Ja na poczatku wrzesnia tego roku urodzilam w CUMH mojego synka :-) Opieka bardzo dobra :ok: Mialam wywolywany porod. Polozna ktora odbierala moj porod - zlota kobieta :-) Wszyscy usmiechnieci i starajacy sie by bylo Ci jak najlepiej i najwygodniej :-) Jedyna rzecz, ktora mnie troszke zrazila to dziwne (jak dla mnie) rady pielegniarek juz na oddziale poporodowym :p np. ze dzieciaczkom karmionym piersia nie musi odbijac sie po jedzonku :-/ albo bym przypadkiem niczym niesmarowala dziecka bo ma swoja warstwe ochronna na skorze ( a moj synek ma AZS i myslalam ze sie zadrapie, tak sucha mial skorke) Dziwny tez wydal mi sie pan pielegniarz, ktory pokazywal nam jak kapac maluszka. Wlozyl go do jak dla mnie zimnej wody i dziwil sie ze dzieci placza jak sie je kapie :-/ Podsumywujac ;-) W szpitalu nia napotkalam zadnych problemow. Nie wiem jakby to bylo gdybym zaczela rodzic w domu, bo tego strasznie sie obawialam (slyszalam straszne historie) Ciesze sie ze porod byl indukowany :-) I ze maluch urodzil sie bez problemu :-) Zycze wszystkim ciezarowkom rodzacym w tym szpitalu by wszystko poszlo gladko i mialy z pobytu w nim tylko pozytywne wspomnienia :-)