Skocz do zawartości
Forum

marzenka13

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marzenka13

  1. Witam Moje drogie Brzuchatki . Bogdanka ja pamiętam ten utworek . Faktycznie teledysku nie bardzo . Ale cóż nie zawsze się miało MTV . U mnie po nocy jakoś dziwnie znów mały fikał i twardł brzuszek . Dziś zakupiłam już magnez może faktycznie czegoś w organizmie brak. Kawusia wypita, śniadanko zjedzone.
  2. No to i ja się dołączam do zgagi . Ja też jem migdały , orzechy , pije mleko. I czasem nic mi nie pomaga. A ja mam narazie brzuch na swoim miejscu nie opadł mi ale mam nadal twardnienia . Hmm czasem nie wiem o co z tym chodzi . Ewka dużo zdrowia.
  3. bogdanka2Dzień dobry brzuchatki:)Pomimo niewyspania jakoś mam dziś świetny nastrój Kawka wypita, pranie (na bieżąco) wstawione, harmonogram posiłków synciów wisi grzecznie na lodówce, lista ostatnich zakupów przed przybyciem Córy mu wtóruje, instrukcje apropos ciuszków na wyjście dla małej przekazane, łóżeczko przygotowane, walizka spakowana (kosmetyczka też ale wciąż w użyciu w łazience), rodzina w stanie gotowości... Mam jeszcze plan na mycie okien, ale to w tygodniu Jakoś zaczyna mnie ogarniać to niecierpliwe oczekiwanie - ciekawe czy proroczo, bo drugi dzień skupiam się na każdym ruchu, pobolewaniu, ucisku itp.... A po pęcherzu mi dzidzia daje nie miłosiernie, aż nie przyjemnie... Nogi ogolone Brwi wyregulowane Paznokcie u nóg obcięte (pierwsza ciąża w której samodzielnie w 9 miesiącu!! Szok - wciąż widzę swoj stopy) Życzę miłej niedzieli Bogdanka gratulacje. Witam . Ja torbę tez mam spakowaną tylko kosetyki trzeba uzupełnić . Łóżeczko w piwnicy jeszcze ale cała reszta gotowa. Ja wczoraj w końcu upiekłam sernik. Miłej niedzieli . Buziaki. Ciekawe co u Malutkiej .?
  4. bogdanka2Marigolda ja chcę poród naturalny i będę się przy swoim zdaniu upierać, mam nadzieję że mi wystarczy sił pomiędzy skurczaminaszła mnie dziś ochota na ciaaaaaaaaaaaasto...takie z kremem...mniami....szukam przepisu w ogóle mam teraz zachcianki jak w początkach ciąży i większy apetyt... chociaż może mi się tylko wydaje że większy? no bo czemu nie przybieram na wadze? Młoda wszystko wciąga? Logicznie myśląc - jeśli tak jest - to urodzę jakiegoś wielkiego głodomora... nie będzie mieć konkurencji poza moim kotem którego nikt i nic nie przebije w tej materii. Mogę Ci zaproponować ciacho łatwe, proste i przyjemne, z masą budyniową na herbatnikach (bez pieczenia) - ukochane ciacho w naszej rodzinie. Jak je wzbogacisz odrobiną kremu tu i ówdzie - nie zaszkodzi:):):) Masa: Składniki: • 1 litr mleka, • 1 cukier waniliowy, • 1/2 szklanki cukru, • 1/2 kostki masła, • 5 zółtek, • 1 szklanka mąki, Mleko mocno podgrzewamy. Miksujemy miękkie masło z żółtkami, cukrem, cukrem waniliowym i mąką. Dolewamy powoli gorące mleko ciągle miksując. Masę przelewamy do garnka i gotujemy na małym ogniu ciągle mieszając aż osiągnie konsystencję budyniu. Układasz na brytwanie herbatniki, zalewasz 1/2 masy, znów herbatniki, reszta masy herbatniki. Odstawiasz do wystygnięcia i dajesz na wierzch cukier puder:):):) Bogdanka ja mam podobny tylko na góre wylewam lekko steżoną galaretkę.
  5. Monka1To witam się i ja, po wczorajszym dniu pełnym wrażeń dzisiaj trochę dłużej pospałam, chociaż o 6 rano dzwonił do mnie Pan, który chciał kupić jakieś drewniane skrzynie, które podobno ja sprzedaję na allegro no i długo nie chciał dać się przekonać, że to pomyłka :) No dziewczyny, teraz okres oczekiwania u Was, nie znacie dnia ani godziny :) Marzenka chyba tylko Ty znasz czas bo masz mieć cesarkę pod koniec września? No u mnie suwaczek pokazuje jeszcze 35 dni, więc wcale nie tak mało. Dzisiaj jedziemy odebrać łóżeczko więc też w razie W już większość rzeczy mamy w domu. Wczoraj dostałam 2 reklamówki pieluszek pampers, kilka huggiesów i bella, bo synek koleżanki juz z nich wyrósł, a podobno wszyscy odwiedzający przynosili im na początku paczkę najmniejszych pieluch :) Ale synka mają cudnego, takie maleństwo, chociaż juz waży 5 kg :) Tak ja już wstępnie znam termin porodu . Muszę tylko wytrzymać jako 2w1 . I dlatego staram się odpoczywać . Choć z jednej strony cieszy mnie cesarka (bo dmuchają na zimne), ale z drugiej strony to chyba lepszy jest poród naturalny ale cóż muszę dać rade i szybko się potem pozbierać . Miłego popołudnia
  6. Witam Piękne Mamusie. Ja już po śniadanku. Hmm. Ten czas tak szybko ucieka . Za chwilkę się wszystkie powoli "rozsypiemy" i bedziemy pisać jako juz mamusie.
  7. Gratulacje dla Rodziców i niech się chowa zdrowo.
  8. Witam się wieczorową porą . Ale się dzis rozpisałyście miałam co czytać . hihi Dziś miałam dzień lenia. Tak w sumie dopóki byłam w pracy to byłam na obrotach a teraz zrobiłam się leniwa.
  9. Clebek z masełkiem , paróweczki, ketchup + majonez.
  10. bogdanka2A jutro makaron z serem Córa się kopniakami domaga Hmmmmm i nie wiem czy jakiegoś ciasta nie sporządzę w ramach deseru... Szarlotka?? Murzynek?? A może napoleonka w wersji z herbatnikami?? Już mnie bierze łaknienie Bogdanka to ja się wproszę na kawałek ciastka .
  11. Moja córeczka to Kingusia a synek ma być Jakub .
  12. Ziemniaczki + jajko + sos chrzanowy . Hmm.
  13. Dziekuje za pomysły na obiad . Zrobiłam makaron z pomidorami bazylią , pieczarkami i sosem bezszamelowym . Miłego wieczoru Kochane .
  14. luza74Witam was Kochane.Znalazłam chwile czasu,a może raczej siły aby tu zaglądnąć,poczytać was i napisać coś od siebie.Ja w zasadzie to taka z wrześniówek teraz jestem Napiszę Wam w skrócie jak to wszystko sie stało. Sobota 10 .09.-po nocnych,dziwnych skurczach zaczynam plamic ,jedziemy do kliniki .Lekarz decyduje o natychmiastowej cesarce bo nie ma wód,a te co zostały śą juz zielone.Dziecko ma słabe tetno.(okazuje sie że te wody sączyły sie od jakiegoś czasu.dwa tyg.wczesniej zgłosiłam sie do szpitala w Bogucicach z dziwnymi upławami to potrzymali mnie dwa dni i wypisali do domu bo niby wszystko było dobrze) W trakcie cesarki widze że cos jest nie tak ,zaczynam panikowac,zostałam uśpiona.ocknełam sie juz na sali pooperacyjnej i słyszę od meza że dziecko w inkubatorze zabrali do kliniki w Zabrzu.NAWET GO NIE ZOBACZYŁAM!!Nie miałam w ogóle swiadomosci zaistniałej sytuacji.Lekarz rozmawiał z mezem,a dla mojego ,,dobra"nie informowano mnie o wszystkim.Po cesarce leze na sali ze szczesliwa mamusią i jej dzieciaczkiem.Co prawda jeszcze działa ogłupiacz wiec nie kontaktuje w pełni,ale serce mi krwawi jak cholerka.W niedziele przewoza mnie do sali jednoosobowej.Zaraz po wypisaniu z kliniki jedziemy do synka.Widze go po raz pierwszy od porodu.jest taki malutki,i tak dzielnie walczy o swoje zycie.Miesiąc wczesniej lekarz powiedział ze wazy 1800gr.a on sie urodził 1280.Aż taka pomułka????Wciaz zadaje sobie pytanie dlaczego słyszałam zawsze i wszedzie ze wszystko jest dobrze z ciaza.Dlaczego ZADEN lekarz nie wykrył u mnie patologii ciąży???Tych dlaczego jest wiele wiecej. Wczoraj ochrzcilismy Kubusia w szpitalu.Nie ma pogorszenia stanu,ale to nadal jest walka o jego zycie.Robia badania jak mocno został zakazony przez bakterie. Najcudowniejsze wsparcie mam od mojego męża.Rodzina tez sie stara pomóc ,ale to dzieki m.jakoś sie trzymam.Pokazał mi jak bardzo moge liczyc na niego w tak trudnej sytuacji.Kochane jezeli cokolwiek was zaniepokoi to pytajcie,pytajcie lekarzy.Bądzcie wyczulone na punkcie ciazy, No i jeszcze jeden wniosek-to ,ze sie chodzi do dobrych lekarzy,płaci sie kase,nie daje gwarancji na dobrą opieke.Pozdrawiam Was. Luza jestem z Tobą i Kubusiem . Bedzie dobrze. Trzymamy kciuki.
  15. Dzień dobry Kochane . Ja już kolejny raz dzwoniłam do lekarza i jest ok. Twardnienie brzucha zwolniło tempo. Jest ale dużo żadziej no i więcej odpoczynku zalecane . Czyli nie rób nic . hihihi. Brzuch się nie obniżył , dzidziuś kopie wiec ok. Pozdrawiam . Buziaki . Miłego dnia ide sobie poszukać czegoś do picia i zastanawiam się co dziś na obiad zrobić . Jak macie jakieś pomysły to dajcie . Coś szybko i dobre .
  16. Dzień dobry Brzuchatki. A ja w nocy myslałm ze rodze brzuch mi trwardniał od 30 minut do co 7-8 minut. Wiec wstałami zaczełam czytac na necie o co chodzi . I ponoć to mogą być skurcze przepowiadające. Dzis od rana narazie spokój twardnieje od czasu do czasu . Czy któraś z Was coś podobnego miała. Bo z tego co pamietam to ktoś u nas w wątku pisał o tych twrdniejących brzuszkach. ? Pozdrawiam . Popołudniu bede dzwonić do lekarza . Maluszek się kreci wiec nic mu nie ma .
  17. A u mnie coś dzis od czasu do czasu pobolewający dół brzucha i coś mi się brzuszek napina . Może wina że dzis troszkę sobie pochodziłam za dużo . I mało odpoczywałam a muszę wytrzymać 2w1 do końca września . Malutka dużo zdrowia, Ewka trzymaj się . Mam nadzieję ze rano wstanę i wszystko bedzie ok . Życze miłego wieczoru . Wyśpijcie się . Buziaki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...