Skocz do zawartości
Forum

tolusiowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tolusiowa

  1. Witam wszystkich!Podejzewam u mojej 6-miesiecznej coreczki zapalenie spojówki.Mam jednak problem ze znaleziem okulisty poniewaz Hania miała silną żółtaczke i miała przeprowadzaną fototerapie w szpitalu po urodzeniu i w takich wypadkach okuliści nie chcą przyjmować niemowlaków.Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego tak jest?Dlaczego lekarze nie chca się podejmować takich dzieciaczków?I gdzie we Wrocławiu można znaleźć okluiste który się tego podejmie? Z góry dziękuje za odpowiedź!
  2. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Cześć dziewczyny!wreszcie moge sobie z wami popisac.Ja juz jestem po wszystkim i moja Hanusia jest już ze mną,urodziła się 07.08.08 o godzinie 13.35.Ale niestety cały czas jesteśmy w szpitalu bo niunia zżułkła i musi się naświetlać i ma podłączoną kroplówke no ale już jest lepiej i może jutro albo w środe pójdziemy do domu:Uśmiech: A poród miałam wywoływany w 10 dni po terminie i trwał 30 godzin W sumie sam poród trwał 30 minut ale skurcze i bóle krzyżowe(nikomu nie życze) po żelu i kroplowkach na wywołanie trwały prawie 30 godzin.Ale warto było się pomęczyć dla tej kruszynki Chociaż może to nie taka kruszynka bo miala 3600 i 59 cm A oto moja córeczka Hania Kocham Cię skarbie
  3. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Cześć dziewczyny! Coś się nie odzywacie:Uśmiech: chyba nie wyprzedziłyście mnie wszystkie? Ja dalej czekam i czekam i nic,jutro jade do szpitala i ciekawa jestem co mi powiedzą. Już naprawde nie mam siły dźwigać tego brzuszka,jest taki twardy i ciężki caly czas Jestem już tydzień po terminie................wszystko przygotowane,tylko dzidzi nie ma Najbardziej denerwuje mnie to dopytywanie się wszystkich,czy już po wszystkim?kiedy w końcu urodzisz? itp. :duren: normalnie ręce mi się załamują.
  4. tolusiowa

    Sierpień 2008

    ERA ja miałam termin na 27 lipca,ale naszej dzidzi się nie śpieszy do nas Strasznie się dzisiaj czuję,kostek u nóg to nie mam wogóle tak mi spuchły,masakra!Do tego jeszcze strasznie boli mnie brzuch!Ta pogoda jest okropna,duchota nie samowita,mogłaby przyjść jakaś burza!!! Muszę się położyć troszke
  5. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Jestem,jestem.Właśnie wróciłam z ktg i..............nadal nic Powiedzieli tylko,że jak nie urodze przez weekend to w poniedziałek mnie przyjmą do szpitala i wtedy zobaczymy,czy wywoływanie czy samo może się coś zacznie Jak narazie to muszę się dalej męczyc w tej gorączce,a już nie mam siły!Brzuch mnie boli i padnięta jestem strasznie! No ale niestety nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekac:Smutny:
  6. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Dziewczyny jak dzisiaj nie urodze to będe tak jak wy sierpnióweczką Przed chwilką wyszorowałam na kolanach wszystkie podłogi w mieszkaniu,upociłam się przy tym niesamowicie ,miałam nadzieje,że to coś pomoże,ale jak narazie nic się nie dzieje Jutro rano jade do szpitala na ktg,ciekawa jestem co mi powiedzą,chyba,że może w nocy mnie coś złapie,ale wątpie bo ja codziennie mam taką nadzieje a tu nadal nic. Coś ta moja córcia się nie śpieszy,żeby zobaczyć rodziców,a my tak już byśmy chcieli ją miec przy sobie!!!
  7. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Cześć dziewczyny!Jak się czujecie?Ja dalej chodze z wielkim brzuszkiem,już trzy dni po terminie i dalej nic.Jak do piątku nie urodze to mam jechać do szpitala na kolejne ktg.Mam nadzieje jednak,że do tego czasu coś się zacznie!A te upały to...................coś strasznego!!!:duren:
  8. tolusiowa

    Sierpień 2008

    No i wróciłam z powrotem do domu,zrobili mi ktg i wszystko jest ok.Główka bardzo nisko,szyjka miękka ale żadnego rozwarcia ani skurczy.Oczywiście jak wróciłam do domu to mnie złapały ale dalej są nie regularne:duren: Ide teaz poodkurzać,wyszoruje podłogi,zrobie pranie a na koniec wezme dlugą :wanna: to może coś się tam ruszy. Ufffff jak jest gorąco.........................
  9. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Dziasiaj jade na ktg tak kolo 9.00,dam wam później znać co i jak.Chyba że zostawią mnie w szpitalu bo to różnie teraz może być.Może faktycznie moja córcia chce nam zrobić niespodzianke:Uśmiech: Byłabym bardzo szczęśliwa gdyby już chciała się urodzić bo jestem już taka zmęczona,że nie mam sił chodzić!(a wiecie ile ja przytyłam w ciąży: z 57 kg zrobilo sie 84 kg,:duren: czyli jakies 27 kg więcej)Straszne!!!Kiedy ja to zrzuce!:Uśmiech:
  10. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Cześć dziewczyny!Jak się czujecie w tą gorączke??Bo ja masakrycznie!Na dzisiaj miałam termin i nic,mojej córci dalej nie śpieszy się na świat!A tak bardzo bym chciała mieć ją już przy sobie:Uśmiech:: Jestem strasznie padnięta.Normalnie nie mam siły na nic,a jeszcze brzuszek tak bardzo mi już ciąży i przez tą gorączke spać nie moge
  11. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Ja tez chodze prywatnie do lekarki,ale ona pracuje w szpitalu.Mam termin na 27 lipca a ona mi powiedziała,że jeżeli nie urodze do tego czasu to 29 lipca mam przyjechać do szpitala i zrobią mi ktg itp.Tyle tylko,ze ja nie chcem rodzić w tym szpitalu co ona pracuje bo tam nawet za badanie ktg sie płaci(30 zl-niby nie dużo,ale w innych szpitalach jest za darmo!) Za poród rodzinny także się tam płaci(250 zl).Zdzierają z ludzi jak się tylko da!Masakra Dobrze,ze mam jeszcze dwa inne szpitale w pobliżu.Szkoda tylko,że w innym szpitalu moja pani doktor nie będzie mogła być przy porodzie!:Smutny:
  12. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Cześć dziewczyny!Jak się dzisiaj czujecie?Bo ja nie za dobrze,ta gorączka może wykończyć człowieka.Siedze i się poce,w głowie mi sie kręci a do tego jeszcze nie jestem wyspana bo nie mogłam spac w nocy tak mnie bolał brzuch.Jednym słowem,mam dosyć! A małej Hani wcale się nie śpieszy do mamusi,mam skurcze,ale nie regularne wiec jak narazie siedze w domu i cały czas czekam,a tu nadal nic!
  13. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Tak tylko cztery dni a mi sie wydaje,ze to nigdy nie nastapi! A twoja córcia to baaardzo duza(bo to chyba dziewczynka z tego co piszesz- GRATULACJE!) 3900 kg wazy??? Ja jak bylam w zeszly czwatrek u gina to Hania wazyla 3200! Wydaje mi sie,ze Ty chyba szybciej urodzisz niz 14 sierpnia!Ja juz bym chciala miec wszystko za soba!!
  14. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Z tym stawianiem brzuszka to ja mam tak samo,nie wiem czy to jest to czy mala Hania tak sie wypina.A do tego jeszcze od wczoraj mam bolesne skurcze ale nieregularne wiec narazie siedze w domu i probuje znalesc sobie jakies zajecie. Tez juz nie wiem co ze soba robic,chcialabym miec swoja niunie juz przy sobie....;-)
  15. tolusiowa

    Sierpień 2008

    Czy któraś z sierpniowych mamusiek wie może coś o bólach menstruacyjnych w ostatnim miesiacu ciąży?pisałam na lipcowym forum ale tamte mamusie już mają swoje skarbeczki ze soba i nie maja teraz czasu na siedzenie na forum.Chodzi mim o to,ze od paru dni boli mnie brzuch jak do okresu i kregosłup i nie wiem czy to normalny objaw :Uśmiech:
  16. tolusiowa

    lipiec 2008

    Witam wszystkie lipcowe mamusie.Jestem tutaj nowa,ale chciałabym zadać pytanko.Otoz mam termin porodu na 27 lipca,od paru dni odczówam ból w okolicy pachwin i krocza(takie klucia)szczególnie wieczorami,a dzisiaj od samego rana boli mnie podbrzusze tak jak do okresu i kregosłup na dole.Czy to moze oznaczac,że poród tuż tuż?Jak byłam u mojego lekarza w czwartek to pani doktor powiedziała mi,że szyjka macicy jest już bardzo miękka!To moja pierwsza ciąża więc boje sie,że nie będe wiedziała kiedy nadejdzie ten ważny moment :Uśmiech: Z góry dziękuje za odpowiedź!
  17. Witam!Jestem w 35 tygodniu ciąży i od jakiegoś tygodnia mam bardzo silne bóle w podbrzuszu.Czy to jest normalny objaw czy powinnam iść do lekarza?Prosze o odpowiedź.Z góry dziękuje!:Uśmiech:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...