Skocz do zawartości
Forum

kori19

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kori19

  1. hejo dziewczyny. My z mężem wczoraj postanowiliśmy iść na festyn:)) zajechaliśmy do mojej mamy i zostawiliśmy małą u niej:) najpierw poszliśmy na lody:))) zjedliśmy po byczym pucharze i udaliśmy się na festyn. Małą nakarmiłam o 16 i zasnęła. o 18 Wiki była głodna więc mama przygotowała jej mleczko. zjadła tylko 30ml i zasnela, wiec ja w stresie (mialam z mama kontakt telefoniczny) mowie ze moze jej nie smakuje ( to dopiero 3 raz podawane sztuczne mleczko), ale moja mamuśka do mnie ze mam sie nie stresowac bo ona da rade. o 20 znowu sie obudzila, zjadla znowu 30 i zasnęla. my wrocilismy o 23 ja zabralismy . spala do 1,30. Myślicie że jej tego mleczka wystarczylo??? bo ja nic nie rozumiem:( ale jakby byla glodna to by przeciez nie spala.... Za to ja sobie zapomniałam o moich piersiach i masakra!!! takie mialam twarde i pelno grudek i to sporych!!!! wiec jak tylko przyjechalam do domu to ściagnęlam pokarm i masowalam.... hehe i narazie jest oki
  2. a no właśnie Barbi a mi mierzyli w przychodni normalnie wg dechy:)) i w pierwszym mierzeniu wyszło tyle co w szpitalu, i pytam czemu tak? - przecież widziałam że urosła!!! a pielęgniarka mi mówi że w szpitalu mierzą wg tasiemki i tak jak piszesz mierzą w każdym zgięciu a oni mierzą jakby wzrost.... muszę się wam pochwalić moja Wiki od czterech dni przewraca się na boczki:)) wcześniej nawet nie ćwiczyła aż tu patrzę ona sobie bez problemu ciup na bok i leży i jeszcze u nas z nowości to zaczęła (dopiero) chwytać zabawki:) i ja cała szczęśliwa bo już zaczynałam się martwić że jakoś się do chwytania nie bierze... wogole to dzisiaj cały dzień na rękach:( od wczoraj nie zrobiła kupy. i tak ją to męczyło że nie dała się położyć:(( dopiero przed chwilą, się posypało i się uspokoiła:) aha i ostatnio najlepszą zabawką mojej małej jest pieluszka tetrowa...
  3. Cina bardzo dzięuję, chociaż ten poradnik myślałam że będzie też na teraz a to tylko takie dla początkujących:) o spanku troche sobie poczytałam i na pewno coś się kidyś przypomni:)) Monia Witaj!!!! Krlnk a nie jest (odpukać!!!!!!) jakaś chora??? bo to dziwne że jeść nie chce.... ja od trzech dni walcze wszelkimi sposobami z anginą:((( byłam wczoraj u lekarza, powiedział żeby sprubować ssać cholinex i jak nie bedzie poprawy - niby dzisiaj rano to antybiotyk!!!!! jak to usłyszałam to mi aż oczy wyszły!! przy karmieniu antybiotyk?! lekarz chyba zaczaił, i mi tłumaczy że najlżejszy mi da i najmniejszą dawkę, ale wcale się nie pocieszyłam, ale na razie nie wykupiłam tego antybiotyku poczekam jeszcze do jutra:( Mała jakby wyczuwała że mama słabawa to taka grzeczna...
  4. Cina ja bardzo proszę ten poradnik:)) moj mail wiola_stanko@poczta.fm z gory dzięki
  5. normalnie to trochę mnie wystraszyłaś... i chyba małą przepisze do innego ośrodka, bo mało że na wsi mieszkam, lekarze wiadomo jacy, to tu gdzie się przeprowadziłam po ślubie tylko dwóch lekarzy: jeden nie wiadomo co??? !!!! przy pierwszym badaniu to nawet jej porządnie nie osłuchał, a druga to lekarka niby pediara i pobadała ją szczegółowo ale tak szybko uiekła że nawet nie zdążyłam się jej nic spytać:((( musiałam puźniej pielęgniarki dopytać:((( PORAŻKA!!!! A w tym ośrodku gdzie ja jestem to chyba z 5 lekarzy a w tym 2 pediatrów. Jeszcze u nich z mała nie byłam ale zawsze jak nie jeden dobry to może drugi.... musze jescze popytać o nich...
  6. Krlnk normalnie aż mnie ciary przeszły jak przeczytałam... faktycznie masakra.... co to zn. że dzwiga nie tak jak trzeba, i że nie radzi sobie z rączkami???? i co niby robi tymi nóżkami, że jak napisałaś " stara sie bardzo nóżkami pomoc " a ty jakieś skierowanie dostałaś albo coś, czy się sama tymzajęłaś???? belda moja też tak ma... ostatnio leżała sobie na kanapie a ja coś na stole robiłam, myślę sobie co tak cicho... a ta, tak wpatrzona w telewizor .... nachyliłam się przed jej oczy żeby jej zasłonić i powkiedziałam cicho a kuku a ona jak się dała wrzeszczeć to nie mogłam jej uspokoić. Teraz jak jest w pokoju to zazwyczaj wyłączam telewizor (i tak nic nie leci w wakacje) to wpatruje się w wyłączony:)) hehe chyba ma nadzieję że coś się wkońcu tam pokaże:)))
  7. A mojej Wiktorii to nawet się nie śni przewracać z plecków na brzuszek:) na odwrót to opanowała na 6 ale w te strone jakos nie ma zapału nawet ćwiczyć:)) Ania Ulka ślicznie podnosi główkę:)))) krlnk dzięki za link chociaż wolałabym jeszcze luknąć na jakieś zdjątko:) więc czekam aż agha zbierze się na siły:)) co tam nowego się dowiedziałaś u tego lekarza??? Szogun84 Nataszka jest urocza!!!! I taka duża.... :)) z tego co ostatnio pisałaś to chyba ponad 7 - to jest dwa kg więcej od mojego chucherka:))) Powodzenia z tym kolczykiem:)) Co do mężów to ja podziwiam wszystkich, bo ja od mojego nie mam wogole wsparcia, no ale trudno mu się też dziwić. Pracuje od 6 do 14 przyjedzie z pracy, zje obiad i biegnie na budowę, przychodzi gdzieś ok 20. Zanim zje i się okąpie to jest 21. mała już dawno śpi.... A w nocy to nie mam sumienia go prosić żeby mi pomagał... no i co tu począć... ale dajemy radę sobie same:)) hehe
  8. Z kąd wy dostajecie te paczki??? ja wypełniałam ankietę i nic jakoś mi ne przysłali:(( krlnk nie denerwuj się ja np Cie rozumiem bo moja też strasznie się dzwiga na rączkach, nawet w wózku z podusi to prawieże siada:)) i ja tam jej cale nie mam zamiaru na siłę kłaść!!!! a teściowa to też mi mówi żebym jej nie dzwigała za rączki bo ona za mała ... jak chce się jej ćwiczyć to ja jej nie będę utrudniać, a wole jak przy mnie się dzwiga niż jak by puźniej miała się gdzieś w łóżeczku główkąuderzyć. mi się wydaje że ten lekarz któryy półrocznemu dziecku nie pozwoli siadać to jakiś z tych przestarzałych:))) Cina to to za śmieszna przychodnia???? pierwszy raz słyszę żeby nie chcieli zmierzyć dziecka:) barbie wczoraj czytałam twoją wypowiedz mężowi że Twój ci w nocy pomaga ("w nocy to Paweł przejmuje nad nim pałeczkę ja "tylko" wystawiam cycka:):), to aż zrobił wielkie oczy bo on nawet nie wie kiedy ja wstaję ku małej hehe trochę Ci zazdroszczę bo ja strasznie samotna jestem w wychowywaniu Wiki. krlnk kiedyś pisałaś o jakiejś metodzie odbijania na kolanie czy coś, opisz o co chodzi albo wklej jakieś zdj.... jak możesz...... my na szczęście po szczepieniu, objawów brak. zero gorączki zero marudzenia:))) Wiki waży 5200 i ma 61 cm:)) hihi nareszcie przekroczone 5. ale p. doktor powiedziała że ładnie urosła:))
  9. ojojoj dziewczyny skrobiecie jak najęte:))) a ja tyle mało czasu że ledwo nadążam was czytać:))) W zeszłym tygodniu budowa ruszyła nam do góry:) poniżej macie zdjęcia tygodniowej pracy trzech murarzy :)) Dzisiaj na 15 mamy mówione szczepienie, to wieczorem napiszę jak poszło. Co do pieluch do my używaliśmy pampersa ale zmieniłam na huggies i wydaje mi się że nawet lepiej jej pasują niż pampers. niestety nie mam blisko ani biedronki ani rossmana więc nic więcej nie mogę napisać Agha nam też wychodzi gdzieś 5 pampersów dziennie, nawet czasami 4 ale to już w jakieś szczególnie suche dni:)) tak 5-6 zazwyczaj. I w nocy też nie przebieram bo mała najzwyczajniej nie robi kup w nocy:) tylko siusiu:)) a to pampers wchłonie. za to o 5 czy 6 rano zabiera sie do robienia kupy i nie ma mowy żeby ktoś spał (tj. ja i mąż) ja mam zamiar coś zacząć wprowadzać początkiem sierpnia bo w końcówce ide do pracy więc nie mam wyboru:( poza tym to mała raczej grzeczna, czasami tylko brzuszek ją boli. A i odstawiłam herbatkę:) podaje tylko jak nie może kupy zrobić:)) bo bałam się że to przez nią miałam kryzys z mlekiem krlnk ja słyszałam żeby dziecka nie zmuszać i nie śpieszyć się ale myśle że jak dziecko samo chce to co innego moja Wiki np. nie chce zabardzo leżeć ale samej jescze bym się jej bała posadzić między podusiami, tylko tak od czasu do czasu na kolanach posadze.. oki zmykam bo mała się budzi....
  10. dziewczyny a u nas naszczęście nie lało, bo mój tata ( budowlaniec) miał już od soboty nam przyjść murować a tu lipa!!! ciągle lało!!!! a dzisiaj ładnej pogody nie było ale nie lało, nawet przez 5 min świeciło słońce:)) to ja z Wiktorią biegałam od budowy do domu cały dzień:))) jest to może ze 100 metrów:) ale prawie cały dzień byłyśmy na dworze:) ulżyło mi bo mała jest strasznie nieznośna jak się na chwilę wózkiem nie przejedzie po świerzym powietrzu.... co do odchudzania to ja sobie wogóle nie wyobrażam czegoś odmawiać:( nigdy nie potrzebowałam się odchudzać i zawsze jadłam to na co miałam ochotę. W sumie to przy około 1,58 wzrostu ważę 48 kg do wagi z przed ciąży brakuje 1 kg ale już o tym zapomniałam:)) wczoraj miałam jakiś kryzys melkowy:(( o 8.30 jeszcze normalnie nakarmiłam Wiki, koło 10.30 mała zaczęła płakać więc chciałam jej dać cyca ale ona nie chciała za pół godz spróbowałam ponownie (mała ciągle płakała) ale nic z tego, o 12 stwierdziłam że spróbuje odciągnąć i dać jej z butelki, jednak kiedy przystąpiłam do pracy z laktatorem okazało się że ściągłam zaledwie 10 ml!!!!!!! Mała ciągle płakała więc posłałam M po mleko do sklepu. dałam małej herbatkę i zasnęła przy niej. spała 1,5 godz, ale poczułam że coś sobie tam napłynęło więc dałam jej cyca. potem karmiłam ją co pół godz. ale w nocy było już w miarę normalnie. dzisiaj jeszcze nie jest super ale już się nie stresuje że straciłam mleko:)) już przynajmniej mogę karmic co 2 godz bo przed kryzysem karmiłam co 3. Jeśli chodzi o nianie to ja nie potrzebuję bo jest teściowa w domu. Ale jestem w szoku że tyle zarabiają opiekunki!!!! Ja wracam do pracy końcem sierpnia:((( jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, że małej nie będę cały dzień widzieć:(( pracuję w systemie 14 godz (od 6 do 20), jeden dzień wolny. Moja z pozycji leżącej, całkiem na prostym, podciągnięta za rączki normalnie siada:))) oczywiście główkę tak sztywno trzyma ze szok:)) a jak ją trzymam na stojąco to się jej chwieje. Śmieszne bo to przecież wydaje się prostsze:)))
  11. krlnk no to "pierwsze koty za płoty" z ząbkami:)) ja myśle że lepiej jak wyjdą puźniej ale co zrobisz:( ja też czekam na pierwszy ząbek bo zachowanie mojej Wiki na to wskazuje że chyba też będzie wcześniej niż puźniej:(( a i GRATULACJE zdanego egzaminu!!!!! kuki nasza Mała miała ciemieniuchę dwa dni:)))) i mam nadzieję że nie powróci, u nas pomogła oliwka bambino i wyczesywanie, ale musiałam użyć szczotki z twardszego włosia bo ta z miękkim nawet tych naszych długich włosków nie czesze już teraz a co dopiero dojść do tych łupek. Oczywiście robiłam to bardzo delikatnie żeby nie podrapać skórki.. A właśnie dziewczyny "włochatych" jakich używacie szczotek???? z miękkim czy twardym włosiem??? Ania Śliczna ta Twoja Ulka, najbardziej podoba mi się to zdj ze śpiącą na piersiach. SUPER
  12. u nas z zostawieniem małej nie ma problemów, bo i do mamy i do teściowej nie mam żadnych zarzutów, ale i tak się źle czuję jak ją zostawiam:(((( gdy miała 3 tygodnie, byliśmy na weselu, mimo że teściowa dobrze opiekuje się małą dzwoniłam co pół godz żeby się dowiedzieć co z małą... a co 2 godz jechałam ją nakarmić.... ale przeżyłam i mała też hehe
  13. agaluk1 hmmm to ciekawe bo ona była najedzona... krlnk a twoja też jak głodna czy ogólnie tak sobie lubi żuć:)) Śmiesznie to wygląda a jeszcze nigdy tak nie widziałam żeby małe dzieci tak robiły:))
  14. AGHA ja daje "herbakę na trawienie" z : kopru rumianku i anyżu, wiem że nie zalecają ale mała miała bóle brzuszka i chwytałam się wszysktiego. A że nie odrzuciła cyca to jej dalej daję. ja myślałam że już jej to przeszło bo dzisiaj tylko na chwilkę płakała koło południa ale nic z tego:( teraz ciągle się budzi i popłakuje przez sen:(( w dodatku od wczoraj przeżuwa język:P dosłownie żuje go jak gumę zazwyczaj po jednej stronie... zauważyłyście coś takiego u swoich dzieci??? ja już nie wiem o co chodzi....
  15. Dziewczyny foty śliczne kathi26 nawet mi nie mów że on źle mierzy, bo ja właśnie ten sam zamówiłam:( ale pisałam parę maili do osób które go kupiły i jedna babka mi napisała że na czole trzeba mierzyć "tak gdzie hinuski mają kropkę" i wtedy jest dobrze. no zobacze teraz już za puźno... My mamy ciężkie dni z małą:(( już 3 dzień jest strasznie niespokojna, płacze, i wogóle. podejrzewam że mogą się jej ząbki przebijać:((((( bo ślini się masakrycznie i piąstki to jakby nigdy nic nie jadła tak pcha do buzi:( (oczywiście głodna nie może być bo cyca np akurat zjadła i już wypluwa) w dodatku dzisiaj dużo rzadziej jadła i herbatki wogole nie chciała. Według mojej mamy ja miałam zęby w 3 miesiącu - więc to jeszcze bardziej mnie utwierdza. Zobaczymy co z tego będzie....
  16. Motylek ja też mam ten termometr - straszne badziewie!!! ja bym już mu nie wierzyła:)) lepiej sprubuj zmierzyć innym, bo on naprawde pokazuje jak mu się podoba!!!! Ja właśnie oglądam termometry do ucha i czoła na allegro. Szwagierka taki ma i strasznie fajny jest. Trochę drogi bo koło 70 zl najtańsze są, ale myślę żę długo go będę miała to chyba się opłaca:) DZiewczyny macie któraś taki???? Jak tak to jak się sprawdza i z jakiej firmy???
  17. kuki nawet mnie nie strasz ze to dziadostwo się wraca:( ja kiedyś coś czytałam o jakimś kremiku czy maści (nie wiem co to było) na ciemieniuche, ciekawe czy to coś daje????
  18. w sumie to ja się aż tak tym nie przejmuję że Wiki najmniejsza jest, tylko tak jakoś jak tak piszecie że wszyskie ponad 5:( w sumie to ja jestem raczej z drobnych i niskich a M z chudych i wysokich, więc masy raczej dużej nie będzie miała:))) a co do wysokości zobaczymy:) NIestety dzisiaj zauważyłam ciemieniuchę:(((( Jesteście już któraś po????? Znacie jakieś sposoby oprócz oliwki i wyczesywania??? BO z tymi naszymi włoskami i wyczesywaniem to ie najlepsza sprawa
  19. kathi26 śliczniutka ta wasza pocieszka:)) Pocieszyłam się że jest jeszcze któraś dziewczynka która ne doszła jeszcze do 5 kg:)) bo już się martwiłam, że coś nie tak:( AniaB Ta nóżeczka jest zabójcza:)) też musze zrobić takie zdj bo są przekochane.. Brzoskwa Zdjęcia z chrztu przeurocze:) ja żałuje że nic nie mam ale jakoś nie miałam głowy do zdj:((( Mała właśnie ciuma smoka i zasypia sobie, a ja musze się chwytać prasowania bo sie już spora kupka uzbierała:/ u nas na szczęscie nie ma problemów z nockami:) kąpiemy się o 7 puźniej karmimy, do 8 troszkę przytulania i wyciszenia i o 8 mała idzie do łóżeczka tam jeszcze z pół godz sobie poleży i usypia, budzi się koło 11 na jedzonko i kiedy już mało leci z cyca zasypia przy nim potem ok 3 albo 4 i do 7 śpi, potem już trzeba wstawać, bo się denerwuje że ona już nie śpi a my jeszcze tak:))) AniaB nasza Wiktoria już dawno łezki puszcza jak ją coś boli....
  20. belda Ja też wole sprzątać rankiem ale niestety jestem sama Wiktorią i najczęściej podobnie jak krlnk sprzątam wieczorm ( jak chcę coś posprzątać na picuś glancuś) bo rankiem muszę się odrywać od pracy czego bardzo nie lubie:( kuki Co do truskawek to jadłam i nic się nie pojawiło ale podejrzewam że może być coś nie tak z winogronami bo jak niedawno zjadłam dwa winogrona to pojawiła się lekka wysypka ale musze jeszcze raz sprubować czy to na pewno z tego, poza tym to jem już chyba wszystko:) poza fasolą i grochem:)) krlnk moja się już też przeturla, ale nie za każdym razem, poza tym to ona strasznie nie lubi leżeć na brzuszku:( i po chwili leżenia muszę ją obracać i za jakiś czas znowu na brzusio:) agha910 ja mam to szczęście, że zostały mi już tylko 2 kg do zrzucenia ale jakos specialnie mi to nie przeszkadza bo ich prawie nie widać:)) mimo prawie całkowitego powrotu do wagi i tak nie w wszystkie spodnie wchodzę z powodu poszerzonych kości miednicowych:/ Dzisiaj mieliśmy uroczystość 1 rocznicy po ślubie, razem z 50tymi ur teścia to trochę ludzi było pozapraszanych i głośno dosyć, mała na początku jak aniołek ale czym puźniej się robiło tym bardziej nieznośna się robił ok 5 to już masakra taka zmęczona była że szok (impreza od 11) a niby nic nie robiła hehe ale jak przyszliśmy do domu o 6 i ją rozebrałam to jakby ręką odjął:)) ledwie umyłam i zasnęła:)) zazwyczaj to tak 1,5 godz po kąpaniu to sobie leży i puźniej już chyba z nudów zasypia:))
  21. widze że tylko ja nie śpię:(( no to chyba trzeba się zbierać:) u nas jest gdzieś 59-60 nie jestem pewna, a dopiero za tydzień do pomiarki:) xhogata Tośka śliczniutka:)) chyba tylko we dwie z krlnk jesteśmy poniżej 5:) przy czym ja nie miałam żednych problemów z karmieniem, no ale Wiki urodziła się malutka no to zmykam spać
  22. ojojoj ale mam czytania:)) co do chrzcin to u mnie już dawno się odbyły:))) nie żebym jakąś zaciętą chrześcijanką była, teściowie się uparli, a że ja byłam jeszcze słabawa po porodzie to nie zdążyłam się zoriętować i wszystko było zorganizowane, ale też nie ruszyłam palca w przygotowaniach:) Minus że jakoś tak bez większych przeżyć, plus bo tanio (za wszystko dali teściowie) i bez wysiłku hehe a dodam że Wiktoria miała TYDZIEŃ!!!!!! agaluk1 my też domek stawiamy, właściwie to dopiero z ziemi wyszliśmy:)) co do "dobrych rad" to mne najbardziej wkur.. "trzymaj jej główkę, bo sobie przechyli i złamie kręgosłupek" tak mówią jak bym ją pierwszy raz trzymała, jakoś 2 miesiące ją nosze i nic jej nie jest, ale swoje dwa grosze kazdy musi dorzucić. O takich jak "ubierz ją lepiej" czy "daj jej jeść bo ona napewno jest głodna" to już lepiej nic nie mówię!!! PORAŻKA Dziewczyny a ile mają dlugości wasze dzieciaczki?? krlnk Gratulacje:))
  23. Cześć dziewczyny:) Chciałabym się do was przyłączyć:)) Mam córeczkę Wiktorię - urodziła się 26 marca:) Już kiedyś odzywałam się na tym forum, jeszcze w ciąży, ale jakoś weny nie miałam żeby pisać o sobie:( Jakiś czas, tzn gdzieś od tygodnia czytam wasze wypiski, i dzisiaj postanowiłam, że coś naskrobię. Nie wiem ile będę mieć czasu na pisanie, bo budujemy sobie domek, i tak troche mało czasu ale będę się starać... Moja Wiki urodziła się 2750 teraz waży gdzieś 4750 i jestem w szoku na wasze 6:)) ale ciągle przybiera więc pewnie was dogonimy:)) Karmimy się cycusiowo bo nie ma żadnych problemów ani przeciwskazań:)) Dzieciaczki macie prześliczne:))) Też zamieszczę parę zdj
  24. cześć ja już mam moją pocieszkę 5 tygodni;) i też jestem z 87 a dokładni z sierpnia;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...