal odemnie ale to nie uniknione bo maly ma zerowa odpornosc i lapie wszytko w mig(jako wczesniak nie wytworzyl a pozniej antybiotyki i leki zniszczyly wszytko) wiec teraz lapie wszytko teraz poki co jest lepiej wczesniej nawet katar doprowadzal do zapalenia pluc. No ma katarek i kaszelek bylismy wczoraj u lekarza ale to minie (zeby mu rosna i rozpulchnione dziasla jeszcze latwiej zaraki przechodza) takze my sie leczymy no miod z cytryna badzo mi pomogl. Niestety mleko i czosnek przyprawiaja mnie o wymioty wiec ograniczylam sie do wody cytryny i miodu(ogolnie nie lubie mleka i czosnku) Takze trzymajcie za mnie kciuki:) w czwartek ide na usg i mam nadzieje ze dzidzia rosnie zdrowo i nic sie jej nie stalo. Niby najgorsza jest grypa dla plodu. Ja rok temu bylam szczepiona na grype wiec mam nadzieje ze jakas odpornosc tam mam i nic sie nie stanie. A co do okien to ja swoje tez musze umyc bo juz swiata nie widac;P A moze zrobimy jaks liste ciezaroweczek wrzesniowych 2011 zeby wiedziec ktora ma na kiedy termin i ile tak dokladnie nas jest co wy na to?

Witajcie mamuski ja jestem chora wczoraj bylam u lekarza bo dostalam goraczki ponad 38 stopni. Niby nic mi nie jest zwykle przeziebienie ale jesczez jutro musze CRP (takie bialko infekcyjne) zrobic i jak wyjdzie ze cos mam to mi antybiotyk da. Boje sie bardzo o dzidziusia (moja mama i kuzynka stracily dzieci przez wirusy) a to tak wczesnie boje sie ze sie rzuci na dziecko ze uszkodzi albo maluszek nie da rady. za tydzien chche isc na dodatkowe usg czy serduszko bije a maly rosnie dobrze. Wzielam apap, tantum verde, vit C , do nosa sulfarinol no i inhalacje z soli fizjologicznej - wszytko przepisane przez lekarza i dla kobioet w ciazy bezpieczne jakby ktos chcial Dzis juz nie mam goraczki ale czuje sie tak sobie taka slaba i od czasu do czasu brzuszek mnie pobolewa jutro pojde spytam sie czy no-spe moge wziac boje sie ze strace malenstwo:(

No i dziewczyny muze opowiedziec wam moj dziwny sen : Bylam na porodowce jakas dziewczyna urodzila synka (byl duzy ) ja mowie ze mojemu z usg wychodzi 2200 g ale to i tak wiecej niz mial kacperek. Pozniej zaczynam przec a tam nic nie boli jak przez maslo dziecko wychodzi bylam bardzo zdziwiona ze nic mnie nie boli. No i rodze synka 3300g no i jak sie dowiedzialam ze to chlopiec zaczelam plakalac. dzwonie do mamy i mowie ze bede miala dwa siusiaki(dwoch synow) a mama na to zebym nie plakala bo drugi chlopiec tez moze byc. I sie obudzilam . Normalnie mam dziwne sny ostatnio o dzieciach ale ten dosc dobrze zapamietalam. z kacprem raz mi sie tylko dziewczynka snila. a Teraz tylko chlopcy --

Co do wypryskow to ja z Kacperkiem mialam wszedzie dekolt, plecy i twarz i to wlasnie takie bolace, ile osob mi wmawialo ze bedzie dziewczynka bo przeie ztak zle wygladam hehe no i okazal sie chlopak Teraz z koleji wygladam calkiem niezle tzn.mam kila ale takich pod skora ze malo ich widac , puder robi swoje i jest calkiem dobrze(bez ciazy tez mi czasem wyskakuja podskora wiec u mnie to taka norma w sumie teraz) Teraz mi z koleji tez wroza dziewczynke bo skoro wtedy bylo na odwrot to teraz jak wygladalm ladnie -na chlopaka to musi byc dziewczynka hehehe Wiec moze jak ty Mart79 tez trafi mi sie z dobrej cery dziewuszka Ochhh czekaja na ta wnusie.Mi tez sie marzy dziewuszka. osttanio sobie ubzduralam ze przy siostrzyczce kacperrem nie bedzie czul sie slabszy i miejszy no a przy dorodnym bracie to tak . dzis chodze jak nieprzytomna jescze rano obudzilam sie z katarem i bolem gardla i jakos mi slabo.

Kamila78 dobrze ze ty mnie chociaz rozumiesz mi tak juz od 3 dni meczy wieczorami. Mdli i za chwile witam sie z sedesem. Ja wczoraj żółcia wymiotowalam bo juz nic w zoladku nie bylo straszne to bylo. Moj maz sie zmieje ze powinnam do wc sobie krzeslo wstawic bo tak czesto tam bywam hehe Tak jak ty p[ocieszam sie ze to do 12 tc jeszcze 4 tyg i moze poczucie sie jak w blogoslawionym stanie hehe

Dziekuje Irena34 wlasnie stram, sie podkulic nogi i wtedy nic nie boli gozej na wyprostowanych. No ja cisnienie naszczescie w pierwszej ciazy mialam niskie takie ok 100/70 teraz tez sie wieksze nie zapowiada (jestem mega zmeczona) jak z pierwszykm a ost na wizycie po przejsciu schodow i podekscytowaniem usg (rozbieraniem , ubieraniem hehe) mialam tylko 120/66 wiec mam nadzieje ze tak bedzie dalej , moja mama stracila 4 ciaze przez nadcisnienie wiec ja chcialabym go uniknac tym bardziej ze planuje duze i dorodne dziecko urodzic i to o terminie ;) Juz sie nie moge doczekac kolejnego usg. Mam nadzieje ze tam w srodku wszytko jest w porzadku. Mdlosci mi ostatnio powili przechodza tzn. nie mecza mnie cale dnie tylko rano na glodniaka no i jak zapachy mnie po nosie uderza to wtedy mnie mdli. Ostatnio jednak od jakies 2 -3 dni wieczorkiem wymiotuje jak zjem wiecej to wiecej jak zjem mniej to malutko. Mam nadzieje ze niedlugo to sie skonczy i bedzie lepiej po 12 tc z kacperkiem nie wiedzilaam co to sa obajwy ciazowe teraz wiem az za bardzo;).

A zapomnialam dopisac ze jakcycham albo kaszle tak mnie cos kuje z prawej strony nie wiem czy to normalne czy powinnam sie tym przejmowac? A brzuch mam jak balon;/

Witajcie dziewczyny ja oczywiscuie jak co dzien ledwo zyje. Nawet na spacer nie mialam dzis sily isc zrobilam obiad i tak sie zmeczylam ze musialam sie polozyc. Mnie zoladek co chwile sie buntuje, wczoraj az plakalam po kolacji jak ledwo co te niestrawione resztki wymiotowalam. obrzydlistwo bleee....Nie nawidze wymiotowac z pierwszym nie mialam ni mdlosci ni wymiotow bylo o wiele lepiej. A co do cery to mi tez cos tam niestety wyskakuje ale jest lepiej jak z pierwszym wtedy mialam wszedzie krosty na sama mysl ciarki mam. moze w tej bedzie lepiej. Na mieso jestem nadal obrazona choc ost parowki z ketchupem mi podchodza ogolnie mam caly czas na cos ochpte ale nie wiem na co. Byle do konca trymestru -zastanawiam sie jak tam moja dzidziulka sie ma za 2 tyg ide na usg genetyczne prywatnie a za 3 do swojej lekarki tez na usg gen. Bardzo sie boje mam nadzieje ze wszytko jest w porzadku przy pierwszym tez sie stresowalam czy wszytko jest ok Wyczytalam gdzies ze juz ok 12 tyg mozna zobaczyc plec dziecka i zastanawiam sie czy bedzie juz cos widac za 3 tyg. Z pierwszym wiedzielismy w 14 tc. Ciekawa jestem kto tam siedzi i chcialabym juz myslec o sobie jako o mamie dwoch chlopcow albo chlopca i dziewczynki

Co do 3 d to najlepiej w polwoie bo widac cale dziecko pozniej tylko chyba glowke mozna uchwycic ale z tego co widzialam to Irena34 chyba miala zdjecie maluszka wlasnie w 3D wiec wczesniej tez mozna ja pojde na 3d w 12 tg podobno wtedy lepiej dzidzie cala widac i mozna wychwycic wszytko. Zobacze. Ja dzis chyba przez pogode czuje sie fatalnie jest mi starsznie zimno. Brzuszek mam jak beczulke taki twardy sie robi fajne to ale jakos mi juz ciezko. Marudna jestem.

Zosienka witaj serdecznie ja tez mam maluszka moj co prawda ma 17 mc ale jest taki malutki ze mozna go pod roczniaczka przypiac wiec nie jestes sama ja tez bylam na poczatku przerazona a teraz juz przyzwyczailam sie i jest zupelnie inaczej. ja bede miala 24 lata i dwojke dzieci to mnie przeraza ale chcielismy mala roznice no i ja tez sie na wkladke od razu po porodzie decyduje juz mi starczy dwojka Ireno ja w 12 tc ide na usg genetyczne (prenatalne) i wtedy wlasnie mierza dzidzie dokladnie i poprzez zbadanie przeziernosci karku i widocznosci kosci nosiwej wykluczaja wady genetyczne(standartowe usg ) robi sie je od 10-12(13) tc. Sliczny masz juz brzuszek i malenstwo piekne mi brzuch chyba znowu troche urosl ale mam nadzieje ze wielkiego balona nie bedzie bo jak sie bede ruszac w lato ehhhh.... Jestem ciakwa co na nastepnym usg zobacze i czy maly dlaej tak rozpycha macice No a mnie dzisiaj troche brzuszko pobolewalo (bylam z malym u lekarza i sie go nazwigalam ) teraz sobie odpoczywalam. A no i mam wielka ochote na kluchy (mama mi zrobila zapas kopytek i rozolu z lanymi kluskami) Jedynie po nich nie wymiotuje (mieso precz odemnie) moja mama mowi ze ze mna w ciazy zajadala sie kluchami(pyzami, pierogami, kopytami) wiec moze jednak ta dziewczynka;) No z Kacprem mialam ochote na mieso wiec tak jak Irena (chyba miesiozerna jesli dobrze pamietam) wiec napewno ten pilkarz u Ciebie Co do wygladu to ja o dziwo zauwazylam w lustrze ze calkiem ladnie wygladam pryszcze mi zeszlu cera delikatniejsza wiec jestem milo zaskoczona, w pierwszej ciazy plecy dekolt i twarz w okropnych krostach, ropniakach ochydztwo nie moglam nic z nimi zrobic nawet je jakos zatuszowac wiec teraz mila odmiana:d a juz sie balam ze bedzie to samo.