marzenka13

Dzień dobry. Jakub znów je. Bogdanka , Marigolg , La lunaco Wy tu jeszcze robicie może pójdziecie już urodzić , przekażcie malutkiem że jej czas nadszedł i niech posłucha "cioci" że chłopaki na nie czekają.

66

Witam Piękne Brzuchatki i Mamusie i ich pociechy. No ja myślę ze czas na Ciebie Bogdanka niech szanowna córcia zrobi ten "pierwszy krok " w stronę tego świata. No ja spię jak zajączek i nasłuchuje czy płacze i chce jeść Kubuś . Dziś mnie zaskoczył bo przespał aż 4 godziny bez budzenia. Teraz pojadł i śpi, więc moge się przywitać . No czekamy na kolejne dzieciaki. Buziaki i i szybkich porodów Kochane .

Monka dziękuję .

Ok miłej i spokojnej nocy idę karmić małego głodomora . Buziaki . Pa pa .

Wrzucam Wam fotki mojego Kubusia. Powiem takma bardzo duży apetyt - aż niemożliwy. Tęskniłam za Wami. A teraz trzymam kciuki za dwupaki aby się już szybko "rozpakowały" i do nas wróciły .

Helo . Tak synuś zdrowy niestety musieliśmy być w spitalu 5 dób. W 3 ciej Jakub dostał żółtaczki ale po bdaniach wyszło że jest w normie. Szwy mam ściągnięte ale jednak jestem za porodem SN. Ale nie ma co nażekać , najważniejszy że Kubuś jest cały i zdrowy. I wypełnia mnie radość. Malutka gratuluję Synka z taka wagą. Megi Gratuluję . Fajnie być w domu i jeszcze fajniej jest Was czytać . Luza to że masz mało pokarmu to odciągaj dalej ja przez ok 1 rok odciągałam dla Kingi i nie było tego wcale dużo bo po 10-30ml. To zawsze pomaga maluchowi i trzymam kciuki abyś miała go coraz więcej. Bogdanka, Laluna , Marigold życze szybkich porodów i bezbolesnych . Oczywiście dajcie znać smskiem lub jakoś inaczej jakby coś .

Czesc Kochane . Zgóry dziekuje za gratulacje . Niestety nie małam czasu Was poczytać . Ja od poniedziałku popołudnia w domku, ale synek cały czas przy cycusiu wiec nie mam jak do was kliknąć . Buziaczki.

Dobranoc Słoneczka . Miłej i spokojnej nocy . I dla czekających szybkich i bezbolesnych porodów. Trzymajcie się Kochane Brzuchatki i Mamusie.

Ida ja jestem po 36 roku życia. I powiem tak nie było nam za łątwo ale prónowaliśmy ok pół roku . Załamałam się że wciąż nic , wtedy sobie odpuściłam liczenia kalendarzyki i stwierdziłam że chyba nie możemy i wtedy złapało. I już za niedługo bede rodzić . Życzę powodzenia i jak naszybszej reakcji( czyli dwóch kreseczek). Jedz kwas foliowy i zwykły zestaw witamin . I może czasem idz na tzw. sopontan tak chyba najlepiej . Pozdrawiam gorąco. I trzymam mocno kciuki .

Spoko mnie jutro na forum nie bedzie . Dam znać smskiem jak bede po.

Mam być w szpitalu na 8 rano ale niewiem o której cc bo na pewno jeszcze jakieś coś wymyślą. Normalnie chyba mam stracha .

No i czas biegnie nie ubłagalnie . Z minuty na minutę . Co tak ucichłyście Kochane ?

poziomkaCześć mamuśkiPozdrawiam wszystkie. Marzenka trzymam kciuki za Ciebie, z jednej strony zazdroszczę bo to taki komfort mieć wyznaczony termin, jedziesz do szpitala i raz dwa bobas jest na świecie, no ale z drugiej strony to chyba naturalnie urodzic jest lepiej ale kurna te bóle itd jak to znieść..... Zaczynam sie bać, wczoraj na wizycie gin z usg wyczytał że młody waży 2600, to chyba jakoś dużo, zwłaszcza że jeszcze miesiąc do porodu, jisas jak ja urodzę takiego grubaska.. No ale myślę sobie że z tą wagą to tak bardzo teoretycznie, bo to z tych wszystkich parametrów maszyna wylicza przybliżoną wagę..mam nadzieję Poziomka nie dziękuje. Tak waga jest brana z trzech wymiarów i jest przybliżona .

AnnDJa również proszę o buteleczki :) Wojak Jeśli mogę to ja też poproszę o butelkę . Mnie zgłoszenie przyjęło.

A ja dalej nic nie mam mimo że zarejstrowałam sie w maju :-(

ok obiadek zrobiony trzeba zjesc i pojechać po córeczkę . Narazie bawcie się dobrze Kochane.

No tak gorzej jak wszystkie trzy nagle zaczniemy rodzić ( bo jesteśmy takie spragnione )

bogdanka2malutka2326bogdanka2Malutka - zapodaj jakiś film z porodu ale taki żeby były zbliżenia Sama jestem ciekawa jak to wygląda z "tamtej strony" I może z chcicy bym się skutecznie wyleczyła Czyli nie tylko u mnie forum szwankuje. Uffffffffff....... Nie no może nie będę zrażać dziewczyn które jeszcze nie rodziły Zastanawiam się czy można faktycznie zrazić do porodu... Bo co - p*****lę, jak to tak ma być to nie rodzę?? Ale może faktycznie zostawmy trochę tajemniczości w tej "najpiękniejszej chwili w życiu kobiety" Hmm . Może niech nasze pierworódki same się przekonają to nie będziemy głupio wyglądać . Bogdanka i Malutka przez Was też mi się załączyła chcica

bogdanka2malutka2326Bogdanka mówię Ci wypróbuj ,taki niewinny szantażyk na pewno zadziała "][/url] Będzie przyjemne z pożytecznym "][/url] Tak tak, a w trakcie wpadnie greenpeace i zgarnie Lubego za molestowanie waleni...:/

895

Już wróciłam. I prawie się posikałam Was czytając. Bogdanka sorki że Cie obudziłam . Ale się martwiłyśmy o Ciebie. No coś nie widzie Bombla , ja doniej nie mam nr telefonu. Jak bedę po cesarce to napisze do Was smka z szpitala. Dziewczyny nie wierzę że to już jutro . Boje się .

Napisałam ale cisza. Jak siętylko odezwie to Wam napiszę . Buziaki zmykam po chlebek i zaraz wracam .

Hej laseczki . Ja mam do niej numer tel. i juz piszę .

880