Mój synuś ma 22 miesiące i z pełnym entuzjazmem pomaga mi w przygotowaniach do Świąt, aby poczuć już wcześniej ten piękny okres. W zeszłym tygodniu piekł z mamusią pierniczki. Poczynając od ugniatania ciasta, a skończywszy na wykrawaniu foremkami pierniczków. Miał przy tym frajdy co nie miara, lepiące palce oraz białe od mąki ubrania :) Następnego dnia było lukrowanie pierniczków. Przez przypadek troche pierniczków wylądowało w brzuszku u malucha, a trochę zatopiło się całkowicie w lukrze, buźka była słodka jak mało kiedy! Tak polukrowane ciasteczka synuś posypywał cukiereczkami (kolorową posypką). Zamierzamy robić w najbliższe dni ozdoby na choinkę oraz szopkę, a mama pełną parą szykuje do tego przeróżne materiały :) W następnym tygodniu planujemy robić wypieki oraz lepić uszka :) W dzień Wigilii synuś będzie ubierał z tatusiem choinkę,okna oraz wejscie do domu, a później pomagał mamusi przy gotowaniu potraw i przygotowywaniu z tatusiem stołu do wieczerzy. Wigilię planujemy spędzić w rodzinnym gronie, wypełnionym zapachami potraw domowej kuchni oraz żywej choinki, a także słuchaniu oraz śpiewaniu kolęd. Od pocżatku naszych przygotowań towarzyszą nam świąteczne piosenki, które w dniu WIgilii zostaną zamienione w kolędy :) Każdego dnia staram się również bliżej opowiedzieć o świętach i zwyczajach, żeby wiedział czym się charakteryzują, czego może się spodziewać, co pięknego dzieje się w Boże Narodzenie i jak bardzo on sam jest potrzebny nam w tych dniach :)