
julia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez julia
-
Dzięki ewka ale on ciągle pisze i pisze i pisze że to ja nie wywiązałąm sie z warunków umowy. Cały wczrajszy wieczór i dzisiejszy ranek mi zepsól - I na tym KONIEC Stwierdziłam ze juz nawet nie bede czytac ani odpisywac bo to nie ma sensu, bo ciągle piszemy to samo Szkoda ze spór na allegro tak długo trwa
-
Prosze, mój spór z jakims szczeniakiem - tak mi sie wydaje. Juz nie mam siły i nie wiem w jaki sposób wytłumaczyc że to On winien poniesc dodatkowe koszty przesyłki. Jakie mam szanse jesli sprawa trafi do sądu?
-
JA (192) 2009-12-29 09:43:54 Jesli jest Pan tak biegly w Prawie cywilnym, to mam nadzieje, ze rowniez jest Pan tak samo biegly w interpretowaniu tego prawa. Art. 535. kodeksu cywilnego mowi: Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Pan dokonal wplaty, czym jest dowod wplaty, ktory pewnie trzyma Pan w reku, ja towar wyslalam i oczywiscie mam na to dowod (zalaczony w tym sporze). Jesli cytuje Pan odeks cywilny, to prosze rowniez zacytowac: Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju. § 2. Jednakże kupujący obowiązany jest zapłacić cenę dopiero po nadejściu rzeczy na miejsce przeznaczenia i po umożliwieniu mu zbadania rzeczy. §2 nie ma tutaj zastosowania, gdyz zawarlismy wiazaca umowe, w ktorej zobligowal sie Pan do wplaty na konto i wysylce, po zaksiegowaniu wplaty. Art. 547. § 1. Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń określających cenę nie wynika, kogo obciążają koszty wydania i odebrania rzeczy, sprzedawca ponosi koszty wydania, w szczególności koszty zmierzenia lub zważenia, opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania ponosi kupujący. (W tym wypadku obowiazuje inna umowa, ktora mowi, ze koszty przeslania rzecz ponosi kupujacy, czyli Pan) § 2. Jeżeli rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi kupujący. Tutaj nie bylo zadnej umowy, wiec zastosowanie ma artykul kodeksu cywilnego. Dodatkowo jako uzupelnienie dzialajace na Pana niekorzysc jest punkt 7.6. regulaminu allegro, ktory mowi: Sprzedający i Kupujący powinni nawiązać kontakt nie później niż w terminie siedmiu dni od przybicia albo potwierdzenia przez Kupującego skorzystania z opcji Kup Teraz. Z mojej strony kontakt nastapil niezwlocznie, z Pana strony dopiero po 11 dniach. § 3. Koszty nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie strony po połowie. Poza tym, zgodnie z regulaminem allegro: 2.13.Użytkownikowi nie wolno korzystać z Kont innych Użytkowników oraz udostępniać swojego Konta innym osobom, z wyjątkiem przypadków udostępnienia Konta Firmowego osobom należycie umocowanym przez Użytkownika do działania w jego imieniu. Użytkownik powinien zachować w tajemnicy hasło do Konta. Konta są niezbywalne. A tutaj w sposob oczywisty naruszony zostal ten punkt regulaminu, gdyz to Pan korzysztal z tego konta, a nie jego wlasciciel i to Pan w tej chwili prowadzi ten spor, a nie wlasciciel tego konta, ktory najprawdopodobniej nie zyje. Takze ja dokonalam transakcji zgodnie z obowiazujacym prawem cywilny i regulaminem allegro z uzytkownikiem zosia234 i do niego wyslalam przedmiot, nie majac zadnych innych informacji o wysylce. Dalsze proby zastraszenia mnie przez Pana sa bezcelowe, gdyz to prawo jest po mojej stronie. Jesli czuje sie Pan pokrzywdzony, i nie zamierza isc na proponowana przeze mnie ugode (opcja 1 lub 2) to proponuje zalozyc sprawe w sadzie. JA(192) 2009-12-29 10:06:31 Jeszcze jedno zeby usciclic: Pisze Pan ze: umowa zostala zawarta pomiedzy kupujacym a o osaba ktora zaplacila za towar. Myli sie Pan. Umowa zostala zawarta pomiedzy mna a Pania Zofia Jakubiec, wlascicielem konta zosia234, gdyz konta allegro sa niezbywalne i nie mozna ich udostepniac osobom trzecim. Pan byl dla mnie jedynie osoba, ktora fizycznie dokonala wplaty, a zdarza sie to czesto, ze na prosbe kogos z rodziny, czy kolegi dokonuje sie wplaty "przy okazji" innych platnosci. Takze prosze miec jedyni pretensje do siebie, ze nie przeslal Pan formularza opcji dostawy zaraz po zakupie przedmiotu. A tak z czystej ciekawosci chcialabym sie dowiedziec jaki byl powod tego, czekal pan az 11 dni na wypelnienie tego formularza? Dlaczego nie dotrzymal Pan 7- dniowego terminu z regulaminu allegro (pkt 7.6)? Dalsze dyskusj z Panem uwazam za bezcelowe i jest to ewidentna strata czasu dla mnie. Ja wyszlam kilkukrotnie z propozycja rozwiazania tego sporu (opcja 1 albo 2, kilka postow wyzej). Pan nie wykazuje ani odrobiny dobrej woli. W zwiazku z tym nie zamierzam juz z Panem wiecej dyskutowac na ten temat. zosia234 (12) 2009-12-29 10:24:18 jak pan zauwazyl wlascielem konta jest pani zofia jakubiec skoro wplata zostala wykonana przez inna osobe i na inna osoba , umowa z pania zofia nie zostala sfinalizowana a wplate ode mnie jezeli nie jestemy zwiazani umowa jak pan twierdzi powinien pan niezwlocznie w dniu otrzymania wplaty zwrocic zatem czy umowa kupna sprzedazy jest wiazaca ? JA (192) 2009-12-29 10:44:50 Jak zwykle myli Pan pojecia Prawda jest taka, ze transakcja z Pania Zofia Jakubiec zostala sfinalizowana (otrzymalam od niej wplate) i przedmiot zostal do iej wyslany. Tutaj konczy sie moja rola zgodnie z Art. 544. § 1 KC. Problem w tym, ze nie zostal odebrany i nastapil zwrot przesylki. Pani Zofia nie odebrala przesylki, gdyz nie zyje. Caly nasz spor polega na tym, kto powinien zaplacic dodatkowe koszta zwrotu i ponownej przesylki na nowy adres i dla nowego odbiorcy. I tutaj w tym wypadku powinien Pan poniesc koszta z tym zwiazane. Ja jestem chetna do wspolpracy i nie mam zamiaru przywlaszcyc sobie Panskich pieniedzy (a raczej pieniedzy Pani Zofii - w rozumieniu uzytkownika allegro). Po prostu nie chce byc stratna przez Panskie zaniedbanie. Sama ponioslam koszty, co widac na zalaczonych zdjeciach i jesli chce Pan zwrot pieniedzy, to nie ma problemu, ale odliczam koszta zwiazane przesylka. Taka byla umowa miedzy, ze kupujacy pokrywa koszty przesylki. A do przesylki doszlo. Paczka zostala wyslana. Dowody w zalaczniku. Takze Pani Zofia Jakubiec powinna poniesc koszty przesylki. Jesli nie chce juz tego przedmiotu, to zwracam pieniadze za przedmiot, lecz zatrzymuje oplate za przesylke i zwrot. Jesli Pani Zofia Jakubiec zyczy sobie zeby ten przedmiot zostal do niej wyslany raz jeszcze, to prosze bardzo, ale jesli pokryje koszty ponownej wysylki. Pozdrawiam
-
zosia234 2009-12-28 17:35:54 zakupilem towar od tego uzytkownika w drodze opcji kup teraz , dokonalem wplaty w kilku dniowym opoznieniem , nadmieniam dane do dostawy jak dane wplacajacego sa inne niz dane allegrowicza , zarowno na dowodzie wplaty jak i na formulacji opcji dostawy byl wpisany inny adres niz adres uzytkownika jednak towar ten zostal wyslany pod adres z alegro a nie pod adres dostawy , nie wiem najprawdopobniej anie dane z przekazu jak i z formularza nie zostawy przeczytane przez sprzedajacego, towar ten wrocil do niego , a teraz on zada ode mnie pokrycia kosztow ponownego nadania przesylki , co wg mnie jest smieszne gdyz z mojej strony nie istniej zadna pomylka JA (192) 2009-12-28 18:19:16 Uzytkownik zosia234 dokonal zakupu dnia 4.12. Wplata na konto zostala zaksiegowana 11.12 W tytule wplaty byl podany tylko numer aukcji, oraz dane osoby wplacajacej. Faktycznie wplacala inna osoba niz wlasciciel konta allegro, lecz zdarza sie to bardzo czesto i nie jest to rownoznaczne z nowym adresem do wysylki. Jesli jasno rozumiem zasady zakupow na allegro, to obowiazuje adres podany w allegro, badz w formularzu opcji dostawy (ktorego faktycznie nie bylo do dnia 15.12 - 11 dni po zakupie i 1 dzien po wysylce) Przesylka zostala wyslana dnia 14.12 na adres podany w allegro (dowod nadania w zalaczniku 1). Od momentu zakupu do dnia wysylki nie bylo innego kontaktu z kupujacym, wiec przesylka zostala wyslana na adres podany w allegro. Dnia 15.12 otrzymalam mail z pytaniem co cie dzieje z przesylka oraz zaraz chwile po tym formularz opcji dostawy na nowy adres i na nowa osobe. Nie bylo juz mozliwosci cofniecia przesylki. O fakcie ze formularz opcji dostawy otrzymalam zdecydowanie za pozno (11 dni po zakupie) i juz po wysylce przedmiotu poinformowalam kupujacego. Dnia 22.12 otrzymalam zwrot przesylki z adnotacja: Adresat nie zyje (zalacznik 2 i 3) Dzis poraz kolejny otrzymalam maila z grozbami, i pytaniem co sie dzieje z przesylka. Jako rozwiazanie tej sytuacji zaproponowalam dwa rozwiazania> 1. doplata 10 PLN z tytulu kolejnej wysylki do nowego adresata, oraz z tytulu oplaty za zwrot 2. zwrot pieniedzy na konto kupujacego pomniejszony o w/w koszty. Odpowiedzia kupujacego jest ten spor, oraz mail ze nie obchodza go problemy z wysylka i czeka na paczke na nasz koszt do piatku. Ja ze swojej strony utworzylam TICKET 15928244 w celu sprawdzenia kto jest faktycznym uzytkownikiem konta, oraz czy wlasciciel konta nie jest jedynie "figurantem", w szczegolnosci jesli jest to NIEZYJACY figurant. Jesli faktycznie uzytkownik zosia234 juz nie zyje, to prosze o zablokowanie tego konta, w celu ochrony innych uzytkownikow przed podobna sytuacja Jesli bedzie konieczne, to na zadanie moga dolaczyc wyciag z konta bankowego z informacja na temat wplaty od kupujacego, oraz korespondencje mailowa z uzytkownkiem zosia234 1.JPG (188.99 KB) 2.JPG (438.36 KB) 3.JPG (414.63 KB) zosia234 (12) 2009-12-28 20:24:22 w zwiazku z tym co napisal sprzedajacy jako ze wplata nastapilo spod innego adresata zazwyczaj powoduje wyslanie pod adres osoby wplacajacej a nie j osoby na ktora istnieje konto , co dzieje sie bardzo czesto , ze addresatem zakupu jest ktos inny niz licytujacy , w razie watpliwosci sprzedajacy winien sie skataktowac z osoba zarejestrowana na alegro badz to droga elekrotniczna poprzez alegro lub emaila ewentualnie telefonicznie , taki kontakt ze strony sprzedajacego nigdy nie nastapil, nawet po zwrocie przesylki co wg mnie sprzedajcy winien dokonac. uwazam ze wg zasad wspolzycia spolecznego jako ktore nie jakos stanowia sposob postepowania w okreslonych sytuacja jak i wg zasad logicznego rozumowania sprzedajacy w razie wystapienia watpliwosc z wysylka winien skontaktowac sie ze mna lub wplate zwrocic spowrotem do adresata wg mnie nie poczuwal sie do bledu popelnionego przez sprzedajacego , prosze o przeslanie mi zakuponiego towaru lub zwrot pieniedzy bez pomniejszania zadnych w zwiazku z tym poniesionych oplat JA(192) 2009-12-28 21:05:35 Pisze Pan, ze w razie jakichkolwiek watpliwosci powinnam sie skontaktowac. Tak to prawda, lecz co do transakcji i adresu wysylki nie bylo zadnych watpliwosci z mojej strony. Otrzymalam dane kupujacego w mailu od allegro, wplate na konto, oraz nie bylo zadnych innych zadan od kupujacego. Sprawa krystalicznie jasna. Przedmiot zostal zakupiony 4.12 przez urzytkownika allegro. Skoro wysylka miala nastapic na inny adres, to obowiazkiem kupujacego jest przeslanie niezwlocznie informacji o takim fakcie. Skoro u Pana niezwlocznie znaczy 11 dni, to prosze miec pretensje jedynie do siebie. Ja tlumacze ta zaistniala sytuacje jako szczeniacka probe ratowania wlasnej skory po popelnionym bledzie i miganie sie od odpowiedzialnosci. Zreszta w momencie gdy zakupil Pan przedmiot to w automatycznym mailu od serwisu allegro umieszczona jest informacja - cytuje: Wypełnij Formularz opcji dostawy, aby szybko poinformować Sprzedającego o wybranym sposobie zapłaty i przesyłki. Czyli Pana obowiazkiem bylo poinformowac mnie o innym odbiorcy i innym adresie wysylki. A skoro ta informacja nie dotarla przez 10 dni, to jasnym jest, ze obowiazuje adres z allegro. Dopiero w momencie gdy Pan zorientowal sie, ze nie podal adresu, przyslal mi Pan maila z wyrzutem co sie dzieje z przesylka oraz formularz opcji dostawy. I prosze mi nie wypominac, ze to ja musze sie kontaktowac w sprawach wysylki, gdyz nie jestem jasnowidzem i nie znam zamiarow kupujacych i nie wiem ze przesylka ma isc akurat na inny adres. Poza tym jesli uzywa Pan konta innej osoby, na dodatek niezyjacej, to czas najwyzszy zalozyc wlasne konto (uniknie Pan takich problemow jak ten), no chyba ze ma juz Pan wlasne konto, ale zablokowane. Prawde mowiac mozemy sie obrzucac tutaj inwektywami bez konca, ale wiem, ze przeprowadzilam transakcje zgodnie z zasadami allegro i nie bede ponosila odpowiedzialnosci za czyjes (w tym wypadku Pana bledy). Poza tym informacja ze: Adresat nie zyje, i to na dwa dni przed swietami jest dosc szokujaca, i zdrowy razsadek mowi zeby poczekac z dopytaniem sie co z zakupionym przedmotem chwile, gdy minie szok po smierci i okres pierwszej zaloby. Podsumowujac, ja jako sprzedajaca dokonalam wszelkich formalnosci, i nie popelnilam zadnego bledu w tej konkretnej sytuacji. Nie zamierzam ciagnac dalej tej bezcelowej dyskusji i czekam na odpowedz od Pana co do dalszego postepowania. Prosze wybrac sposrod: 1. doplata 10 PLN na konto i wysylka na nowy adres wskazany przez Pana 2. zwrot pieniedzy na Pana konto (pomniejszone o w/w koszta) Opcja zwrotu pieniedzy lub wysylki bez doplaty nie wchodzi w gre. Czekam na Pana decyzje. zosia234 (12) 2009-12-28 21:53:02 niestety nie jestem w stanie odpowiadac za Panski brak blyskotliwosci i i kompletny brak spotrzegawczosci dotyczacy tego ze adres dostawy moze sie roznic od adresu wlasciciela konta w szczegolnosci ze na dowodzie wplaty mial pan podany dokladny adres osoby kupujacej towar,potwierdziony pozniej emaile z adresem dostawy a to ze pan sie pomylil to juz panska sprawa i jak wyzej wspomnialem ja za niego nie odpowiadam JA(192) 2009-12-28 22:20:39 Na dowodzie wpłaty był adres osoby wpłacającej a nie kupującej - mam nadzieje, że widzi Pan różnice A nietety w tytule wpłaty poza nr aukcji nic nie było zaznaczone. e-mail od Pana o którym Pan wspomina przysłał mi Pan gdy juz wysłałam do Pana przesyłke z zakupioną karta (formularz opcji dostawy wysłany po 11 dniach, mimo iż po zakupie dostaje Pan wiadomość na maila o zakupionym towarze i o tym że ma Pan sie skontaktować ze sprzedającym. PROSZE UWAZNIE CZYTAC Prosze również zajrzec do poradnika kupującego w allegro!!! Jasno jest napisane żeby po zakupie powiadomic sprzedającego o adresie do wysyłki. Skoro nie podał Pan tej informacji to jasne jest dla tak błyskotliwej osoby jak ja i każdego innego sprzedającego że obowiązującym jest adres z allego. Pański błąd. Prosze o wybór: opcja 1 lub 2 pozdrawiam zosia234 (12) 2009-12-29 08:40:06 zgodnie z Art. 535. kodeksu cywilnego - Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. jak wskazuje ten artykul nabywca jest ten kto zaplacil za towar i nikt inny , owodem zawarta umowy jest dowod wplaty nadany na moje nazwisko , na dowodzie jest wplata pieniezna za towar powiekszona o koszty przesylki do mnie droga pocztowa , zatem jak napisalem panu wczesniej w swietle obowiazujacych porzepisow jest pan zobowiazany do przeslania mi do piatku towaru pod adres zakupu, w przeciwnym razie uznam panska ofetre jako probe wyludzenia pieniadzy i niestety zlamanie przepisow prawa polskeigo. jakiekolwiek dzialanie panskie majace na celu zwiekszenie kosztow oplat pocztowym , jezeli to sa koszty pocztowe , sa nieuzasadniona proba wyludzeniu pieniedzy majaca na celu za pewne zwiekszenie zysku ze sprzedazy towaru , co rowniez jest dzialaniem niezgodnym z prawem. ale wracajac do poczatku umowa zostala zawarta pomiedzy kupujacym a o osaba ktora zaplacila za towar, z braku innych wiadomosci dotyczacych zmiany adrwsu dostawy , w dniu zaplaty, adresem do dostawy jest adres kupujacego , o czym stanowia rowniez przepisy kodeksu cywilnego , z mojej strony nie bylo zadnego dzialania wprowadzajcego pana w blad przepisy kodeksu jak i rowniez inne przepisy prawa stanowia prawo powszechnie znane i obowiazujace izadne postanowienia sprzeczne z tymi przepisami sa niewazne , a mysle ze regulamin nie narusza zadnych
-
spór jest toczony poprzez serwis allegro takze z tym nie ma problemów ze czegokolwiek pozniej sie wyprze. Najgorsze jest to ze to tak długo trwa, bo moze trwac nawet 30dni a ja do zakonczenia nerwowo sie wykoncze.
-
na PW nie dało rady bo za długi tekst. Zmienilam nicka sobie wiec mogłam tu skopiowac. Dziewczyny pomozcie bo tak naprawde to nie chce mi sie na jakies sprawy jezdzic do polski. Ocencie czy rzeczywiscie ten co podszywa sie pod zosie na race czy ja
-
JA (192) 2009-12-29 09:43:54 Jesli jest Pan tak biegly w Prawie cywilnym, to mam nadzieje, ze rowniez jest Pan tak samo biegly w interpretowaniu tego prawa. Art. 535. kodeksu cywilnego mowi: Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Pan dokonal wplaty, czym jest dowod wplaty, ktory pewnie trzyma Pan w reku, ja towar wyslalam i oczywiscie mam na to dowod (zalaczony w tym sporze). Jesli cytuje Pan odeks cywilny, to prosze rowniez zacytowac: Art. 544. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju. § 2. Jednakże kupujący obowiązany jest zapłacić cenę dopiero po nadejściu rzeczy na miejsce przeznaczenia i po umożliwieniu mu zbadania rzeczy. §2 nie ma tutaj zastosowania, gdyz zawarlismy wiazaca umowe, w ktorej zobligowal sie Pan do wplaty na konto i wysylce, po zaksiegowaniu wplaty. Art. 547. § 1. Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń określających cenę nie wynika, kogo obciążają koszty wydania i odebrania rzeczy, sprzedawca ponosi koszty wydania, w szczególności koszty zmierzenia lub zważenia, opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania ponosi kupujący. (W tym wypadku obowiazuje inna umowa, ktora mowi, ze koszty przeslania rzecz ponosi kupujacy, czyli Pan) § 2. Jeżeli rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi kupujący. Tutaj nie bylo zadnej umowy, wiec zastosowanie ma artykul kodeksu cywilnego. Dodatkowo jako uzupelnienie dzialajace na Pana niekorzysc jest punkt 7.6. regulaminu allegro, ktory mowi: Sprzedający i Kupujący powinni nawiązać kontakt nie później niż w terminie siedmiu dni od przybicia albo potwierdzenia przez Kupującego skorzystania z opcji Kup Teraz. Z mojej strony kontakt nastapil niezwlocznie, z Pana strony dopiero po 11 dniach. § 3. Koszty nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie strony po połowie. Poza tym, zgodnie z regulaminem allegro: 2.13.Użytkownikowi nie wolno korzystać z Kont innych Użytkowników oraz udostępniać swojego Konta innym osobom, z wyjątkiem przypadków udostępnienia Konta Firmowego osobom należycie umocowanym przez Użytkownika do działania w jego imieniu. Użytkownik powinien zachować w tajemnicy hasło do Konta. Konta są niezbywalne. A tutaj w sposob oczywisty naruszony zostal ten punkt regulaminu, gdyz to Pan korzysztal z tego konta, a nie jego wlasciciel i to Pan w tej chwili prowadzi ten spor, a nie wlasciciel tego konta, ktory najprawdopodobniej nie zyje. Takze ja dokonalam transakcji zgodnie z obowiazujacym prawem cywilny i regulaminem allegro z uzytkownikiem zosia234 i do niego wyslalam przedmiot, nie majac zadnych innych informacji o wysylce. Dalsze proby zastraszenia mnie przez Pana sa bezcelowe, gdyz to prawo jest po mojej stronie. Jesli czuje sie Pan pokrzywdzony, i nie zamierza isc na proponowana przeze mnie ugode (opcja 1 lub 2) to proponuje zalozyc sprawe w sadzie.
-
2009-12-28 17:35:54 zakupilem towar od tego uzytkownika w drodze opcji kup teraz , dokonalem wplaty w kilku dniowym opoznieniem , nadmieniam dane do dostawy jak dane wplacajacego sa inne niz dane allegrowicza , zarowno na dowodzie wplaty jak i na formulacji opcji dostawy byl wpisany inny adres niz adres uzytkownika jednak towar ten zostal wyslany pod adres z alegro a nie pod adres dostawy , nie wiem najprawdopobniej anie dane z przekazu jak i z formularza nie zostawy przeczytane przez sprzedajacego, towar ten wrocil do niego , a teraz on zada ode mnie pokrycia kosztow ponownego nadania przesylki , co wg mnie jest smieszne gdyz z mojej strony nie istniej zadna pomylka JA (192) 2009-12-28 18:19:16 Uzytkownik zosia234 dokonal zakupu dnia 4.12. Wplata na konto zostala zaksiegowana 11.12 W tytule wplaty byl podany tylko numer aukcji, oraz dane osoby wplacajacej. Faktycznie wplacala inna osoba niz wlasciciel konta allegro, lecz zdarza sie to bardzo czesto i nie jest to rownoznaczne z nowym adresem do wysylki. Jesli jasno rozumiem zasady zakupow na allegro, to obowiazuje adres podany w allegro, badz w formularzu opcji dostawy (ktorego faktycznie nie bylo do dnia 15.12 - 11 dni po zakupie i 1 dzien po wysylce) Przesylka zostala wyslana dnia 14.12 na adres podany w allegro (dowod nadania w zalaczniku 1). Od momentu zakupu do dnia wysylki nie bylo innego kontaktu z kupujacym, wiec przesylka zostala wyslana na adres podany w allegro. Dnia 15.12 otrzymalam mail z pytaniem co cie dzieje z przesylka oraz zaraz chwile po tym formularz opcji dostawy na nowy adres i na nowa osobe. Nie bylo juz mozliwosci cofniecia przesylki. O fakcie ze formularz opcji dostawy otrzymalam zdecydowanie za pozno (11 dni po zakupie) i juz po wysylce przedmiotu poinformowalam kupujacego. Dnia 22.12 otrzymalam zwrot przesylki z adnotacja: Adresat nie zyje (zalacznik 2 i 3) Dzis poraz kolejny otrzymalam maila z grozbami, i pytaniem co sie dzieje z przesylka. Jako rozwiazanie tej sytuacji zaproponowalam dwa rozwiazania> 1. doplata 10 PLN z tytulu kolejnej wysylki do nowego adresata, oraz z tytulu oplaty za zwrot 2. zwrot pieniedzy na konto kupujacego pomniejszony o w/w koszty. Odpowiedzia kupujacego jest ten spor, oraz mail ze nie obchodza go problemy z wysylka i czeka na paczke na nasz koszt do piatku. Ja ze swojej strony utworzylam TICKET 15928244 w celu sprawdzenia kto jest faktycznym uzytkownikiem konta, oraz czy wlasciciel konta nie jest jedynie "figurantem", w szczegolnosci jesli jest to NIEZYJACY figurant. Jesli faktycznie uzytkownik zosia234 juz nie zyje, to prosze o zablokowanie tego konta, w celu ochrony innych uzytkownikow przed podobna sytuacja Jesli bedzie konieczne, to na zadanie moga dolaczyc wyciag z konta bankowego z informacja na temat wplaty od kupujacego, oraz korespondencje mailowa z uzytkownkiem zosia234 1.JPG (188.99 KB) 2.JPG (438.36 KB) 3.JPG (414.63 KB) zosia234 (12) 2009-12-28 20:24:22 w zwiazku z tym co napisal sprzedajacy jako ze wplata nastapilo spod innego adresata zazwyczaj powoduje wyslanie pod adres osoby wplacajacej a nie j osoby na ktora istnieje konto , co dzieje sie bardzo czesto , ze addresatem zakupu jest ktos inny niz licytujacy , w razie watpliwosci sprzedajacy winien sie skataktowac z osoba zarejestrowana na alegro badz to droga elekrotniczna poprzez alegro lub emaila ewentualnie telefonicznie , taki kontakt ze strony sprzedajacego nigdy nie nastapil, nawet po zwrocie przesylki co wg mnie sprzedajcy winien dokonac. uwazam ze wg zasad wspolzycia spolecznego jako ktore nie jakos stanowia sposob postepowania w okreslonych sytuacja jak i wg zasad logicznego rozumowania sprzedajacy w razie wystapienia watpliwosc z wysylka winien skontaktowac sie ze mna lub wplate zwrocic spowrotem do adresata wg mnie nie poczuwal sie do bledu popelnionego przez sprzedajacego , prosze o przeslanie mi zakuponiego towaru lub zwrot pieniedzy bez pomniejszania zadnych w zwiazku z tym poniesionych oplat JA(192) 2009-12-28 21:05:35 Pisze Pan, ze w razie jakichkolwiek watpliwosci powinnam sie skontaktowac. Tak to prawda, lecz co do transakcji i adresu wysylki nie bylo zadnych watpliwosci z mojej strony. Otrzymalam dane kupujacego w mailu od allegro, wplate na konto, oraz nie bylo zadnych innych zadan od kupujacego. Sprawa krystalicznie jasna. Przedmiot zostal zakupiony 4.12 przez urzytkownika allegro. Skoro wysylka miala nastapic na inny adres, to obowiazkiem kupujacego jest przeslanie niezwlocznie informacji o takim fakcie. Skoro u Pana niezwlocznie znaczy 11 dni, to prosze miec pretensje jedynie do siebie. Ja tlumacze ta zaistniala sytuacje jako szczeniacka probe ratowania wlasnej skory po popelnionym bledzie i miganie sie od odpowiedzialnosci. Zreszta w momencie gdy zakupil Pan przedmiot to w automatycznym mailu od serwisu allegro umieszczona jest informacja - cytuje: Wypełnij Formularz opcji dostawy, aby szybko poinformować Sprzedającego o wybranym sposobie zapłaty i przesyłki. Czyli Pana obowiazkiem bylo poinformowac mnie o innym odbiorcy i innym adresie wysylki. A skoro ta informacja nie dotarla przez 10 dni, to jasnym jest, ze obowiazuje adres z allegro. Dopiero w momencie gdy Pan zorientowal sie, ze nie podal adresu, przyslal mi Pan maila z wyrzutem co sie dzieje z przesylka oraz formularz opcji dostawy. I prosze mi nie wypominac, ze to ja musze sie kontaktowac w sprawach wysylki, gdyz nie jestem jasnowidzem i nie znam zamiarow kupujacych i nie wiem ze przesylka ma isc akurat na inny adres. Poza tym jesli uzywa Pan konta innej osoby, na dodatek niezyjacej, to czas najwyzszy zalozyc wlasne konto (uniknie Pan takich problemow jak ten), no chyba ze ma juz Pan wlasne konto, ale zablokowane. Prawde mowiac mozemy sie obrzucac tutaj inwektywami bez konca, ale wiem, ze przeprowadzilam transakcje zgodnie z zasadami allegro i nie bede ponosila odpowiedzialnosci za czyjes (w tym wypadku Pana bledy). Poza tym informacja ze: Adresat nie zyje, i to na dwa dni przed swietami jest dosc szokujaca, i zdrowy razsadek mowi zeby poczekac z dopytaniem sie co z zakupionym przedmotem chwile, gdy minie szok po smierci i okres pierwszej zaloby. Podsumowujac, ja jako sprzedajaca dokonalam wszelkich formalnosci, i nie popelnilam zadnego bledu w tej konkretnej sytuacji. Nie zamierzam ciagnac dalej tej bezcelowej dyskusji i czekam na odpowedz od Pana co do dalszego postepowania. Prosze wybrac sposrod: 1. doplata 10 PLN na konto i wysylka na nowy adres wskazany przez Pana 2. zwrot pieniedzy na Pana konto (pomniejszone o w/w koszta) Opcja zwrotu pieniedzy lub wysylki bez doplaty nie wchodzi w gre. Czekam na Pana decyzje. zosia234 (12) 2009-12-28 21:53:02 niestety nie jestem w stanie odpowiadac za Panski brak blyskotliwosci i i kompletny brak spotrzegawczosci dotyczacy tego ze adres dostawy moze sie roznic od adresu wlasciciela konta w szczegolnosci ze na dowodzie wplaty mial pan podany dokladny adres osoby kupujacej towar,potwierdziony pozniej emaile z adresem dostawy a to ze pan sie pomylil to juz panska sprawa i jak wyzej wspomnialem ja za niego nie odpowiadam JA(192) 2009-12-28 22:20:39 Na dowodzie wpłaty był adres osoby wpłacającej a nie kupującej - mam nadzieje, że widzi Pan różnice A nietety w tytule wpłaty poza nr aukcji nic nie było zaznaczone. e-mail od Pana o którym Pan wspomina przysłał mi Pan gdy juz wysłałam do Pana przesyłke z zakupioną karta (formularz opcji dostawy wysłany po 11 dniach, mimo iż po zakupie dostaje Pan wiadomość na maila o zakupionym towarze i o tym że ma Pan sie skontaktować ze sprzedającym. PROSZE UWAZNIE CZYTAC Prosze również zajrzec do poradnika kupującego w allegro!!! Jasno jest napisane żeby po zakupie powiadomic sprzedającego o adresie do wysyłki. Skoro nie podał Pan tej informacji to jasne jest dla tak błyskotliwej osoby jak ja i każdego innego sprzedającego że obowiązującym jest adres z allego. Pański błąd. Prosze o wybór: opcja 1 lub 2 pozdrawiam zosia234 (12) 2009-12-29 08:40:06 zgodnie z Art. 535. kodeksu cywilnego - Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. jak wskazuje ten artykul nabywca jest ten kto zaplacil za towar i nikt inny , owodem zawarta umowy jest dowod wplaty nadany na moje nazwisko , na dowodzie jest wplata pieniezna za towar powiekszona o koszty przesylki do mnie droga pocztowa , zatem jak napisalem panu wczesniej w swietle obowiazujacych porzepisow jest pan zobowiazany do przeslania mi do piatku towaru pod adres zakupu, w przeciwnym razie uznam panska ofetre jako probe wyludzenia pieniadzy i niestety zlamanie przepisow prawa polskeigo. jakiekolwiek dzialanie panskie majace na celu zwiekszenie kosztow oplat pocztowym , jezeli to sa koszty pocztowe , sa nieuzasadniona proba wyludzeniu pieniedzy majaca na celu za pewne zwiekszenie zysku ze sprzedazy towaru , co rowniez jest dzialaniem niezgodnym z prawem. ale wracajac do poczatku umowa zostala zawarta pomiedzy kupujacym a o osaba ktora zaplacila za towar, z braku innych wiadomosci dotyczacych zmiany adrwsu dostawy , w dniu zaplaty, adresem do dostawy jest adres kupujacego , o czym stanowia rowniez przepisy kodeksu cywilnego , z mojej strony nie bylo zadnego dzialania wprowadzajcego pana w blad przepisy kodeksu jak i rowniez inne przepisy prawa stanowia prawo powszechnie znane i obowiazujace izadne postanowienia sprzeczne z tymi przepisami sa niewazne , a mysle ze regulamin nie narusza zadnych
-
katarzynka100 przesle Tobie zaraz na PW cały spór. Troche tego jest do czytania bo caly czas trwa
-
Witam A ja od wczoraj w stresie. Dziewczyny ktora z Was zna troche zasady uzytkowania na allegro i troche prawa cywilnego zebym mogla przeslac jej spór ktory tocze z jednym allegrowiczem a raczej osoba kozystajaca z konta niezyjącej juz osoby, bo mnie juz szlag trafia. Wydaje mi sie ze mam racje ale moge sie mylic dlatego chcialabym zeby ktoras z Was zerknęła i ocenila
-
Dziewczyny ktora z Was zna troche zasady uzytkowania na allegro i troche prawa cywilnego zebym mogla przeslac jej spór ktory tocze z jednym allegrowiczem a raczej osoba kozystajaca z konta niezyjącej juz osoby, bo mnie juz szlag trafia. Wydaje mi sie ze mam racje ale moge sie mylic dlatego chcialabym zeby ktoras z Was zerknęła i ocenila
-
katarzynka100 spróbuj znależć to w postach juz pisanych. Z tego co pamietam to bardzo duzo tego bylo. , tymbardziej ze my tez bylismy ale po porodzie jak maly mial bodajze mioesiac na ustaleniu ojcostwa hihihi 3 papierki w biourze do podpisania i to wszystko
-
dziewczyny ktora z Was zna troche zasady uzytkowania na allegro i troche prawa cywilnego zebym mogla przeslac jej spór ktory tocze, bo mnie juz szlag trafia. Wydaje mi sie ze mam racje ale moge sie mylic dlatego chcialabym zeby ktoras z Was zerknęła
-
puszekjuliaa ja od południa próbuje dojsc do porozumienia z jednym allegrowiczem ktory ma pretensje ze przesyłka zostala wyslana na adres podany na allegro a nie ten co mi przyslal 2 tygodnie po zakupie towaru a juz prawie tydzien po tym jak go wyslalam. Na dodatek okazało sie ze użytkownikiem tego konta jest niezyjaca osoba. Szlag mnie trafia. Strach cokolwiek sprzedawac i kupowac to chyba ewentualne spory może rozstrzygnąć allegro, tym bardziej jak ten użytkownik nie żyje-przykre w sumie w sumie nikt nie zmarł, tylko ktos załozyl sobie konto wykorzystujac dane niezyjącej osoby. No ale konto zostalo wlasnie zawieszone jednego oszusta mniej
-
a ja od południa próbuje dojsc do porozumienia z jednym allegrowiczem ktory ma pretensje ze przesyłka zostala wyslana na adres podany na allegro a nie ten co mi przyslal 2 tygodnie po zakupie towaru a juz prawie tydzien po tym jak go wyslalam. Na dodatek okazało sie ze użytkownikiem tego konta jest niezyjaca osoba. Szlag mnie trafia. Strach cokolwiek sprzedawac i kupowac
-
witaj Puszek wśród przyszłych sierpniowych mamusiek Amisia nie czekaj do powrotu do Polski tylko idz do lekarza. 10 luty to jednak odległy termin a lepiej isc zrobic badania czy wszystko ok. patreena leniuchuj póki jeszcze mozesz, bo jak bedzie dzidzius to o odpoczynku to bedziesz mogla tylko pomarzyc :-)
-
patrycja`81juliakatarzynka100Dzien dobry :) Julia - mozesz zadzwonic, a oni dadza Ci termin jak im bedzie pasowac. Ja mam na 14 stycznia, wiec w sumie nie tak daleko! A to przytycie to chyba po swietach, co? Ja w II swieto mialam wiecej, ale juz wrocilam do swojej wagi. Pilnuje tego bardzo, bo juz mi moj polski lekarz uswiadomil, ze mam sie pilnowac, bo mam tendencje do nadmiernego tycia i jesli za duzo przytyje w ciazy, to jest duze prawdopodobienstwo, ze nabawie sie cukrzycy. Oby nie! :-) wiem ze moge zadzwonic, ale mam do kliniki bliziutko wiec sie przejde :-) A co do wagi, to w pierwszej ciazy przytlam ponad 30kg i niestety 20 pozostalo, takze teraz musze bardzo sie pilnowac, chociaz wiem ze po porodzie to zejdzie jesli tylko wezme sie za siebie. Teraz jakos chcialam ale checi nie mialam i tak jakos kg zostaly w pierwszej zdobylam 16 kg,a teraz chyba 8 lub 9-i ich juz nie mam zostaly mi 3 kg po Emili ale nei przyszlam sie chwalic w drugiej ciazy,w malym odstepie od pierwszej nie powinnas tak duzo przybrac..oczywiscie jak bedziesz sie pilnowac po za tym masz w domu malego trenera-Oskara,i nawet jak bys chciala to on nie da Ci tak latwo odpoczac no chyba ze oddajesz go teraz do przedszkola..... no własnie, najprawdopodobniej w marcu lub kwietniu pojdzie do przedszkola
-
katarzynka100Dzien dobry :)Julia - mozesz zadzwonic, a oni dadza Ci termin jak im bedzie pasowac. Ja mam na 14 stycznia, wiec w sumie nie tak daleko! A to przytycie to chyba po swietach, co? Ja w II swieto mialam wiecej, ale juz wrocilam do swojej wagi. Pilnuje tego bardzo, bo juz mi moj polski lekarz uswiadomil, ze mam sie pilnowac, bo mam tendencje do nadmiernego tycia i jesli za duzo przytyje w ciazy, to jest duze prawdopodobienstwo, ze nabawie sie cukrzycy. Oby nie! :-) wiem ze moge zadzwonic, ale mam do kliniki bliziutko wiec sie przejde :-) A co do wagi, to w pierwszej ciazy przytlam ponad 30kg i niestety 20 pozostalo, takze teraz musze bardzo sie pilnowac, chociaz wiem ze po porodzie to zejdzie jesli tylko wezme sie za siebie. Teraz jakos chcialam ale checi nie mialam i tak jakos kg zostaly
-
Witam Swięta, święta i po świętach. Dosc juz tego obzarstwa. Przybralam na wadze 2kg w 2 dni - SZOK!!! Dzis chyba pojde zarejstrowac sie do połoznej, chociaz nie wiem czy to nie za szybko, pewnie dadza mi jakis odlegly termin. Lece na herbatke :-) Miłego dnia babeczki
-
Migotko gratulujemy córeczki, oby teraz tylko zdrowo rosła
-
Witam po świętach i ja objedzona, leniwa i zmęczona
-
Migotka nie wiem jak jest z wodami, więc nie moge porównac :-) ale nie jest tak strasznie skoro wytrzymalam
-
Migotka ja bez wód siedzialam ok 20godzin, ale gdybym skurczy nie dostala to kazali mi przyjechac po 2 dniach od odejscia wód. POWODZENIA, Trzymam kciuki o szybki poród i obyscie szybciutko do domciu wrocili
-
Migotka a ty jeszcze w domciu??? W ogole jak sie czujesz? masz juz skurcze?
-
Zdrowyh, Wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszystkiego najlepszego w Nowym 2010 Roku oby spełniły sie wszystkie Wasze marzenia