ela84

liduszka51Za oknem śnieżyca więc zostaje leżenie w ciepłym łóżeczku Ale Ci fajnie :) U mnie pobudka o 6, odstawienie synka do babci i jazda do pracy przez te zaspy:/ jeszcze badanie krwi zaliczyłam, normalnie "sama przyjemność".

Pół kilo... ale Wam zazdroszczę, ja pewnie już jakieś +5

Ostatnio odkryłam, że od lat źle sortuję śmieci. Wydawało mi się, że karton się wrzuca do makulatury, a jednak nie! I mało kto wie, co z nim robić. Tu więcej szczegółów: Karton? Naturalnie! | Ekotest. Jako ekomaniak postanowiłam się podzielić z innymi tą wiedzą - może komuś się przyda i zamiast plastiku i szkła w naszych domach / lodówkach i na stołach pojawi się więcej kartonu.

A mi się wydaje, że mój brzuch jest ogromniasty :-) Chodze w spodniach ciążowych, ale otoczenie jakoś niespecjalnie zauważa ciążę. Oczywiście wieczorami jest znacznie większy niż rano, tym bardziej podczas świąt był. A mi wysiadły baterie w wadze i nie mogę się zważyć - może i dobrze Za tydzień idę do gina, to się wszystkiego dowiem. A ruchy wyczuwam, nieregularnie, głównie wtedy, kiedy leżę lub ewentualnie siedzę. Ale żeby ręką przez brzuch wyczuć, to nie ma szans. Chyba moja dzidzia jest mała lub raczej jest to uwarunkowane przez tyłozgięcie macicy. A to specjalnie dla Was - nadzieja na wiosnę haha :)

Ja zjadałam kwasy i grzybki wcześniej, a teraz to tylko non stop twarożek ze szczypiorem. Wiecie co, ja to miałam ostatnio przygody... Nasz syn dostał gorączki i lekarz ocenił to na wirusa, ale temperatura doszła do 39.98 (!) i nie dało się niczym zbić, doszły dreszcze (okropne)... Pojechaliśmy wczoraj karetką do szpitala - chyba po tych aferach się boją i już wysyłają do dzieci - no i stwierdzili zapalenie gardła, dali antybiotyk, gorączkę zbił w końcu jakiś czopek. Aha - jeszcze na dyżurze był lekarz czarnoskóry, więc mój syn się go nieźle przestraszył. Dziecko od przedwczoraj w zasadzie nic nie jadło, doszła biegunka, zero spania w nocy no i przede wszystkim strach... A dzisiaj od mniej więcej 2 godzin biega jak nowe! mimo tego, że ciągle nie je, ale jest dużo lepiej. Już się bałam, że się stanie coś złego, zryczałam się że hej. To straszny widok takie rozpalone, trzęsące się małe dziecko z sińcami pod oczami. Całe szczęście to już za nami... Teraz tylko liczę na to, że się nie zarażę, bo gwałtowny przebieg choroby nic dobrego nie wróży.

Dziewczyny, żyjecie? Poszłam dzisiaj do H&M kupić jakieś spodnie ciążowe, ale nie było mniejszych rozmiarów, same duże, no chyba, że z obcisłych dżinsowych rurek, a takich nie chciałam :/

A mi po porodzie zeszło jakieś 8 kg, syn ważył 3 kg.

No właśnie.. i mi się wydaje, że kilka razy poczułam ruchy dziecka. Trochę za wcześnie i wydawało mi się, że coś mi się pomyliło, ale powtórzyło się, wieczorem, na leżąco. To dość charakterystyczne, teraz już wiem przy kolejnej ciąży jak to jest, takie muśnięcia

Fajny na przeziębienie jest syrop z cebuli i tak naprawdę wcale nei śmierdzi ani nie jest ostry - serio! Więc polecam to i standardowo czosnek i miód. joasia - no to fajna koleżanka... chyna powinien ją ktos odwiedzić w tej sprawie, ale nie Ty, bo Ty nie możesz się stresować...

Mi już przeszło z wkurzeniem, no trochę przeszło dzisiaj śnieg już jakoś toleruję, bo uznałam, że wiosny nie będzie na razie. Pchełka jak długo jeszcze musisz być w szpitalu? Ja mam małego synka, chłopcy też są słodziakami, przynajmniej mój mały dużo się przytula, daje buziaczki i ogólnie jest fajny smerf. Nawet bym chciała drugiego. Będziesz miała radość z dziecka niezależnie od płci :)

Mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie jednak musiała "kwitnąć" w szpitalu przez ostatnie miesiące ciąży. Ech dziewczyny, co Wy mnie tu tymi deserami atakujecie Ja się właśnie ledwo mieszczę w moje największe "normalne" spodnie Wiecie co, coś mi się kiełbasi z głową. To znaczy z emocjami, szybko tracę cierpliwość. Mój synek jest na ogól grzeczny, ale ostatnio mnie męczy i np. chce cały czas oglądać piosenki na telefonie (mój mąż mu pokazał:/) albo nie pozwala mi iść do łazienki. I ja zamiast jakoś normalnie reagować, to mam na niego ochotę nakrzyczeć (on krzyczy jak się złości...). Ledwo się powtrzymuję, czasem podniosę głos jak już nic nie działa. Dzisiaj zobaczyłam rano śnieg i mróz i się rozpłakałam, że jest zimno. Ja nie wiem, ale jak mi nie przejdzie, to normalnie do psychologa jakiegoś pójdę, bo sama się męczę, chociaż nie wiem z czym.

Mam z H&M jeansy i są ok, ale sztruksów nie polecam - jakoś mi się przebarwiły, no i wycierają się miejscami, a były mało używane. Chciałabym jakieś materiałowe, wygodne spodnie. W niektóre swoje się na razie spokojnie mieszczę, ale większości już nie nakładam, bo by mnie za bardzo ściskały. Zasadniczo za szybko tyję ale poprzednio też tak zaczęłam, a potem bardzo zwolniło.

Dziewczyny, znacie jakiś fajny sklep internetowy z ciuchami ciążowymi? Potrzebuję spodni materiałowych ciążowych, raczej cienkich.

kalusia83Tydzień wcześniej USG wskazało 3661g i to chyba nierealne by przez 7 dni przybyło ponad 1500 dzieciątku, nie? No pewnie, że niemożliwe! Ktoś źle zmierzył!

HelenaCiekawa jestem ile procent tuch cc bylo "na zyczenie" Jak dotąd 100% moich koleżanek... Szok, nie? Leżałam trochę w szpitalu (3 m-ce), tam kobiety masowo przyjedżały na umówione cesarki, zwłaszcza lekarki, ale nie tylko.

Po 12. tygodniach mam +4 kg. Ech..

A to mój maluch z dużym nosem i długimi nogami Żartuję sobie, bo nogi ma wg usg prawie tydzień "starsze" niż długość.

W Lublinie nie ma takiego numeru. Lekarze, którzy mają dobrą opinię w tym momencie mają numerki wolne w lipcu. A ci kiepscy mają od ręki... Byłam u dwóch - nigdy więcej....:/ Połowa zalecanych badań, chamskie traktowanie (10 tygodni to jeszcze nie ciąża "bo nie mogę wyczuć"!), ogólnie żenada i poczucie, że jak się coś będzie złego działo, to nikt nie zauważy, a tym bardziej nie zareaguje... Lekarze, których brałam pod uwagę ze względu na polecenie koleżanek w ogóle nigdzie nie przyjmują na NFZ - pracują w spzitalu + mają gabinety prywatne lub przyjmują w luxmedzie.

A prywatne nie da się iść do kogoś normalnego? Pewnie to jest drogie, ale tu w Polsce nie lepiej... Nie znam nikogo, komu udałoby się poprowadzić ciążę na NFZ Ja podejmowałam takie próby, ale szybko mi przeszło. My już po badaniu, dzidzia jest serduszko bije wszystko jest w normie, przezierność też. Widziałam długie nogi i duży nosek i kilka ruchów, ale chyba hoduję w sobie lenia. Jestem szczęśliwa. Przy badaniach krwi wyszło mi za mało leukocytów, dużo za mało. Czy Wy macie to w normie? Czytam, że w ciąży może to spaść, ale wcześniej tak nie miałam. Jutro mam wizytę u gina, to zapytam, ale coś czuję, że on na takie rzeczy nie zwraca dużej uwagi.

pchelkaaa15długo nie pisałam, bo wymioty na to nie pozwalały :( wczoraj już nie wytrzymałam i wezwałam pogotowie. leżę teraz w szpitalu, z dzidzią podobno wszystko ok, ale znaleźli mi krwiaka. już 13 tydzień i 5 dzień, a nie miałam robionego badania na przezierność karkową (jutro miałam mieć) :( tutaj w szpitalu podobno nie mają sprzętu. eh.. da się to badanie wykonać w późniejszym tygodniu? tak bardzo się boję o maleństwo. :( Niestety później się tego nie robi, ale to badanie nie jest wcale takie ważne - najważniejsze, żeby były wszystkie narządy i serduszko zdrowe. Naprawdę stosunkowo mało dzieci ma wady genetyczne i jeszcze mniej się ich wykrywa przez usg, nawet nie każdy je robi. Będziesz jeszcze mieć usg w 20 tygodniu i jak patrzyłam na swoje badania z poprzedniej ciąży, to tam było bardzo dużo ważnych rzeczy (serce, nerki, pęcherz moczowy, mózg itd., dość szczegółowo), a na tym z 12 tygodnia dosłownie tylko wymiary, tętno, wspomniana przezierność, 4 kończyny, ruchy - ale to wszystko tak ogólnie. Trzymaj się mocno i myśl pozytywnie Mam nadzieję, że niedługo wyjdziesz do domu i że masz dobrą opiekę! A ten krwiak to gdzie? Moja znajoma miała w macicy, ale sam się wchłonął. Świeżak Dziewczyny a w poprzednich ciążach kiedy poczułyście pierwsze ruchy? Około 15 tygodnia.

Ja dzisiaj idę na usg i przyznam, że mam tremę ale idę z mężem, będzie raźniej.

O matko, z Hanią wszystko ok po tym upadku? Ja mam normalnie ciśnienie 90/60, ale nie powiem, żebym się z tym czuła rewelacyjnie, jak ciśnienie na zewnątrz spada, to ze mną jest zdecydowanie gorzej. Wzięłam wczoraj 2 paracetamole, bo szkoda mi było, że dziecko się chce ze mną bawić, a ja leżę i ledwo żyję.

Ja dzisiaj znowu spędziłam dzień z bólem głowy Nie chcę już tego zasr.nego śniegu!!! Nie mam normalnie siły na egzystencję w tej temperaturze

Powodzenia na badaniach Ja odliczam dni do wtorku

agusb mi brzuch już wyskoczył i to dość spory (raczej nie da się nie zauważyć, nawet w kurtce tym bardziej, że mam dopasowaną) jednak nie uświadczyłam jeszcze w żadnej kolejce przywileju "kobiety w ciąży". Jak się nie upomnisz, to raczej nie uświadczysz :-) 70-latek z laską Ci ustąpi miejsca, ale dziarskie 50-tki - nigdy. Ja mam xlandera xa, ma pompowane skrętne koła, jest super. Z tym, że kółka mam przyblokowane jeśli chodzi o skręcanie, jakoś mi tak wygodniej i stabilniej jeździć, ale to w każdej chwili można to "włączyć".