Skocz do zawartości
Forum

aneta1808

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aneta1808

  1. miska271KATARZYNKA78kurde blat widzę,ze dzisiaj tak samo jak ja...też mam ,bo zacina się mi net.... agusia20112 pychotka Anetko dziękuję nie ma za co kochana :))
  2. KATARZYNKA78aneta1808KATARZYNKA78kurde blat biedna nie denerwuj sie kochana już jest ok to dobrze
  3. drodkaAneta-hihi, jak nadąże za Wami ;) przy mojej marudnej córce My na obiad mamy piersi z kurczaka w panierce , wczoraj była zapiekanka mięsno-warzywna Agusia-tu gdzie mieszkam nie ma urlopów wychowawczych, więc albo się wraca do pracy, albo trzeba się zwolnić i na zasiłek ;) jak się uda....... nadazysz kochana nadazysz
  4. miska271agusia20112ja też zaraz biorę sie za objada co dobrego robisz? aneta1808ja tez zaraz biore sie za gotowanie:)) dzis serwuje kapusniaczek i ziemniacz z kotlecikiem z piersi indyka...bo juz brak pomyslow co gotowac:(( mniam... oj już dawno kapuśniaczku nie jadłam,ale u nas to zazwyczaj obiady pod Bartosza robię... no wiem wlasnie...zapraszam do mnie na obiadek :))
  5. drodkaAgusia- skończył mi się macierzyński, potem na urlopie bezpłatnym a teraz na zasiłku dla niepracujących od piątku :) to mamy nadzieje ze zagoscisz u nas i bedziesz klikac z nami
  6. AgaiLilaJa nie pisze bo u mnie na fasolke szans raczej nie ma.... a ja ci mowie ze bedzie dobrze kochana i fasolka bedzie,trzymam mocno kciuki i zycze ci tego z calego serduszka
  7. ja tez zaraz biore sie za gotowanie:)) dzis serwuje kapusniaczek i ziemniacz z kotlecikiem z piersi indyka...bo juz brak pomyslow co gotowac:((
  8. KATARZYNKA78aneta1808hej dziewczynki gdzie ucieklyscie??? wracajcie!!!!!jestem net mnie się rozłonczył zaraz kopnę w ten modem to niezle ale najwazniejsze ze jestes
  9. miska271aneta1808Misiu jak zdroweczko kochana?? fajnie ze tu zagladasz ciesze sie bardzo :*a powiem,że takie sobie.... jestem bo znowu problemy....powiem że mam dość wszystkiego oj biedna tule cie mocno kochana....
  10. Misiu jak zdroweczko kochana?? fajnie ze tu zagladasz ciesze sie bardzo :*
  11. 75sylwia1Na razie sie żegnam dziewczyny, bo maluchy zaczynaja rozrabiac i musze ich przypilnować, odezwę się jak tylko ich położę spać po południu to czekamy narazie pappa
  12. kasiap76aneta1808kasiap76Ja też - pierwszy poród - 2 godziny, drugi - niby 9 (o 20 odeszły mi wody, ale nic się dalej nie działo, bóle zaczęły się dopiero ok. 3 w nocy a mała o 5 się urodziła. Położna mówi, że to moja wina, bo córcia urodziłaby się wcześniej tylko ja wstrzymywałam poród... a ja czekałam na męża, bo do pierwszego porodu nie zdążył ) hehehe dobra jestes a co robilas??? he he Nie słuchałam co mówiła i nie chciałam przeć. Powiedziałam, że mnie boli i nie będę Tatuś przyjechał, położna przestawiła coś w tym łóżku i mała się urodziła heheh...dobra jestes no najwazniejsze ze tatus zdazyl
  13. drodkaAneta1808-a Wy nie bierzecie udziału? nie jakos nie mam ochoty:)) ale za to moge sobie tylko po kibicowac i dzielic sie glosami:))
  14. drodkaOficjalnie i nieoficjalnie ;) nie pracuję od piątku więc dołączam do grona niepracujących mam :)) Witamy i zapraszamy do klikania
  15. agusia20112ja nie wiem co to szycie,zero nacięcia,zero popękania zazdroszcze
  16. kasiap76agusia2011275sylwia1 Ja chyba jestem stworzona do rodzenia Ogólnie nie mam złych wspomnień z moich porodów i bardzo szybko za każdym razem to szło, jakby policzyć ogólny czas łącznie z pierwszymi bólami to tak ok czterech godzin za pierwszym razem, a za drógim trzech.to jest nas dwie ja szybko zachodziłam jak sie decydowałam,pierwszym razem w drugim cyklu po wyjeciu spirali,drugim razem tez w drugim cyklu po odstawieniu tabletek ciaże bez komplikacji..porody błyskawiczne...za drugim razem nie wiedziałam że to juztakie znikome skurcze,a jak mój mnie zawiózł do szpitala to po 30 min.od położenia na porodówkę Asia była na swiecie.Zaraz po badaniu na izbie na porodówkę mnie zabrali...i pytali co tak na ostatnią chwilę Ja też - pierwszy poród - 2 godziny, drugi - niby 9 (o 20 odeszły mi wody, ale nic się dalej nie działo, bóle zaczęły się dopiero ok. 3 w nocy a mała o 5 się urodziła. Położna mówi, że to moja wina, bo córcia urodziłaby się wcześniej tylko ja wstrzymywałam poród... a ja czekałam na męża, bo do pierwszego porodu nie zdążył ) hehehe dobra jestes a co robilas???
  17. ja tez troszke sobie pomoglam i lekko je wyciagalam:)) bo mi przeszkadzaly,a najlepsze jak paietam po porodzie chodzilam jak TERMINATOR
  18. agusia2011275sylwia1aneta1808 no to szybko urodzilas,mi wody odchodzily o 19 30 a urodzilam o 3 05 najgorsze vyly te bole krzyzowe uuuu.... Ja chyba jestem stworzona do rodzenia Ogólnie nie mam złych wspomnień z moich porodów i bardzo szybko za każdym razem to szło, jakby policzyć ogólny czas łącznie z pierwszymi bólami to tak ok czterech godzin za pierwszym razem, a za drógim trzech.to jest nas dwie ja szybko zachodziłam jak sie decydowałam,pierwszym razem w drugim cyklu po wyjeciu spirali,drugim razem tez w drugim cyklu po odstawieniu tabletek ciaże bez komplikacji..porody błyskawiczne...za drugim razem nie wiedziałam że to juztakie znikome skurcze,a jak mój mnie zawiózł do szpitala to po 30 min.od położenia na porodówkę Asia była na swiecie.Zaraz po badaniu na izbie na porodówkę mnie zabrali...i pytali co tak na ostatnią chwilę SUPER:))) fajnie tylko pozazdroscic:)) ciekawe jesli zajde w ruga ciaze to jak bedzie u mnie tym razem??
  19. Agailila,agusia i sylwia juz na was glosowalam wiecej juz nie moge:((
  20. KATARZYNKA7875sylwia1aneta1808 no to szybko urodzilas,mi wody odchodzily o 19 30 a urodzilam o 3 05 najgorsze vyly te bole krzyzowe uuuu.... Ja chyba jestem stworzona do rodzenia Ogólnie nie mam złych wspomnień z moich porodów i bardzo szybko za każdym razem to szło, jakby policzyć ogólny czas łącznie z pierwszymi bólami to tak ok czterech godzin za pierwszym razem, a za drógim trzech.ja mogę powiedzieć to samo nie mam złych wspomnien z porodów i jeden i drugi szybki i bezbolesny prawie!!!!!!! to rowniez gratki :))
  21. 75sylwia1aneta180875sylwia1 Ja tez bardzo popękalam, bo zaczęłam rodzić przy niepełnym rozwarciu, tylko na siedem palcow Kubie bardzo sie spieszyło Jak już przyjechalam do szpitala to miałam bóle porodowe, a rozwarcie tylko na jeden palec, zupełnie inaczej jak przy pierwszym, tam po przyjeździe pełne rozwarcie i po piętnastu minutach w szpitalu juz urodziłam:) no to szybko urodzilas,mi wody odchodzily o 19 30 a urodzilam o 3 05 najgorsze vyly te bole krzyzowe uuuu.... Ja chyba jestem stworzona do rodzenia Ogólnie nie mam złych wspomnień z moich porodów i bardzo szybko za każdym razem to szło, jakby policzyć ogólny czas łącznie z pierwszymi bólami to tak ok czterech godzin za pierwszym razem, a za drógim trzech. no to pogratulowac:)) super!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...