Skocz do zawartości
Forum

kodle

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kodle

  1. Boże Narodzenie to takie Anielskie Westchnienie Słychać harfy i złociste flety To Jezus nam się narodził i dla Niego jest ten czas Wszyscy mu pokłon oddamy I Jego w ten dzień wspominamy. Lubimy choinkę, światełka, dobre jedzenie i prezentów gore. Lecz to czas gdzie celebrujemy przede wszystkim BOŻE Narodzenie Nie zapominajmy o tym dziatki drogie To Jezus, Zbawiciel to własnie jego dzień.
  2. Moja córka musi się uczyć dwóch języków jednocześnie: ja mówię do niej w naszym języku polskim, a mąż mówi w swoim ojczystym, czyli norweskim.. I co jest najpiękniejsze, to jest to, że Hania rozumie je oba, na tym samym poziomie. Ja pytam: A co robi owieczka? Hania: beeee Mąż pyta: Ka sier sauen? Hania: beeee itp. Co jest najśmieszniejsze nie lubi kiedy ja mówię do niej po norwesku, mama ma mówić tylko po polsku. Hania nie miesza ze sobą języków, ale czasami używa tego słowa, które jej się bardziej podoba. ;)))) Jednak kiedy trzeba świetnie sobie radzi. Najwyraźniej więc nigdy nie jest za wcześnie na naukę języka. Można zaczynać od kołyski.. Jestem z niej dumna, gdyż od początku będzie dwujęzyczna, to ciekawy start w przyszłość. Edukację ( na razie na poziomie przedszkolaka) przeprowadzamy oboje z ogromnym zapałem oczywiście każdy w swoim królestwie językowym.
  3. Czucie i wiara silniej mówi do mnie Niż mędrca szkiełko i oko. Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu, Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce; Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu! Miej serce i patrzaj w serce! Chciałabym aby była dobrą, uprzejmą, ale jednocześnie pewną siebie osobą. Szanująca rodzinę, tradycję i ojczyznę. Aby była osobą odpowiedzialną i konsekwentną, znającą wartość słowa kocham. Ceniącą przyjaźń i wierną ideałom. Znającą również dobre maniery i korzystającą ze swojej wiedzy. Chciałabym aby była pomocna i bezinteresowna, jednocześnie znająca słowo asertywność.
  4. Moja córeczka i wszechświat to zbyt odległe pojęcia. Zresztą na pytanie co to jest kosmos nie umiem udzielić zbyt interesującej odpowiedzi. Takiej której sama chciałabym dostać kiedy byłam mała. Co to jest właściwie kosmos, mamo? Cały ten kosmos: czyli energia, materia, czas, przestrzeń i inne składniki, które wrzucone do jednej misy dają nam kosmos. Chciałabym opowiedzieć mojej córeczce o pięknie i ciekawie o kosmosie: O planetach, o tym dlaczego Pluton już nią nie jest, o czerwonym Marsie i jego księżycach: Fobosie i Deimosie, Saturnie z pierścieniami z lodu oraz reszcie gazowych olbrzymów. O rozciągającej się wśród równika Galaktyki świecącej miliardem gwiazd - Drodze Mlecznej. Opowiedziałabym także o kometach, mgławicach i planetoidach. Postaram się też odpowiedzieć na pytanie dlaczego gwiazdy "mrugają" i wydaje się, że zmieniają barwę. A jeśli jej to opowiem w ciekawy sposób, to może sama kiedyś odleci od Słońca sondą Voyager 3 i przekroczy którąś tam z kolei prędkość kosmiczną? Póki co do tej podróży mogłaby przygotować się Włochaczem ;)
  5. kodle

    Konkurs "Maluj z nami!"

    Hania dopiero zaczyna przygodę z malowaniem, więc nie wiem czy to przypadnie jej do gustu. Póki co kredki i mazaki uwielbia. Tworzy różne barwne ciekawe obrazki i używa bardzo ciekawych połączeń kolorów, o których ja bym nie pomyślała. Takie zajęcia zawsze rozwijały wyobraźnię dziecka i potrafią je zająć na długi czas bez użycia telewizora czy komputera. A to przecież w dzisiejszym świecie bardzo ważne :)
  6. Był sobie mały konik raz Co cwałował cały dzień Nie chciał słuchać mamy swej Bo najlepiej trawę jeść Mój źrebaczku ty mój miły Będzie w życiu taki czas Że osiodłają cię i pójdziesz w las Mamo moja miła Już mi to mówiłaś A teraz póki mogę to kłusem puszczę się Bo konik jestem rączy i co biega sobie hen Mama się uśmiechnęła i powiedziała tak Och biegaj sobie biegaj to właśnie jest twój świat Niech piękny i słoneczny jest każdy twój dzień.
  7. Mojej córce sprawiają problemy litera j. Dlatego: Lalko to jajko Kaja to Kala Leżyk to Jeżyk. Często też nazywa przedmioty po swojemu. Np ptaszek to tasi.
  8. Jest sobie taki futrzasty ktoś Lubimy wszyscy mocno go Ten ktoś najczęściej brązowy jest lecz w baśniach różne kolory ma tęczowy odcień - czemu nie zielone oczka i już jest. Najlepszy przyjaciel Małgorzatki i w śnie kumpel małej Agatki Lubi podobno nie tylko miód przekonasz się o tym dając mu bób. Zdziwiony jesteś widzę tym, że bób zajada mały miś.
  9. Był sobie kiedyś Listonosz Pat Dostarczać listy lubił od lat Kumpla Teda w Dolinie miał Ten właśnie sprytny przyjaciel Ted traktor naprawił i rower też Pewnego razu Pat zgubił się Liczyć na Teda mógł wtedy też.
  10. - Wszelkie wygibasy i tańce stanowią powód do radości - zabawa w idzie sobie skrzacik i chce znaleźć sobie domek - chwytam pod kolanko a może tu? - nie, odpowiadam, chwytam za pępek- może tu? - nie, odpowiadam, a potem wkładam rękę pod paszkę i krzyczę, ale tu,tu znajdzie miejsce skrzat - Hania od razu się śmieje - bujam ją na stopie (Hania na niej siedzi, a ja mam nogę na nodze) - nasz kot zawsze poprawia Hani humor
  11. Moja córeczka dopiero poznaje bogaty świat polskiej tradycji Wielkanocnej. W naszym domu kiedy mieszkały 3 pokolenia to zawsze działałyśmy w kuchni razem. Było bardzo, bardzo rodzinnie i śmiesznie. Babcia zawsze opowiadała nam historie z czasów wojny i powojennych i szefowała wszelkim przygotowaniom. Mama i ja robiłyśmy pod dowództwem babci: sałatkę, rybę w galarecie, mazurki, babki. Było tak wspaniale, po prostu uwielbiałam te dni przed Świętami. Potem już byłam taka zmęczona, że mama wysyłała mnie do łóżka, a ona z babcią dokańczały dzieła. Dziś ja wysyłam córeczkę spać a sama dokańczam robotę. Chcę aby córka kontynuowała wszystkie tradycję, m.in malowania jajek na różne kolory (naturalnymi barwnikami). Pamiętam, że już w lato zbierałam z babcią płatki nagietka, aby potem wrzucić je do gotujących się jajek, aby uzyskać ładny żółto-pomarańczowy kolor. W tym roku z rzeczy mniej typowych zrobiłam z Hanią kurczaczki i zajączki z masy solnej. Potem pomalowałyśmy je markerami i wyglądały nawet całkiem znośnie ;) Uwielbiam te przygotowania, te wszystkie momenty bardzo zbliżają rodzinę, czasami bardziej niż same Święta.
  12. Hania lubi gąbkę, kaczkę i takie proste plastikowe zabawki - wyglądają jak na plażę, ale jest to zestaw do wanny. Lubi też przelewać wodę z jednego wiaderka w drugie itp
  13. Ach te zwierzątka, sama się nad tym ostatnio zastanawiałam dlaczego dzieci za nimi tak szaleją. Hania szaleje za zwierzątkami wszelkimi. A kot i pies, to są jej ulubione zwierzaki. Wszelkie książeczki z obrazkami zwierząt są najbardziej oglądane. Hania reaguje bardzo entuzjastycznie na każdego napotkanego na spacerze psa - właściciele nie mogą ukryć uśmiechu, gdy mała dziewczynka w wózku krzyczy iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii- hał, hał, wu, wu, wu. Czasami ja jeszcze nie dojrzę psa, a Hania już go widzi i jak zawsze reaguje całą sobą ;) W domu mamy kota Pasję i Hania nazywa ją Pas i dba o Pasję - "karmi" ją (Pas am am), przynosi jej jedzenie do pokoju, czesze ją, ostrzega przed kaktusem - ał Pas, ał, ał. Książeczki z kotami są już prawie w strzępach, bo Hania ciągle chce je oglądać i pokazywać paluszkiem - Pas, Pas (Każdy kot to Pas ;)
  14. Szczeniaczek jest bardzo fajny. Hania dostała m,in szkatułke na pierwszy zab
  15. Oznaki choroby: 1. Smutna minka, płaczliwość i dużo marudzenia 2. Szklane oczka 3. Wysoka temperatura 4. Brak apetytu 5. Chrapliwy oddech 6. Zapchany nosek Choroba postępuje, co wtedy? 1.Nie przegrzewam dziecka, ani pokoju, w którym się znajduje. Najczęsciej Hania jest tylko w pieluszce i koszulce, przykryta bardzo lekkim kocykiem. Kiedy Hania miała pół roku przeziębiła się i gorączkowała - moja mama mało jej nie przegrzała i właściwie nie ugotowała. Ubierała na cebulkę, przykrywała grubą kołdrą. Niech się wypoci!! - dobrze, że ją wyhamowałam. 2. Dbam o właściwą ilość płynów w organiżmie - czyli podaję Hani wodę, herbatkę - ważne aby piła. 3. Nawilżam nosek wodą morską w sprayu, pod noskiem smaruję maścią majerankową - Hania tego nie znosi :/ 4. Daję witaminy w płynie i tran cytrynowy. Witaminy są smaczne, tran już gorzej ;) 5. Regularnie mierzę dziecku temperaturę - zapisuję wyniki w kajecie - gdyby później trzeba wezwać lekarza - mam kontrolę jaka była temperatura do tej pory. 6. Jeśli temperatura przekroczy 38,5 st. C podaję preparat oinżający gorączkę - albo w czopku, albo syrop. Hania woli syrop.(Wiadomo czopki nie są zbyt przyjemne :( Ważne jest także aby podawać właściwą porcję leku zgodnie z wiekiem i masą ciała. Nie wolno zwiększać dawki - to oczywiste ani też zmniejszać - bo zwyczajnie nie zadziała 7. Leki podaję zgodnie z informacją na opakowaniu - tzn ilość, a także częstotliwość. 8. Okłady chłodzące u Hani się nie sprawdziły bo ściaga je z głowki, więc stosuje kąpiel chłodzącą. Co jest ważne, woda nie powinna być też za zimna. 9. Jestem razem z dzieckiem - razem łatwiej przezwyciężyć chorobę, a Hania kiedy jest chora spędza właściwie cały dzień "wisząc" na mamie lub tacie. 10. Jeśli poczuje się lepiej wychodzimy choćby na krótki spacer - wierzę w dotlenianie organizmu
  16. Bujanie to jest to co każde dziecko lubi najbardziej. Jako mama dobrze to wiem. Bardzo przydatny i bezpieczny hamak. Warto zainwestować - i dziecko szczęśliwe i mama bardziej zadowolona i zrelaksowana
  17. kodle

    Konkurs z Biobooks

    środek do mycia szyb 2 łyżeczki octu 1 litr ciepłej wody Wytrzyj do sucha (najlepiej gazetą), aby uniknąć smug. Środek do czyszczenia sedesu Nasyp ¼ szklanki sody oczyszczonej do miski klozetowej i skrop octem. Przetrzyj i zmyj. Kamień z czajnika usuniemy gotując w nim wodę z octem lub kwaskiem cytrynowym Naturalny środek dezynfekujący – zabij wszystkie szkodliwe bakterie i zarazki bez użycia silnych szkodliwych środków. Wymieszaj ze sobą 2 szklanki wody, 3 łyżki mydła w płynie i 20 – 30 kropli olejku z drzewa herbacianego. Tak przygotowanym środkiem spryskaj lub przetrzyj wszystkie blaty kuchenne i inne powierzchnie. Blask dla zaśniedziałej biżuterii -folia aluminiowa, wrząca woda, soda oczyszczona i sól z pomocą tej prostej metody twoje srebrne łańcuszki i pierścionki nabiorą blasku. Dno zlewozmywaka lub garnka wyłóż folią aluminiową i włóż do niego zaśniedziałą biżuterię. Zalej wszystko wrzącą wodą, dodaj filiżankę sody oczyszczonej i szczyptę soli. Pozostaw wszystko na kilka minut. Nalot zostanie usunięty i osadzi się na folii aluminiowej. Mąka kukurydziana – jeśli wylałaś coś na dywan i utworzyła się duża plama, nie panikuj. Posyp ją mąką kukurydzianą i pozostaw na 5 – 15 minut. Ciecz w tym czasie wsiąknie w mąkę i wystarczy, że później ją odkurzysz.
  18. Moja córeczka uczy się języków obcych przez kontakt z nimi na co dzień - tzn ja mówię do niej po polsku, mąż po norwesku, a między sobą mówimy tylko po angielsku. Dodatkowo śpiewamy jej w swoich językach. bajeczki oglądamy również w 3 językach. Najczęściej te edukacyjne po angielsku, a cała reszta w 2 pozostałych. Hania ma 20 miesięcy i jeszcze mało mówi. Na pewno jest już dwujęzyczna, gdyż odpowiada na pytania i po polsku i po norwesku. 3 języki to jest dużo, ale nie za dużo. Hania sobie radzi póki co - dzieci mają przecież tą magiczną zdolność przyswajania języków obcych jak gąbka wodę, więc wierzę, że ten bigos językowy nie zniechęci jej do nauki. Mam nadzieję, że znając 2 języki obce da jej to w życiu dobry start.
  19. Bajki Ezopa. Bardzo mi się podobała ta książka za czasów dzieciństwa i pewnie dlatego czytam ją mojej córeczce. Bajki Ezopa są raczej króciutkie ale z morałem. Ale to nie jest kodeks postępowania dla dziecka, raczej zachęta dla nas - dorosłych. Skłaniają do rozmowy, do przemyśleń i szukania przykładów w życiu codziennym. Dziecko nie jest znudzone ;) Przy okazji książka jest pięknie i bogato ilustrowana i czytanie jej to czysta przyjemność dla córeczki, ale też dla mnie. Myślę, że będą czytane jeszcze przez wiele pokoleń.
  20. Mistrz Joda to mój bohater fantasy. Jedna z najważniejszych postaci sagi filmowej i książkowej Gwiezdne wojny. Niewysoki, wręcz malutki, mierzący 66 cm wzrostu, lecz nieprzeciętnie potężny zielono-skóry mistrz Jedi żyjący w ostatnim tysiącleciu istnienia Republiki. Jedi jego czasów uważali go za jednego z najpotężniejszych i najmądrzejszych członków Zakonu. Mimo niewielkiego wzrostu i sędziwego wieku, jak większość Jedi, był niezwykle wygimnastykowany i zręczny. Rekompensowało to jego niewielką siłę fizyczną. Dowodził tego osiągając niezrównane zdolności w sztuce Ataru, technice walki mieczem świetlnym wykorzystującą akrobatykę i szybkość przeciwko sile. Miał specyficzny sposób mówienia, przestawiał składnie, dzięki czemu jego teksty nabierały moc Znane jest choćby kilka z nich: Moc jest z Tobą, młody Skywalkerze... ale nie jesteś jeszcze Jedi. Lub Przywiązanie prowadzi do zazdrości. Cieniem chciwości jest ono Lub inny ważny cytat: Zaprawdę wspaniały umysł dziecka jest...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...