Skocz do zawartości
Forum

Niki

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Niki

  1. ja tez tylko na moment bo padam:)

    chcialam sie tylko pochwalic-narazie nie ma czym ale dla mnie to i tak sukces-ze odpowiedzialam na ogloszenie w necie nt pracy w przedszkolu w glasgow od czerwca i odpisali ze sie ciesza bla bla bla i prosza o wypelnienie aplikacji i odeslanie.To jeszcze zaden sulces ale ciesze sie ze w ogole jakis odzew jest na te wszystko moje wysylane cv::)

    ps.kMadziachciałabym w przyszłości otworzyć prywatne przedszkole takie z prawdziwego zdarzenia z racji że powiedzmy uważam się za specjalistę w temacie :)

    dobra dziewczynki lece,dobranoc

  2. Astra ojejku niech Bartus się trzyma i nie da choróbsku-moja Niki ledwo zawitała w PL i już zapalenie oskrzeli jej się zaczynało ale zdusiliśmy w zarodku:)Pozytywne fluidki dla Bartusia i w ogóle dla Was:)

    Kate a dlaczego ja znów nie mogę zagłosować??????Buuuuu::(

    Gosiu fotek póki co nie będzie niestety(wstyd się przyznać ale zaniedbałam troche Niki jeśli chodzi o fotki).Ale obiecuję jak tylko coś popstrylam zaraz wkleje:)

    Mówiłam wam że 3 mies przed obroną zmieniłam temat pracy mgr?hehe:)Będe pisać o arteterapi i na to konto nawet sobie książke zakupiłam w dniu dzisiejszym:)

    Ucia pewnie szalałyby nasze szkraby nieziemsko:)Troche mi żal bo Niki w zasadzie bardzo lubi towarzystwo dzieci a nigdy nie ma kompana do zabawy przez co w ogóle nie umie zachować się w grupie jeśli zajdzie potrzeba bo np wyrywa zabawki:-/ ale od sierpnia idzie do przedszkola także mam nadzieję że nadrobi zaległości:)

    Madzix czesc kochana .Co u Ciebie?No pochwal się co to za nowy interes ?Umieram z ciekawości i przyznam ci się że mi też wpadł do głowy pewien pomysł ale na to trzebaby porządnej gotówki więc narazie zbieram materiały i informacje i może w przyszłym roku zaczne działąć na poważnie:)

    mamaNikoli ojej Wiolu jak ja dokładnie wiem co czujesz...ale bedzie dobrze,zobaczysz.Trzymam mocno za was kciuki i wiem ze sie uda bo sami przechodzilismy przez to wszystko:)

    no tak po krotce ,wiem ze to nie wszystko bo chcialabym wam napisac tyle no ale jakos non stop czasu brak

    buziaczki dla was kochane:)

  3. no Madzia...łądnie ładnie:)

    u mnie jak zwykle podły humor,lucjan od jutra ma wolne do kiedy niewiadomo a mi już ręce opadają ztego wszystkiego....non stop tpo samo,produkuje sie a rezultatow nie widac...wiem ze mnie nie rozumiecie-sama siebie nie rozumiem ale trudno

    dobranoc:(

    ps.nie jestem pijana (a szkoda) ani nie chodzi o L,poprostu zcie mnie czasem dobija,non stop to samo,wszystko bez sensu:((

  4. tak ja przypuszczalam.Nie udalo sie z roznych powodow:juz 2 razy zmienialismy miesce zamieszkania-sorry ale nie kazdego stac na kupno swojegodomku lub flatu,do tego nie mamy stacjonarnego i to tez minus......noi jeszcze pare.Sprobujemy za jakis czas a narazie przeczekamy i "polepszymy" naszą sytuacje na koncie:-/

    Madzia sądze że twój pomysł jest bomba

    uciekam bo robota czeka a i humor nie taki?!

  5. dziewczyny ale mam podły humor...w zasadzie odpowiedź będzie jutro i broń boże to nie baby ale jakos tak wiem i jestem nastawiona na "nie"
    Chodzi o to ze chcemy kupic super autko na raty i oni nam zaproponowali ale procent nas nie satysfakcjonuje wiec czekamy do jutra czy bank pojdzie nam troche na reke-jutro decyzja i zobaczymy czy zmniejsza czy nie bo jak nie to dupa,nie bedziemy sie porywac i szarpac potem,wole zyc sobie spokojnoie.Bylismy wlasnie dzis na roZmowie w banku i...zobaczymy.
    Wybaczcie ale zle sie czuje,tzn mam dola bo przypuszczam ze odpowiedz bedzie "nie":(
    lece,papa

  6. Madzix no no ale extra foteczki i zazdroszcze wypadu
    Co do szefowej...no cóż...bywa i tak ale nie daj się:Spoko:

    Agava jedyne co mogę powiedzieć nt twoich problemów z R to : będzie dobrze:)Nie znam Radka,nie wiem jaki jest wiem tylko tyle co opowiadalas na stronie noi na gg jak rozmawialysmy.Madzia ma racje z tym zeby miec cos swojego do zalatwienia w ciagu dnia,z kims sie spotkac,zrobic cos dla siebie a nie zyc tylko dla niego-faceta Z jednej strony mowisz ze nic sie mu robic nie chce,pozniej ze cos tam robi....no moim zdaniem to jest kwestia dogadania,wiem ze na pewno jest milo jak facet czasem pomoze a tym bardziej sam od siebie bez proszenia ale ja np uwazam ze mezczyzna owszem powinien pomoc ale pomoc a reszta rzeczy nalezy do kobiety.Wiem ze byc moze sie nie zgodzisz ze mna-inne dziewczyny moze takze- no ale takie moje zdanie.

    Gosia ale mi narobilas dzis ochoty na basen,zadzwonilam zaraz do naszego leisure centre ale niestety leciala ostatnia godzinka i babka powiedziala ze zapraszają jutro więc juro zostawie chłopaków w domu a same z Niki pojedziemy na basen:)
    Oczywiscie przesylam mnóstwo pozytywnych fluidków dla Kacperka :)

    Grzecha gratki z okazji pojawienia się nowych ząbków :)

    narazie tyle,reszta jutro:)

    Ja chciałam napisać tylko że Nikolka waży 13 kg choć taki szczupak z niej że hej :Spoko: A ile miezy tego nie wiem-mam zapisane w książeczce ale poprostu zapomniałam,wiem tylko ze strasznie wysoka jest i co mnie martwi nic nie chce mówić.Rozumie praktycznie wszystko ale nie mówi prawie nic:(

    Dobra,uciekam bede jutro to cos naskrobie ejszcze i napisze wkoncu co u nas :)

    papa

  7. Jestem i czytam-postaram sie odpisac choc troszeczke ale to juz jutro.

    Tyle rzeczy sie wydarzylo i dobrych i zlych...ojej...no ale ja mam nadzieje ze u tych dziewczyn u ktorych bylo gorzej juz jest lepiej a u tych co bylo dobrze...bedzie jszcze lepiej a dokladniej popisze jutro bo juz padam.
    Dziewczyny jadlyscie kiedys cos takiego:olej z cukrem rozgrzac na patelni i zkarmelizowac w tym banany,ptem do naczynia zaroodpornego posypac je cukrem i cynamonem.Zapiec w piekarniku na ok 20 min az bedzie juz mialo ladny,przyrumieniony kolor i na talerz ,przykryc lodami.Lucjan zrobil przed chwilą.Pychotka!Super deser,szybko i smacznie.Wiem że na noc nie wypada no ale kiedy nie umiałam sie powstrzymac...:)
    LECE,napisze jutro na 100 %

    buzka.papa

  8. hej dziewczyny
    co tu tak pusto????Mam nadzieję że o mnie jeszcze nie zapomniałyście??????
    U nas oki tylko brak czasu na cokolwiek,powoli zaliczam sobie na uczelni,we wtorek juz powinnam miec wszystko z tym ze kolezanka byla tak pomocna ze zaproponowala ze weznie mi statnie wpisy i odda do dziekanatukochana jest,w zasadzie top moja najlepsza koleżanka na studiach bo o reszcie szkoda gadac.Znow dzis byla nieprzyjemna sytuacja,kobieta mowi co nam wystawic by bylo w stosunku do grupy,ja chcialamm 4 i mowie by dala a kolezanki na pewno nie beda mialy nic przeciwko A reszta:no nie wiemy,no to jak co niech pani zadecyduje jakby im zalezalo i korona z glowy spadla gdyby powiedzialy "niech pani da to 4"-na szczescie i tak dala :) A do takich "sympatii" sie przyzwyczailam-kto kiedykolwiek studiowal mysle ze mnie rozumie.
    Poza tym wszystko oki,juz nie moge sie doczekac piatku choc biletu jeszcze nie mam.Piszcie co u was :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...