Asienkas

Witam, Ale dawno nic nie napisalam. Jak wszystko przeczytalam to nie mialam czasu odpowiedziec. Ale mam okropnego lenia. Wlasnie dostalam przed chwila op... od mojego szefa (meza) ze ostanio to nic nie robie w pracy i on musi za mnie wszystko zrobic. Ja mu na to, ze ja w domu musze zrobic wszystko i teraz jestem zmeczona. Przenieslismy wreszcie Mikolaja do jego pokoju. Ale sie chlopina cieszy.

Adi - super lampy. Mnie sie podoba ta z pszczołami i z samolotem. Super jest ta co imituje jakies zielone robale z bialymi glowami, ale cena tez jest super. A moj Misiek juz na dobre sika do ubikacji. Woła za kazdym razem. I w nocy udaje mu sie tez czasem nie nasikac. Super oszczednosc pieluch. Zepsula mi sie moja machina do cwiczen, ale moj tato obiecal mi ze ja naprawi tylko musze ja zatachac do domu na wies bo tam ma spawarke. I dvd tez mi nawala - musze kupic nowe bo juz wnet Misiek zacznie oglodac bajki, a to ktore mam nie nadaje sie do niczego. Wczoraj cwiczenia ktore trwaja godzine cwiczylam 1,5 bo co chiwile sie zawieszalo. Moze polecilybyscie mi jakies tanie, a dobre. Nie chce tych markowych bo placi sie duzo a sa do kitu. Siedze sobie jeszcze w pracy. Juz wszystko zjadlam co mialam zjesc. Ale co z tego jak jestem dalej glodna. Mam dzisiaj jeszcze w planach pol kefiru i czerwona herbate. Mam nadzieje ze sie nie zlamie.

Witam, Adi - oj niestety materiały są strasznie drogie. Moi znajomi kupili dom w surowym stanie i wladowali juz w niego 200 tys. a do wprowadzenia sie jeszcze daleko. Ale mi sie nic nie chce. Poszlabym sobie do domu

No wreszcie mi sie udalo. Wczoraj zaczelam pisac i wylaczyl sie komp i wszystko sie skasowalo. Niestety nie jestem w ciazy. Chcialam sie pochwalić ze Mikołaj od swiat chodzi w majtkach bez pampka. Pieluche ubieramy do spania i na spacer. Na spacerze raczej nie sika a w nocy sie mu zdarza. Zaczyna coraz czesciej wołac siku (kupe zawsze). No a od wczoraj sika na kibelek (kupilam nakladke), a nocnik poszedl w odstawke. No i jeszcze wczoraj powiedzial do M "Tatuś chodź do Mikołaja". M chcial go nagrac, ale juz nie chcial powtorzyc. To tyle jesli chodzi o wczoraj. Dzisiaj zarzyczyl sobie budyn, potem zmienil zdanie i chcial kisiel wiec zrobilam. Jak zabralam sie za jedzenie to on stwierdzil ze chce budyn i w ryk. A ja mu na to ze nie ma mowy bo chcial kisiel. Tak sie darl ze sie zesikal centralnie na dywan i umilkl. Ale za chwile zaczely sie wrzaski bo chcial zeby go "ubać" (u niego ubrac i rozebrac to to samo). Chyba go to cos nauczylo bo pozniej jak go zapytalam czy chce siku to on mo oswiatczyl ze nie, ale za chwile przylecial i powiedzial "siku". Ale sie rozpisalam. Strasznie sie ciesze bo zurzywam jednego pampka na dobe. Ale oszczędnosć. Witaj Agnes i Gosiu.

Ojej, ale dawno mnie tu nie bylo. Zaraz nadrabiam zaleglości i cos skrobne bo musze sie czyms pochwalic.

Czesc!!!! Gabalas - co lekarz to inna opinia. Jutro idziemy z miskiem do kontroli. Bidulka sika tylko wtedy jak juz nie moze wytrzymac i mowi wtedy "boli nie". Ale chyba juz go nie boli bo jak sie wysika to nie placze. Pewnie sie boi ze bedzie go bolec. Funduje sobie ostatnio zabiegi upiekszajace u kosmetyczki. Robie sobie dermabraze (czy jak to sie nazywa). żeby byly jakies efekty to musze miec 4 zabiegi. M wcisnelam, ze jeden kosztuje 40 zl (czyt. 90 zł.), a on i tak stwierdzil, ze to za duzo.

Gabalas- czym smarowałaś Krzysiowi siusiaka i ile razy dziennie. U nas niania smaruje wieczorem po kapieli i od wczoraj smarujemy jeszcze w poludnie. Chyba znowu zaczyna mu sie przyklejac. Idziemy do kontroli we wtorek albo w przyszly piatek.

Adi - nie martw sie. Ja tez bralam duphaston. Nie mialam krwawien, ale bolal mnie brzuch. Moje biedne dziecie jest po zabiegu "naprawy siusiaka" i bidulka placze jak sika. Mam nadizeje, ze szybko sie zagoi. Cos mnie pobolewa zab, ktory mialam niedawno leczony kanalowo. Musze go zareklamowac u kolezanki.

Slylwiaczek - ale mialas przezycie. Wyobrazam sobie co teraz czujesz. Ja nie moglam dojsc do siebie jak o malo co moja kolezanka jadac przede mna rowerem nie wpadla pod ciezarowke. Juz ja widzialam pod kolami. Najwazniejsze jest ze wszystko dobrze sie skonczylo. Niestety kierowcy tirow wszystkich innych urzytkownikow drog maja gleboko w d.... bo oni sa duzi i wszystko moga, a ty maluszku radz sobie sam.

Witam, Mikolaj juz dostal czesc prezentow. Od dziadkow(moich rodzicow) perkusje (ulamal juz stojak pod talez), za czesc kasy od chrzestnej (mojej siotry)kupilismy wiertarke, ale musielismy juz dac bo widzial w sklepie jak kupowalismy i w domu sie upominal. Schowany mam w szafie znikopis. Kupimy mu na pewno jeszcze sanki. Co do reszty rodziny to na pewno sie nie wysila wiec i ja postanowilam sie nie wysilac. Jak tak poczytalam o samodzielnosci w jedzeniu i piciu waszych dzieciaczkuw to postanowilam sobie nauczyc Miska pic z kubka bez dziubka. Tak sie mu spodobalo ze wypil dzisiaja chyba tyle co wypija w ciagu kilku dni bo on jest z tych malopijacych.

Witam, Oj bylo u mnie kiepsko z czasem. Ale wszystko przeczytalam i jestem juz na bierzaco. Mikolaj proboje jesc sam, tzn. dostaje wlasna lyzeczke i proboje nia wlozyc jedzenie do buzi z roznym skutkiem. Lepiej mu wychodzi poslugiwanie sie widelcem. Mam pytanie - czy dajecie dzieciom jeszcze witamine D. Ja zaprzestalam na czas letni, ale nie wiemcz czy dawac mu do ukonczenia 2 roku (tak slyszalam).

Witam, Oj jakbym chciaza zeby Misiek tyle spal w dzien. Od jakiegos czasu prawie wogole nie sypia w dzien. Wczoraj zasnal jak wracalismy ze spaceru, nie obudzil sie jak wynosilismy go na gore i spal na balkonie jeszcze z godzine. Ale byl spokoj. Dzisiaj najpierw M a pozniej ja usilowalam go usnac i nic z tego nie wyszlo. Juz przestalam go zmuszac. Jak nie chce to nie.

Udalo mi sie z suwaczkiem. Teraz testuje szybka odpowiedz.

Witam, Monis dzieki za info. Po wielu trudach wreszcie udalo mi sie zarejestrowac. Jeszcze suwaczek i moze jakies zdjęcie ale to innym razem. Kupilismy wczoraj Mikolajowi perkusje zabawke - ale ma radoche.