Skocz do zawartości
Forum

MAMA ANIOŁKA

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MAMA ANIOŁKA

  1. elwiraDziewczyny czy wy tez macie takie niesamowite bóle głowy! ja już nie daje rady od 3dni nie mogę spać po nocach, a dzisiaj to już była totalna przesada od 24 do 5rano nie spalam, a jak już zasnęłam to wstałam opuchnięta na buzi. Wszystko już zeszło ale zajęło to cały dzień. Jutro chyba pojde do lekarza bo nie wytrzymam następnej nocy z bólem głowy:(( boze dziewczyno a czemu ty sie tak meczysz?nie dosc ze sama sie meczysz to jeszcze twoje zle samopoczucie przechodzi na dzidzie .ja mialam w ciazy ten sam problem bo mam taka durnowata przypadlosc jak migerna i tu koniec drgawki wymioty czeasem nawet mam wiec bralam za przyzwoleniem gina aspiryne rozpuszczalna przeciw migrenowym bolom glowy nie mozna jej tylko w trzecim trymestrze braca potem ratowalam sie ibupromem.uwierz mi nic sie zlego dziecku nie stalo a bylam w zagrozonej ciazy.ale gin powiedzial ze dziecko nie ma pozytku z cierpiacej matki i nic mu sie nie stanie od tego co mi pozwoli lbrac.a zdarzalo sie ze i caly tydzien meczyly mnie codziennie te bole ale jak zaczynalo brac wzielam tabletke i dobrze juz bylo.to nieprawda ze w ciazy nie mozna niczego brac jest mnostwo lekow dozwolonych.wiec nie mecz sie juz tak tylko jak juz chcesz to poradz sie lekarza ale moja corcia urodzila sie zdrowa.
  2. AgusiaJa również się dopiszę. Mój synek od przyjscia ze szpitala spał 2 nocki w swoim łóżeczku. Potem 2 nocki z nami i juz tak zostało. Nie chciał słyszeć w ogóle o spaniu samemu. I przedwczoraj jakoś mnie już naszło żeby go nauczyć spania u siebie. Nie było za wesoło spanie ze 3 ponieważ Kuba spał po środku i jak zmieniałam cyca do karmienia to musiałam skakać z jednej strony na drugą. Wiec co 2 karmienie jedna połowa łóżka była pusta a na 2 spaliśmy we 3. I w gruncie rzeczy wysypiał się tylko mały. Kubuś przedwczoraj jak go położyłam do łóżeczka to od razu sie obudził i w płacz. Podeszłam, wziełam go na rece, uśpiłam i z powrotem do łóżeczka. W końcu skapitulował. W nocy obudził sie 2 razy na papu. Dzisiejszej nocki było tak samo. W dzień też jak już ma iść spać to u siebie. Teraz nie boję się iść pozmywać (mieszkamy w domku piętrowym i kuchnie mam na dole). Większość czasu przesypia na brzuszku, chociaż słyszalam że na noc jak nie ma takiego nadzoru jak w dzień to lepiej nie kłaść tak dziecka. Jak się przebydza a nie jest głodny to poogląda sobie paluszki i sam usypia. MArtwi mnie tylko to że często ssie kciuka przez sen i wtedy gdy sam usypia. Smoczka mu dawałam ale strasznie płakał i wypluwał (w dzień jeszcze jako tako na pare minutek go potrzyma w buzi). WITAJ AGA.otoz powiem ci ze jak czytalam co napisalam to czulam sie jakbym widziala siebie i moje dzieci.otoz mam dwojke jeden ma 10 lat a julka urodzila sie w lipcu tego roku i zarowno lukasz jak i julka zachowywali sie tak samo .po pierwsze nie bylo mowy o spaniu w swoim lozeczku ktore sluzy wedlug mich do przewijania a nie do spania(mama sobie wymyslila jakies glupoty nie?)lozko mamy i taty jest najlepsze.i ja tez jak skakalam tak skacze po lozku z boku na bok tzn teraz mam juz tylko pokarm w jednej piersi ale skakalam i maz sie wyprowadzil do drugiego pokoju a teraz kraju(hehe zartuje pojechal do pracy za granice).zapomnij o smoczku dzieci karmione piersia raczej nie potrafia ssac smoka bo przyjrzyj sie dokladnie jaj ssie piers dziecko:ma wysuniety jezyczek i masuje nim otoczke brodawki natomiast smok fe ma zupelnie inna konsystencje i nie jest tak miekki a poza tym ssanie smoka zaburza odruch ssania piersi i moze tak byc ze moze sie oduczyc choc to niejest regula.ale na pewno prowadzic moze dio wad zgryzu.i tu zastanowilabym sie nad podawaniem smoka uspokajacza.moja julka ssie rowniez palucha co ja mowie potrafi cala piesc sobie wsadzic ale pociesze cie ze to minie po prostu malenstwa takie maja bardzo silny instynkt ssania i stad ssie palca jak nie ma cycy pod nosem.a zauwaz ze moze miec w ustach cala noc piers i wtedy bedzie spalo spokojnie.tak wiec nie masz czym sie przejmowac a moja mama powiedzial mi tak-dziecko wybiera to co dla niego najlepsze i nie dziw sie ze spi z toba bo wtedy czuje sie bezpieczne i nie dziw sie ze chce byc u ciebie stale na rekach wtedy jest przy mamie i czuje sie jak w brzuchu .stad moda na chusty swoja droga zastanawiam sie czy nie kupic takiej bo mnie rece juz bola czasem ale wiem ze jak podrosnie to juz nie bedzie chciala na raczki i juz nie wytule i nie wysciskam jej wiec korzystam z okazji.trzeba cieszyc sie tymi chwilami z maluszkiem a reszta jest najmniej wazna.moj syn wyrosl nie na maminsynka jak mi przepowiadali ale na pewnego siebie i swojej wartosci chlopaka i ciesze sie z tego wiec tak samo nie szczedze siebie swojej corce.nie rozumiem matek ktore mowia wyplacze sie i przestanie w ten sposob mowisz dziecku ze nie moze liczyc na twoja pomoc bo przeciez placze bo chce do ciebie prawda?alez sie rozpisalam.pozdrawiam i zycze powodzenia i radosci z maluszka
  3. witajcie dziewczyny.ja juz wybor imienia dla coreczki mam za soba i nazwalismy ja Julia.ja jestem za tym zeby dzieci nazywac wlasnie takimi moze zle sie wyraze nietypowymi imionami zeby nie bylo wlasnie tak ze jest w klasie potem 5 kubusiow 4 oliwie 3 wiktoriei 2 zuzie. chciaz tez slyszalam ze julka jest teraz modna ale ja nie wiedzialam o tym .chcialam na poczatku nazwac ja maria ,anastazja,marcelinka,antonina to sa fajne oczywiscie moim zdaniem takie dostojne imiona ktorym fajne zdrobnienia mozna zrobic.w ogole stare imiona sa ekstra.maz jednak mnie z synem przekrzyczeli.co do chlopakow to nie mam pojecia to juz maz by decydowal.chociaz moze niedlugo znow trzeba bedzie decydowac hehe tak mi sie to macierzynstwo spodobalo.pozdrawiam was serdecznie i zycze trafnych wyborow a nadia jest super tak trzymaj
  4. goskaniewiem moze i sie gdzies widzialysmy ale ja nawet nie wiem jak ty wygladasz wiec ci nie pomoge Gosiu musze spadac bo julka wstala i ryczy glodna a lukasz do szkoly juz poszedl wiec sama jestem w domku.szkoda ze tak rzadko mozemy pogadac bo masz malo czasu ale juz musze zmykac pa i milego dnia ci zycze i nabieraj sil
  5. goskana szczescie juz zdrowa i juz wiecej nic sie nie przypaleta bo nerwy by mnie zjadly ,a ty jak kiedy bedziesz w lomzy daj znac to na kawe sie wybierzemy temu tak sie dopytuje bo wiesz mam nieodparte wrazenie ze juz cie gdzies widzialam i dalabym sobie reke uciac ze tak tylko gdzie ?a ja mam dobra pamiec wzrokowa i jak kogos zobacze to potem pamietam twarz
  6. goskana szczescie juz zdrowa i juz wiecej nic sie nie przypaleta bo nerwy by mnie zjadly ,a ty jak kiedy bedziesz w lomzy daj znac to na kawe sie wybierzemy mieszkaly tam moje siostry moze znasz nazwisko gorskie sylwia i kaska ale jedna juz w stanach druga w niemczech a rodzina mamy tez tam mieszka ale dawno tam nie bylam .moja babcia jak zyla to czesciej bylam ale w listopadzie zmarla i juz w ogole nie ma po co jechac tam ale jak bede to pewnie ze dam znac.ale mysle ze ty predzej tu przyjedziesz
  7. goskanie dzwonilam z braku czasu ale mam nadzieje ze dzis zadzwonie ,a ja konkretnie to po za Lomzo ale ide ostatni raz i wiecej juz nie bede przy tym pracowac bo juz mi ciezko i zaczyna mnie to wku..... nie dziwie sie to ciezka praca.a jak Wiktoria zdrowa?chorobzda patrze taka jak moj lukasz tylko ze on ma astme i dlatego choruje czesto a u ciebie to w ogole powazna sprawa wiec pewnie jak mala chora to i ty z nerwow chora?
  8. goskaEDYTA1goskawitam Piątkowo kiedy ja sie w koncu wyspie juz nie mam sily i ochoty pracowc ! a wy widze ze sie strasznie rozpisalyscieHEJ Gosia jak tam z rana?ja juz od 3 na nogach julcia dalej nie spi .a ty gdzie pracujesz tak ciezko? ja przy zniczach i w soboty przy weselach wiec zero wolnego czasu dla siebie no to faktycznie masz co robic.a w jakims konkretnym domu weselnym czy restauracji czy wszedzie?bo ja w lomzy bylam dwa lata temu na weselu w takim domu weselnym obok strzelnicy kurcze nie pamietam nazwy.a jak tam dzwonilas do tej lekarki umawialas sie na wizyte?
  9. Margo32witam ja tez jestem nowa mamą forumową witam u nas.moze powiesz troche o sobie
  10. goskawitam Piątkowo kiedy ja sie w koncu wyspie juz nie mam sily i ochoty pracowc ! a wy widze ze sie strasznie rozpisalyscie HEJ Gosia jak tam z rana?ja juz od 3 na nogach julcia dalej nie spi .a ty gdzie pracujesz tak ciezko?
  11. orletkawitam kobietki :) obiecalam zagladac i oto jestem znowu nie mam teraz za duzo czasu, bo ciagle cos pichce do tej mojej diety co ja wczoraj zaczelam. dzisiaj pyszny obiedzik mialam no i juz sie doczekac kolacji nie moge a biegac zaczne jak przestanie wiac, bo u nas od dwoch dni takie wichury, ze sie nie da wytrzymac i to tak bez przerwy!!pozdrawiam ej no to podziel sie nia z kolezankami.....ja tez chcialabym byc na smacznej diecie zeby nie moc sie doczekac nastepnego posilku:-)napisz jadlospis i jak to robisz.no i dziekuje z gory
  12. zgadzam sie z dziewczynami ale wiesz co ?musisz teraz myslec tylko o sobie i dziecku ktore nosisz pod sercem bo ono jest teraz najwazniejsze.wiem ze jest ci ciezko nawet nie moge sobie tego wyobrazic bo zycie cie nie oszczedzalo a teraz to ale poczekaj troche .moze sie opamieta i przemysli wszystko a jak nie to znaczy ze nie jest was wart.a teraz najwazniejsze i wez to sobie do serca nie mozesz sie denerwowac bo stres moze sie bardzo zle odbic na dzidzi twojej.nawet nie wiesz jak to szkodzi a uwiez mi ja przez nerwy cala ciaze musialam przelezec plackiem i omal nie stracilam Julci mojej.dopiero bys przezyla...nawet nie chce o tym myslec wiec teraz nie mysl o nim tylko o dzieciatku twoim i powiem ci jedno jestes wspaniala mama i bedziesz nia dalej bo malo ktora zdobylaby sie w takiej sytuacji urodzic z blachych powodow zabijaja dzieci a ty jestes dzielna dziewczyna i naprawde slowa uznania i szacunku
  13. dziewczyny jak sie zdjecia wkleja ?bo ja chcialam takie wkleic z imageshocka ale mi nie udalo ise
  14. ania2012Proszę o Króliczka Titou ania dziecko gdzie ty sie zapodziewasz?he?
  15. rekine21mój wazył 3810 i mieżył 57cm a waga się nie martw bo napewno wszystko jest ok mój jest taki szczuplutki;) no to juz mam synową dla syna hehe ostatnio dla patryka szukałam ale nie ma to tamto on woli dwie nadodatek blizniaczki i jeszcze blondynki hihi no to moj syn tyle wazyl dokladnie jak twoj maly i tez chudepa taka jak nie wiem co na plazy byl czas kiedy wstyd bylo isc z nim bo jak z etiopii wygladal na szczudlach chudych brzuszek doczepiony hihih.ona teraz zupelnie inaczej wyglada ale nie mam aparatu maz w samolocie zostawil i trzeba nowy kupic a teraz komorka robie zdjecia ale nie mam kabla do telefonu .tez szczuplejsza sie zrobila wlasnie i oczy niebieskie takie duze okragle ma smieje sie ze jak z kreskowek japonskich hihi
  16. twoj maluszek ma 5 miesiecy i 7400 wazy?moja julka ma 3 miesiace i pare tam dni i 7 wazy kilo.ale ostatnio mi nie chce przybierac na wadze i sie denerwuje bo jest na piersi i wcina ciagle ale jak to dziewczyna czesto bardzo za to po pare lyczkow scwanila sie teraz i najpierw pociamka piers i czeka az jej juz potem samo zacznie leciec leniuszek bo i tak jest i ona to dobrze wykorzystala co sie bedzie przemeczac.a teraz twoj przebiera nozkami?moaj jest na etapie ze jak lezy to pieta tak potrwfi sie w ruch rotacyjny wprowadzic ze smieje sie ze taniec z gwiacdami uprawia bo komicznie to wyglada.twoj sprinter moja tancerka.a ile wazyl ak sie urodzil?moja 4200 stad pewnie roznica a raczej jej brak pomimo dwoch miesiecy roznicy
  17. rekine21ojjj dziewczyny ale wy tu piszecie pisezcie i poszecie własnie skonczyłam czytac masakra 4strony heheh wiec zaczne ze ja przed ciąża ważyłam 53 teraz waże 55 ;) gdzyby nie ten wałek było by wszystko ok naszczeście bartek uwielbia moje ciało i nic mu nie przeszkadza ;) moze dlatego nie mam motywacji do ćwiczeń ;)co do kryzysu hmmm ja nie pozwalam żeby bartek sie na mnie wyzywał breczał itd jak on ma doła to ja jak go zrabie wyzwe ze przeciez nie jest żle pasa zacisniemy bedzie ok i wogóle podbudowuje go i jest wszystko ok i niestety my widujemy sie w weekendy nie pracuje za granicą ale daleko no i wczoraj zrobił mi niespodzianke (za która go wyzwałam)głupia jestem no więc przyjechał o 23.30 tylko po to zeby sie przytulic bo strasznie teskni za nami hehe niestety rano o 5 pobudka i spowrotem do pracy wkurzyło mnie to bo nie potrzebnie wydał kase na paliwo a tymbardziej ze jutro bedzie w domuno to ty dobra jestes maz sie stesknil a ta go wyzwala zeby tak moj mogl przyjechac sie przytulic ja go w tym roku 3 miesiace widzialam....i maze zeby przytulil i pobyl ze mna troche dobrze ze na pord przyjechal.a co do 55 kilo to nastepny "grubas"sie odezwal patrze ze to ja najwieksza z was jestem chyba ale pocieszam sie ze to rozlozylo sie na wzrost bo mam 180 cm
  18. kurcze znow sama do siebie pisze jakas maniaczka ze mnie dobra to spadam
  19. Gosia to trzymam kciuka za was i za mala twoja i powodzenia daj znac mi co tam ugadalas z kardiolog ta,papa blondynko zdradziecka opusiclas nas hihihi zartuje zajrze potem jak mi moja nieodrodna da....
  20. goyalepiej, dzieki ale moj J. jest niekiedy takim pesymista, ze siedzi nade mna i mi dziure w głowie wierci. On woli, zebym zjechala do Polski a on wynajmie mieszkanie i bedzie dojezdzał co weekend do PL ale ja juz widze poczatek rozpadu mojego małzenstwa :((( Dobra, lece sie kapac ja tez lece do julki ale powiem ci jedno nie dawaj sie tak bo bedzie ci ciezko bardzo samej wiem to po sobie ja to nie mam wyjscia bo on juz dlugo tam pracuje ale z malutkim dzieckiem to okropnie ciezko ci bedzie samej nawet jak jest rodzina .a ty kup sobie w aptece stopery do uszu i niech sobie mowi a ty kiwaj glowa tylko i lzej mu bedzie jak sie wyjeczy a ty nie bedziesz slyszec hihih zartuje.ale tak to jest ze jak sa problemy to ludzie zaczynaja sie klocic a ty usiadz z nim i pogadaj na spokojnie ze bez tego jego gadania jest ci ciezko .no i powodzenia zycze jak to mowi moj brat mlodszy siostra wez to na miekko hihih
  21. ja mysle ze tak szybko to nie minie za duzy obszar globu to objelo i ameryka i europa.potem kraje biedne na tym straca bo bogate nie beda mialy z czego im pomagac same tej pomocy potrzebujac.ale co nas nie zabije to nas wzmocni,ja tez sie martwie bo moj maz pracuje we francji i w belgii na zmiane i tez z robota krucho ludzie przestali inwestowac w nieruchomosci rynek ustal i klops.ale ja jestem optymistka i ciagle mam nadzieje ze wielcy tego swiata cos zaradza.uszy do gory dziewczyny
  22. goyaWitam w ten cholerny dzień :/ Ten kryzys na świecie mnie dobija z każdej strony :/ w firmie gdzie pracuje mąż auta sie nie sprzedaja, bedzie wszystko stało tydzień czasu (nie pierwszy i ostatni raz) za tym idzie niska wypłata, hipoteka na głowie, święta za pasem + chrzciny i wielka rodzina, której trzeba zrobić prezenty nie mówiąc o Naszym Bąblu. Kurza twarz szlag mnie trafi bo to na mnie sie J. wyżywa za wszystkie niepowodzenia, jak pojdzie wszystko źle to wracam do Polski a J. zostaje tu, moge już ryczeć? :((((( dziwczyno a czym ty ise tak martwisz?kryzys przejdzie a firmy tak szybko nie poupadaja nie boj zaby:-)troche pasa trzeba przycisnac i tyle.ja to mala ochrzcilam juz jak miala miesiac skonczony bo moj do pracy za granice mial jechac bo on tam pracuje i tylko na 3 miesiace przyjechal zebym sama nie zostala po porodzie.ale tez sama sie martwilam .z glodu nie umrzecie przeciez.najgorsze ze kredyty poszly w gore ale jak macie walutowy to czego sie martwisz on tak szybko nie drozeje a i tak nie ucierpicie na tym bo w zlotowkach to dopiero jest teraz co splacac.a prezenty to musisz robic?po jakiego cala rodzine obdarowywac?to teraz was powinni prezentami zasypac a nie wy....a jak chcesz juz prezenty robic to najblizszym i tyle.jestes uprzywilejowana urodzilas dziecko nie masz sily latac za prezentami.pomysl dziewczyno czasem o sobie niech inni pomysla o tobie.troche egiozmu nikomyu nie zaszkodzilo jak ciagle nieba wszystkim uchylasz.juz lepiej??:-)+-)
  23. goskana razie to ty sie nie martw i nie wywoluj wilka z lasu wszystko bedzie ok zobaczysz z tego co pamietam to refluks swoje robi i dla tego malo ci brzybiera mam nadzieje ze bedzie dobrze musi byc dobrze .a twoja mala juz zdrowa?ostatnio chorowala cos?taka pogoda paskudna ze sie nie dziwie.peklne przychodnie dzieci.ale juz dobrze prawda?
  24. goskadzieki bardzo i pasuje ze prywatnie bo jakos przekonania nie mam do kasy nie ma za co do uslug ciesze sie ze moglam pomoc zdrowie naszych dzieciaczkow jest najcenniejsze i najwazniejsze.
  25. goskaniewiem ale dzis bede probowac bo wczoraj jhuz pozno bylo i moze dla tego nie odbierali, a co slychac u ciebie i jak twoja malutka? a moja mala zaczela slabiutko na wadze przybierac ostatni tydzien tylko 30 gram to szok jak malo i juz sie denerwuje co jest z nia nie tak bo niby je normalnie a slabo przybiera.wiec budze ja co dwie godziny i daje piers nawet w nocy moze nadgoni bo nie chcialabym zeby jej cos wynaleali.juz sie boje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...