Skocz do zawartości
Forum

Emka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emka

  1. Ada, nie mialam, już sił wczoraj na internet wchodzić, od południa na nogach byłam tak, że mi du*a wychodziły, a dzisiaj robie kreta z bananami bo się zjeżdża mój brachol z okazji urodzin Maniula jestem 20 lat i 3 miesiace starsza od Twojego Norbucha
  2. Wg mnie trochę nadwyraz bierzesz do siebie ;) Co prawda są jakieś tam zagrożenia odnośnie spania w inny sposób niż na lewym - chociaż powiem po sobie, żespałam na każdym boku, poza brzuchem oczywiście Co do rolowania odziezy jak u ciebie przy kostce.... Tak mi się wydaję aczkolwiek można mnie poprawić iż jesli nie masz problemów z oddychaniem w tym momencie nic dzidzi nie powinno być z tego względu, ze łozysko jest na tyle sprytne i inteligentnym organem, ze samo reguluje ile tlenu i pokarmu w krwi przedostającego sie z krwi matki do dziecka poprzez pępowinę powinno się wydostać ;) Po pierwsze nie panikować - nerwy są złym doradcą Po drugie spokojnie oddychać - z wiadomych względów
  3. adriana8899Gadalismy dzisiaj do 2 w nocy... Mowi ze jego ta sytuacja tez wykancza... Ale jakos zadnych efektow rozmowy narazie nie widac. Zobaczymy o ktorej dzis wroci z pracy. Wczoraj siedzial sobie od 8 do 20.20... A ja sama z mala juz wysiadam. Aduś jak już nie karmisz, poproś Krzyśka aby rozmowa odbyła się w sobote, zostawisz małą z jego mamą - chociż tak samo przepadasz za nią jak za swoją i wyjdzcie gdzieś do jakiejś klimatycznej knajpki na kolacje, żeby było dla was obco neutralnie i ze stoickim spokojem porozmawiali, najlepiej napisz na kartce, co Cię w nim i ogólnie boli i niech, on zrobi tak samo ;)
  4. 13 stycznia br urodziłm miałam na plusie 13 kg a po porodzie zlecialo mi 15
  5. Monika niech sam zdecyduje i tyle :)
  6. Agusia tylko tu chodzi o : Euvax B to rekombinowana szczepionka przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, obowiązkowo podawana noworodkom.
  7. martusia9876a nie myślisz też o tym że pózniej ci powie a dlaczego ja teraz jestem chrzczony a nie jako dziecko i jak to wyglada . Przeciesz mozna go ochrzic a on pozniej sam zdecyduje czy chce chodzic i wierzyc czy nie A myslisz, że będzie w to wnikać? Ja go do kościoła ciągać nie będę, zadnych modlitw przed spaniem składać nie będę, po prostu nie będę zmuszać i wciskać na siłę tak ja to miałam wbrew swojej woli... Ludzie się chrzczą w wieku 60 lat i jakoś afery nie ma ... Powtarzam po raz kolejny nie będę nic na siłe robić, nie będę mu narzucać, dorosnie sam zdecyduje czy chce czy nie, proste prawda? I nikt mnie do tego nie zmusi, choćby cała rodzina szturmem by mnie miała na pal wziąć bądź na tortury, nie i kropka... Sam ma zdecydować i nie jest to mój rodzicielski obowiązek jak mi wmawiają bo jesteś ochrzczona i on też musi - nie prawda nic nie musi, tylko może - różnica ....
  8. martusia9876Emko tak nieraz was podczytuje i czytałam o tym chrzcie twojego dziecka i mam do ciebie małe pytanie :Powiedz mi co ty byś zrobiła jeśli nie daj boże twoje dziecko by bardzo mocno zachorowało , alebo coś by się stało ,co byś wtedy powiedziała o chrzcie , i o tym że mały nie jest ochrzczony ? Nawet pośmiertnie można ochrzcić z tego, co wiem ... Nie chce i nie mam zamiaru wmuszać w niego jakaś tam religie, ja osobiście jestem nie praktykująca i bardziej ateistyczna, bo jak można wierzyć w coś, co nie mozna zobaczyć, dotknąć,poczuć porozmawiać - powiesz, że na tym polega wiara wierzyć w coś, co niby jest... Tylko ja właśnie jestem takim niedowiarkiem musze dotknąc aby uwierzyć...
  9. adriana8899Ehh. Wlasnie skonczylam prezentacje maturalna... Nareszcie.Emkuch a co takiego dzialo sie w czerwcu? Bo chyba nie wiem o co chodzi... :/ O ciązy dowiedziałam się pod koniec sierpnia, bo na dobrą sprawę nic nie wskazywało na to, że jestem ... Na początku czerwca zaczęłam swoją pierwszą płatną prace na umowe o prace były to nocki 6 dni w tygodniu, więc trudno abym nie była rozdrażniona, gdy robił coś nie tak, nie pasowało mi np:, że dotyka mnie stopami o moje stopy podczas snu, że idzie za wolno bądź za szybko, co chwile mi mówił że mnie kocha i takie pierdoły, które doprowadzały mnie do furii (może to ciąża ze mnie takie coś robiła, o ktorej jeszcze nie wiedzialam) i nie wytrzymałam i powiedziałam, co mi się nie podoba i że chce mieć chwile czasu dla siebie potrzebowałam tygodnia aby wszystko przemysleć, bylam twarda, nie dzwoniłam ani nie pisałam, nie odbierałam od niego telefonów, a smsy wyrzucałam od razu z komórki nawet ich nie czytając... Po tym czasie wszystko sobie wyjaśnilismy, chociaż nie było mi w ten czas tak łatwo bo od lutego ubiegłego roku jest w wojsku ...Gdzie przepustki jak były, w miesiacu 3 na weekend to był huk... Tutaj obecnie to dosyć lagodnie wygląda, ale w ten czas było nie wesoło tak, że myślalam nawet o zdradzie Jednak rozmowa z moim dobrym kumplem mnie od tego nawrociła i poźniej samo wszystko się uspokoiło...
  10. adriana8899Ehh. Przed tesciowa sie nie schowasz-zamkniete drzwi i okna nic nie pomoga-potrzebna barykada. Boze ile bym dala za wlasny kat. Nawet kawalerke. W koncu tu tez jestesmy z mloda na jednym pokoju. Barykada bym kupiła psa Amstaffa dorosłego - nienawidzi tych psów a jego posłanie miałby w korytarzyku zaraz przed drzwiami wejściowymi W sumie moi rodzice są znośni dla S i jakoś mu nie wadzą... S co chwile mi coś mówi, że to że siamto mu się nie podoba, że czasami powinnam się zamknąc ja mu tylko kwituje zażalenia do samego siebie, co zrobiłeś ponad rok temu, nie tak dawno temu mu powiedziałam, że na siłe go nie trzymam jak chce proszę bardzo droga wolna ... Wie, co było czerwcu, co mogło się stać i gdybym nie wróciła, bysmy nie byli teraz razem... (Po tym , co mu powiedziałam, krzycząc na mnie wcześniej zaczął mnie przepraszać, tulić, mówić, że nas bardzo kocha i nie zostawi nas... i 5 minut później było jak przed tym) Jak by było ? nie wiem z pewnością inaczej... Teraz zaczynam żałować, że Marcin ma jego nazwisko Nawet jeśli w przyszłości wyjde za niego, nie biorę jego nazwiska... Ogólnie dalszą rodzinkę ma w porządku, tacy wyluzowani do pogadania bezkonfliktowi tylko jego matka i siostra są takie upierdliwe :|
  11. adriana8899No tak... Ja tu daje rade psychicznie tylko dlatego ze mam Krzyska i moge sie mu wygadac. A on chce jechac do roboty za granice. 4tyg tam i 1 tu. I albo sie z jego mama pozabijamy, albo ja oszaleje, albo wyjade do rodzinki na slask-bo tak jak mowisz-Twoja rodzina zroumie zmeczenie i chocby warkniecie "nie drzyj sie" albo "nie trzaskaj tymi cholernymi drzwiami". A jak do rodziny faceta powiesz to samo, takim samym tonem to bedzie awantura i fochy "jak ona tak mogla??!!". Ehh. Szymon pewnie tam sie naslucha takiego gadania i mu pozniej dziwne akcje strzelaja. Ja bym wyjechała na Twoim miejscu, bo jak mam mieć cały czas zły humor, czuć się masakrycznie psychicznie i fizycznie, to podziękuję.. Najlepsze jest to, że domek, któy mają dosłownie obok - jakieś 3 metry i bym miała w nim mieszkać, to okna i drzwi bym miała, cały czas zamknięte, jeśli szymona by nie było jechałabym do siebie, albo poprosiłabym kogoś z mojej rodzinki aby przyjechali po mnie... No własnie Aduś, dokładnie to... Ja chce być sama ze swoją rodzinką, od urodzenia młodego nie było takiego miesiąca, że nie byłam u nich, ja chce choć jeden miesiąc w tym roku po prostu gnić w swoim domu, bez żadnych wizyt, rodziny z mojej strony ani z jego strony, ... na wakacje na pewno nie pojade do niego (!) na dzien ok, ale nie na pare dni... Będąc u nich chociaż umieram z głodu i pragnienia, pomimo, że na stole stoi jedzenie i picie - nie tkne,..
  12. adriana8899Ehh. No to pewnie mu os nagadala a on-biedny zuczek musial mamusi posluchac.Tylko ze kochana powiedziec "zyj sobie bez nas" jest latwiej niz powalczyc jeszcze troche... Moze sprobuj. Bo zycie bez Szymona moze okazac sie ciezsze niz walka o ten zwiazek. Przeciez go kochasz. Nie dziwie sie ze sie wsciekasz i jego wczorajsze zachowanie jest nie fair. Moj tez dostaje porzadny opr. jak nie wraca na umowiony czas a jeszcze jak nie odbiera wtedy tel to wogole jest wojna-wiec rozumiem. Moze sie przyzwyczil ze wczesniej nocowalas tam wlasnie dla niego i dziwi sie ze teraz juz nie chcesz. Moze wlasnie przez to mysli ze jest dla ciebie mniej wazny- na jego rozumek jesli wtedy bylas gotowa na takie poswiecenie a teraz nieto cos nie gra Słońce... - no z pewnością mu nagadała bo jak wcześniej wypisywała do swoich koleżanek to wg niej jestem zwykłym smarkaczem, gównia**, który nie wie nic o życiu... - zobacze jak się będzie zachowywać gdy przyjedzie, tylko wmurwia mnie to kiedy na mnie nawrzeszczy nie przepraszajac będąc u niej, a później przyjeżdża i się klei oczekując, że puszcze to mimo uszu - Tylko niech zrozumie, ze też się zmuszałam, i przed ciążą i w trakcie i teraz... Jego mama bardzo stanęła mi na odcisku, zaczynajc od malego głoda, poprzez obieprz, gdy dowiedziała się o ciąży, o zmuszaniu mnie mieszkania tam, opowiadaniu jak to ona miała poród i że na pewno będę mieć tak samo, gdy miałam delikatny skurcz bo było normalne zaraz panika ,że coś się dzieje, i chciała dzwonić po lekarza - mimo, że sama wiedziałam iż jest wszystko ok, po słowa ww z pierwszego myślnika, i najechaniu na moją mame, co ten ostatni fakt mnie wkur... nieziemsko... Nie wspominajac o tym jak mi gadała, jak mam młodego trzymać, opikeować sie karmić i takie tam narzucała swoje racje, których ja nie mogłam słuchać.. Aduś z resztą ile mogę mu mówić, że źle się czuje jej obecności? Że jej nie lubie, co widać... Porównuje mojego ojca do jego matki, że on olewa mojego ojca (bo też ma swoje fochy, ale rozumie, że nie ma się wtrącać itd itp) i słucha go jednym uchem a drugim wypuszcza, tylko, że to są inne sytuacje, ojciec S nic nie zrobił, nie opierniczał, nie narzucał nic nie kazał (!) a ona tak, i niech to zrozumie.... Nie chce tam jeżdzić, co by nie było nie potrzebnych awantur, żebym ja i ona się nie wściekała, ja w jakiś sposób, na swój włąsny bronie młodego, co by nie miał z nią kontaktu, zostałam potraktowana przez nią w podobny sposób ale w późniejszym terminie jak moja mama przez własną teściową ... To jest właśnie to, rodzinie jak powiesz wypier... to wyjdą i wrócą gdy zobaczą, że wszystko ok, a obca rodzina usłyszy to słowo nie dość, że się sfocha to najedzie ze swoim calym szturmem i dalej się będzie wpierda...
  13. Adi tylko obiecał mi coś, czego nie dotrzymuje, że nie będzie mnie zmuszać do przyjazdu tam, Mam do nich jechać 2 maja z całą rodzinką, więc za nie długo... Uwierz obecnie zaciskam tak zęby, że mi szkliwo poszolo z jedynki, we mnie się gotuje, nawet nie patrze jak już go trzyma, wole wyjść, zapalić (wracam do tego gdy nie wytrzymuję, gdy nie mogę pokrzyczeć, czy w jakiś sposób wyrzucic złych emocji - jak gra w siatkę) Tylko mogę się założyć, że znowu mu coś nagadała, co nas pokłóciło. Miał wczoraj tylko pojechać do siebie aby umyć komore silnika bo rzygało wcześniej olejem i to naprawił, i miał wrócic do mnie... Nie wrócił. Dzwoniłam do niego od 19 do 21 nie odbierł, później łaskawie mi zadzwonił, że nie wroci na noc bo coś tam i powedz jak tu się nie wściekać... Nastepnie mi powiedział przez tel, że ost raz jedzie sam bez nas, na co mu skwitowalam, że mogę jechać na max pare godzin ale nie nocować. oburzył się i powiedział, że właśnie widzi ile jest on dla mnie wart (?!) Tylko niech zauważy to, że się męcze u nich psychicznie i fizycznie, i przyjdzie taki dzień gdy wybuchne jak bomba z opóźnionym zapłonem i powiem, co o niej mysle i będzie wszystkim tam łyso... Wczesniej jak jechałam i nocowałam to tylko ze względu na NIEGO, a nie żeby pogadać sobie z jego matką (sic!) Tak samo mają problem, że zrozumieniem, że nie chce chrzcić młodego, bo chce aby on sam zadecydował o tym... Ada jestem nawet skłonna aby mu powiedzieć - nie wracaj zostaw nas samych... Chociaż będzie mi cholernie trudno dam radę, bo będę musiała dać rade dla młodego...
  14. Aphtin stosowałam dosłownie jedną dobę i znikły :) a miał ich pełno :|
  15. Mimo, że jesteśmy tylko parą i może kiedyś tam weźmiemy ślub, to swojej szanownej "teściowej" powiedzialam, że NIGDY nie powiem do niej mamo, bo mame mam tylko jedną strzeliła takiego focha o to, że dajcie spokój. Teściu jest w porządku ale też mówie per pan, do swojego ojca nie mówie tato tylko na ty.... Do mamy to inna bajka z nią mam rewelacyjny kontakt, czego nie mogę powiedzieć o teściowej
  16. Ja jem dosłownie wszystko i nic synkowi nie jest
  17. Ale super z niego chłopak Ejjj wózek moro no ładnie Przed kim chcesz się kamuflować :P Wczoraj się sciełam z moim na temat przyjazdu do mojej szanownej teściowej i o nią... Wmurwil mnie nieziemsko tak, że wyłączyłam telefon i pierścionek zaręczynowy sobie lezy na jego modelu... Na prawdę mam dość zmuszania mnie i młodego do przyjazdu tam !!!
  18. madziek4A ile mniej więcej zajmuje załatwienie wszystkich formalności ? Chwilę :) po pesel idziesz po około mc z aktem urodzenia dziecka :) zrob kserowki będą potrzebne ;)
  19. Spaaaaaaaaaaaaaaaaćććććććććććććććććććć, młody mi kima więc jest spokój Dzisiaj jaką pompe z niego cisłam Młody siedzial na stole w kuchni - przytrzymywalam go, a moj ojciec co chwile do niego mówił, Marcina banan na dziobie rozdziabił i za chwile się śmieje autentycznie śmieje moi rodzice tak poskładani, że się poryczeli, a mnie poliki bolały od smiechu Oczywiście dostał czkawki po tym
  20. Co do chrztu- ja osobiście nie chce chrzcić dorosnie to sam zdecyduje, ale jak mówie o tym komukolwiek z rodziny jk moi rodzice czy dziadkowie to zaraz wielkie oburzenie i tekst a ty jesteś ochrzczona - no i co z tego? Do kościoła nie chodze - nie czuje potrzeby, chodzilam jak byłam mala - zmuszana, Na religii zawsze stek bzdur był mówiony, zawsze trafiam na jakiś głupich batmanów w sutannie prawiących morały, że kolczyki w języku brwi to dzieło szatana, Hola! nosze, co mi się podoba czy nie jest tak? Z resztą ztego, co się orientuje potrzeba zgody dwojki rodziców na chrzest - a ja nie zamierzam i kropka. I im bardziej będą zmuszać, nalegać tym bardziej będę mówić NIE. Nie chce i koniec. Wczoraj miałam teściową w domu na szczęście młody przespał 99% czasu co byli, bo mieliśmy jechać do mojej babci, co było wcześniej ustalone. Jak tankował mleko z butelki to, co chwile ten sucz go zabawiał, a później mi się dziad jeden prężył wył, wrzeszczał bo nie mógł odbić przez tego babsztyla, później znowu do mamy mojego ojca trzymała młodego dupskiem wyżej niż głowa :| Już jej nie zwracałam uwagi bo by się sfochała na tysiąclecie ... U drugiej babci strzelił kupe i przespał połowe imprezy i ył grzeczny więc jakby nie było wyczuwa swoich normalnych :) 2 maja mam do teściowej jechać bo ma urodziny . Szymonowi już oświadczyłam na wszelkie imprezy w grudniu chce być W DOMU U SIEBIE nigdzie nie jadąc. Nie interesuje mnie to, że oni tam będą sami - jego mamuska i reszta. Chce pognić ze swoją rodzinką sama, jeszcze w życiu się najeżdżę na tamto zadu**ie... Lany poniedziałek suchy Ogólnie święta w 30% zaliczone do udanych...
  21. Prosimy o głosik rosniemyrazem.pl
  22. AliG gratulacje widze, ze córa w tym samym czasie sie urodziła, co mój synek Mój też potrafi tyle przesypiać :) czasami to mnie on sam zaskakuje, spi od 20 do 6 rano czasami Zapraszam na styczniówki 09 :)
  23. Ada powiedz no mi złotko na czym ta Twoja Gabi jedzie bo kurde jest wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeelka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...