Skocz do zawartości
Forum

ania2221

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania2221

  1. Ja dawno nie byłam na zakupach, ale dużo rzeczy mam dla niej, moja mama nadrabia, kupuje jej tyle rzeczy, że szok. Jest w niej strasznie zakochana, to jej pierwsza wnusia Muszę tylko dokupić coś ciepłego na jesień i zimę, bo mam niewiele rzeczy. Nadulka zasnęła i patrzę teraz na zestawy ubrań na chrzest na allegro, muszę coś kupić, bo planujemy we wrześniu ją ochrzcić. Niektóre drogie, jak na jeden raz do ubioru. Fajnie, że poniedziałek wolny, tzn dla mnie to bez różnicy, ale M. będzie w domu i można się gdzieś będzie wybrać, a pogodę zapowiadają ładną. Do juterka! Papa
  2. Hej! A moja coś dzisiaj rano płakała w tej chuście, patrzyłam, nigdzie za mocno nie ucisnęłam , nie wiem, zobaczę jeszcze po południu. Nadia waży ok. 6,5 kg, a jak długa jest to nie wiem, u mnie w przychodni nie mierzą długości, muszę to sama zrobić. Znajomi i rodzina mówią, że jest bardzo długa, mam nadzieję, że będzie wyższa ode mnie A ja dzisiaj sama w domu, mama pojechała do mojej siostry, a M. zostaje dzisiaj u mamy. Trochę się będę bała dzisiaj w nocy. Witaj Kasia! Ja też urodziłam w kwietniu 2011 A jak córeczka zareagowała na to, że będzie miała rodzeństwo?
  3. No właśnie słyszałam, że dzieci później tylko krzyczą " mamo tato na rączki" A rosną i robią się coraz cięższe. A w tej chuście fajnie, bo kręgosłup nie boli. Później zatrudnię mojego M. do noszenia tej chusty, chociaż jak już będzie większa to już na baranka tatuś będzie brał. A używasz tylko jednego wiązania, czy więcej? Miłego dzionka!! I słoneczka!! U nas niestety nie ma
  4. Hej!! Chustę już noszę, dzisiaj pierwszy raz sama zawiązałam, nawet mnie się udało. Ale wiążę wiązaniem "kieszonka". Próbowałam jeszcze "koalę", ale trochę płakała jak ją wiązałyśmy z mamą. Jestem bardzo zadowolona z chusty, byłyśmy już w sklepie i dookoła domku chodzimy sobie. Rodzinka już pojechała, mieli zostać na tydzień, ale coś im wypadło. Moja mam ma urlop to sobie chociaż posiedzę. No właśnie, było nas tu więcej. Ja też miałam długą przerwę, jeżeli chodzi o fryzjera, ale byłam już w czerwcu przed weselem. Napisz jak wyszła fryzurka. a co konkretnie robisz? Podcinasz, czy jakiś kolorek? Pozdrawiam
  5. A dziś Zuzia skończyła 4 miesiące! Wszystkiego Najlepszego dla Zuzi To już u Was 5 miesiączek się zaczął!
  6. Przyszła chusta!! Nareszcie, a Niuńka śpi. Jak nigdy Strasznie jest długa, ale super. Wzięłam odcienie niebieskiego. Byłyśmy już na spacerze, strasznie wieje Ale mamy lato Jak ostatnio byłam u teściów to był wypadek na ich kocu, też nasiusiała. No to mój M wykorzysta w przyszłym roku ten ojcowski, ma czas od stycznia do kwietnia. Pozdrawiam
  7. Cześć! Rodzinka pojechała na zakupy,a my same w domku, niestety Mąż już też w pracy, bo miał tylko 2 tygodnie urlopu. A co do urlopu, nie wiem czy już Ciebie pytałam, może ojciec na dziecko wziąć ten ojcowski w przyszłym roku? Bo jakby wziął w tym to tydzień, a jak weźmie od stycznia do kwietnia (bo Nadia skończy roczek) to będzie wtedy 2 tygodnie? Oj ja też lubię spać, ale do południa to już nie pamiętam kiedy tak spałam. Wstaję tak koło 8, bo chcę jak najwięcej w domu porobić, bo jak Niuńka nie śpi to nic nie mogę zrobić. Ale w tym tygodniu będzie chusta Miłego dnia!!!
  8. Dzięki za link, ale popatrzę później, bo teraz zamieszanie w domu. Rodzinka już przyjechała, także na neta tylko na chwilę. Ja też trochę odsapnę, trochę pobawi ciocia, trochę kuzynka Mnie też ciężko z domku teraz się wybrać, ale dzieciątka rosną szybko. Dzisiaj pogoda tragiczna, nie jest zimno, ale ponuro i co chwilę pada, dobrze, że chociaż z rana trochę byłyśmy na dworze. Uciekam do gości.Paaa
  9. Hej! My już w domku, nareszcie! Nie wytrzymałam i zamówiłam tez chustę z Nati (160). Tylko jak to zawiązać samemu? Jeszcze z przodu to może dam radę, ale z tyłu? A Ty sama wiążesz? Fajnie, już nie mogę się doczekać!!!! Jutro przyjeżdża do mnie rodzinka na tydzień, także w domku będzie wesoło. A co tam u Was? Pozdrawiam
  10. Kurcze, może bym sobie też kupiła? Dużo kasy dałaś? Oglądałam jeszcze jak byłam w ciąży to takie fajne były za 200. A do jakiego wieku można w tym dziecko nosić? Jeju i dzidzia nie wypadnie w tym? No właśnie, ja w domu nic nie mogę czasami zrobić, bo Nadia praktycznie nie śpi w dzień, a jak muszę już coś koniecznie, to kładę ją na matę lub leżaczek (ale wytrzymuje na obydwu max20min.) a czasami potrzebuję więcej czasu, żeby coś zrobić. Zaraz odwiedzę allegro, napaliłam się na tę chustę. Tutaj była dzisiaj późnym popołudniem mega burza, ale już jest cicho. Pozdrawiam
  11. Hej! U mnie z wózkiem na początku była katastrofa. Mówią, że dzieci w wózku powinny spać, moja strasznie płakała! Brałam ją na śpiocha. Niedawno odkryłam z moją mamą, że Nadinka nie płacze w wózku, ale jak się ją położy na pleckach (wcześniej kładłam ją na boczku i jak się obudziła to płakała). Teraz jadę z nią na spacer nawet jak nie śpi, ale musi leżeć sobie na pleckach i podziwiać widoczki! Masz chustę? Jak dzidzia się w niej zachowuje? Moja by chyba lubiła, bo ostatnio to woli tylko na rączkach w pionie. Jest na etapie poznawania świata. Godzinami może tak patrzeć, a mnie już kręgosłup wysiada Pa pa
  12. Hej! Ta moja teściowa to dobra kobitka, czasami mnie denerwuje, ale ogólnie jest spoko, U nas też pięknie świeci słońce! A jak przyjechałyśmy to się tak Nadia rozpłakała, że szok! Pierwszy raz jej aż łezki ciekły po policzkach, bidulka moja. Nie poznała nikogo, ani miejsca. Cześć Gosia! Mnie się marzyła dwójeczka, tym bardziej, że u mnie w rodzinie od strony mamy i taty jest dużo bliźniaków. Jak się Gosiu czujesz? Pozdrawiam!!
  13. Dzięki wielkie za ten wzór. Ja z mężem i Nadią u mojej teściowej, na tydzień przyjechaliśmy. Tylko Nadulka musi spać w wózeczku, bo i tak łóżeczka w sumie nie ma gdzie wstawić No i chyba zapowiada się ładna pogoda, Kolorowych snów!
  14. To w sumie można powiedzieć, że jest 22 tygodni macierzyńskiego. A o te 2 tygodnie dodatkowe to trzeba pisać urlop do pracodawcy? Nadulka to moje pierwsza dzidzia i jestem w tych sprawach trochę zielona, zresztą też się zmieniają te przepisy. Ja też sobie ze 4 dni zostawię, zresztą chyba muszę na grudzień, bo w przerwie świątecznej nie pracujemy. Dzisiaj Nadia nie spała cały dzień i teraz padła jak kłoda (odpukać, żeby się nie obudziła)!!! Pozdrowionka!!!!!!!
  15. Dzięki Wielkie za piękne życzenia!! Ale okropne lato, dzisiaj chyba nie wyjdziemy, bo pada deszcz A jak tam Marzena z naszym macierzyńskim? Ile trwa? 20, czy 22 tygodni? Mnie czas tak szybko leci, że szok!! Ja chcę jeszcze wykorzystać urlop, także pod koniec września albo na początku października wracam do pracy. Pozdrawiam!!!!
  16. Witam!! To dała Ci Zuzia popalić! Nadia dalej jest moją "Śpiącą Królewną", przesypia całą noc, chociaż ostatnio jej pierwsza pobudka była już o 5, najadła się i zasnęła. A tak to budzi się albo po 6, albo koło 8!! Dzisiaj spała 10 prawie godzin!! Ale ma trudności z wieczornym zasypianiem. To ja też będę dalej podawała witaminę D. Na razie tyle, muszę uciekać, bo już mnie woła. Może jeszcze później tu zaglądnę. Pa papapapa
  17. Hej! A to super z tymi chrzcinami, macie z głowy. Ja jeszcze z Niuńką nie byłam w żadnym centrum, w ogóle na jakiś zakupach jak urodziłam byłam chyba raptem 2-3 razy. Mnie też raz złapał deszcz na spacerku, ale też mam pokrowiec na wózek. Juz od dłuższego czasu miałam Cię pytać (i zawsze zapominałam), do kiedy podawać witaminę D? Już niedługo wybieramy się na wizytę kontrolną do ortopedy, to on decyduje, czy jest jakaś norma, tak jak w przypadku witaminy K (do końca 3 miesiąca)? U nas dzisiaj świeci pięknie słońce!! Nareszcie! Miłego dzionka i pięknej pogody!!!!
  18. Hej! zadzwoniłam wczoraj do połoznej i podała 3 sposoby "wywabienia" kupki. Jeden taki drastyczny ( lewatywa z mydlin), w życiu bym tego nie zrobiła mojej małej istotce. Ale na szczęście w godzinę po telefonie zrobiła ją sama bez pomocy. Nareszcie!! Zaglądam tu ostatnio rzadko, bo mąż ma urlop i staramy się jak najwięcej spędzić razem czasu. Moja Nadia też zaczęła podnosić cały tułów do przodu i ostatnio zaczęła chwytać wszystko w rączki, ale jeszcze nieporadnie. No i cały czas wkłada rączki do buzi. Ale mamy pogodę tego lata, ja tak lubię ciepło, a tu nawet słoneczka nie ma A kiedy robisz chrzest dla małej? My się tak zdecydowaliśmy na sierpień lub wrzesień. Trzymajcie się!!!! Pa papapa
  19. Witam po dłuższej przerwie. Jakoś na weekend nie miałam natchnienia na neta, a dzisiaj z rana coś się zwiesił. Na szczęście już się przeprosił No to rzeczywiście sukces! Już nie można Naszych dziewczyn zostawić same 'bez zabezpieczenia"!! Moja córeczka też mnie ostatnio zadziwiła, bo jak się przebudziła w łóżeczku i poszłam do niej to leżała w poprzek łóżka. Kręciołek mój malutki. Kurcze trochę się martwię, bo nie zrobiła od dwóch dni kupki. Po prawie każdym karmieniu, zaczyna płakać, stęka, zgina się w pół i tylko bączki jej się udaje zrobić. Ćwiczę z nią po kilka razy na dzień, ale nić z tego. Pozdrawiam!!!!
  20. Hej Olu!! A to rzeczywiście duża!! Też próbuję na swojej wadze, ale u mnie wychodzi prawie tak samo jak później u lekarki. A kąpiele Nadulka uwielbia, od pierwszej kąpieli nawet ani razu nie było płaczu. Chyba będzie uwielbiała pływanie i wodę. Pozdrawiamy!!!!
  21. Polecam żel dla dzieci od 1 ząbka Ziaji plus silikonowa szczoteczka na palec do masażu babyono (niedrogie i skuteczne) oraz gryzaczki, takie najlepiej, które się schładza w lodówce.
  22. Hej! No właśnie czytałam, że jak się karmi piersią to wprowadzić inne pokarmy w 6 miesiącu. Twoja córeczka trochę starsza od mojej, a ile waży? Nadia na początku miesiąca ważyła 5300. Wydawało mi się, że to trochę mało, ale lekarka powiedziała, że w normie i bardzo dobrze przybiera na wadze. Dzisiaj lipa ze spacerku, strasznie leje i nie zapowiada się, że przestanie.
  23. Jeju 150ml łyżeczką? Mnie się wydaje, że Nadia pije długo z tej butelki, a co dopiero łyżeczką? Już nie płacze wieczorami, ale strasznie długo zasypia, jak ja kąpię ok 7:30, to potrafi zasnąć dopiero 22-23. No ale śpi nawet do 8!! A kiedy wprowadzamy jakieś nowe produkty? Po 4, czy po6 miesiącu? Chodzi mi o jakieś słoiczki czy kaszki. U nas dzisiaj nie ma słoneczka, ale nie jest zimno. Później sobie wyjdziemy na spacerek. Miłego dzionka!!!
  24. Z tą butelką mam podobnie. Na samym początku jeszcze piła herbatkę, później coś jej nie pasowało i nagle nie chciała, płakała przy tej butelce. Ale ostatnio znalazłam sposób podania jej butelki (jak leży na boczku) i nawet coś tam troszkę wypije. Słyszałam też, że to zależy również od smoczka w butelce, moi znajomi mieli ten problem i dziecko dopiero dziesiąta butelkę zaczęło brać. Ja mam butelki aventu, ale jak zaczęła tak histeryzować to chciałam jej kupić lovi (podobno rewelacyjna). U nas na odwrót, ja mam ciemną karnację, a Nadia po tatusiu będzie chyba blondynką Pozdrawiam!!
  25. Hej! Wczoraj byliśmy ja, Nadia, mąż i moja mama nad wodą. Mieliśmy taki pół namiot i nawet Niuńka była zadowolona, dosyć długo wytrzymała. Fajnie było Bardzo lubię słoneczko i zawsze taka opalona, w tym roku jestem biała jak córka młynarza A jak u Was pogoda?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...