Cześć, dziewczyny! Napisałam trochę o sobie i znowu znikłam. Przepraszam. Trzeba chyba mieć jakiś schemat wchodzenia tu, a ja dopiero co się zarejestrowałam i takiego schematu nie mam.
Dzięki wielkie wam za przywitanie i wasze rady! Chociaż, ja na razie nie będę przyciągać Andrzejka deserkami. My bierzemy go ze sobą do stołu zawsze, jak jemy, i on może sobie brać to, co mu odpowiada. I właśnie ostatni tydzień on zaczeł interesować się i jeść. I ziemniaki, i zupę i kalafior z marchewką, twarog mu posmakował. Więc, jest fajnie.
Na ile widzę, to większość maluszków jest na mleczku mod., a czy są mamy piersiowe? Jak wy karmicie, i jak dzieciaki jedzą stałe pokramy? Bo widzę, że narzekacie na wstawanie w nocy, a jakoś tak myślałam, że to normalka, a tu czytam, że można to zmienić. Czy dotyczy to piersiówek też? Wtedy pytałam się o nocnik, bo bardzo chciałabym nauczyć Andrzejka prosić się, albo może chciałabym rozpoznawać, jak się prosi. Kupę z rana już robi do nocnika, ale dlatego, że go sadzam, bo zawsze robi po przebudzeniu się kupę. Jeśli w ciągu dnia posadze, to i czasami sika też, ale sygnałów chyba jeszcze nie rozpoznaję. A jeszcze w tym tygodniu przebiły się nam kolejne 2 ząbki - górne dwójeczki, a jedynki też już są blizko. Takie to radości :) Dobrej nocy, dziewczyny!