-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez isabela
-
mama2a to dzisiejsze zdjecia Maksia , zwrocie uwage na te policzki jakie grubasne:))[ATTACH]7922[/ATTACH][ATTACH]7923[/ATTACH] [ATTACH]7924[/ATTACH] jakiii slodzik, wow slicznosci
-
Ewciaamamy doradzcie co robić moja mała zrobiła wczoraj ok.10 kupke i do tej pory cisza martwie się i nie wiem co robić moja tez juz od tygodnia stabilizuje sie z kupa. Jeszcze ma nieregularne i czasami widac, ze sie meczy, ale kolo miesiaca dziecko powinno przestawiac sie na robienie kupki 2x na dobe, to taki standard, ale jesli cos za bardzo nie odbiega od standardu nie znaczy, ze jest zle. Tak mi tlumaczyla pediatra gdy pytalam o te kupki bo myslalam, ze ja czyms zatwardzam.
-
pat-ka to najnowsze foto Tosiulka :) jest piekna, tez pyziunie jej sie zaokraglaja, nic tylko cieszyc sie, ze zdrowo rosnie i tak samo wyglada. Nasze bobaski sa przecudne. Nie ma dnia bym nie robila malej fotki komorka :) hehhe
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
isabela odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Trusiu, Piotrus jest sliczny, GRATULUJE przystojniaka kochana -
Jola30isabelahej dziewczyny Wrzucam biezace fotki. Buziaki kochane!Witaj Isabela Ostatnio cos nie zagladasz do nas Mia jest cudna no naprawde jest sie czym zachwycic Hej Jolu, rzadko bywam, nie mam czasu. Ale nadrabiam co piszecie i nie mam nic nowego do dodania, oprocz fotek malutkiej. Mam te same problemy(?) z Mia co Wy z waszymi maluszkami, ale przyznaje, ze nie odczuwam tego tak intensywnie, moze dlatego, ze to moje trzecie dziecko i wiedzialam co w zwiazku z tym bede przezywac. Niewyspanie, niepokoje zwiazane z ulewaniem, wymiowaniem, sapki (czyli to charczenie jak to nazwalyscie), ogromne kolki, zbyt luzne kupki, bole brzuszka, kilkugodzinne noszenie na rekach - bo placz. Wszystko to przyjmuje dosc spokojnie, choc czasami padam juz na twarz ze zmeczenia. Ciesze sie kazda chwila z moja krolewna i wylapuje te najpiekniejsze z nia momenty. Obecnie malo mam pomocy od corek bo obie maja grype zoladkowa, a to dodatkowa prace, caly czas tylko donosze im miski do wymiotowania i robie papki ryzowe i mietowki... Macierzynstwo daje mi niesamowita sile. Moje akumulatory szczescia sa wciaz doladowywane przez milosc do moich 3 wariatek :) Naprawde pomiomo codziennosci, upierdliwych obowiazkow i zastanawiania sie co jeszcze musze, a co powinnam nie mam wiekszych powodow do narzekan, jestem cholernie SZCZESLIWA!
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
isabela odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
hej kochane, wrzucam biezace fotki, znow jestem blodnynka :):):) -
hej dziewczyny Wrzucam biezace fotki. Buziaki kochane!
-
mama2,wszystko bedzie dobrze, wierze w to. Dobrze, ze reakcja byla taka szybka :) A co do karmienia piersia Jola30, mysle, ze najwazniejsze by Maksiu byl zdrowy. Wszystkie trzymamy kciuki za Maksia i Ciebie mamusko2
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
isabela odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
margowitajcie kochane!!!!!!! po pierwsze gratulacje dla Sylwi i Trusi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!super!!!!!!!!ciesze sie razem z Wami widze ze wszystkie jestescie zajete bo mala cisza tutaj panuje...... iza ej a moze Ty swojej krolewnie podajesz drozdze bo rosnie jak na drozdzach!!!!sliczna jest!!! inka trzymam kciuki oby Ci sie udalo znalesc prace o jakiej marzysz!!!!! niespokojna dziwnie jakos tak sie czuje rano jak wstaje to mam tyle sily a po 5ej juz mnie bierze kryzys i zmeczenie bierze gore!!!!! panterka jak tam Twoje samopoczucie??? wybaczcie kochane bo wiem ze reszte pomonelam ale jakos nie doczytalam wszystkiego......nadrobie obiecuje!!! a dzisiaj w pracy jak zwykle roboty po pachy............i mialam dzisiaj lenia i nawet nie mialam jak ugotowac obiadku.........wiec wyslalam meza po pieczonego kurczaka......wstyd jak nie wiem ale........ kochane mamusie mam do Was male pytanko..........pisalam Wam ze moje malenstwo sie rusza - bardziej laskocze ale sie naczytalam na watku pazdzierniczek jak to ich malenstwa ich strsznie juz kopia i ze czasami ich to nawet boli-a niektore sa w mniej zaawansowanej ciazy niz ja.............ja tam takiego czegos nie czuje i nie wiem czy to indywidualna sprawa czy moze one przesadzaja albo ja sie niepotrzebnie martwie..........jak to bylo u Was??? u mnie z kazda ciaza bylo inaczej. Pola - 2 ciaza tak rzadko i malo sie ruszala, za to miala kilka razy dziennie czkawke. Po urodzeniu zywe srebro, wszedzie jej bylo pelno. Daga i Mia ruszaly sie bardziej intensywnie, ale takze "falami" byly dni, ze spaly i tylko lekko je odczuwalam. Jesli chodzi o pierwsze ruchy to dosc wczesnie je czulam, ale nie sadze by w 20 tygodniu az bolalo od kopniakow (to co to bedzie przez kolejne 20 tygodni?) Mnie takze bolalo, ale dopiero pod koniec ciazy, jak mala trafiala w watrobe, albo zaparla sie o zebra, albo skopala zoladek tak, ze ulewalam jak noworodek. hehhehe Moze mamy chca tak czuc?! Nie przejmuj sie, wiekszosc ruchow to uczucie "zamknietego motylka w dloni" -
DaffodilWłaśnie dostałam smsa od Mamy:Jestem w szpitalu z Maksem, nie jest dobrze. Miał bezdech i ma problem z oddychaniem. Lekarze mówią, że przyjechałam w ostatniej chwili... Proszę pomódlcie się za niego proszę. Już jej odpisałam, że wszystkie jesteśmy z nimi, modlimy się i trzymamy kciuki. Kobietki wysyłajcie dobre wibracje w stronę Maksia. Biedulek, ryczeć mi się chce :/ o matko!!! trzymam kciuki!
-
Jola, slicznota ta Twoja Juleczka, widac, ze jest duza :)
-
jola22A tak w ogóle to witam się kochane.Ja już na nogach - choć moje dziecko śpi jak zabite. Possała cyca i padła - niestety jeden sutek mi zmasakrowała i karmię ją tylko z jednej piersi na razie. Co robić kochane z tym sutkiem bo boję się zastoju. A i mam pytanko - po jakim czasie waszym dzieciom minął szok po porodzie??? bo moja Julka już ma tydzień i jest zadziwiająco spokojna ( aż się boję tym cieszyć żeby się nie zmieniło) Jolu, ja pomimo zmaserowanych sutkow karmilam...(momentami nogami prawie po suficie chodzilam) Ale jesli nie dajesz rady z bolu to tak jak mowilam - sciagaj. Jesli laktator jest ok to laktatorem, ale naprawde bezbolesnie jest sciagac pokarm w cieplej (mocno, mocno cieplej wodzie- az Ci sie piers zaczerwieni). Wiadomo, ze nie dasz rady kapac sie kilka razy dziennie - prysznic lub miska do rozgrzania cycucha i pokarm (wierz mi) sam zaczyna wyciekac, tylko troche mu pomoc. To metoda mojej babci, u mnie dziala super. Nie mialam zastojow, guzkow ani stanow zapalnych.
-
powiem wam, ze ciesze sie, ze mieszkanie mamy takie zimne bo za oknem, w sloncu dobrze kolo 30 stopni. Ale w PL ma sie ocieplic niedlugo, cos dzis w dziendobry TVN mowili, takze dziewczyny trzymam kciuki by pogoda sie zmienila. Zmykam, corki wrocily ze szkol, w koncu bede mogla sie zdrzemnac. Ale jestem dumna z siebie bo chalupe wysprzatalam dzis porzadnie. Laski sprzataja, ale nie ma to jak po swojemu wyszorowac wszystko. Pachnie az milo
-
Daffodilpat-kisabelawlasnie wrocilam ze spaceru z Mia, jest tak goraco, ze wytrzymac nie mozna. Musialam wrocic bo w parku dzis full mlodziezy na wagarach, a nie mam zamiaru przy nich sie obnazac by nakarmic mala. No i jak na zlosc Mia spi jak susel, a mi zaraz cycki eksploduja :) i ja wlasnie w takim momencie zaprzyjazniam sie z laktatorem :) potem mam zapasy mleka ;) Ja też już zapasik zgromadziłam. Przyda się, bo na wakacjach mamy dwa wesela i babcie z Kubą zostaną. Też tak macie, że jak Wam się nadmiar pokarmu w piersi zbierze, to jak dziecko zaczyna ssać, to tryska jak z sikawki?? Bo u mnie to jakiś dramat, Kuba puścił cyca i prysnęło mu do oka Rany, ja mam jakieś dziwne cyce chyba dokladnie tak samo, Mia juz nie raz miala fontanne, ale rechocze jak zabka gdy pusci cycucha i prysnie jej na buzie.
-
pat-kisabelapat-ki ja wlasnie w takim momencie zaprzyjazniam sie z laktatorem :) potem mam zapasy mleka ;) az Ci zazdroszcze, ja mam laktator, ale organicznie nienawidze go uzywac! Moze z 2 x sciagnelam pokarm, ale nie moge sie przemoc bo dla mnie nie ma nic bardziej nieprzyjemnego. no fakt, jest to sztuczny zamiennik. laktator ma sie do cyca tak jak wibrator do.... ;) buhahhaha dobreeee hehehehe
-
pat-kisabelawlasnie wrocilam ze spaceru z Mia, jest tak goraco, ze wytrzymac nie mozna. Musialam wrocic bo w parku dzis full mlodziezy na wagarach, a nie mam zamiaru przy nich sie obnazac by nakarmic mala. No i jak na zlosc Mia spi jak susel, a mi zaraz cycki eksploduja :) i ja wlasnie w takim momencie zaprzyjazniam sie z laktatorem :) potem mam zapasy mleka ;) az Ci zazdroszcze, ja mam laktator, ale organicznie nienawidze go uzywac! Moze z 2 x sciagnelam pokarm, ale nie moge sie przemoc bo dla mnie nie ma nic bardziej nieprzyjemnego.
-
jola22Witam was kochane.Chciałam tylko napisać Że właśnie wróciłyśmy do domu, wszystko jest ok i jak dojdę do ładu ze wszystkim to się odezwę. KOCHAM WAS WSZYSTKIE - JESTEŚCIE THE BEST. JOLA I JULECZKA. witajcie Jolu i Julciu, ciesze sie ze juz w domu. Buziaki od naszej czworeczki I.D.P.M
-
Martitaolivia, Italia i Agusik Gratuluje i zycze spokojnych miesiecy ciazy, szybkich porodow i pieknych, zdrowych maluszkow. Widze, ze nowe gaduly, godne zastepczynie majowek'09 hehehhe Pozdrawiam serdecznie
-
wlasnie wrocilam ze spaceru z Mia, jest tak goraco, ze wytrzymac nie mozna. Musialam wrocic bo w parku dzis full mlodziezy na wagarach, a nie mam zamiaru przy nich sie obnazac by nakarmic mala. No i jak na zlosc Mia spi jak susel, a mi zaraz cycki eksploduja :)
-
pat-kale tu cisza dzisiaj, Tosia zrobila bardzo luzna kupke i nie wiem czy to juz biegunka? jak wyglada biegunka u takiego noworodka? kurcze, co dzien to nowe zmartwienie Patka, Mia od poczatku robi bardzo luzne kupki. ale stwierdzilam, ze jesli stalego pokarmu nie je to nie ma co sie dziwic, ze nie strzela klockow ;) Najwazniejsze, ze przybiera na wadze i nie widac by cos bolalo. Ladnie spi, ladnie je i ladnie kupki wali. I z tym optymistyczNym haslem pojde polozyc sie kolo mojej pieknoty by pospac jeszcze troszke. Buziaki
-
Daffodilisabelahej dziewczyny, rozmawialam z Jola, mozliwe, ze jutro wyjda do domu. Julia ma w dosc dobre wyniki, ciut za duzo bialych krwinek i podwyzszona hemoglobina, ale powiedzieli, ze jesli bedzie jadla to puszcza ich do domu. Czyli dobre wiesci.Ja bylam dzis z Mia u lekarza - i dobrze. Rano mala byla tak wysypana, ze wygladala jak nakrapiany pomidorek. Dodatkowo w faldkach szyjnych ma takie uczulenie, ze zaczela jej skora schodzic i porobily sie malutkie ranki. Lekarz zapisal masc na szyjke i na cale cialo balsam dla alergikow. Coz w sumie sie dziwic. Dagmara i ja jestesmy alergikami. Na razie za wczesnie by robic jej badanie na alergeny. Lekarz stwierdzil, ze moze nie ma alergii tylko skore bardzo wrazliwa. Noworodki reaguja tak na wszystko... Powiedzial, ze najczesciej u wrazliwych dzieci wystepuje wysypka, ktora po okolo 2 tygodniach sie cofa. Najwazniejsze, ze oprocz brzydkiego wygladu dziecko nie odczuwaja swedzenia (co rzeczywiscie zauwazylam bo Mia nie reaguje jakos szokujaco na to uczulenie) Takze jestesmy juz po krochmalowym namaczaniu bobaska i smarowaniu nowosciami. Teraz malutka spi. Super, że u Julci już lepiej. Od razu raźniej się robi. My też walczymy z wysypką. Rano i wieczorem maść z antybiotykiem, a w międzyczasie krem Bepanthen. Moim skromnym zdaniem poprawa jest po Bepanthenie, ale skoro już zaczęłam antybiotykiem smarować, to chyba skończę tą pięciodniową kurację. Pomyslalam, ze moze rzeczywiscie to ma sens, ze skorka noworodka reaguje na wszystkie "nowosci" jedzenie, proszki, zanieczyszczone powietrze. To taka reakcja organizmu. Tak jak powiedzial lekarz, niektore dzieci po prostu o maja, ale mija im. A jesli nie mija to trzeba szukac alergii. Powodzenia Daffodil. Ja ciesze sie, ze Mia tego nie odczuwa tak bolesnie, bo rzeczywiscie nie zauwazylam w jej zachowaniu zmian, spi tak jak poprzednio, srednio co 2-3 godzny je, plus kilka godzin marudzenia i okresu czuwania w dzien i w nocy - tez regularnie bo od 5-6 nad ranem do 11 i od ok 17-18 gdzies do 21-22 choc wieczorene marudzenie jej mnie irytuje bo strasznie sie napina i co jakis czas placze jakby cos ja bolalo - mysle, ze to brzuszek wiec masujemy.
-
figggamam i sab simplex i herbatke koperkowa i debridat i nic nie pomaga. koszmar. mała ciagle płacze wrecz krzyczy. nie spi prawie wcale a my oczywiscie z nia. juz nie wiem co robic. jestem wykonczona wow Figgga - gdzie bylas jak Ciebie nie bylo? Fajnie, ze wrocilas!
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
isabela odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
inka_80Sylus gratulacje czekamy na zdjecia Szymusia Izuna o rzeczywiscie ladnie ci wcina a wazylas ja jak ci przybiera na wadze Teraz przez tydzien jej nie wazyla, ale w pierwszym tygodniu przybrala pol kg. Ona ogromnie urosla teraz :) choc cialka tez jej przybylo :) -
Guniu alez masz w domu przystojniakow :):):) ten mlodszy slodszy, ale duzy tez mniamusny ;)
-
hej dziewczyny, rozmawialam z Jola, mozliwe, ze jutro wyjda do domu. Julia ma w dosc dobre wyniki, ciut za duzo bialych krwinek i podwyzszona hemoglobina, ale powiedzieli, ze jesli bedzie jadla to puszcza ich do domu. Czyli dobre wiesci. Ja bylam dzis z Mia u lekarza - i dobrze. Rano mala byla tak wysypana, ze wygladala jak nakrapiany pomidorek. Dodatkowo w faldkach szyjnych ma takie uczulenie, ze zaczela jej skora schodzic i porobily sie malutkie ranki. Lekarz zapisal masc na szyjke i na cale cialo balsam dla alergikow. Coz w sumie sie dziwic. Dagmara i ja jestesmy alergikami. Na razie za wczesnie by robic jej badanie na alergeny. Lekarz stwierdzil, ze moze nie ma alergii tylko skore bardzo wrazliwa. Noworodki reaguja tak na wszystko... Powiedzial, ze najczesciej u wrazliwych dzieci wystepuje wysypka, ktora po okolo 2 tygodniach sie cofa. Najwazniejsze, ze oprocz brzydkiego wygladu dziecko nie odczuwaja swedzenia (co rzeczywiscie zauwazylam bo Mia nie reaguje jakos szokujaco na to uczulenie) Takze jestesmy juz po krochmalowym namaczaniu bobaska i smarowaniu nowosciami. Teraz malutka spi.