Skocz do zawartości
Forum

martusiamamusią

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez martusiamamusią

  1. NuSSIA - PRZEDE WSZYSTKIM OGROMNE GRATULACJE!! SYNUŚ PRZECUDNY A NA WIGILIE DOSTAŁAŚ NAJPIĘKNIEJSZY PREZENT!

    Dziewyczyny, przesyłam Wam najszczersze życzenia Szczęśliwego Nowego Roku!!

    Dawno mnie nie było ale widzę, że Was co poniektórych także!
    U mnie nic nowego, od tygodnia wypoczywamy w Harrachowie ale już w sobotę wracamy.
    Święta minęły rodzinnie, żarłocznie i w miarę szybko ;)

    Nie pracuję już w tej paskudnej pracy co to kazali przychodzić o świcie na 8.00 ;D
    Więc Nowy Rok zapowiada się mi optymistycznie!

    PAMIĘTAJCIE- JAKI NOWY ROK TAKI CAŁY ROK

    Madzix- jaki KUba duży na tej fotce, chyba rośnie jak na drożdzach!

    Pozdrawiam!!!

  2. Nusia - cieszę się, że to tylko przemęczenie. Postaraj się na prawdę odpoczywać!!! Paczka z ciuszkami musiała być frajdą! A co do kłótni - postaraj się nie przejmować, to normalne jak nie wiem co a jak pojawi się dzidzia na pewno znikną wszelkie nieporozumienia. ;) Ściskam Cię.

    atena - dużo sił dzisiaj. Nikt nei lubi pogrzebów ale w jesienny, zimny dzień mogę pognębić jeszcze bardziej... O ile się da bardziej ;/

    Madzix - zadzwonie.

    Pozdrowionka

  3. NuSiAaa - niestety zupełnie nie znam się do czopach itd ( jeszcze :) ) ale trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie, tak jak napisał galopek - Fifi poradzi sobie świetnie !!! A o Zdrojach- ostatnio podpytałam i usłyszałam same dobre rzeczy.

    Gdzie jest Demether - odezwij się koleżanko, szukam nauczyciela dla dzieciaków w podstawówce - może byłabyś chętna ?

    Sweethope - mój M. lunatykuje do dziś, jak jest pełnia. Serio. Zasłaniam okna szczelnie. Ogólnie to się z tego śmieję ale podobno mogą sobie zrobić krzywdę więc nauczyłam się wtedy spać dość czujnie.

    galopek - ale "fopa" z tym gg. Przepraszam, nie przypuszczałabym! Przykro mi bardzo.

    pozdrawiam

  4. Witam

    Cieszę się, że obie dziewczyny postanowiły zeżegnać tematu na ogólnym forum. Dzięki Wam.

    Znów mamy poniedziałek a ja znów zaczynam swoje marudzenie odnośnie wstawania...oj ciężko było dziś, 40 minut spóźnienia do pracy....

    Weekend był, przynajmniej dla mnie, dość pracujący, zaplanowaliśmy z M nowe ulotki i plakaty na kursy językowe, oprócz tego posprzątałam gruntownie dom i jeszcze znalazł się czas na zrobienie zakupów jedzeniowych.
    Byliśmy też w Galaxy na Gali Ślubnej bo to też moja branża, trochę żałowałam, że się nie wystawiłam ale w sumie było mało firm - może 10. Za to moja konkurencja Centrum Mody Ślubnej, miało piękne stanowisko i fajny pokaz więc może i dobrze, że się nie wystawiłam bo nie wiem czy bym im dorównała, nie stać mnie jeszcze niestety :(

    A jak Wam minął weekend? Co poniektórzy widzę, że już zaczęli prezentu kompletować - ja zawsze robię jakoś parę dni przed Wigilią co rok obiecując sobie, że będę robić wcześniej!! Tym samym- otwieram temat " Co kupicie bliskim pod choinkę" może pomożecie mi rozwiązać problem typu "co dla babci, co dla dziadka".
    Może ja zacznę co już mam postanowione:

    -Dla Taty - wykupję roczny dostęp do internetowej giełdy transportowej. Ma firmę transportową więc mu się przyda a wiem, że chciałby z tego korzystać. Co więcej- nauczę go z tego korzystać - bezcenne ;)
    - cała rodzinka moja i M. dostanie T-shirty z nadrukiem " NAZWISKO TEAM". W miejscu nazwiska będzie odpowiednie dla danej rodziny :)
    .... reszty pomysłów brak! ;)

    Pozdrawiam ( ale mi się świąteczny nastrój nakręcił )

  5. Hej
    A ja niestety dziś jestem z Wami...Piszę niestety bo mieliśmy wyjechać na weekend ale niestety kolejny weekend w domu. Wzięłam się za sprzątanie no bo co innego w taką pogodę robić.

    Dagles - mam nadzieję, że katar minie i Jagoda nie będzie smarkata ;) Taka pora..na moich kursach, frekwencja wczoraj była max. 50% dzieci!!!

    Madzix i atena - myślę, że nie zależnie od tematu, zawsze najważniejsze jest własne zdanie i zawsze w każdej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest postępowanie zgodnie z nim! Jeżeli obie to robicie to tego się trzymać! Nie chcę się wypowiadać odnośnie podrzucania dzieci bo ich nie mam i nie wiem jak to będzie, jak do tej pory mogę podać przykład: jestem "Pańcią" Essy od półtorej roku i na palcach jednej ręki mogę policzyć dni kiedy ją u kogoś zostawiłam.... Wiem, wiem, że to pies. Ale co z tego? Obowiązek to obowiązek -tak jak napisała atena mogę powiedzieć, chciałam psa to mam z wszystkimi tego konsekwencjami;) Aż sama jestem ciekawa czytając Was jaką będę mamą ale to czas pokaże!!! Jeżeli taką jak jestem "Pańcią" to będę strasznie nadopiekuńcza ;/

    Galopek- czy te statusy na gg oznaczają fazę wybierania imienia? Jeżeli tak zdecydowanie jestem za Wiktorem ;) To też mój typ!

    To tyle ode mnie na razie.
    Nie sprzeczać się już baby :glass: - pozdrawiam wszystkie!

    Papa

  6. Atena i Madzix - wypowiem się na temat pisania prac. Skończyłam parę lat temu szczeciński IKF, pisałam pracę na temat " Kampnie reklamowe w promowaniu zdrowia"...coś takiego dokładnie nie pamiętam już. Było to coś co mnie wtedy barrrrrrdzo barrrrdzo pasjonowało, psychologia reklamy itd, więc dużo pracy włożyłam w tamtą pracę, badania, przykłady itd... No i przyszedł termin obrony...na drzwiach wisi kartka a na niej nie ma mojego nazwiska, no więc wchodzę i pytam ...a mój promotor, sławetny profesor US, wybitny chirurg Deskur - a my Pani nie mamy na liście, proszę iść do dziekanatu. Okazuje się, że nie przygotowali mnie do obrony. Robię więc raban bo nie miałam zamiaru bronić się innego dnia. Deskur zadecydował- proszę ją przygotować do obrony... Weszłam jako ostatnia, wnosząć z sobą 3 kopie swojej pracy i wręczając po jednej promotorowi i recenzentce, którzy UWAGA- nie widzieli wcześniej mojej pracy na oczy!!! Więc przejrzeli ją przy mnie, zadali po pytaniu i wyszłam obroniona ;/ Spytacie pewnie a co z seminariami, tu się akurat przyznam, że ja studenckich klimatów nigdy nie czułam i mijałam się jak mogłam od fizycznej obecności na zajęciach więc nie często tam bywałam... Ale mimo wszystko- zobaczcie, człowiek się stara, pisze, czyta, poświęca (marnuje?) swój czas a oni nawet tego nie czytają.......

    Mój wniosek po w/w sytuacji był jeden- nigdy więcej ;)

  7. Hej

    Dagles - co ty nie posądzam Cię! To wszystko przez zazdrość - zazdrrrrrrrrroszczę Ci, że nie musisz jadać pieczywa z Auchan - w najlepszym przypadku z Geana! A tak na serio- polecam piekarnię na Krzekowie vis a vis Kościoła- jak dla mnie na prawdę, najlepsza w mieście. Madzix masz tam rzut beretem!!!
    A co do zdrowego odżywania się, jestem po Zdrowiu Publicznym i na studiach tak sobie obiecywałam to zdrowe jedzenie, diety, dni przeczyszczające i co.....i tempo życia reguluje wszystko ;)

    Madzix - trzymam kciuki za udaną operację. Daj nam znać!
    Co do akwarium- faktycznie, może bez niego będziesz miała ten pokój bardziej ustawny! Chociaż mi się tam podobało. O szkole ŻAK nic nie wiem, ale wiem, że M. bratowa jest na architekturze wnętrz na WSSU - jest zadowolona.
    Elegi nie widziałam ;/

    Galopek a raczej Oliwka - STO LAT STO LAT!!!

    Pozdrawiam i zmykam

  8. Auchan.... wiecie co dziewczyny, tanio może i jest ALE:

    - chleb i bułki to jakaś masakra, wata, czuć chemią.
    - sałatki na garmażeryjnym- brak słów, przywieźli je chyba z innego Auchan z południa polski, ble...
    - ich produkty własne, te tanie, może i tanie są ale co z tego jak w paluszkach solonych nie znalazłam soli :(

    Ogólnie do bani. Byłam raz i więcej nie pojadę.

    I paskudne paszteciki i zimny barszcz do tego ;/

  9. Hej Hej Hej

    Ja też zmęczona leniuchowaniem ale nie miałam dość ;) Ogólnie weekend minął przyjemnie, trochę zabrałam się za allegro bo milion aukcji czekało na wystawienie ;D Poza tym byliśmy na fajnym spacerku po okolicach jeziora Szmaragdowego -nawet nie wiedziałam, że tam są takie posępne klimaty! Było bardzo jesiennie, całe masy liści- Essa się wyszalała na całego.

    Madzix - operacja na pewno się uda, teraz są takie możliwości! Rozumiem Twój niepokój ale trzeba być dobrej myśli!!! A co do nowego pokoju -zazdroszczę Ci ogromnie, też strasznie lubię wszelkie przemeblowania, remonty (no ostatnio remonty może mniej) !!

    Kim30 - mój M. był na Bondzie nowym na premierze- mówił, że bardzo sentymentalny, mało efektów, ogólnie mu się nie podobał ale z tego co mówił- może mi by się w końcu jakiś Bond spodobał!!!

    A dziś już niestety w pracy ;/ Co ja przeżyłam rano wstając o 7..... Bo ja ogólnie cierpię przy rannym wstawaniu, jest to dla mnie najgorsza rzeczy w życiu. Najgorsza.... :(

    :o_master2:

    Papa

  10. Kim 30 - bardzo dziękuję za radę z aspiryną- na pewno spróbuję w tym miesiącu!!!

    madzix - z wizytą do Lejdi?? Hihi... Nie ale więcej o tym na gg pogadamy.

    Wpadłam tylko na chwilę więc miłej soboty. Ja mam dziś totalną labę i przez następne parę dni...M wczoraj nabroił na imprezie męskiej więc będzie się parę dni starał ;) Lajcik więc leżę i jadę na zakupy. hihihi

  11. !!!!!!! WEEKEND !!!!!!!!!!

    Czy wy kobiety (szczególnie te pracujące) podzielacie mój entuzjazm?

    galopek - mi tez się gusta książkowe zmieniają..kiedyś zaczytywałam się literaturą o tematyce żydowskiej a teraz nie wiem czy bym miała sił na to..ale powiem ci jedno, podejrzewam, że na starość jednak skończymy z tymi romansidłami bo moja mama też takowe zaczyna przerabiać :smiech:

    madzix - no własnie co to znaczy "odpuszczam". pewnie nie odpuszczasz tylko zamierzasz sobie tak wmawiać żeby a nóż na przekór było :) hihi
    P.s Jadę zaraz obejrzeć ten Auchan, więc zobaczymy czy coś nowego.

  12. Cześć cześć... kolejny ponury dzień.

    Dziewczyny ja już zapomniałam co to są miesiączki bez antykoncepcyjnych - wczoraj myślałam, że umieram. Wysłałam M. do szpitala i dopiero jak przywiózł mi czopki Diclofenac i zaaplikowałam 2 po 100g to mogłam się ruszyć... Ja nie wiem czy to normalne, pielęgniarka mu powiedziała, że to dawka dla konia a ja zawsze tyle muszę wziąć żeby choć móc się ruszyć ;/ Ehh...dobrze, że następne takie hockiklocki dopiero za miesiąc. Z tego jednego powodu brakuje mi moich anty- przy nich było zero bólu!!

    Ula - ja tam tak wszystkiego też nie, ale sporą większość!

    Madzix - cieszę, się, że wypad się udał, coś tam o nim słyszałam wcześniej ale ostatecznie galopek o mnie zapomniał!

    Pozdrowionka

  13. To ja dziś zaczynam 3 cykl starań ;/ ;/ ;/

    Demether - co do książek po angielsku to miałam całą masę....Ale w mojej byłej pracy robiliśmy bibliotkę i wszystkie zabrałam tam a odchodząc stamtąd nie zabrałam ich ;/ W domu mam trochę klasyki chyba i parę kryminałów - nic ciekawego! Ale to dobry moment żeby odzyskać tamte książki - chyba się po nie wybiorę.

    Ehhhhhhhhhhhh

  14. No, no Madzix ale dołożyłaś....:) Cieszę się, że pobyt w domku ci się udał! A powiedz jak Marta J? Coś ciekawego mówiła o naszej ulubionej szkole na P i jej miłosiernej właścicielce vel Lejdi ?;) Jak coś na priv. Ja nie znam jej Emilki ale ze zdjęć widziałam, że ładniutka dziewczynka! Z Marta gadałam przez telefon nie dawno ale krótko więc chętnie się dowiem co u niej!!!

    Uli się nie podobał Cien... A to mi umknęło! Ula no wiesz co.... ;)

    gosiai - ja też nie lubię swojej pracy. Tzn. bardziej pod kątem tego, że mi tu nudno okropnie ale też się męczę i lada dzień zostaję tylko przy swoim- co będzie to będzie. Bo pomimo swojego własnego biznesu nadal pracuje u kogoś bo mój, jakby to ładnie ująć- mało dochodowy jet na razie ;D Hihihi . Trzymam kciuki i za ciebie- może sobie razem rzucimy tak od 1 grudnia ;>:smiech:

    Wracam do pracy. :Płacz:

    Aha - wanna rewleka ;)

    A Madzix - co do słówek dla Kuby- :o_master2: daj ty temu dziecku polski opanować wpierw . Jestem zdecydowanie zwolennikiem, że drugi język wprowadzamy jak się nie przekręca własnego ( co innego dwujęzyczne rodziny).

    Buziaki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...