Skocz do zawartości
Forum

poziomka-p4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez poziomka-p4

  1. Emilia1988Tak wlasnie sobie teraz patrze i widze, ze Julka wczoraj zachowala "zimna krew" i siedziala sobie z nami i pisala :) Super!!! Ja mam za tydzien egzamin z teorii a boje sie jak nie wiem :( ale wiesz co,że taki umiarkowany stresik może być mobilizujący-gorzej jak Cię ten strach sparaliżuje i uniemożliwi racjonalne myślenie.....
  2. cześć! Julka normalnie mnie zaskoczyłaś dziewczyno-gratuluję i przesyłam buziaki Ty fuksiaro....
  3. Emilia no to z tego co piszesz wynika,że instruktor jest naprawdę 'THE BEST"-a różnica wieku wcale nie musi oznaczać,że jesteście z innej epoki.Żałuj ,że nie skorzystałaś z tej oferty noclegu bo może byś miała niezapomnianą przygodę....ale wiesz jak to jest:co sie odwlecze to nie uciecze....napisz mi tylko czy był przystojny...bom ciekawa
  4. mój mąż niestety sponsorował moje prawko i jak nie zdawałam po raz kolejny to też mi robił jakieś aluzje,że ja niby guła jestem i nigdy nie zdam a mi się udało i utarłam mu nosa-teraz nawet mówi,że jest ze mnie dumny...
  5. hej laski,uspiłam synka i już mam wolne. Jeśli chodzi o łuk to ja nigdy nie miałam wyuczonego tego manewru-jak kręcić kierownicą,ile razy i kiedy...poprostu patrzę na linie w lusterku i jadę tak aby na nią nie najechać ale żeby też być blisko niej i zawsze mi się udawało-to kwestia wprawy,wogóle nie patrze natomiast na pachołki. Dzisiaj mój instruktor w końcu mnie odwiedził i mogłam mu na spokojnie przy kawce opowiedzieć jak było na egzaminie.
  6. Julka właśnie trzymaj się tego,że ja zdałam za 4 razem a nawet gdybym nie zdała to napewno nie poddałabym się i walczyła dalej-wierzę jednak ,że 4 raz to będzie już ostatni... apropo tego poronienia to masz rację,że to jest dopiero tragedia-wiem bo sama poroniłam moje pierwsze dziecko w 13 tyg.-to jest okropne przeżycie-niezdany egz. przy tym to "małe piwko".......... wracając do tematu korekty na placu to też jestem zdziwiona,że nie pozwolił ci poprawić bo ja spadłam z górki na egz. i mogłam zrobić ją jeszcze raz-poprostu trafiłaś na gnoja i tyle.
  7. o kurde,Julka,ale szkoda....a prawko i tak będziesz miała-grunt to sie nie załamywać !!! może nie jest teraz odpowiedni moment ale chciałam dodać,że ja już wczoraj swój dokument odebrałam i gapiłam się w niego przez pół godz.ze szczęścia
  8. hej laski! świetnie nam idzie-już są 2 zdane egzaminy a wierzę,w to że dzisiaj będzie zdany trzeci-TRZYMAM MOCNO KCIUKI
  9. CZEKAMY NA SPRAWOZDANIE-ja jestem ciekawa jaką miałaś pogodę..
  10. ja też czekam.... i się denerwuje....ciekawe jak Kate poszło? i czy jest z siebie zadowolona
  11. hej,Kate ja też trzymam kciukasy baaaaaaaaardzo mocno-powodzenia!!!! Emilia ja brałam ten normalny Persen i nie 3x dziennie jak tam jest napisane tylko raz dziennie na godzinke przed jazdą.Wogóle mnie nie uspił tylko wyciszył i nie miałam tzw.motylkó w brzuchu-myslę że dzięki temu właśnie byłam taka opanowana...ale nie namawiam Cię do wzięcia prochów bo na ciebie może zadziałać inaczej...wypij meliskę,weż 2 magnezy i podjedz czekoladki...
  12. Emilia ja Ci muszę powiedzieć,że ja też sie tak nie obawiałam matury co tego egz.na prawko-dla mnie to był najgorszy egzamin w życiu... na uspokojenie polecam jeszcze raz PERSEN ja go wzięłam i jest oki-nie zmula,nie spowalnia reakcji i nie usypia
  13. czołem...uśpiłam moje dziecię i teraz mogę do Was zajrzeć. Muszę powiedzieć,że sie cholernie denerwuje za Was tymi egzaminami-a jest ich troche jeszcze-mam nadzieje,że każdej pójdzie bardzo dobrze i teoria i praktyka
  14. cześć laseczki! nie mogłam z Wami popisać bo mi linka wcięło ale Kate mnie poratowała-dzięki Goga prawko odbiera się po ok 10 dniach od zdania,więc już niedługo odbiore swój upragniony dokumencik. Zubelek aleś mi zrobiła niespopdziankę tym pucharem-dziękuje ,jest piękny...
  15. cześć,teraz bede Was dziewczyny dopingować i podtrzymywać na duchu oraz trzymać za pozostałe kciuki...
  16. cześć kobitki! Emilia pytałaś jak mi poszedł łuk-otóż nie było z tym problemu i wyszedł mi idealnie.Egzaminator nie pytał po jakiej drodze jadę ale zadał mi pytanie o def.przejścia dla pieszych:ponieważ ja nie znałam wykutej definicji więc coś tam wyklepałam własnymi słowami...
  17. hej1 dziękuje serdecznie za gratulacje,moja radość nie zna dzisiaj granic.... opowiem wam po krótce jak było na egz: otóż po raz pierwszy na placu spadłam z górki co mnie trochę zmartwiło i zdziwiło zarazem bo nigdy nie miałam problemu-na szczęście za drugim razem tak przysadziłam gazu,że autko aż wyło ale tym razem mi się udało.Wyjechalismy na miasto a egzaminator już od samego początku zaczął się na mnie wydzierać,że za wolno jadę,że przepuszczam wciąż pieszych na pasach a on nie ma czasu na czekanie,a to że za długo stoimy na skrzyżowaniu i takie tam-generalnie całą drogę był negatywnie do mnie nastawiony...słuchałam co mówi ale i tak robiłam swoje a on chciał na mnie wywrzeć presje żebym popoełniła jakiś błąd za jego namową np.nie puściła pieszych na pasach.Nie dałam się,nie złapał mnie na niczym i wrócił ze mną do Wordu.Na koniec zapytał który raz już mam egz,ja mu mówię,że to już 4 a on do mnie ; no to tym razem był ostatni-tak sie cieszyłam że aż sie popłakałm i wyłam całą drogę do domu
  18. dziewczyny zdałam ten cholerny egz.na prawko! dziękuje za trzymanie kciuków-zajrzę wieczorkiem i napiszę wam szczegóły tego mojego stresującego 4 podejścia...
  19. cześć1 wczoraj nie za bardzo mi szło na mieście bo miałam miesiąc przerwy w jeżdzie ale dzisiaj już było o niebo lepiej-jeżdziłam 3 godz. Jutro trzymajcie mocno kciuki o 10.00-bedzie mój sądny dzień-jak zdam to zaraz napiszę a jak nie uda mi się znowu to jakos sie pozbieram po porażce i też wam napiszę...
  20. czołem dziewuszki! ja miałam dzisiaj jazdę i niestety nie jestem z siebie zadowolona-szło mi raczej cieniutko co mnie utwierdza w przekonaniu,że cężko będzie zdać egz.
  21. Julka z tego co piszesz to naprawdę jazdę masz opanowaną do perfekcj,szkoda tylko,że sie nie udało zdać ale napewno będzie lepiej... Goga a Ty naprawdę miałaś pecha ,że trafiłaś na takiego gnojka!-to nie był powód do oblania egz.
  22. Kate ja się ciesze,że mnie cenisz tak bardzo,że napisałaś iż mam zdać za pierwszym razem-ale kochana muszę Cie oświecić,że ja już będe zdawać po raz czwarty!!!! właśnie dzwonił mój instruktor i mam jutro jazdę o 15,pojutrze też trzy godzinki jazdy a w poniedziałek sruuuuuuuu pędze na egzamin.
  23. KateGoga oblała :( o cholerka ale naprawdę trzeba jeżdzic perfect żeby zdac za pierwszym razem albo mieć duuuużo szczęścia-no szkoda ale cóż...następnym razem się uda! Goga napisz na czym padłaś?
  24. ja tam kaske w razie nie zdania egz.przygotowałam ale lepiej żebym nie musiała jej wydawać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...