natka

Wszystkiego najlepszego dla Pauli, Agatki i Pawełków.

karolahelol Megan dzieki bardzo mi sie strona podoba pewno cos wyprobuje na swieta i to przy okazji urodziny Jasia, a wiesz ze ja mam ta ksiazke na polce, zapomnialam o niej :) Ita trzymam kciuki za Marysie :) Sekundka Ciebie tez bardzo kocham i wszystkich kocham ale Natka z przeproszeniem dupe trula to musialam jej cos napisac :) a jak jestesmy przy planach wyjazdowych, kiedy bedziecie w Polsce?

Megan wakacje na wyspie Sobieszewskiej wspominam bardzo dobrze. Jedyny minus to odległośc doplaży a to nie było źle - jakieś 700 -800 m. Tu link wakacjenawyspie.pl Polecam bo naprawdę super domki. Zastanawiałam się czy nie wrócic tam w tym roku, ale chciałam w jakies nowe miejsce - w sumie to jeszcze nie wiem.

Karola ja Ciebie też Na wakacje to chcielibyśmy nad morze oczywiście i oczywiście Bałtyk, ale to sie okaże - bierzemy jeszcze Soline pod uwagę i jezioro biąłe. Wszystko zależy od ceny. Po zeszlorocznym wakacyjnym wypasie ten rok będzie chudy. Zaczynam dopiero szukać i ceny trochę mnie oszolomiły. Ann wpedzasz mnie w kompleksy. Mój J nie bedzie miał takich urodzin, nawet nie bede próbowała. Wymyślę coś prostszego

Nie żeby sie nie liczyły

Ita iiiiiiiiiiiiiiiiiii..... te plany to.............................? poza porodem oczywiście...bo to jakby wiesz ...

I co z ego że się Karola pokazała jak tylko wybranym? Nawet na L-4 nie chce ze mną gadać. Ide sie potne albo co. Dziewczyny macie juz wakacyjne plany?

Cześć. STO LAT STO LAT NIECH ITA ŻYJE NAM STO LAT dla B Filipku moc serdeczności

Neta gratulacje ciociu.

Witam. MAŁGOSIU wszystkiego najlepszego W kwestii dzieciaków - tak szeroko poruszonej to muszę przyznać że podpisuję sie pod tym co napisała Sliffka. Kazdy ma wolną wolę.... choc nie do końca....czego jestem najlepszym przykładem. Wychodzi na to że mamy tyle dzieci ile jest nam pisane.

Zresztą zapraszam do albumu Picasa Web Albums - Renata - luty 2010

A tak w kwestii pierogów:

Megan to tym bardziej muszę spróbować Twoje ciasto. Na razie pasowało mi to najprostsze bo ja lubie w pierogach głównie farsz.

Cześć. Sliffka ale masz zdolnego synka. Ja kiedyś robiłam różne ciasta na pierogi a teraz to tylko najprostszy od mojej teściowej: mąka i wrzątek. Zawsze miękkie, pięknie się klei, pierogi nie rosna w czasie gotowania. Ae następny razem musze z Waszego przepisu zrobić.

SliffkaNeta No brzmi ekspresowo, a masz sprawdzony przepis na ciasto? Natka Normalnie mi możesz coś na temat chłopaków powiedzieć, zawsze u nas jest tak miło i normalnie, więc nawtykaj mi, nie krępuj się, odmiana robi zawsze ruch na wątku (a tekst jest zarezerwowany dla wyjątkowo upierdliwych mam współczujących mi tragedii życiowej w postaci urodzenia dwóch synów i wszelkiej maści cierpień z tym związanych, konieczności obcowania z istotami o niższym poziomie intelektualnym, przyszłego wykolejenia się potomstwa, niechybnej samotnej starości i długo długo by jeszcze. Personalnie do dzieci się nie czepiam, a już na pewno nie marcówkowych dziewczyn ) No nie wiem co by tu nawtykać. Jakoś nic mi do głowy nie przychodzi Ja słysze takie same teksty tylko na zasadzie : szkoda że nie jeden chłopak. Zawsze pytam dla kogo szkoda. Zadziwiające jest że innych ludzi interesuje płeć naszych dzieci co?

Już chyba pisałam jak u nas: w tym roku przedszkole w przyszłym roku najprawdopodobniej I klasa. Ale to zobaczymy czy młode będa sie nadawały.

SliffkaSerena Tak to wygląda jakby z czymś walczył, oby udało się bez ingerencji lekarza. Co do teorii rozwojowych to ja je olewam, bo dzieci rozwijają się w różnym tempie, a na te argumenty że dziewczynki szybciej mam przykład Przemka, który zaczął raczkowac kiedy mial 5,5 mies, stawać jak miał 6, a chodzic jak mial 9, budować zdania zanim skończył 1,5 roku. I głupie dyskusje się kończą. Nie lubię takich rozmów i ich unikam bo jak napisałam rozwój jest kwestią indywidualna, często skokową, a najważniejsze to w 100% akceptować swoje dziecko, ale niestety czasem się nie da, bo niektóre mamuśki leczą kompleksy osiągnieciami dziecka... A jak już mnie któraś mama wnerwi to je mowię - nooo patrząc na to co się wyrabia dziś z dziewczynami, lepiej mieć syna (od razu wyjaśniam naszym marcówkom posiadającym córki, ze to tekst zarezerwowany dla wyjątkowo opornych i irytujących, bo zamyka szybko usta, nie ma NIC wspolnego z moimi poglądami ) No normalnie sie wezmę i obrażę sie.

NATALKO wszystkiego najlepszego. Dużo zdrówka

Więszość dzieci w grupie moich dziewczyn to tegoroczne 6-latki. Na pewno część z nich pójdzie w tym roku do I klasy. Tak jak Ita napisała podstawa programowa jest mało wymagająca, z informacji od rodziców idą programem starej grupy O. W porównianiu z I klasą mojej Pauliny to przepaść. W związku z tym ja na razie chcę zapisac dziewczynki do O - chyba w przedszkolu bo obok nas w szkole nie ma, a nie chcę ich codziennie wozić do szkoły gdzieś dalej. A później zobaczę, choć przychylam się do I klasy, w sumie nie wiem jeszcze jak będzie. Same dziewczynki juz bardzo chcą iść do szkły - ale jest to kwestia starszej siostry, one zawsze musza wszystko tak jak Paula.

itapodczytuje troche pewne forum lipcowo-sierpniowe i powiem wam ze czasami ludzie mnie zadziwiaja. wiem, ze mozna chciec corke czy syna ale kiedy czytam ze dziewczyna w pierwszej ciazy wraca z usg i wpada w depresje, nie chce jej sie zakupow robic bo plec nie taka jak chciala to mi rece opadaja. czy to moze ja jestem dziwna. mialyscie tak silne oczekiwania? bo teraz niestety tez wszyscy dookola nas (bynajmniej wiekszosc) przezywaja - ojej szkoda ze nie synus Oj znam to doskonale, nawet obce baby na ulicy gadałay "ojoj szkoda że nie jeden chłopak". Ciekawe co obcych obchodzi płeć cudzych dzieci. Mnie zdażało sie czasem zapytać co ich to obchodzi. Zapytaj dlaczego im szkoda? Mieli jakieś plany w przypadku Waszego potomka płci męskiej? Spadek chcą mu zapisać? Może juz przyszłą żonę dla Niego mają?

Marysiu niech życie Ci da to wszystko o czym marzysz. STO LAT

Starletko Tasiczku niezmiennie zdrówka dla dzieciaków i sił dla Was.

Ita super że z dzidzią wszystko dobrze. Czy to znaczy że ma być dziewuszka? Prześlicznie wyglądacie. GRATULACJE. Jakoś się dziwnie wzruszyłam...

STO LAT STO LAT NIECH NETA ŻYJE NAM

Starletko brak słów, mam nadzieję że Dominik i Natii szybko wróca do zdrowia, a dla Was sił na pokonanie wszelkich problemów. Moje dziewczyny po szczepieniu już.