Skocz do zawartości
Forum

Lawendowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lawendowa

  1. Idę z dobrymi wiadomościami od krówki Mamy już Maje! 3700, 56 cm. Jest piękna, urodziła się o 18.15. Niestety ze mną było gorzej. Rodząc łożysko dostałam krwotoku wewnątrz, straciłam dużo krwi, traciłam przytomność. jestem po operacji. wszystko jest ok. Ściskam! GRATULACJE DLA DZIELNEJ MAMUSI!!!!!!!!!!!!!!
  2. Witajcie kochane! My już od wtorku w domu, wszystko super... jak sie ograne to napisze cos wiecej, no i poczytam co u Was, a na razie chwale się moim kotkiem :) Ninka
  3. Dzien dobry! Martynka dobrze ze juz w domku jestes! malenka slow brak normalnie, tyle sie wymeczylas bidulko Justi jak tam Zosia dzisiaj? Ja dzis w nocy mialam skurcze co 4 minuty ale ustaly znowu...juz mialam dzwonic na porodowke ze jade ale jakos rozeszlo sie po kosciach...zaraz ide poloznej bo mam cotygodniowa bezuzyteczna wiyte dzis...strasznie nie chce mi sie nigdzie wychodzic wrrrrr... ide na siadanie! milego dnia!
  4. Hej! justi biedulka z Zosi, mam nadzieje ze juz lepiej troche U mnie tez noc nieciekawa, mam skurcze, ale ustaja co jakis czas, od rana boli mnie kregoslup i strasznie nisko mam niunie...ja nie wiem czy wytrwam jeszcze tydzien... ide sie polozyc... caluski dla wszystkich co w szpitalu
  5. Dzien dobry! Jak tam dzisiaj dziewuszki? U mnie noc w miare spokojna, coraz czesciej lapia mnie skurcze ale nie nasilaja sie poki co...mam nadzieje ze wytrzymam do przyszlego czwartku :) Anja waga wyliczona z USG sie nie sugeruj zbytnio...u mojej Lenki pomylili sie o caly kilogram i to tuz przed porodem i tylko nastraszyli mnie ze urodze kolosa... krowka napisz jak po wizycie karolinkasuper ze Adas ladnie spi :) Ide na sniadanko Trzymam kciuki za wszystkie brzuszki!!!
  6. Karolinko jeszcze raz gratuluje z calego serca!!! Adas jest sliczny!!! Dobrze, ze juz w domku...szybciutko dojdziecie do siebie :) Martynka kciuki za Ciebie!
  7. Edytko Gratulacje!!!!!! ale fajne wiadomosci z rana no to ktora nastepna???
  8. Edytko trzymam kciuki Anja uwazaj na siebie dobranoc!
  9. Karolinka!!! GRATULACJE!!!!!!! jaki malutki Adas :) wracajcie szybko do domku i niech sie zdrowo chowa :) malenka trzymam kciuki!!! krowka mnie nic nie kluje kolo pepka, ale w pachwinach i u dolu brzucha, czasem bardzo mocno, nie denerwuj sie mysle ze kazdy bol na tym etapie ciazy jest mozliwy, bo i porod blisko i dzidzia juz naciska mocno moskala ja tez nie mam numeru do karoliny Ja bylam dzis u poloznej, wszystko ok. a zaraz biegne do szpitala robic ten wymaz na gronkowca... wszystko mnie boli :( milego popoludnia!
  10. Ja tylko na chwilke.... karolinko powodzenia jutro!!!!!!!!!!! kciuki mocno zacisniete :) :) :) dobranoc kochane brzuszki!
  11. moskala to dobrze ze tata sie trzyma, nieustajaco mam kciuki zacisniete za Was. Faktycznie bedziesz miala problem z Kubusiem, ja to malo mysle o sobie i malenstwie a wiecej o tym jak Lenka sie zaopiekuja podczas mojej nieobecnosci i potem jak ona to wszystko zniesie, jeszcze jak na zlosc ma w tym czasie wycieczke szkolna...no ale jakos musza sobie poradzic beze mnie krowka ja to juz nawet przestalam mowic jej co mnie boli, bo ona zawsze it's normal.. no ale chociaz cisnienie zmierzy (to nic ze przez rekaw, he he) i serduszka poslucha :) no kochana jakby nie patrzec to Ty w kolejce przede mna, ja jeszcze spokojnie zaczekam...chociaz mnie tez moze wczesniej wziac tak jak z Lenka ;)
  12. Justi ja juz jestem po jednej cesarce i teoretycznie to mam prawo wyboru jak chce rodzic drugie dziecko, istnieje niebezpieczenstwo ze podczas skurczy peknie mi macica w miejscu poprzedniego szycia, bo blizna wewnatrz ma zrosty i nie jest zbyt ladna, a to ogromne niebezpieczenstwo i dla mnie i dla Ninki. Wspolnie z konsultantem zdecydowalismy ze nie bedziemy probowac...to tak po krotce no niestety ja nie mam zbyt milych wspomnien i mimo ze minelo prawie 5 lat o niczym nie zapomnialam...mam nadzieje ze teraz wszystko pojdzie dobrze... madzia wstawie fotke obiecuje ;) malenka powodzenia kochana i daj znac jak cos sie zacznie :) trzymam kciuki! moskala jak tata sie czuje?
  13. Witajcie Brzuszki! Mnie jakis katar znowu dopadl. Jutro mam wizyte u poloznej a potem do szpitala na wymaz, czy nie jestem nosicielka gronkowca, to ponoc w Anglii rutynowe badanie przed cesarskim cieciem. 30 marca o 19.30 jade do szpitala na zastrzyk przeciwzakrzepowy i na cos tam jeszcze, no i wracam do domu na noc. 31 marca mam sie stawic o 7 rano na porodowce. Tak to ma mniej wiecej wygladac. Oczywiscie jezeli porod nie zacznie sie wczesniej. Mam nadzieje, ze nie... Jestem juz gotowa a brzuch mam tak nisko ze prawie obija sie o moje kolana. Ja rozstepow na piersiach nie mam wcale...zreszta z Lenka tez nie mialam, na brzuchu mam kilka dookola pepka ale w sumie nie wiem czy sa nowe, czy z poprzedniej ciazy. Natomiast z zaparciami mam problem od poczatku ciazy. Jak juz jest beznadziejnie to aplikuje sobie czopek glicerynowy i jest git ;) Opuchnieta troszke jestem ale wyniki i cisnienie w normie...no i 20 kilo na plusie...mam nadzieje ze szybko je zrzuce... Martynka zrob sobie koniecznie badania i sprawdz cisnienie bo z ta opuchlizna bywa roznie, lepiej dmuchac na zimne Malenka jak tam u Ciebie? karolinko trzymam kciuki za wizyte w szpitalu, Ty masz cesarke z racji przodujacego lozyska, jesli dobrze pamietam???? krowka jak tam u Ciebie? ja plan porodu mam jutro robic z polozna, pewnie bedzie mi o cieciu opowiadac, ech nie lubie tam chodzic bo nic konkretnego nigdy sie nie dowiedzialam.... ide na kawe
  14. Hej! Ja juz po konsultacji, wszystko OK :) No i dostalam w koncu termin cesarki, moja Ninka prawdopodobnie urodzi sie 31 marca :) krowko super juz calkiem niedlugo przytulisz Majeczke :)
  15. Justi24krowka Spokojnie, na Ciebie niedługo przyjdzie czas Ja Zosię urodziłam w 38tc4d i dzień wcześniej nic na to nie wskazywało, rano w dniu porodu pojawiła się krwista wydzielina i dopiero się zaczęło, aczkolwiek coś w tym musiało być bo dzień wcześniej mąż mnie golił, więc byłam przygotowana ja lepiej bo 37tc4d i tez dzien wczesniej nic na to nie wskazywalo, a wszystko zaczelo sie bardzo szybko i nagle... takze torby niech czekaja przy drzwiach ;)
  16. Witajcie kochane! Och zazdroszcze tym, ktore w ciazy czuja sie znakomicie, ja ledwie zyje...moze po prostu jedne kobiety sie nadaja do tego a inne nie...ja nienawidze tego stanu. Dobrze ze juz koncowka :) Jutro mam kolejne spotkanie z konsultantem wiec prosze Was o kciuki bo zwariuje jak mnie znowu odesla karolinko tak Ci zazdroszcze... jeszcze chwilka i bedzie po wszystkim...po cieicu wstawaj jak najszybciej bo jak sie rozchodzisz to bedzie mniej bolalo i dojdziesz do siebie predzej...mnie polozne zerwaly po 10 godzinach...oj boli strasznie ale da sie przezyc, a potem juz tylko lepiej. malenka nie martw sie lekarz na pewno cos poradzi...grzybica jest przeciez bardzo częsta w ciazy wiec wiedza jak to leczyc
  17. moskala22A to tak z okazji Dnia MężczyznyPerfekcyjny dzień dla mężczyzny:6:00 - budzik dzwoni.6:15 - ktoś ci robi loda.6:30 - wielka, zadowalająca kupa poranna, przy tym czytasz dział sportowy w gazecie.7:00 - śniadanie: stek, jajka, kawa, tosty, wszystko przygotowane przez nagą gosposię.7: cudne!!!!!!!!!
  18. Czesc dziewczynki! Nikita GRATULACJE!!!!! Tak malo mam czasu na forum, ze az wstyd , czasem zagladam i podczytuje co u Was ale jakis marazm mnie dopadl i nie wiem co pisac... u mnie baz zmian...wysylaja mnie na dodatkowe konsultacje odnosnie tej mojej cesarki i nadal nie mam jeszcze terminu, kazdy mowi co innego...strasznie mnie to denerwuje i mam juz dosc...we wtorek mam USG mam nadzieje ze sie w koncu wyjasni jak bede rodzic wszystko mnie boli, ale to nie nowosc...brzuch mam juz bardzo nisko a do tego dokucza mi rwa kulszowa czy cos tam...to definitywnie moje ostatnie dziecko... coraz bardziej sie boje...i glupio mi czasem Wam marudzic, bo u mnie nie tak jak u Was entuzjazmu brak... torba juz spakowana, duza wyszla ale ja lubie byc zabezpieczona...pamietam jak Lena w szpitalu a to zalala sie mleczkiem a to ufajdala od pupki i czasem trzeba bylo i 3 razy dziecko przebierac...wiec jej rzeczy wyszlo sporo wczoraj robili mi probe glukozowa nie wiem dlaczego sobie nagle o mnie przypomnieli w 36 tyg, debile dobra juz nie marudze caluje brzuszki
  19. Witajcie kochane! U mnie teraz malo czasu... bo mam juz nareszcie mame przy sobie :) bardzo duzo mi pomaga, i w obowiazkach domowych i z Lena, wiec wypoczywam sobie ile moge... Strasznie mi ciezko z tym brzuchem, wszystko ciagnie do dolu i boli okrutnie... za tydzien mam miec wyznaczony termin cc...wiec juz bede spokojniejsza, poki co oszczedzam sie jak moge... czuje juz zblizajacy sie final i boje coraz bardziej...torba spakowana, wszystko gotowe mam chwilke wiec ide poczytac co tam u Was... P.S. witam nowe mamusie
  20. krowka80Tez wzielam miniaturki do szpitala. Dobrze, ze mi o kapciach ktos przypomnial. Wzielam japonki, ale cieple papucie tez sie pewnie przydadza. Butelki mam 4, kupilam na wszelki wypadek. Mam zamiar sciagac mleko i choc raz dziennie karmic ja sciagnietym, z butli. Zobacze jak to sie sprawdzi, mam nadzieje, ze jej nie rozleniwie. Czyli do podkladow zdania podzielone. Kurcze, ja nawet nie wiem, czy mozna tu takie dostac...Podpaski sa gigantyczne, ale nie ma skrzydelek, a ja nie umiem nosic podpasek i boje sie, ze bede ja miala wszedzie, tylko nie na miejscu:) Co do przygotowan, zauwazcie, ze jestem jedna z pierwszych, to dlatego ten pospiech:) krowko te wielkie podpaski nie maja skrzydelek, pamietam ze wkladalo sie je 2 na raz (tak kazaly polozne) no i w sumie sprawdzalo sie... wygodne to nie bylo ale i przeciekow tez nie...
  21. krowko jestes niesamowita wszystko, dopiete na ostatni guzik :) ja caly czas w trakcie prania i prasowania, staniki mam, majtki, podpaski, wkladki laktacyjne tez, koszule do szpitala, laktator, butelek nie kupuje bo licze na to ze podobnie jak Lene i tym razem uda mi sie piersia karmic...lozeczko rozlozone ale bez materacyka... torbe pakowalam wedle listy i chyba mam wszystko...przynajmniej na pierwsze dni... jesli cos zabraknie to przeciez sie dokupi ja podkladow na lozko nie mialam
  22. Moskala kochana, pewnie ze pisz zawsze to lepiej sie wygadac a my jestesmy tu po to zeby sie dzielic nie tylko radoscia ale i smutkami... mam nadzieje ze tatus poczuje sie lepiej no i zawsze trzeba wierzyc w to ze bedzie dobrze, ja tez mam schorowana do granic mozliwosci mame... do tego jestem daleko od domu rodzinnego i ciezko mi czasem naprawde... Wysylam mnostwo cieplych mysli w Wasza strone
  23. Krowko moja posiedzi dlugo z racji tego ze moze sobie na to pozwolic no i nie ukrywam ze pomoc by sie przydala szczegolnie jesli chodzi o odprowadzanie malej do szkoly...zreszta ja urodzilam Lene w pierwszym dniu 38 tyg. i boje sie ze teraz bedzie jeszcze wczesniej...moj lekarz mowil ze ukonczony 36 tydzien to juz ciaza donoszona ale wiem ze opinie na ten temat bywaja rozne...najwazniejsze zeby płucka byly gotowe do pracy
  24. Dzien dobry kochane! U mnie dziś wielki dzień bo tesciowa przylatuje ;) także aby do 36 tyg. i mogę rodzic :p Brzuch coraz bardziej okazały i ciężko mi chodzić a założenie skarpetek i butów graniczy z cudem... zabralam sie dzis za pranie w koncu... a lenia mam totalnego, mam nadzieje ze mama mi pomoze :) Lena ma ferie wiec meczy mnie zeby sie z nia bawic Martynka sliczny masz brzuszek! ewa fajny kacik dla maluszka! My tez już rozłożyliśmy łóżeczko w sypialni, mam jeszcze kolyske, ktora postawie na dole w salonie bedzie mi tak wygodnie...jeszcze tylko posciel ubrac ale to juz przed samym finalem. Moja mala tez kopie dosc mocno, brzuch mi czasem twardnieje ale to normalne z tego co pamietam, w piatek mam wizyte u poloznej wiec poslucham chociaz serduszka, strasznie malo tych wizyt jest w UK mam wrazenie ze nikt sie tu mna nie interesuje w 36 tyg pojde na USG ale to oczywiscie do polskiego ginekologa. A jak tam Wasze samopoczucie? Ide na kawke
  25. Moskala bardzo, bardzo mi przykro...trzymaj sie i duuuuuuuuzo zdrówka dla tatusia!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...