Fiona
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Fiona
-
-
Wszystko zależy od przedszkola i od dietetyka tam zatrudnionego, oraz od skladki na żywnienie. U nas w przedszkolu (społeczne, nie mylić z prywatnym :)) przez 5,5 lat (3 lata syn, teraz córka już 2,5 roku) nie trafiły się parówki. Składka żywieniowa wynosi 5,00 dziennie.
Co do innych potraw, których dzieci normalnie w domu nie chcą tknąć - okazuje się, że w przedszkolu o dziwo - jedzą ze smakiem!!! Oczywiście nie jest to regułą, bo bywają wyjątki (np. mój syn i wątróbka), ale w grupie, jak wszyscy jedzą to od razu inaczej smakuje :)
Co do zmuszania do jedzenia - u nas nie było jako takiego zmuszania, jednak siostry próbowały zachęcić dzieci do spróbowania smaku potraw. Przykładowy dialog:
dziecko: nie lubię
- a próbowałeś kiedyś
- nie
- to skąd wiesz że nie lubisz
- bo mama mi nie daje/bo mama robi inaczej/bo dziwnie pachnie/bo dziwnie wygląda itd :)
Nie ma co panikować, sama obawa o żywienie to nie argument za nie posłaniem dziecka do przedszkola :) A na prawdę dzieci w grupie rozwijają się :)Pozdrawiam
Fiona -
Karolajna84, mojej córci też się zdarzało na leżakowaniu. Teraz już nie śpią :)
Jeszcze jedno mi się przypomniało - to mówiła lekarka mojej koleżanki, której syn moczył się w nocy do ok. 7 roku. Lekarka powiedziała, że błędem było wysadzanie dziecka na śpiąco. Jeśli już wysadzać w nocy, to lepiej obudzić dziecko i zaprowadzić do łazienki, niż zanieść śpiące, bo wtedy dziecko nie nauczy się kontrolować.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Fiona -
Pozdrawiam wszystkie mamy dzieci z 2002 roku - mam syna z lipca 2002 :)
Obecnie w II klasie :)Jakie macie odczucia co do programu nauczania, jakim idą nasze dzieci? Czy w klasach waszych dzieci są też dzieci z rocznika 2003?
-
Mam trochę inny problem z czytaniem - naukę mamy już za sobą.
Syn jest w II klasie, umie czytać, jednak to czytanie nie jest jeszcze płynne.
Wiadomo - ćwiczenie czyni mistrza. Tyle że syn - nie chce czytać... Prawie za każdym razem jest pół godziny jęczenia, a potem 15 minut czytania...
Ostatnio wprowadziłam mu zasadę, że może grać na komputerze dwa razy tyle, ile przeczyta... Więc powiedział, że już wcale nie chce grać :(
Książkę ma ciekawą, sam sobie wybrał. Jak już zacznie, to czyta, ale żeby zacząć...Macie może jakieś sprawdzone sposoby albo pomysły, jak zmobilizować 8 latka do czytania?
Pozdrawiam
Fiona -
Moja córka ma 5 lat (skończyła w lipcu)
Do sierpnia sikała w nocy.
Jak miała 4 latka, to latem próbowałam "odstawić" pampersa - wstawałam w nocy i ją wysadzałam. Raz ok. 23, drugi raz ok 3-4. Niewiele to dało, bo z reguły, jak przychodziłam drugi raz, to już była mokra. Niestety mokra kołdra, majtki i prześcieradło jej nie przeszkadzało - spała tak mocno i się nawet nie budziła, spała zasikana. Dałam sobie spokój, bo takie spanie to ani zdrowe, ani higieniczne. Do tego męczarnia dla mnie z wstawaniem w nocy. I spała w pampersie, codziennie pampers zasikany był.
W tym roku pojechaliśmy na wakacje - oczywiście zaopatrzeni w pampersy. Po powrocie - w ferworze - zapomniałam kupić nowe opakowanie. No i zdziwienie wielkie - nie zsiusiała się!!! Jedną noc, drugą - i tak do tej pory (z jedną "wpadką").
Wniosek - wyrosła z tego. Zmienił się jej sen - nie śpi tak mocno, budzi się w nocy na siusiu i czasem mnie woła w nocy tak bez przyczyny :)Trzeba się uzbroić w cierpliwość :) 3,5 roczne dziecko może jeszcze siusiać w nocy - większość lekarzy tak twierdzi. Jak z Alą byłam u lekarza, to powiedział, że do 6 roku nie ma co panikować, tylko regularnie robić badanie moczu.
Pozdrawiam
Fiona -
Cześć
Mam na imię Aldona i jestem z Lublina. Mam dwóję dzieci - Ala 5 lat (przedszkolak, "straszak") i Maciek 8 lat (II klasa). Ala to słodki aniołek, choć czasem różki pokaże - wesoła, pogodna, raczej nie sprawiająca kłopotów. Maciek - od małego wymagający uwagi, przylepa :)
Trudno tak opisać dzieciaki w jednym zdaniu :)Mam nadzieję, że zadomowię się na forum :)
Pozdrawiam
Fiona -
W naszym przedszkolu - społecznym - nie ma comiesięcznych składek na RR.
Na poszczególne imprezy jest składka - w tym roku na Mikołaja 35 zł.Paczki są fajne, jest w nich zawsze jakaś zabawka (w zeszłym roku dla dziewczynek była mięciutka lalka szmaciana) no i oczywiście słodycze.
I tak dzieci dostają paczki w domu, więc moim zdaniem nie ma co robić jeszcze dodatkowych drogich paczek w przedszkolu/szkole.Fiona
Mamusie 2005:)
w Uczniowie, Nastolatki
Opublikowano
bozena222, dzięki :)
Dziewczyny, myślałyście już czy posłać dziecko do zerówki czy do szkoły? A może Wasze pociechy już chodzą do zerówki??
Ja mam mętlik w głowie ... i czas na zastanowienie mniej więcej do marca...
Pozdrawiam
Fiona