Witaj linolka.
W czwartek byliśmy na kolejnej wizycie i mamy termin operacji wyznaczony na 5 stycznia.
Z córcią będę leżała w szpitalu tydzień czasu.Czemu tak długo?
Jak ja pogodzę tydzień czasu z Weronią w szpitalu i Wiktora na cycku?
Będzie ciężko.
Wszystkich operacji będzie miała tylko dwie- następna w przeciągu pół roku.
Co do lekarzy operujących rozszczep w Szczecinie to nie znalazłam osoby która by miała coś im do zarzucenia.Widziałam dwie dziewczynki i chłopca po operacji rozszczepu wargi i bardzo ładnie się goiło.Jedna dziewczynka była dwa i pół tygodnia po operacji i bardzo ładnie to wyglądało- nie spodziewałam się takiego efektu po dwóch tygodniach.
Przeszłam operację zszycia rozszczepu a później trzy korekty.
Coraz więcej dzieci rodzi się z rozszczepem i coraz więcej operacji jest przeprowadzanych.W tej chwili jest już taka technika że chyba jest niemożliwością tego spaprać.
Zaraz po urodzeniu dzieci moja pani doktor która robiła mi cesarkę przyszłą do mnie i powiedziała mi że u nas w Szczecinie też bardzo ładnie operują dzieci z rozszczepami no i jak pisałam wyżej widziałam kilkoro dzieci po operacjach i bardzo ładnie to wyglądało.Nie mówię że akurat najbliżej szukam miejsca gdzie zoperują córkę bo szukałam i w innych miejscach ale po co jeździć po Polsce kiedy pod nosem też są dobrzy specjaliści.
Mam nadzieję że ta i następna operacja się powiedzie.
Pozdrawiam