w moim miescie jest takie fajne miejsce, mnazywa sie BAJKOLANDIA, jest duzy plac zabaw dla dzieci - trampolina, basen z pileczkami, hustawki, jest kacik dla maluszkow z roznego rodzaju zabawkami dla nich, sa stoliki z wygodnymi krzeslami dla mam, jest barek, w ktorym mozna zakupic kawke w naprawde duzych kubkach, mila obsluga. dla mnie rewelacja. aha zapomnialam, jest tez super lazienka pzreznaczona dla dzieci z mini toaleta, zlewem na wysokosci dzieci, z duzym przewijakiem.
witam dziewczyny macie w 100% racje, najlepsze jest krotkie rozstanie. buziak i zamykamy drzwi. Panie sie dzieckiem zaopiekuja, przytula, wytlumacza, nie zostawia go samego w kacie. im dluzsze pozegnanie tym gorzej, dziecko nie chce sie oderwac od rodzica i bardziej przezywa. wiem co mowie, mam grupe 3 latków :)
InkaaaJa miałam 24 lata wychodząc za mąż Było to w tym roku, 7 sierpnia o to tak samo jak ja mialam 24 lata i brałam slub 7 sierpnia, tylko, ze w tym roku bedzie juz 7 lat od tej daty
asia78U nas pani Stefana powiedziala tylko tyle na pierwszym zebraniu, ze jesli rodzice sobie nie zycza, zeby panie to robily to zeby do nich zglosic a czy tacy rodzice się znaleźli?? ja nie wyobrażam sobie, nie pomóc dziecku przy wytarciu pupy, jak zrobi kupkę. albo nie poprawić ubranka jak skorzysta z toalety. No ale to każdego indywidualna sprawa.
Anulka może, nie wiem. Uważam jednak, ze wtedy taka osoba nie powinna pracowac z malymi dziecmi. Pomoc w toalecie czy przytulanie w maluchach to jak zjedzenie sniadania, wiesz co mam na mysli,
dla mnie idealna kuchnia to taka zabudowana pod sam sufit
http://www.meble-gdynia.pl/up_files/100_bonappetit_big_282%5B1%5D_b.jpg w takim kolorze, lub wanilia
witam ja mam podobny problem z moja 4,5 letnia corcią. Ona niestety nie je zadnych owoców, a najgorsze jest jak juz wyczuje owoce lub warzywa w postaci "przemyconej" czyli wrzucone gdzies ukradkiem. Momentalnie nie zje juz nic. Co robic w takiej sytuacji?? wspolne jedzenie nic nie daje, koktajle tez nie przejda.
witam Danka witam po dlugiom czasie, gratuluje bobaska, widze, ze bedzie dziewczynka, super.
Julka i Gosia tez maja dzidziolki. witam wszystkie nowe kolezanki ze wspanialego rocznika 80
witam martika my podobnie jak Joanna81 bralismy kredyt Rodzina na swoim, w grudniu zeszlego roku w PKO i musze Ci napisac, ze bralismy kredyt na mieszkanie 2 pokoje 53 metry, decyzje dostalismy w 2 dni, wkladu wlasnego nie mielismy praktycznie wcale. Kredyt mamy na 30 lat. Moj maż takze nie mial umowy na czas nieokreslony, wiec dostarczyl do banku pismo z zakladu pracy, ze po okresie umowy planuja go dalej zatrudnic, to bankowi wystarczylo i juz. Ale teraz wiem, ze znow zaostrzaja kryteria.