Skocz do zawartości
Forum

Justyśka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia Justyśka

0

Reputacja

  1. HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Przeczytałam 20 stron Wybaczcie ale nie odpiszę nie dam rady. Jak zaczne tu odpisywac to mi sie takie zaległości zrobią że juz na pewno na bieżąco nigdy nie będę Wybaczycie ??
  2. a jeszcze jedno jak pisałam z pracy to miałam suwaczki mniejsze niz widze je u siebie na kompie. Przedziwne rzeczy
  3. Dziękuje dziewczynki za Fluidki :wink2: Wróciliśmy od lekarza. Mówi, ze gardło niezłe, osłuchowo czysto. dziąsła koszmarne. Trójki na górze sie pchają i od tego marudzi ale gorączka za wysoka i podejrzewa zapalenie dróg moczowych. Mamy łapać mocz. JAK JA TO ZROBIĘ Nie wiem czy pamiętacie jak ostatnio łapałam kilka dni i nie udało się. Mam złe przeczucia co zrobie jak sie nie uda Madziu A gdzie sie tak zaziębiłaś ? Paula Kurcze faktycznie szkoda, ze zaniedbałaś ucho :Smutny: Aniczka zaznaczasz tekst i naciskasz symbol takiej karteczki zaraz koło zdjecia gór na pasku który zaczyna sie od pogrubiania. To jest "quote" Tak myślę
  4. To ja poraz 3. Po pierwsze zauważyłam, ze Madzia i Ewa też chore fluidki zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz I jeszcze moja bezczelna podła osoba nie powitała nowej ćwiczki monikouette Wybacz. Witam i cieszę się , ze do Nas dołączyłaś. Normalnie jestem lepiej wychowana i nawet szybciej odpisuję na posty
  5. ale checa Wy tez widzicie, ze mam mniejsze suwaczki i zdjecia mi sie zmieściły przed Nimi
  6. Dziewczynki nie mam juz siły. Wczoraj Natala poszłą spać o 12 około 14 słyszę, ze cos sie dzieje w pokoju. Dawidek poszedł do niej i woła mnie. Wchodze i widzę jak biedulka siedzi na łóżeczku i tak cichutko płacze i jest cała w wymiocinach. Straszny widok. Potem jeszcze raz zwymiotowała. Dzwoniłam do osrodka ale juz nie było lekarza. Zmierzyłam jej gorączke i miała 39,6 normalnie nogi mi podcięło. Dałam jej czopek i gorączka spadał. Ale w nocy znowu musiałąm jejj dac czopek bo nie mogła spać taka była rozpalona. Na doatek kaszle strasznie Dzisiaj idziemy do lekarza na 15.20 aż sie boję W biegu zauwazyłam, ze Katjanka w szpitalu z Kamilkiem, Kasia chora, Adi też i jeszcze babcia Dorotki Fluidki dla wszystkich zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Co sie dzieje jakie okropne czasy.Wirusy są całkiem bezkarne (wiecej nie zauwazyłam ale nie czytałam tylko zauwazyłam to w biegu, wybaczcie mam chyba z 15 stron do czytania ale odpiszę na pewno ) . A wiecie, ze resztek antybiotyków nie wolno wylewać do zlewu ani do toalety bo bakterie przez to stają sie odporniejsze. Pierony jakoś potrafią to zjeść i sie uodpornić czy jakoś tak Ogladałyście wczoraj "Twarzą w twarz" jestem głęboko rozczarowana. Przesadzili od momentu "obławy" na Marcela film zrobił sie tak nie realny, ze aż śmieszny. Z mężem sie pośmialiśmy tylko. Szkoda bo cały serial rewelacyjny i chyba każdy z odcinków bardziej trzymał w niepewności niz wczorajszy. A może Wy macie inne zdanie ? ok wracam do pracy. Brakuje mi Was :Uśmiech:
  7. Aniczka Współczuje. Brak snu moze z całodziennych nerwów ? Madziu To chyba ćwiczyłyśmy razem. DZIĘKUJĘ :) A mi już lepiej popłakałam sobie stres i problemy uleciały. Dziewczynki przecież jesteśmy tu po to, żeby sie wspierać w walce ku pięknej figurze. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło przynajmniej nastąpiło ożywienie na wątku Przykro mi tylko bardzo, ze pewnie już mnie nie lubicie co
  8. Jedno musicie przyznać jak pisałyśmy na skypie to było inaczej niż na forum. I poruszało sie temat bardziej szczegółowo. Prawda ?? Jakos wtedy zaczęły sie tworzyć inne "układy" :wink2: Moje zdanie chyba już napisałam ale napisze jeszcze raz jeśli tutaj zamkną forum to chętnie zostanę. Nusia widzisz a ja często powiem za dużo i potem żałuje. (dzisiaj nakrzyczałam na panią od przesyłek ) I niestety mieszkam na wsi a to jednak inaczej niż w mieście Zmęczona jestem od dwóch dni jestem jak bomba zegarowa a wszystko przez tą sytuację
  9. Naprawde strach. Natalia ostatnio cały czas ma katar i kaszle. Byłam u lekarza w czwartek ale powiedział że nie jest źle i boje sie czy jednak faktycznie nie pogorszyło się. A może to faktycznie brzuszek bo zjadła na obiad tylko troszkę zupki a potem jak widział jedzenie to kiwała głowką że nie i uciekała :(
  10. Zostańmy tutaj. Tylko nie niszczmy atmosfery. przejmujesz sie ktoś to przeczyta,przeciez i tak tego kogoś nie znasz Właśnie jak kogoś nie znam to mi to nie przeszkadza ale boje się , że ktoś np z pracy . to czyta. Ale juz tyle piszemy i było dobrze, ze jakoś wytrzymam Dziekuję za zdrówka dla Natalii przyda sie bo nie wiem co to. Obawiam sie , że infekcja już bardzo mocno sie rozwinęła
  11. Madziu ale czasami chciałabym Wam napisać co mnie zdenerwowało np w pracy czy w okolicy a niestety tego zrobić nie mogę
  12. Paula Ja sie decydują na to na co Wy. Tam sie zarejestrowałam, zeby zobaczyć jak to działa. Na 2 na pewno nie będę pisała. Wogóle robi sie jakaś niemiła atmosfera a tego już na pewno nie chcę. zastanawiam sie czy nie przestać pisać na kilka dni aż sie coś wyjaśni źle sie czuję będąc miedzy młotem a kowadłem. Wogóle jest mi źle abuuuuuuuuuuuuuuu i Natalia ma gorączkę. Mam wszystkiego dość
  13. Paula Ależ cały czas dyskutujemy nad tym Ale mnie zdenerwowali. Rano dzwonie do kuriera o której bede miała przesyłke. Umówilismy sie że ok 15. Teraz dzwonię co jest bo paczki nie mam dalej a oni mi mówia ze usuneli ją z samochodu bo nie miała danych. Normalnie mnie zagotowało. To sa opony zimowe dla moich rodziców i oni nie mogą teraz samochodem jeździć. Brak słów Dziewczynki a jakie to ma znaczenie gdzie będziemy pisać. Ja mam z tym problem, ze bardzo uważnie piszę i jak sobie pomyśle, ze jakiś znajomy to czyta to nie jestem zadowolona :Smutny:
  14. Ja tez się zarejestrowałam już na nowym, fajne układ ma jak Noworodek :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...