kachna28

Jest nas coraz więcej Trzymam kciuki żebyś zobaczyła kruszynkę bo ja się strasznie rozczarowałam w piątek. No ale w ten piątek pójdę do innego i myślę że już też zobaczę moje kochanie malutkie

miska271kachna28Ja ogólnie też najchętniej bym spała cały czas ale niestety trzeba chodzić do pracy. Poza tym jestem roztargniona i w ogóle nie potrafię się skupić przez co wesołe sytuacje wychodzą ja siedzę w domku,więc z tym mam dobrze.... oj czasami te nasze hormony mogą nam troszke namieszać... mogę Cię wpisać na pierwsza stronkę.... z suwaczkiem i z data porodu? Oczywiście że możesz. Dziękuję

Ja ogólnie też najchętniej bym spała cały czas ale niestety trzeba chodzić do pracy. Poza tym jestem roztargniona i w ogóle nie potrafię się skupić przez co wesołe sytuacje wychodzą

Witam serdecznie wszystkie nowe grudnióweczki i z całego serca gratuluję fasolek Miska przepraszam że nie pisałam cały weekend ale dosłownie nie miałam kiedy dopaść się do komputera. Niestety lekarz za dużo mi nie powiedział bo jeszcze nic nie widać. Kazał mi przyjść dopiero 11 maja Dlatego postanowiłam iść 30 maja do innego lekarza prywatnie, który ma znacznie lepszy sprzęt. Na szczęście ból podbrzusza już przechodzi ale za to piersi się odzywają. A Twoje samopoczucie jak?

Kochane dziewczęta, bardzo bardzo bardzo Was przepraszam, że nie pisałam w weekend ale po prostu nie miałam chwili czasu U lekarza za dużo się nie dowiedziałam. Zbadał mnie i powiedział,że wszystko wygląda na to, że jest dzidzia ale jej jeszcze nie widać i zaprosił mnie na wizytę dopiero 11 maja ale ale ale rozmawiałam z koleżanką, która mi doradziła inną Panią doktor z lepszym z sprzętem i wybieram się do niej w piątek Będę wtedy akurat 6 t 2 d tak samo jako ona była więc już wtedy powinnam zobaczyć moje kochane maleństwo A co u Was? Asiula jak tam kaszel?? Ann trzymam kciuki żebyście wkrótce wprowadzili się do mieszkanka.

Na 9 rano.

Miska idziemy łeb w łeb. Może urodzimy w ten sam dzień

liczę na to, że będzie zdjątko. Dam znać jak tylko wrócę od lekarza.

asiula0727Hej dziewczyny Co u was?Nic sie nie odzywacie? Hej Asiula, jutro idę do lekarza zobaczyć moją fasolkę

miska271jaki śliczny suwaczek

miska271to czekam na wieści z wizyty Dam znać

miska271dzwoniłam do gin i wizytę mam na 29 kwietnia Hej Miska, ja ide do lekarza jutro na 9

Miłego popołudnia kochane dziewczęta

Asiula oprócz pobolewania podbrzusza głównie wieczorami czuję się dobrze. Planuję iść w piątek do lekarza bo boję się, że ten ból to coś niedobrego.

chantrelogromne gratulacje dla grudnióweczek. Spokojnej,bez większych dolegliwości ciąży i szybkiego,łagodnego porodu.życzy majóweczka 2010

miska271mój mąż jest szczęśliwy i ma nadzieję że będzie synek Mój narzeczony o niczym innym nie myśli tylko o tym, że zostanie ojcem. Też chcielibyśmy synka ale jak będzie córka to będziemy kochać tak samo.

Asiula dla Ciebie i Julci

miska271kachna28miska271kochana nie martw się ból brzucha to normalna rzecz,organizm się zmienia ja chcę iść na wizyte wtedy jak będzie widać juz zarodek a to tak w 7 tygodniu teraz będzie widac pęcherzyk to moja pierwsza ciąża więc trochę panikuje kochana wcale sie nie dziwie,moja 4 i tez zachowuje sie jakbym pierwszy raz w ciąży była

miska271kachna28Ja zrobiłam jeden z widoczna kreską. Martwi mnie trochę ten ból brzucha. Pójdę w piątek najwyżej odeśle mnie z kwitkiem.kochana nie martw się ból brzucha to normalna rzecz,organizm się zmienia ja chcę iść na wizyte wtedy jak będzie widać juz zarodek a to tak w 7 tygodniu teraz będzie widac pęcherzyk To moja pierwsza ciąża więc trochę panikuje

Ja zrobiłam jeden z widoczna kreską. Martwi mnie trochę ten ból brzucha. Pójdę w piątek najwyżej odeśle mnie z kwitkiem.

A byłaś już potwierdzić u lekarza? Ja robiłam test 16.04. i zamierzam iść w piątek ale nie wiem czy nie za wcześnie. Jak myślisz?

Samopoczucie całkiem ok. Późnym popołudniem pobolewa mnie brzuszek i mam nudności ale poza tym nic. A Twoje samopoczucie jak?

dbozutawitam serdecznie My staram się o naszego pierwszego aniołka od 2007 roku Witam dbozuta! Trzymam kciuki, żeby Wam się udało. Nie traćcie nadziei.

Cześć Ann! Strasznie długo Cię nie było. Już myślałam że się nie pojawisz a tu niespodzianka Ciesze się, że jesteś zdrowa teraz tylko patrzeć jak zafasolkujesz. Ja do dzisiaj jestem w szoku. Nie mam zdjęcia bo lekarz powiedział, że jest za wcześnie i mam przyjść do niego dopiero 27 kwietnia ale oczywiście nie wytrzymam i pójdę do niego już w ten piątek. Buziaki

Cześć Miska! Dziękuję za zaproszenie Będzie teraz raźniej a może ktoś jeszcze do nas dołączy.