Właśnie jestem w 31 tc ciązy pomału kompletuję wyprawkę dla córci i cieszę się każdym kolejnym dniem bez komplikacji.
A co robię? Od zawsze słyszałam że ciąża zmienia kobietę ale do głowy mi nie przyszło, że aż tak bardzo. Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że będę słuchac Mozarta to bym go wyśmiała. A jednak. Słucham, wyciszam się przy tym i ja i dziecko. Dużo spaceruję i namiętnie rozmawiam z moim ciągle rosnącym brzuszkiem. Przede wszystkim jednak wchodząc do sklepu nim coś kupię to 10 razy przeczytam etykietę. Zrezygnowałam ze słodyczy, ze smażonego, jem warzywa i owoce których kiedyś bym nie tknęła. Nie marudzę przy tym robię to dla nowego życia które noszę pod sercem.To dla tego serduszka kładę się wcześniej spac nie oglądam głośnych filmów, nie piję nie palę....dla jednego małego serduszka zmieniłam całe swoje dotychczasowe życie.