Skocz do zawartości
Forum

PIETRUCHA

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez PIETRUCHA

  1. Magart może masz racje, dzięki za cieplutkie słowa; jak widze teściową nie ma sie co przejmować ale gdyby człowiek się nie cieszył i tylko nie zapeszał to po co żyć , pracować, wychodzić z domu /a i tak nie ma gwarancji że w domu jesteśmy bezpieczni/. Masz rację trzeba być dobrej myśli lekarze zawsze mówią że pozytywne myślenie to placebo na wszystkie dolegliwości a przecież żadna z nas nie jest chora tylko daje nowe życie! To najpiękniejszy dar - ŻYCIE. Karika już nie mogę się doczekać na te pierwsze kopniaczki które juz poczułaś - SUPER!!!
  2. A ja się muszę wam wyżalić po postu kicha - zadaje sobie pytanie czy kobieta w ciąży to już nie może liczyć na prywatność wśród "bliskich" osób? - jeżeli teściowa to bliska osoba? Dlaczego wszyscy muszą paplać na lewo i prawo kto jest w ciąży! Ja się chciałam tym cieszyć z mężem a nie z całą ferajną; czy nie uważacie że to kobieta powinna zdecydować kiedy ma obwieścic to całemu światu bo to sprawa prywatna /intymna! Teraz na dodatek jakby wszyscy mogli to zaglądnęli jeszcze do brzucha czy kreseczka/czy małe klejnociki między nóżkami!CO TO KOGO OBCHODZI!!! Mam ochotę wszystkim CIEKAWSKIM powiedzieć odwalcie sie od mojego maluszka
  3. Czy nie przeraża was zima? Trzeba na siebie będzie dużo wkładać :sweter, kurtka/płasza Uff już mi jest za ciasno a maluszkom trudno wytłumaczyć że mamuska powinna sie zapiąć na takie chłody. 3D to straszny stres przed badaniem ale radosc jak mozna zobaczyć bobasa na monitorze Gosh ja bym zrezygnowała z basenu ze względu na mozliwośc infekcji w okolicach dolnych. Ja też mam smaki, jak niektóre z was , na lody - PYCHOTA. Co w tym jest ,że ciężarne babeczki wsuwaja lody? Aha jeszcze jedno nie porównujcie swoich wyników krwi z normami bo dotyczą one kobiet spoza naszego grona , dla babeczek w naszyn stanie te normy są trochę inne. Można poszukac na necie albo zapytać gin:) Mam pytanie do innych podwójnych mamusiek? Wasza młodsza pociecha już wie że będzie musiała się dzielić zabawkami? Jak przygotować na taka wiadomośc młodsze dziecko? Czy ktoś ma jakieś pomysły?
  4. Cześć kobietki, witam nową mamuśkę (gosh) szczęściara bez mdłości! Czasami wspominacie już coś o wyprawkach dla maluszka, moim zdaniem warto juz się zastanowić nad wózkiem i elektronicznymi bajerami. Często po rozwiązaniu kupuje się coś szybko bez zastanowienia lub nasi najbliżsi chcą nas czymś uszczęśliwić co potem leży w szafce. Ja np kupiłam zwykły ręczny laktator natomiast moje znajome dostały elektroniczny. Ja sobie bardzo chwalę mój ręczny laktator (długo go używałam)natomiast znajoma przechowała go w szafce. Wózek to inwestycja logistyczna - bo to zależy gdzie mieszkamy (4 piętro bez windy, dom), gdzie będziemy spacerować (na wsi, w mieście) itp Warto rozwinąć wątek wózków Wiem czego nie kupujcie za dużo - ubranek w rozmiarze 56/62 bo wystarczają raptem na miesiąc lepiej gdy same kupicie pierwszą wyprawkę a bliskie osoby kupą wam ubranka na półroczne/roczne dzieciątko. Po kilku miesiącach już jest mniej osób chętnych do kupowania ubranek dla naszego dziecka a tak to po 6 miesiącach fajnie wyciągnąć z szafy nowy ciuszek
  5. Marlesia - masz racje poduszka do karmienia to jest to!!!! Mam zamiar jeszcze w jedną rzecz zainwestować , a propos mojego kręgosłupa: mało miejsca w mieszkaniu uniemożliwiło mi zakupić szafkę/przewijak i przewijałam córcię na łóżku - masakra . Teraz mam zamiar kupić składany przewijak instalowany na ścianie w Ikea (jest podobny do przewijaków w toaletach dla matek w marketach) kikarika co miałaś na myśli kupić "fasolkę do karmienia"? Czy któraś z was przy pierwszym dziecku miała butelkę Habermana /antykolkową?
  6. Ja rodziłam rodzinnie z mężem i nie chciałabym zostać sama przy drugim porodzie. Mąż to przede wszystkim psychiczne sparcie - najlepsza położna traktuje każdą rodzącą jak kolejną rozchisteryzowaną przyszłą mamuśkę.
  7. Mi też zostało trochę kilo jak Marlesi po pierwszej ciąży więc na oko nie widać, chociaż mam wrażenie że jak idę do pracy rano to się fasolka głęboko chowa w brzuszku a jak odpoczywam wieczorem i mnie mdli to mnie wypycha i wszystko ciasne denerwuje. Paradok: koleżanka stwierdziła że ostatnio schudłam, ale zrobi oczy jak się zorientuję że raczej rosnę
  8. cześć Majóweczki Większość z Was ma poranne mdłości a ja niestety wieczorne - jeszcze nie przytulałam kibelka ale te nudności i ociężałość ścinają mnie wieczorem z nóg. Czasami czuję głód i ucisk w żołądku - rodzi sie pytanie "dzidzia chce jeść z mamuśką czy lepiej nie"
  9. Nie wiem co się mówi komuś kto czekał na pomyślne rozwiązanie w maju, trudno znaleźć słowa otuchy ale wszystkim majóweczkom które musiały pożegnać aniołka mogę obiecać słowa modlitwy. Ostatnio jestem jakaś strasznie drażliwa i troche rozczulam sie nad sobą ale widzę że taki problem to żaden problem. Widzę,że już rozgorzała dyskusja co do imion i modeli wózków. Jednego jestem pewna: nie będzie Jakuba, ani żadnego udzinionego zagranicznego imienia typu Etienet. Myślę, że stare polskie imiona wracaja do łask czego najlepszym dowodem jest moja starsza córeczka Zosia - i faktycznie jest Zośka Samośka - da sobie radę w życiu. Czy macie jakieś pomysły co do wygodnego wózka dla kogoś kto tak jak ja mieszka na 4 piętrze bez windy? Kiedyś czytałam o lekkim wózku JANE?
  10. wiolasekWitam serdecznie wszystkie Majóweczki. Chciałam dołączyć do Waszego grona, mam na imię Wiola i jestem w 9 tygodniu ciąży, termin porodu mam na 20 maja. Pozdrawiam Witaj Wiolasku - gratulacje!!!
  11. Witaj ewelinko23poznan, no to mamy terminy dzien po dniu. Pozdrowionka i dużo uśmiechu Magart mam pytanko czy Prenalen Można brac samemu bez konsultacji z lekarzem? Czytałam na ulotce że są tam środki konserwujące. Wiem, wiem pewno więcej ich zjem w kiełbasie, chociaż ostatnio jej nie mogę pałaszować ale zawsze starałam się unikać polepszaczy
  12. Witajcie nowe Majóweczki. Mnie też cos po gardle drapie i chyba wykupie sobie ten Prenalen - ostatnio dawałam czosnek na kanapkę więc syrop będzie lepszy. Poza tym możecie stosować nebulizator ze solą fizjologiczną : zazwyczaj 2ml soli+2 ml wody, nie wolno do niej dodawać Vit A - wiem że świetnie nawilża śluzówkę ale z Vit A trzeba bardzo ostrożnie w ciąży. Widziałam ostatnio moją maleńką fasolkęL: "Jaś Fasolka". Strasznie się szybko męczę i leżąc na wersalce kołacze mi serce - nie wiem czy to z braku magnezu, czy moje serducho zauważyło że musi pompować więcej krwi - też tak macie?
  13. MagartMi ginekolog kazała brać 2 tabletki Foliku - jedną rano drugą na wieczór do końca pierwszego trymestru. Poza tym preparaty witaminowe do 13 tygodnia ciąży mają po 800 mikrogramów kwasu foliowego także raczej spoko:) Aniu według mojej wiedzy nie da się przwdawkowac kwasu foliowego tak jak witaminy C - mi Ginio kazał brać 2 foliki juz rok wcześniej jak planowałam i tak juz zostało do dnia dzisiejszego:) Co do badań to mam zrobić poziom białka, curku, podstawową morfologie i badanie moczu
  14. Hormony nam szaleją i każda głupota pewno nie jeden raz wyprowadzi cię z równowagi ale masz rację - balanga do poźnej w nocy każdego by wkurzyła. Nie na darmo wpisałaś się na to forum, zawsze można się wygadać i sobie ulżyć
  15. gratulacje Ania 2308 - rośnijcie zdrowo!!!dużo wypoczywaj
  16. Dzięki, nie ważne co będzie, każde dziecko niesie ze sobą radość (czasem trudy dnia codziennego też ale wspomina się te najszczęśliwesze chwile) Córcia nie wie jeszcze ale od pół roku mówi o siostrze/braciszku więc moje otoczenie się już przyzwyczaiło i nie reaguje na jej opowiadania o rodzeństwie
  17. Kikarika - córcia ma pięć lat, moje obliczenia to 27 maj
  18. mamamaciaCzesc dziewczyny .. u nas choroba w domu :(.. siedze z synusiem.. ma zapalenie krtani.. i kaszle tak ze az mi go szkoda.. dzisiaj rpzychodzi ponownie lekarz.. Ja czuje sie tak jakbym miala zaraz pluca wypluc... do mnie tez lekarz zaraz przyjdzie i powie co moge brac.. oszalec mozna.. wszystko boli... jak tam zdrówko? Ja tez jestem pociągająca - normalnie to bym sie naszprycowała co pod ręką w aptece i do roboty a teraz niestety trzeba zadbać o swoje zdrówko podwójnie
  19. Jak IVONA i MARLESIA czekam na drugiego bobaska, trochę się martwię bo nie czuję się najlepiej:boli gardło i w nosie jakoś zatkane, jutro musi mnie ogladnąć jakiś lekarz. Na razie racze się naturalnymi wiaminami:czosnek, cytrynka, soczek malinowy. Według moich obliczeń rodzina powiększy się przed samym końcen maja - ale na oględziny na usg musze jeszcze poczekać bo dużo pacjentek (tak samo szczęśliwych) w kolejce
  20. Witam serdecznie wszystkie mamuśki do mie też zawitał bocian w postaci dwóch kreseczek Czy można pić melisę w czasie ciąży? Jestem jakaś poddenerwowana, serce mi kołacze i nie moge się uspokoić Pewno dlatego bo jak Magart jestem pewna obaw: zeby tylko wszystko było OK.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...