Książka XXI w. to jak widać e-book, audiobook ale też nadal książka w postaci tradycyjnej. Wciąż najbardziej ceniona jest papierowa postać książki, która da się dotknąć, przytulić ;-) i świetnie działa na naszą wyobraźnię. Czasem pokryta brokatem, wzbogacona niespodziankami, pięknymi ilustracjami, ale jednak tradycyjna ... Nie wyklucza to pojawienia się książek w jakiejś nowej postaci ale prawdę mówiąc nie ciekawi mnie taki trend. Rozwiniętą formą książki jest w zasadzie film ale jednocześnie jest odrębną formą sztuki. Może na nic pośredniego nie ma już miejsca?