Swoją córkę zachęcam do nauki w prostych, codziennych zajęciach, a także w przyjemnych formach spędzania wolnego czasu. Dominika ma ponad 2 latka i pewnie nie wie jeszcze co to nauka, ale wspólnie z mężem kreujemy jej świat, tak aby był bogaty, przyjemny i zrozumiały. Oto nasze przykłady, w jaki sposób zachęcamy dziecko do poznawania nowych rzeczy:
- podczas czytania bądź przeglądania książeczek zadajemy córce dodatkowe pytania odnośnie danej ilustracji, omawiamy nowe zdarzenia i wymyślamy nowe sytuacje i nowych bohaterów,
- podczas jesiennych spacerów zbieramy liście, a później w domku szukamy nazw drzew/krzewów w encyklopedii,
- czasami mówimy córce, że czegoś mamusia i tatuś nie potrafią zrobić i liczymy na jej pomoc – to małe kłamstwo skutkuje zmotywowaniem naszej Dominisi do poznania i utrwalenia nowych rzeczy,
- często gramy w gry planszowe, wymyślamy także nowe postacie do tych zdarzeń i w ten sposób rozwijamy wyobraźnię naszej perełki,
- gdy jesteśmy w sklepie spożywczym mówię córeczce, że jak wrócimy do domu, to zrobimy w jej pokoiku jej własny sklep, w którym będzie sprzedawać owoce, czekoladki, danonki, płatki czekoladowe, Dominisia jest bardzo przejęta, gdy przychodzą do niej „klienci” – kuzyni i wspólnie tworzą sklep.
Wszystkie nowe rzeczy powtarzamy córeczce sporadycznie. W ten sposób kojarzy dane sytuacje i utrwala. Wspólnie z mężem liczymy, na to, że w przyszłości Dominisia wykorzysta całą wiedzę, jaką jej przekazujemy.