emienogie

krestik;-)) Cześć, tak, już dawno, robiłam szal wtedy. Od tamtego czasu zrobiłam już kilka par skarpet i teraz robię szalik dla teściowej ;-)) Bardzo mnie to relaksuje ;-)) Jak się czujesz? szalik dla tesciowej?taki malutki i ciasniutki?:P to na pewno relaxujaca robotka:) mam szybkie pytanie, czy bete trzeba badac na czczo?czy to nie ma znaczenia?

pogoda slaba, natroj slaby.. zostalam ciocia..kolezanka, z ktora "razem bylysmy w ciazy"wlasnie sie rozpakowala.no i jakos tak mi sie porobilo:/ nie to, ze suka jestem ale smetny klimat zlapalam, co by bylo gdyby bylo.. rozumiecie , takie tam:/ w pon usg i ostatni raz -mam nadzieje-kontrola bety, jesli jej nie mam i wszystko we mnie juz w normie to bede mogla wyrzucic gumki precz:).. pewnie wiecie jakie odczucia towarzysza takim staraniom po..no nic rzygam folikiem lykam castagnus i dogadzam sobie zelazem..i licze dni ,nerwowo miedląc w palcach testy owu i mikroskop owu:) dobra nie pisze wiecej bo marudze i sie rozklejam .sciskam wszystkie

Aśka36No to za moje marudzenie należy Wam się relacja z wizyty u gina.Otóż jak gin powiedział,że ciąża w macicy to ja na to,żeby sprawdził czy nie ma jeszcze czegoś w jajowodachByło też ciałko żółte i echo zarodka.Na bóle mam łykac no-spę nawet do 6 szt dziennie,ma nie bolec,skurcze są nie wskazane.Powiedział,że to normalna,zdrowa ciąża ale ze wzgledu na przeszłośc to możemy tylko czekac i łykac tablety.Luteiny dowcipnie to ładuję 6 szt dziennie..Następna wizyta dopiero 6 września.No i na te prenatalne mam się umówic.Ech........chyba zgłodniałam. heh relacja mowi ,ze wszystko w jak najlepszym porzadku, ciesze sie bardzo.no i same cyfry 6 ..6 ..6 ...aska 36, brzmi magicznie:) bede ci kibicowac przez cala ciaze mala, napisz tylko jakimi kolorami mam smarowac twarz, wuwuzele zakupie oczywiscie:) wszystkim milego dnia

krestikWitajcie dziewczynki, ja jestem z Wami, trochę podczytuję co piszecie, ale nie mam ochoty pisać. Miałam trochę doła...a juto przyjedzie do mnie koleżanka, pójdziemy trochę się odstresować o miasta ;-)) Pewnie niedługo wrócę do normalności i będę więcej pisać. Buziaki dla wszystkich no ja tez jako tako..im blizej czasu kiedy mozna bedzie /chyba/zaczac sie starac tym bardziej jakos sie spinam na mysl o tym wszystkim..bylam kilka dni nad morzem, ot tak samochodem z jednym z psow po mierzei..bylo milo..przyjemne chlodzenie w wodzie oplacilam gigantyczna opryszczka..mam tak spuchniete usta ,ze napoje przez slomke sacze..;/

Aśka36Mirabell dzięki,że pytasz,bo w sumie nie chciałam dziś pisac i smutac. Jakoś dziś mam czarne myśli i złe przeczucia.Ból podbrzusza jest częstszy i biorę no-spę.Jakby mniej bola mnie piersi i mam mniejszy brzuch-a i tak miałam płaski jak deska.Nie plamię ani nic takiego.Boję się.Usg miałam miec w piątek ale dzis miałam odebrac receptę na luteinę i mam zamiar wcisnąc się do gabinetu. To jest nie do zniesienia ,ciągły strach.Miałam jechac sama,bo po receptę ale teraz pojadę z M. Cholera czy to się nigdy nie uda?!!!!!!!!!!!!!!!!!! kicia , no przestan , prosze.uda sie i to wlasnie tym razem. mnie nic nie bolalo bo juz tam nikogo nie bylo, wiec moze pobolewanie i napiecia to dobry znak..i wciskaj sie na usg zeby stresy poszly precz.czekam na dobre wiesci :)sciskam

mam pytanie czy jest ktos lub moze znacie kogos kto rodzil w szpitalu medicover? wiem ile kosztuje ale nie znalazlam dotad zadnej opinii , moze tu akurat..

cudem powrocilam z mierzei.rany! jaki korek !! wyjechalam sobie spokojnie wieczorem a tam ..stalam w polu 2h.. a potem zolwim tempem.porazka te nasze drogi i trasy.wrr agalk to lecimy na jednym koksie-ja tez pozywiam sie feminatalem, duze tablety czasami czuje sie jak ges sztucznie tuczona. aska jak sie bedziesz denerwowac to ci zadna apteka nie pomoze, nerw ci wchlonie cale dobrodziejstwo lykanych witamin, a maly bedzie mial fige z makiem..badania zrobilas, nie ma tragedii wiec...ja chyba dlatego wstrzymam sie z jakimkolwiek badaniem:) bo bym mogla oszalec a oni cos znalezc:) co do farbowania to gdzies obilo mi sie o oczy z e lepiej poczekac do 4 m.jak uda mi sie zajsc w ciaze jesienia to nie bede robila zadnych odrostow, czapka na glowe i wio!a teraz..no coz , moze wianki?:) sciskam wszytskie gorraco

Aśka36agalk28Asia- jak wczorajsza wizyta????O skubana jednapamiętałaś.A no więc tak: wyściółka macicy ciążowa,nawet prawidłowa ale na razie nic wiecej,bo to za wcześnie.Tak mi gin powiedział.Wydaje mu się,że będzie wewnątrzmaciczna,bo wszystko na to wskazuje.Byście widziały moją minę:POSĄGOWA BEZ KRZTY RADOŚCI .Tylko strach.Dostałam luteinę dowcipnie,no i za niecałe dwa tyg.mam przyjśc. Wiecie powiem Wam,że oprócz pobolewających piersi to NIC mi nie jest.No i oczywiście to też jest powód do zmartwień,bo ja się nie czuję jakoś ciążowo a brzuch to mam bardziej wklęsły niż nawet tydz.temu.Nie daje mi to spokoju.To jest nie do zniesienia ten stres,więc poleciałam dziś na betę,bo się boję że znowu będzie biochemiczna.Wyniki za kilka godz.W chwili obecnej czuję,że ja już nie chcę byc w ciąży,bo ta niepewnośc ,ile można.Boję się nawet do ubikacji iśc.Wczoraj coś mi się mokro zrobiło,rzuciałam wszystko i do ubikacji pobiegłam a to tylko luteina sobie trochę uciekała.Prze[praszam,że zamęczam Was szczegółami ale ta niepewnośc jest NIE DO ZNIESIENIA.To moja ostatnia próba. no nie mogeee! kobieto masz szczescie ,ze to wirtual bo bym cie pogryzla.spokojnie teraz, wez wyluzuj .wiem latwo powiedziec ale..mamy sierpien wiec wsiadaj w auto i jedz gdzies na kilka dni powlocz sie po lesie po lace pogap na ptaszki i krowki.swiezo po tescie a sprawdzasz czy brzucho rosnie:) spokojnie urosnie jeszcze bedziesz marudzila ze duzy i sie nie miescisz w dzinsy:) i zacznij sie cieszyc! bo kurde masz tylko 8 miesiecy jeszcze do cieszenia byciem w ciazy.trzymam kciuki .a tak serio to marudz jak cie cos dreczy ale ..oddychaj gleboko i stres out! calus. pozdrowienia dla wszystkich

Aśka36Za kciuki oczywiście A drugi test wyszedł też od razu.Jadę dziś do gina,bo nie wiem ile czego łykac.Jutro pewnie polecę na betę,bo jak się okaże że to biochemiczna to nie będę się nakręcac.Co ja gadam,juz jestem nakręcona.Martek ale tak psychicznie to chyba odpoczęłaś,co? no brawo! 2 kreski to duzy krok w odpowiednim kierunku:)))) fajna wiadomosc na poczatek nowego tygodnia:)od razu mi sie wszystko smieje:)

przez dom mi sie dzis przewalili hydraulicy,jestem wykonczona, jeszcze jutro rano i frr na weekend.nie chcialabym obrazic grupy zawodowej ale ci goscie czasami wydaja mi sie kosmitami albo jakims gorszym gatunkiem, rak nie maja , mozgi czesciowo niesprawne..w ich swiecie nic sie nie da zrobic:) za chwile bedzie jutro, wiec bedzie lepiej:) dobrej nocy

kochana krestik .. moze faktycznie ,jesli nic sie nie dzieje idz do gin/szpitala zeby zakonczyc ten stan zawieszenia w prozni..to i tak sytuacja wykanczajaca jest..jedyne co moge to mocno usciaskac cie. sama czuje sie slabo, beta spada ale..czuje sie kompletnie rozbita.nie bede wam tu marudzic.czasami czuje z e juz na nic nie mam sily.cholera ! niby wszystko gra a jednak.. pozdrowienia dla wszystkich

ja zaliczylam mase krowkowa, chaos w hormonach zrobil mi twarz nastolatki , pojawily sie krostki..czujecie..w moim wieku miec cos takiego na czole..wrr..byle do piatku..:) amiriam ..to na pewno tylko 10 tydzien? bo brzuch jest delikatnie mowiac ..duzy:) fajny fajny:) po deszczu zrobilo sie jakby chlodniej, wiec mozna funkcjonowac

mila krestik, ano nastroje i wakacje jakos nie moga sie w tym roku ..wyfajnic?nie wiem jak to nazwac.troche wszystko w rozsypce, a moze to nie wszystko tylko ja.hm.tyle u mnie.w weekend na audioriver a potem moze morze na kilka dni.prawdziwe wakacje chyba w 2 pol sierpnia i wrzesniu beda.. slabo z tym poronieniem.w szpitralu mialam wrazenie ze sila mysli trzymam w sobie malca..mala ,oby sie to skonczylo jak najpredzej,mocne usciski

dzidziulek2010Dziewczyny dziękuje Wam, że mogłam podzielić się swoją historią i za miłe przyjęcie Mam do Was takie pytanie czy po poronieniach brałyście zwiększoną dawkę kwasu foliowego ?? Jeżeli tak to jaką ? Czy zażywacie jakieś witaminy ? dzien dobry:) ja lykam feminatal 800, z kwasem folio i szeregiem przydatnych substancji. oprocz tego lek z zelaza i pokrzywa tea:) nie slyszalam by po poronieniach bylo wieksze zapotrezbowanie na kwas foliowy

krestik Kochana, mam nadzieję że to już ostatni raz, i że Was to ominie. Staram się tak myśleć. Wiadomo że strach zawsze będzie... Cóż, po prostu zaczniemy pewnie za kolejne 3 miesiące ;-)) A za Was wszystkich mocno trzymam kciuki! dlaczego za 3 miesiace?ta ciaza przeciez byla bardzo wczesna i raczej-trzymam kciuki- obedzie sie bez wizyty w szpitalu i pani lyzeczki.. wiec wystarczy miesiac..moze wrzesien bedzie NASZYM miesiacem.. usciski

krestikDziewczyny witam serdecznie, miałam dzisiaj kolejną wizytę i usg. Które pokazało że nie widać struktur zarodka i pęcherzyk jest pusty. Mam odstawić dufaston i czekać na poronienie zrobiłam dzisiaj BHCG i mam powtórzyć w piątek... Nie mam słów i łez... Tak się skończyła moja 4 ciąża ... brak mi slow..naprawde..

Aśka36 Ja badałam ostatnio prolaktynę i miałam za wysoką.Od tamtej pory biorę bromergon 1/2 tabletki raz dziennie.Naczytałam się,że prolaktyna odpowiada za produkcję mleka w piersiach co na tym etapie nie byłoby potrzebne.Nie wiem jak to jest bezposrednio po nieudanej ciąży ale moim zdaniem nie ma związku na tak wczesnym etapie.Ptolaktyna,ta wysoka,może blokowac zagnieżdżenie jajeczka ale nie wiem czy ma wplyw na owulację.Chyba nie.Prolaktyna wzrasta m.in od stresu,bo organizm daje sygnał:złe warunki "psychiczne"na ciążę,blokowac proces.Nie wiem czy Ci nie namąciłam ale człowiek zaraz czyta i czyta. A o betę to się wogóle nie martw.Ja miałam po pozamacicznej kilka tysięcy a przy 1000 dopiero wypuscili mnie ze szpitala.Spadała chyba kilka tyg.Buziaki\ Dzieki Aska za info o beta wynikach.to mnie juz zupelnie uspokoilo jakos.Dozgonnie wdzieczna bede:) co do prolaktyny zobacze co powie gin za 3 tyg po powrocie..albo pojde do kogos innego szybciej jak mnei bedzie z a bardzo meczylo, okres wakacji nie sprzyja szybkim konsultacjom w medicoverze warszawskim.. moze to stres.w koncu caly zeszly miesiac byl mocno stresujacy.. wlasnie minal rowny miesiac od kiedy do was dolaczylam. z tej okazji dzieki za fajne slowa ktorymi wspieracie:) i witam dzidziulka-kazda z nas wolalaby tu nigdy nie trafic i nie posiasc tak glebokiej medycznej wiedzy..ale ..bywa, latwiej w towarzystwie "o podobnych zainteresowaniach"

no wiec konkretnie.jestem 4 tyg po zabiegu, to byla ciaza 12 tyg we mnie 8 tyg w rozwoju.. beta ma watyosc 28.wiec chyba nie ma strachu, ot spada jakos wolno.za tydzien kolejny test i sie okaze czy aby na pewno spada.problem na razie zamrozony i nie wart uwagi.ale..zbadalam prolaktyne i mam 727mu/l..gin nie dostepna , na urlopie..obiecalam nie czytac.ale jakos wczesniej czytajac zaraz po zabiegu gdzies mi sie obilo ze ta prolaktyna to nic fajnego..czy taka ilosc to pozostalosc po ciazy?czy kurcze nie zajajeczkuje juz nigdy w zyciu..? przeklenstwa mi sie cisna na usta.. do czerwca zylam szczesliwie w glebokiej niewiedzy co i w jakiej ilosci wydziela moj organizm.teraz zaczyna mi odwalac , krotkie pytanie -czy ktoras ma doswiadczenia z prolaktyna? naturalnie mocne usciski i dla tych juz i dla tych jeszcze nie..

pewnie macie racje..musialam sie wyzalic bo czasami juz nie moge

beta zrobiona, jest z a wysoka..mam powtorzyc za tydzien zeby sprawdzic czy maleje tylko jakos tak wolno czy tez to cos gorszego..zguglowalam slowa beta poronienie i wyszlo..zasniad..przyznam ,ze nerw mi puscil i sie poryczalam..zaczynam znowu tracic grunt pod nogami..tyle co sie pozbieralam do kupy jako tako.dostalam okres myslalam, ze juz wracam do normalnosci.. juz nie wiem skad brac sile ;(

mirabell.nie potrafie odpowiedziec na twoje pytania.nie mialam poronienia klasycznego tylko zatrzymane, ciazy pozamacicznej tez nie. czytalam tutaj ,ze dziewczyny robia owa bete , wtedy wynik mowi o ewentualnej ciazy bardzo wczesnie. mysle z e jesli by mnie bolalo niemilosiernie to zrobilabym wywiad wsrod znajomych i poszla do sensownego poleconego gin, nie czekajac na powrot z urlopu wlasnego. moze to po prostu wyjatkowo paskudny okres, ktory nadchodzi i boli.. mocno sciskam

czy ktoras ma wiedze na temat badania beta hcg, nie mysle tu o badaniach w trakcie ciazy tylko po poronieniu..lekarka zlecila mi wykonanie na podstawie badan histo..moze ktoras ma doswiadczenie w tej kwestii..bo mnie zzera nerw..a pani gin pewnie nie chciala mnie czyms przerazic..

Aśka36 Tak,łykam clostilbegyt od 5-9 dc na owu.Miałam wcześniej swoje owulacje i zachodziłam w ciążę od 1 razu.Miałam jednak bardzo długie cykle i owu dopiero ok.25 dc.Przy clo jest więcej pęcherzyków i większa szansa i cykle 22-32.Łykam też bromergon na obniżenie prolaktyny i witaminki.Taka była propozycja od gina.No cóż próbuję wszystkiego,BO MAM 37 !!!!LAT.Nie mogę sobie pozwolic na staranka na luzie niestety.Następny krok to inseminacja(może już za 2 m-ce).Może nie wszysscy rozumieją,że to naprawdę moje ostatnie szanse,nie ma się co oszukiwac.Buziaki,no i fajnie że zaczynasz staranka,kciukasy zaciśnięte. no to jestesmy rowiesnicami:) wyluzuj Aska..u mnie w rodzinie kobiety ok 40 tki rodzily a babka mojego chlopca 1sze dziecko w wieku 43..a to byly czasy kiedy po 30tce zeby w szklance sie trzymalo..bez nerw:) ja zaczynam niesmiale starania , mam nadzieje, we wrzesniu..zabieg z koncem czerwca..wiec wrzesien ciut wczesnie..ale..czas!! no i zmiany w podejsciu do bycia mama,bycia w ciazy.. tak czy siak-trzymam z a ciebie kciuki maxymalnie!

oj nie bylo mnie troche, nie jestem w stanie nadrobic.upaly okrutne w wawie:) pojawily sie nowe mamusie widze..gratuluje! a ja w oczekiwaniu na 1szy okres po zabiegu..oby nadszedl jak najpredzej.to bedzie dla mnie znak ze wszystko wraca do normy...

krestikagalk28Krestik dopiero teraz popatrzylam na moj ostatni wynik z usg dokladnie i tam na dole znalazlam diagnoze: ciaza wewnatrzmaciczna bez pewnosci powodzenia ale dlaczego przeciez sie jej pytalam i powiedziala ze na ten etap ciazy jest wszytsko OK wiec o co chodzi?JA pierdzielę, dlaczego tak napisała? Kurdę... W sumie to pewności nigdy nie ma, ale powinna mieć jakiś powód i powinna o tym powiedzieć... No ale, trzymam mocno kciuki, już niedługo wszystkiego się dowiesz i zapytaj ją o to. Piersi masz nadal napięte??? Mi mój gin powiedział że jak piersi nie będą już napięte o jest pierwszy objaw że coś jest nie tak. Więc macam się 100 razy dziennie chcialabym to widziec, jak zasuwasz do kina ,do sklepu itp z rekoma na gruczolach mlecznych co do piersi moje dopiero tydzien po zabiegu zaczely wracac do wlasnego rozmiaru ,ksztaltu i przestaly byc napiete.chyba nie sa wiec zbyt wiarygodnym wskaznikiem.. ja poki co sie roztapiam w gestym upale, na termometrze o godz 23 wczoraj ..30 stopni..wlasciwie chcialam nocowac pod prysznicem..