żabol22

Pauliiwlasnie wrocilam z zakupow kupilam sobie roze do sadzenia zjem sobie jakies drugie sniadanko i zmykam do ogrodeczka obiadek prawie gotowy wiec luzik Ty Kochana też uważaj w tym ogródku- odpczywaj sobie co jakiś czas

ja skończyłam sprzątnie.. piorę ostatnia pralkę i mam koniec ale przyznam że w kręgosłup strasznie mi idzie.. nie mogę za duzo się schylać idę troszkę na dwór naławke posiedzieć taka śliczna pogoda może po gazetkę skocze dziewczyny jak sobie radzicie z zaparciami... ja mam straszne... Oleńko trzymkaj się Kochana - jesteśmy z Tobą i Twoim maleństwem.. oby było wszystko dobrze

jestem zmęczona chyba idę spać... spacerek po mieście mnie wykończył

małagosia77żabol22a ja wróciłam z miasta - mąż zostawił mi samochód i mogłam zaszaleć:)Zrobiłam małe zakupy przedświateczne ( do sałatek, ciast) Pochodziłam po sklepach i lumpekasch :) Bo tam są w końcu najfajniejsze i najmilsze ciuszki dla maluszków Żabolku, mam super babeczkę, która sprzedaje po prostu cudne ciuszki dla maluszków. Wszystko jak nówka i same dobre firmy. Jak będziesz zaintersowana, to rzuć hasło Zośkę mam stamtąd ubraną z góry na dół, a i czasem Kubie się coś tafi . Pozdrowionka. Tak naprwadę to znajduje najwięcej ciuszków dla dziewczynek - a ja chce takie uniwersalne... z którymi jest naprawdę ciężko.. Myślę że będzie to chłopczyk ale czasem pozory mogą mylić Czy to nie jest czasami koło tzw. "Kosmosu" na Kopernika w prywatnym domu ???

a ja wróciłam z miasta - mąż zostawił mi samochód i mogłam zaszaleć:) Zrobiłam małe zakupy przedświateczne ( do sałatek, ciast) Pochodziłam po sklepach i lumpekasch :) Bo tam są w końcu najfajniejsze i najmilsze ciuszki dla maluszków Kupiłam mężowi 2 koszulki z krótkim rekawem ( tak juz na urodziny) sobie przy okazji też bo była przecena i nawet mogą ujść za tuniczki, najważniejsze że brzusio zakryty No i po mieście chodziłam dumnie, bo raz że goraco i można było sobie pozwolić lżej się ubrac a dwa brzusio w końcu widoczny Jest coraz bardziej okrąglejszy no i głód mnie w końcu zaczyna dopadać teraz juz w końcu wiem na co mam ochote

a z tym kolczykiem to sama chyba musisz podjąć decyzję - narazie Tobie nie przeszkadza to OK, brzusio zacznie rosnąc bardziej to ściągniesz dla bezpieczeństwa ..

witajcie Nad ranem dziś się obudziłam i miałam problemy z zaśnięciem chyba z 2 godziny leżałam i się przewracałam, miałam wrażeie jakbym była wyspana..a jak była pora do wstania, to się nie chciało Zdążyłam juz być na spacerku i droszkę po dworzu pochodzić.. chcę się dziś wybrać na drobne zakupki do miasta i znowu pewnie późno w domu bedę..Kupić potajemnie prezent dla męża bo niedługo urodzinki ma.. tylko nie wiem jeszcze co? właśnie zjadam porcje lodów AnnaWF zauważyłam że mamy tą samą date porodu musiałabym troszke w domu posprzatać ale jakoś mam lenia..

Witajcie wieczornie Wyobraźcie sobie że dopiero wróciła do domu... o 13 wyjechałam do lekarza a juz była kolejka i byłam 12... a lekarz dopiero przyjmował od 14.30 Kobiety staja już w kolejce od 9 rano i czekają aż do 14.30... szok dla mnie to jest chore.. No i tak weszłam dopiero o 17:45 do lekarza właśnie jem obiado-kolacje Wizytka przebiegła pomyślnie, nasz maluszek się przeciagał... Lekarka sama dała zwolnienie i wyszła z ta propozycja dostałam do 25 kwietnia Założyła mi karte ciąży - Nasz Dzidziuś jest jednak tygodniowo starszy niż okazało się na ostatniej wizycie potwierdziła że to jednak 10t i 5 dni słabo widziałam na USG ponieważ myślałam że zrobi mi dopochwowoi przezd wejściem poszłam do toaletya ona zrobiła na brzuszku i słabo był widoczny bo miałam mało płynu.. ślicznie sie rozwija 20 kwietnia idę na USG genetyczne i już mnie powiadomiła że jest ono troszkę droższe TERMIN PORODU TO 24 października najważniejsze ze wszystko dobrze a wiecie i tak mu zrobiłam kanapki do pracy, w końcu pracował od 14-2 w nocy ... i tak jakoś żal mi się go zrobiło.. a ogólnie to nie narzekam on skacze nade mną, to on mi zawsze śniadanko robił :) soczki kupował , owoce ...

Witajcie Nie mam dziś ochoty nawet aby jechac do pracy, nie szykuje sobie kanapek bo nie mam nastawienia - chyba żyje juz tym L4 i tym ze bede mogła się wylenic :) z rana jeszcze mnie mój B. wkurzył jak on mnie denerwuje ostatnio... nie rozmawiam z nim..musi sobie sam kanapki zrobic i sniadanie( ale jestem wredna - co?)

Pierwsza stronka super!!! dopiero z pracy wróciłam obym jutro juz dostała L4, musze jej troszku tez naściemiać ja mam nadzieję że jutro się dowiem o dokładniejszym terminie porodu to Wam napisze :)

pewnie że nie

lista październiczek aktywnych: asieńka data porodu 16 październik Oleńka data porodu nefretete data porodu małagosia77 data porodu Paulii data porodu dejanira 5 data porodu 27 październik bebe2k data porodu Anna WF data porodu edyta85 data porodu Małgosia1708 data porodu agaska data porodu margo data porodu Kasiula31 data porodu ja :) aldonka23 data porodu - być może październiczka Justyś data porodu - byc może październiczka teraz tylko aktualizacja potrzebna Czy wszystkich mam na liście????????

mi kaskasto odpisała - moze spróbować nam pomóc ale musimy zrobić liste październiczek i jej odesłać Tylko moderator moze zmoderować pierwszy post w naszym wątku :) nikt inny tego nie zrobi

JUSTYS Ty jestes jeszcze nasza nadzieja :) Ty jeszcze jako jedyna z nas masz posta na 1 stronce

napisałam do moderatorki - kaskasto - moze nam pomoze...

a mi nawet dzis szybko czas leci w pracy kilkanascie problemów do wyjaśnienia i tak w ciagłym biegu a tu już godzina 20 no fakt można zgłosic to do moderatora - moze nam pomoże

myślałam tak sobie że mogłybyśmy zrobić sobie pierwsza stronke tak jak mamuśki z innych miesięcy mają ... mamuski z października i termin porodu ale tam są osóbki które z naim nie pisza :(

tak patrze u Was i jest moja znajoma - FEWA !!!! Ona urodziła córeczkę !!! A razem byłyśmy na starankach ale ten czas leci..

chyba za porządki wiosenno- przed swiateczne sie wzieły

Witajcie kwietniowe mamuśki! Zaczął się kwiecień wiec i czas rozpakowania dla Was się zaczyna :) Zawsze marzyliśmy aby mieć maluszka z kwietnia i w trójkę mielibyśmy urodziny w tym samym miesiącu.Ale tak naprawdę teraz najwazniejsze jest tylko zdrowie i oby wszystko obyło się bez niepotrzebnych komplikacji i nerwów. Wszystkiego Dobrego Wam życzę przy porodzie i dużo zdrówka dla Waszych maluszków a także i dla Was!!!

nefretete Zabolku nie martw sie jezeli to bylo tak jak opisujesz to napewno wiazadla rozciagaja sie, ja wczoraj jak z samocodu wysiadalam mialam to samo, tak mnie zlapalo ze niemoglam sie wyprostowac, jezeli dalej czujesz niepokoj idz do gin, niech zbada cie, tylko nie mozesz sie przemeczac,a w zyciu nieslyszalam o samoistnym wypadnieciu plodu..hmm pójde jutro tak dla spokoju do lekarza Tak naprawdę zalezy mi na L4 Ja nic nie pisałam o samoistnym wypadnięciu płodu??????? Wiecie, że kwietniówki już się zaczęły rozpakowywać... Mojej znajomej mija dziś 41tc i 5 dzień zawsze chciałam mieś dzidziusia z kwietnia :0 obchodzilibyśmy w trójkę urodziny w tym samym miesiącu

wiedza wiedza - od momentu kiedy przyniosłam zaświadczenie

jeszcze godzinka mi została ale zanim dojade do domu to bedzie 23 spać mi się juz chce i mam takiego lenia - chłopaków z działu wykorzystuje

małagosia77Żabolku, jeżeli nie plamisz a ból nie jest ostry nie do wytrzymania, tylko taki ciągnący do pachwin to najprawdopodobniej wiązadła podtrzymujące macicę się rozciągają. Poza tym nie ma innej opcji Sprawdzisz u swojej lekarki, a gdyby Cię coś niepokoiło, to się nie zastanawiaj i jedź do szpitala Nie złość się na mnie za tamten post. Po prostu nie wiedziałam, że tam też piszesz i myślałam, że szukasz na forum, bo się martwisz swoją sprawą i trafiłaś na to przypadkiem. Wielkie sorry I bardzo mi przykro z powodu tej mamy... Małagosiu nie złoszcze się, bo przeciez nie ma o co Niejasno napisałam i tyle :) a z tym bólem to faktycznie ciagnący w dół ale już na szczęście przeszło :) i też podczytałam że to niby normalne... Pierwszy raz mnie taki ból dopadł a człowiek zaraz szaleje, nie wie co sie dzieje itp. Ale i tak sie do lekarza w czwartek wybiorę, oby tylko przyjmowała ...

małagosia77żabol22Weszłam na malucha i tam mamusia z października straciła swoje maleństwo w 11 tc - jak poszła na kontrole okazało sie dzidziuś był martwy dzis do szpitala poszła na oczyszczenie 4 lata czekali za maluszkiem...Żabol, ale normalnie zaraz w tyłek dostaniesz!!! Co to za dołowanie!?! To jest bardzo przykre ale my nie mamy na to wpływu. Taka tragedia może się zdarzyć każdej z nas, ale my musimy myśleć pozytywnie. Więc bardzo proszę nie szukać mi więcej takich dramatów, głowa go góry i uśmiech na usta!!! Dla naszych fasolek!!! JA POPROSTU Z TAMTYMI DZIEWCZYNAMI TEZ PISZE... az tak źle nie jest abym sie dołowała, bo tak jak piszesz trzeba być dobrej mysli.. PRZYZNAM ŻE TE BÓLE MNIE I TAK MNIE NIEPOKOJA, OBY TO TYLKO TA MACICA..w czwartek sie dowiem i bede spokojniejsza