Skocz do zawartości
Forum

Wiolka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wiolka

  1. ja mam adidaski i takie buciki bez podeszwy.Nie wiem czy to się nadaje,bo koleżanki syn rok starszy już w zimie miał buty zimowe
  2. zana27moj tez kupy nie sprząta ;/ mój próbował ale mu to nie wychodzi
  3. widze,że watek zamarł może uda się go pobudzić do życia nie wiem czy jestem młodą mamą,bo wg niektórych ludzi 22 lata to dużo,a inni,że na dziecko mało jestem z '88r a mój mały urodził sie w tym roku
  4. Będę musiał Natenielowi buty zimowe kupić.Tak gdzieś pod koniec pażdziernika bębę kupowąc tylko nie wiem czy wtedy kupić troche większe,żeby pasowały do wiosny czy dopasowane
  5. mój kapie małego i usypia.Pampersa tez zmieni,ale oczywiście gdy nie ma kupy.W domu podłoge myje i sciera kurze,bo ja tego nie cierpie.I załatwia wszystkie sprawy urzędowe
  6. EleczkaWszystko wporządku, a maluchy zdrowe właśnie zbliża sie pora ja mojemu małemy dzisiaj odpuszcze kąpiel bo jest po szczepieniu
  7. agusia20112Wiolkaagusia20112jak tak bedzie to kiepso!!!!!!!!!!!!duzo kasy pójdzie na ogrzewanie!!!! a i siedzenie w domu sie zapowiadaa my grosze za ogrzewanie będziemy płacić,bo mieszkanie mamy nad zakładem stolarskim i własciciel opał dostaje za friko.Mieszkancy tylko raz w roku zbierają sie po 200 zł no to macie farta....to duża oszczedność wogóle by nie trzeba płacić,ale tak jest ustalone między mieszkańcami.
  8. anmiodzikzmykam się pobawić z moim Skarbem, bo się obudziła.... miłych pogaduszek :)P.S. ja też lubię ciucholandy ja czasem tez dla siebie cos fajnego wypatrze.Mój gadał,że tam tylko ludzie ubodzy się ubierają dopóki się nie dowiedział,że moja siostra,która jest psychologiem i kuratorem tez tam kupuje
  9. ja dużo ubrań dla Nataniela dostałam od sąsiadki mojej mamy i koleżanki więc kombinezonu też nie musze kupować,bo mam chyba 4 i jeszcze więcej kurtek.Wszystko w super stanie więc nie opłaca się nowego kupować,bo dziecko i tak szybko wyrośnie.
  10. Dobrze,że mój dzisiaj nie jechał do roboty,bo nas na to szczepienie zawiózł tak to nie wiem jakbym wyglądała
  11. agusia20112jak tak bedzie to kiepso!!!!!!!!!!!!duzo kasy pójdzie na ogrzewanie!!!! a i siedzenie w domu sie zapowiada a my grosze za ogrzewanie będziemy płacić,bo mieszkanie mamy nad zakładem stolarskim i własciciel opał dostaje za friko.Mieszkancy tylko raz w roku zbierają sie po 200 zł
  12. Storczyk mała jest przecudna
  13. anusiaelblagWiolkaa co do złobków i przeczkoli to zależy dużo jakie miasto jest duże.czym tym trudniej wieksze tym trudniej znajsc miejsceHmmm nie wiem czy moje miasto jest duże. Jest dużo dzieci a żłobki są 3 tylko Napewno jest większe od mojego A teraz wogóle będziemy mieszkali na wsi. Tam to nawet w szkole dzieci dużo nie ma.Jak jest 15 dzieci w klasie to cud.
  14. u nas wogóle żłobka nie ma.bym musiała małego 15km dowozić.a do przedszkola łatwo się dostac bo mało dzieci,a słyszałam,że w dużych miastach to sie juz zapisuje gdy dziecko w brzuszku lub dopiero planowane.PARANOJA
  15. a co do złobków i przedszkoli to zależy dużo jakie miasto jest duże.czym tym trudniej wieksze tym trudniej znajsc miejsce
  16. misiapysiaSzani84agusia20112moja była na słoiczkowych obiadkach...do dzis je owoce ze słoika i czasem obiady też i mój był na słoiczkowych obiadkach deserkach bo gotowanego nie chciał. Chyba 1000 przepisów różnych robiłam i nic nie chciał a słoiczek wcinał jak nie wiem co :) I ja tam uważam że słoiczki sa dobre tylko że oczywście drogie :( No słoiczki tez sa przeciez poddawane ciągłym kontrolom, bo to przeciez dla dzieci to byle czego nie moga tam wsadzic, ale jak sama gotuję to dokładnie wiem co jest w tej zupce no i na pewno jest to oszczedność bo rzeczywiscie ceny tych wiekszych słoiczków to masakra Nadii na szczescie smakują i moje obiadki i ze słoiczków wiec nie mam ograniczen, choc czasami jak cos nowego jej daje to kreci nosem jak jej nie zasmakuje siostrzenica od mojego za żadne skarby nie zje dania ze słoiczka chodz jej próbowali dawać jak wprowadzali nowe dania.Mała woli jak jej ugotuja
  17. u nas są godziny wyznaczone na szczepienia i bilanse więc wtedy dzieci chorych nie ma
  18. anusiaelblagHej dziewczyny ja tylko na moment muszę posprzątać przed pracą i przygotować instrukcje mojemu M powodzenia w pracy
  19. Szani84KATARZYNKA78agusia20112a ja z Emilka chodziłam to nie było komu zrobići nie ma żadnego bilasu...teraz jak zapisałam sie do prywatnej przychodni to zrobia jej bilans 6 latka,a Asi jak skończy 2 latka to też powiedziała pielegniarka ,ze sami wezwąja tez chodzę do prywatnej praktyki i wszystko jest super czegoś zapomnisz to dzwonią i przypominają mam troszkę daleko ale się opłaca iść:) i ja chodzę do takiej prywatnej. Tzn lekarze pierwszego kontaktu są z NFZ ale reszta jest prywatnie. I też mam kawał drogi ale wiem ze warto bo lekarka stara się leczyc tak żeby jak najmniej dziecku ddawać antybiotyk. A starą przychodnie mam pod nosem i nie musiałam kamila brać a wiedziałam co mi przepisze (zawsze jedno i to samo). A jak kamil miał 6 tygodni to kazała mi go odchudzać hahahahahahaahahahah a to już nadwage miał?ja chodze z NFZ,ale spoko jest lekarka.U mojego w rodzinie wszystkie dzieci do niej chodzą i sobie ją bardzo cenimy
  20. co do bilansu to u nas w ksiażeczce zdrowia jest wpisane badania profilaktyczne w wieku 2,4,6lat potem trzecia klasa,druga gimnazjum i ucznia konczącego szkołe ponadgimnazjalną więc pewnie tak robią
×
×
  • Dodaj nową pozycję...