Agrafka

Ja przechodziłam już trzy przeziębienia w trakcie tej ciąży, a dopiero siódmy miesiąc i zima przed nami. Tak czy tak raz skończyło się na zapaleniu oskrzeli i antybiotyku - dostałam Duomox. Dwa razy poradziłam sobie domowymi sposobami: 1. Mleko z miodem i masłem 2. Herbata z sokiem z malin - własnej roboty więc sam aromat leczy ;) 3. Syrop z cebuli Zwykle też radziłam sobie swoją nalewką z cytryny miodu i czosnku, raz się nawet skusiłam na kieliszek w ciąży, ale z obawy przed tymi procentami nie praktykuję. Tak czy tak bardzo łatwo ją zrobić więc polecam - mąż zawsze się nią leczy. 2 cytryny 1 główka czosnku 1 szklanka miodu płynnego 0,5l spirytusu do nalewek 60% (gotowy ma Soplica) Sok z cytryny wyciskamy, dodajemy trochę skórki z jednej + czosnek pokrojony w słupki, zalewamy miodem. Dolewamy spirytus. Odstawiamy na dwa tygodnie codziennie mieszając. Następnie odcedzamy i przelewamy do butelek. Można pić od razu, ale dla polepszenia walorów smakowych powinna jeszcze postać kilka tygodni.

jagobiankaKręgle można by zrobić idąc tropem cytryny - pomarańcz i puste butelki po wodzie . Pomysł z przebieranką na misia to pomysł Endo - konkurs na zastępce ich misia :). Zobaczcie sobie galerię już przesłanych fotek - cudne (zakładka galerie). Faktycznie, pomysłowe. Ale widzę, że nie tylko dzieciaczki kandydują.

Banitka - kręgle takie w restauracji czy macie domowy zestaw? Nie sądziłam, że tyle można zdziałać cytryną :) Jagobianka pomysł z przebieraniem bardzo fajny, a co to za konkurs, że trzeba się przebrać?

Dziewczyny jakie książeczki wybieracie dla najmłodszych? Ja mam córeczkę, która ma 20 miesięcy i muszę uzupełnić jej biblioteczkę. Zazwyczaj robię większe zakupy raz na jakiś czas. Dopiero ostatnio pozwala sobie coś przeczytać, wcześniej było tylko oglądanie i opowiadanie o obrazkach. Pytanie co teraz najlepiej wybrać? Nadal pewnie więcej obrazków, ale może waszym dzieciom w tym okresie coś innego specjalnie się podobało? Mamy dużo książeczek, najwięcej tych klasycznych - Tuwim, Brzechwa itp., mamy kilka o kreciku, kilka o Basi, poczytaj mi mamo, itp. Co polecicie tak małemu dziecku?

Ullau nas w piątek festyn odwołany bo pogoda nieodpowiednia, w sobotę wyjazd do Krakowa na paradę smoków, dzisiaj do południa goście na obiad a popołudniu na przedstawienie No to baaardzo aktywnie :)

to na czym się w końcu u was skończyło? My idziemy w niedzielę do zoo, a dzisiaj był tylko drobny prezent w postaci kilku książeczek. Powinnyśmy podtrzymać wątek na inne okazje :) niedługo moja 7 letnia chrześnica ma urodziny i nie mam pojęcia co jej kupić. Bardzo rzadko się z nią widuję i nawet nie wiem na jakim etapie są takie dziewczynki. Orientujecie się?

Moja mała zaczęła chodzić jak miała 9 miesięcy, ale raczkować zaczęła dość późno bo jakieś dwa miesiące wcześniej. Czytałam za to, że im dzieci raczkują dłużej tym lepsza mają koordynację ruchową.

jagobiankaOj byłby. A wiecie że podobno są jakieś zmiany w sklepach internetowych i za zwrot wadliwego towaru koszt przesyłki musi ponosić sklep? wcześniej za zwrot płacił kupujący. A co do Endo to z tego co wiem za zakupy powyżej 150 i tak się za wysyłkę nie płaci:). A ja się dziwiłam dlaczego sklep mi zwrócił całą kwotę za żakiet bez odejmowania przesyłki. A do tego jak przesłali mi go za pierwszym razem to od razu dołączyli naklejkę dla kuriera do zwrotu. Kurier przyjechał, odebrał, nawet o nic nie pytał. Bardzo mi się to podoba!

Carrefour też jest promocja na pieluszki pampers, w Endo z resztą znowu dostawa gratis. A mogliby na stałe ceny obniżyć ;)

Jaki rozmiar? Ile sztuk?

A wiecie, gdzie oprócz Endo mają darmowe dostawy? Tylko tam na razie wyłapałam.

olinka chodzi o te książeczki o Basi? W Endo znalazłam 7 różnych tytułów. Zastanawiam się, które kupić. A ze swojej strony polecam "Wierszyki łamiące języki" Małgorzaty Strzałkowskiej.

Moja mała zaczęła raczkować jak miała chyba 7 miesięcy, po czym po dwóch miesiącach wstała i zaczęła chodzić.

Teraz 50%? Jak ostatnio wchodziłam to było 10% za rejestrację + jakiś konkurs. Fajnie, że jest więcej bo lubię ciuszki z endo.

No niestety jestem w stanie uwierzyć, że tak robi. Widzę te dwa ogniki w oczach. W domu nie dochodzi myślę do konfrontacji. W domu się słucha no i generalnie działa (jeszcze) na nią autorytet rodziców. Wcześniej dla zabawy lubiła mnie ciągnąć za włosy, ale jak ja ją parę razy pociągnęłam to bardzo szybko się oduczyła. Oczywiście nie zamierzam stosować wobec niej przemocy, klapsów, itp. choć oczywiście czas pokaże, mam nadzieję, że będę miała wystarczająco dużo spokoju w sobie aby tego uniknąć. Ze swojej strony staram się unikać takich sytuacji, gdzie po zakazie, stanowczym tłumaczeniu małej jest głupio i widać, że chciałaby zrobić coś na złość. Zawsze wtedy pomimo tego, że jej tłumaczę, że nie wolno i że nie może tak postępować, daję jej znać, że ją nadal kocham - pocałuję albo coś takiego. Myślicie, że powinnam tak robić? Czy powinnam zakazywać i być twardą i nie zwracać na nią uwagi?