Wiekszość witamin jest wytwarzana w organizmie w ilosciach wystarczajacych do jego prawidlowego funkcjonowania. Wyjatek stanowi tu witamina D (a takze K), choc wytwarzana jest w skórze w skutek dzialania promieni UV, to jednak jej suplementacja czesto jest niezbedna. Juz bedac w pierwszej ciazy polozna zwracala szczegolna uwage na przyjmowanie przeze mnie preparatu witaminowego majacego w skladzie witamine D, jest ona niezbedna do prawidlowej budowy ukladu kostnego malenstwa ktore wtedy nosilam w sobie. A poniewaz corcia urodzila sie w srodku zimy, gdzie naslonecznienie jest bardzo niewielkie wiedzialam, ze potrzebne bedzie podawanie jej witaminy D, takze ze wzgledu na to, iz karmilam piersia zdawalam sobie sprawe ze ilosc witaminy D w moim pokarmie jest niewystarczajaca w stosunku do potrzeb dziecka. Wspolnie z lekarzem pediatra dobralismy odpowiedni suplement diety dla mojego malenstwa, ktory otrzywala juz od pierwszych dni zycia. Lekarz wielokrotnie informowal jakie grozne skutki moze miec niedobor tej waznej witaminy. Krzywica- znieksztalcenie, oslabienie kosci, które wyginaja sie pod wplywem ciezaru ciala. Skutki tej powaznej choroby czesto pozostaja do konca zycia. Teraz bedac w drugiej ciazy rowniez mam to na uwadze. Dlatego Drogie Mamy pamietajmy, ze to my w duzej mierze ponosimy odpowiedzialnosc za zdrowie naszego Maluszka, a potrzeba tak niewiele, aby dziecko zdrowo rosło.