
agasam9
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agasam9
-
W myśl zasady: "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal": naklejam moim dzieciom na ranę kolorowe plasterki z bajkowymi postaciami. Nie widzą krwi i zadrapań więc nie panikują, a jak ochłoną przemywam ranę wodą utlenioną.
-
Skaczą sobie z kwiatków na listeczki i opowiadają wesołe bajeczki. Bawią się w chowanego, do upadłego. A potem leżą na kwiatach i odpoczywają po całodziennych zabawach.
-
Uważam, że należy się dużo ruszać, np. dużo spacerować, można spędzać czas na basenie , poza tym należy dbać o formę psychiczną czyli dużo się śmiać i otaczać życzliwymi ludźmi.
-
najwspanialsze jest to, że moje dziecko kocha mnie bezgranicznie, zawsze cieszy się na mój widok i wyciąga do mnie wesoło rączki:)
-
kilka lat temu, obdzwoniłam wszystkich pracowników mojej firmy, że szef pilnie chce rozmawiać. Wszyscy przybiegali zestresowani i zainteresowani dlaczego zostali wezwani na dywanik. W sekretariacie zrobił się niezły tłok, akurat szef miał przyjechać później więc zrobiliśmy sobie mini przyjęcie :)
-
Pewnego razu gdy Czerwony Kapturek szedł do babci spotkał, dziewczynę która robiła pranie w rzece, okazało się, że ma na imię Kopciuszek. Kopciuszek opowiedział Czerwonemu Kapturkowi jakie ma ciężkie życie z macochą i przyrodnimi siostrami oraz o wielkim balu, który szykowany jest w zamku. Czerwony Kapturek postanowił, że pomoże Kopciuszkowi w sekretnym szykowaniu się do balu. Razem uszyły dwie piękne suknie i udały się na bal, bawiły się wspaniale. Kopciuszek wkrótce brał ślub z księciem a Czerwony Kapturek był jej druhną.
-
nieograniczonej cierpliwości i nieskończonej miłości
-
najlepszy sposób na rozgrzanie? zaprosić kilku kolegów do zabawy na śniegu - można lepić bałwany, rzucać się śnieżkami lub jeździć na sankach. Trochę ruchu na pewno rozgrzeje!
-
Można by do małego pudełka włożyć dużo słodkości i czekać aż skrzat będzie chciał się skusić i wtedy zamknąć pudełko ... i mamy go
-
uwielbiam zieloną herbatę, mogłoby być połączenie zielonej z grejpfrutem, brzoskwinią lub jabłkiem
-
przede wszystkim odpowiednia temperatura wody, delikatny płyn myjący i spokojna, intymna atmosfera
-
Podawanie witaminy D, jej dawka i długość podawania zależy od: wieku dziecka, sposobu karmienia ( naturalne, sztuczne), pory roku, Brak odpowiedniej ilości witaminy D powoduje nieprawidłowe jego funkcjonowanie. Głównym skutkiem niedoboru witaminy jest krzywica u dzieci. Może dojść do tak zwanego rozmiękczenia kości, nazywanego osteomalacją, które powoduje częste złamania i skrzywienia układu kostnego. Niedostatek witaminy skutkuje także zapaleniem spojówek i częstym stanom zapalnym skóry. Wpływa na pogorszenie słuchu, osłabienie i wypadanie zębów oraz powstawanie osteoporozy.
-
Uwielbiamy całą rodziną grać w klocki Jenga. Ta zabawa uczy skupienia, cierpliwości. Poza tym jednoczy nas wszystkich przy jednym zajęciu.
-
ja moje dzieciaki "hartuję" staram się ich nie ubierać zbyt grubo, codziennie wietrzę mieszkanie oraz pościel. Dużo czasu spędzamy na świeżym powietrzu. Jemy dużo warzyw i owoców. A gdy dzieci są przeziębione podaję im mleko z masłem i czosnkiem.
-
gdy zaczynają wypadać mi włosy, zawsze zaczynam od poszukiwania przyczyny, zaczynam zażywać więcej witamin i zmieniam szampon i odżywkę
-
Był raz sobie sobie słonik mały, lecz wszystkie dzieci się go bały. Bo chodź miły był niestety, jego oczy był wielkie jak lunety. Tylko jeden mały Janek bawił się z nim cały ranek. Grali w piłkę i biegali i w ogóle się nie bali. Ani myszek, ani lwa, bo ta przyjaźń dalej trwa.
-
moim zdaniem dziecko to mały jaskiniowiec, bo to taki mały odkrywca, którego wszystko interesuje, chowa w dziwnych miejscach przeróżne drobiazgi, lubi chodzić boso, buduje namioty z wszystkiego co znajdzie pod ręką
-
Już niedługo Święta, i niech każdy pamięta. Żeby kupić prezenty aby każdy członek rodziny był uśmiechnięty należy choinkę pięknie ustroić i na sałatkę warzywa pokroić.
-
ja przede wszystkim uczę mojego synka segregacji śmieci, gdy sortujemy szkło , plastik i makulaturę, to Janek jest wniebowzięty, sam wszystko chce układać i ma przy tym frajdę jak przy najlepszej zabawie.
-
kochają go dzieci na całym świecie może być mały, duży można się do niego przytulić i od razu robi się weselej.
-
ostatnio rozmawiam z moim rozrabiającym, 3 letnim Jasiem: Ja: ale Ty jesteś piernik! Jasiu: nie jestem piernik , jestem Jasiu Ja: jesteś piernik! Jaś: Ty jesteś piernik! Ja: Ty jesteś piernik Jaś: ale ja jestem mały piernik, a Ty jesteś duży piernik! Powalił mnie na kolana tym tekstem, bo okazało się, że jest mądrzejszy ode mnie:)
-
Leo klemens arnuś wicek ptyś