Ewelinka

Kata to pocieszyłaś mnie, bo ja przez pierwsze dwa dni to myślałam, że to poród się zaczyna i chodziłam przerażona Chciałam też pokazać Wam mojego syneczka, ale mam zdjęcie tylko "od dołu":36_2_22:

Kata mam w sobotę wizyte u ginka o 13 i powiem mu o tych bólach w kroczu, ale nasze ciała przygotowuja sie do porodu, a kazda z nas boli co innego Chociaz dzisiaj jest juz lepiej, prawie nie czuje wcale Littlemum przykro mi, ze musialaś płakac przez meza. Moj mnie tez ostatnio tak wkurza, ale jestem dzielna i nie placze, zeby dzidzius sie nie denerwował. A my jestesmy teraz szczegolnie wrazliwe...

Czesc kochane Dawno nic nie pisałam, bo leżę dużo, ale czytałam co napisałyście każdego dnia. Widzę, że zaczynają się pierwsze dolegliwości Mnie w sumie nic nie dolega poza jednym. Otóż od kilku dni boli mnie krocze a konkretnie kości spojenia łonowego. Niezbyt to przyjemne Najmniej to czuje jak się położe dlatego leże jak najwiecej Dziewczyny nie przejmujcie się ta krwią na papierze toaletowym w ciązy tak sie moze zdarzac. Czasami tez tak mam i przed ciaza tez Nusia super, ze masz nagranie z USG, no i wreszcie fotki do albumu, który robisz W sobote ide na wizyte, to może i USG mi zrobi Littlemum gratuluje zakupionego wozka i fajnie, ze spelnil Twoje oczekiwania. Ja tez raczej zamowie na allegro, ale jeszcze poczekam Tinka dobrze, ze dalas rade wypic glukoze. Ja tez jakos dalam rade i to bez cytryny. Mulilo mnie strasznie, ale wynik mialam juz nastepnego dnia i na szczescie do cukrzycy brakuje mi duzo. I podziwiam Cię za zapał do pracy, ja bym juz nie dala rady pracowac. Chwalilas sie, ze kupilas kilka fajnych rzeczy na ciuchach, ze i ja postanowilam sie porozgladac i faktycznie znalazlam kilka super rzeczy na małego, jak nowe Dużo macie już rzeczy dla Waszych szkrabów??

Czesc dziewczynki Tinka zycze Ci powodzenia dzisiaj, bedzie dobrze, zobaczysz i oczywiście, że masz się kim chwalić, chociaż szczerze mówiąc też czuję się nie za dobrze wychodząc z domu. Niby jestem dumna z synka, ale jakoś wkurza mnie jak ludzie patrzą tak centralnie w brzuszek. A mam już duży, moja mama mówi, że miała taki przed porodem Troche sie boje co bedzie dalej... A z tym kopaniem to mam tak samo, jak tylko ktoś chce poczuć to od razu się uspokaja. Zartowniś mały

Littlemum dziękuję, trochę strachu się najadłam Asik to faktycznie duża ta Twoja panienka

Czesc Dziewczynki:36_3_16: Wróciłam dziś ze szpitala. Wzmocnili mi szyjkę macicy lekami, obyło się na szczęście bez szwu jak na razie Wiem już, że to na pewno synek, w 23 tygodniu ważył 600 gramów. Czy to dużo jak na ten tydzień?

Hej dziewczynki:36_4_9: Mnie też swędzą piersi, ale tylko czasami. Wydaje mi się, że one dopiero zaczynają rosnąć. Przed samym porodem będą chyba dużo większe niż teraz

Z wózkiem jeszcze poczekam. Tyle ich teraz jest, ze szok. Ciuszków mam juz pełny stan, ale i tak jeszcze pewnie cos dokupie, bo te rzeczy sa takie słodkie, ze trudno się oprzeć

Joasia i Renka gratuluje synusiów:36_4_13: Miałam iść dziś na kontrolę do lekarza, ale pani z recepcji zadzwoniła, że gin się rozchorował i idę w sobotę. Ehhh Renka ja nakupiłam juz cala szafke ciuszkow i troche mi zal, ze juz wszystko mam:36_1_42:

Mi tez sie chce od dwoch dni wymiotowac. Nie wiem co sie dzieje

Nusia gratuluję pięknego wykonania albumu i w ogóle samego pomysłu. A tak na marginesie, to widzę, że lekarz potwierdził Twoją ciążę tego samego dnia co mnie - 22 kwietnia A mnie na weekend zabrał mój ukochany w Góry Świętokrzyskie to Parku Jurajskiego w Bałtowie. Ale on jest kochany:36_4_6: Jutro idę do gina na wizytę, bo ostatnio miałam za miękką szyjkę macicy i biorę luteinę, jak nie będzie jutro poprawy to wezmie mnie do szpitala

Nusia tak mi przykro, że musisz się denerwować, zwłaszcza teraz w ciąży... U mnie średnio raz na tydzień też jest jakaś kłótnia. Najważniejsze to się nie dać i bardzo dobrze robisz. Szkoda tylko, że na grillu nie będziesz miała pewnie humoru:Smutny: Fajne te kombinezony, zwłaszcza ten czerwony mi się podoba. Ja kupiłam może trochę niepraktyczny, bo biały, ale był taki słodki, że nie mogłam się oprzeć... Mam jeszcze niebieską zimową kurteczkę, ale nie wiem czy taki maluch w ogóle w niej pochodzi

Dziewczyny kiedy macie następną wizytę u ginekologa??

Dziewczyny kiedy macie następną wizytę u ginekologa??

Justynka WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN

Cześć DZiewczyny:Uśmiech: Ale się spisałyście, ale dałam radę przeczytać wszystko. Jeśli chodzi o ciuszki to tak do trzeciego miesiąca mam już chyba wszystko, a ciuszki kupiłam już dawno jak pracowałam jeszcze w Irlandii. Te tutaj w Polsce jakoś mi się tak nie podobają. Za miesiąc przyjeżdża moja przyjaciolka z Anglii i ma mi przywieźć ubranka, ale juz takie na 6 miesięcy Co do wozka to niestety nie mogę sobie pozwolić na drogi, zresztą nawet, gdybym miała jakąś dodatkową kasę to wolalabym ją przeznaczyć na coś innego. Poza tym, jak napisała Tinka, nie ma sensu, bo późną wiosną pewnie będziemy już śmigać spaceróweczkami. Mam już jeden wózek na oku, ale jeszcze się waham, chcę tylko, zeby byl czerwony A łóżeczko na pewno drewniane, teraz jest taki wybór, że trudno się zdecydować A spodnie tydzien temu tez zamawialam na allegro i przyszly mi na nastepny dzien. Kosztowały 69 zł, czyli dużo taniej niz w sklepach a są naprawde swietne

Littlemum, gratuluje Gabi Renka32, ja również witam wśród grudniówek i wierzę, że wszystko się dobrze skończy Tinka, fajnie, że możesz pobyć teraz z małymi dzieciaczkami, nabierzesz troche wprawy. A jak bliźniaczki mają na imię?

Kata moje dzieciątko ma czkawkę kilka razy dziennie. To takie pulsowanie, czuć jak przyłoży się rękę i widać jak brzuszek się odrobinę unosi, śmieszne troche. Ja tak mam przynajmniej

Mój narzeczony głaszcze brzuszek i przytula się do niego, ale jak mu powiedziałam, żeby coś mówił do dziecka to powiedział, że nie będzie tego robił, bo dziwnie by się czuł:Uśmiech:

Tinka nie miałam robionych takich badań, nawet lekarz nic mi o nich nie wspominał Ja rozstępów na razie nie mam, a smaruję się tylko oliwką A tą maścią to myślę, że nie powinnaś się przejmować, bo nie smarujesz przecież całego ciała, a dzidzia jest już duża, nie zaszkodzi jej już teraz byle co. Tak mi się przynajmniej wydaje:Uśmiech:

Tinka jeśli są to zdjęcia USG 4D, to one są chyba jeszcze lepsze niż 3D. Jestem w szoku, że robią gdzieś takie w Polsce za darmo. Możesz być bardzo zadowolona i faktycznie nie ma sensu, żebyś szła prywatnie na 3D, bo nie ma po co. Ja się właśnie zastanawiam ze względu na te koszty, czy nie lepiej byłoby kupić coś za to dziecku. A jeśli chodzi o konflikt to ja też mam i chętnie odpowiem na pytania:Uśmiech:

Tinka no właśnie te zdjęcia, które masz robione są świetne. Myślałam, że to też 3D...

Ale macie świetne te fotki dziewczyny. U mnie w mieście niestety nie robią tego 3D i zastanawiam się czy pojechać gdzieś dalej. Niesamowita pamiątka Siedzę dzisiaj od rana trochę zniecierpliwiona, bo czekam na rodziców, którzy wracają znad morza. Ale będą dopiero wieczorem i dłuży mi się strasznie

Newania gratuluję Darusi Już myślałam, że nie doczekam się na wieści od Ciebie

Mam jeszcze pytanie. Jak się składa podziękowania za posty?