martika

witam Pani Joanno chciałabym zapytać od kiedy można podawać dziecku suszone owoce z kleikiem czy z kaszką oraz czy jagody są podobnie jak truskawiki i maliny alergizujace? Od kiedy można je wprowadzać? No i jeszcze raz o mleczku migdałowym,szukałam ale nie znalazłam, ile wody w stosunku do ilosci migdałów należy dolać przed zmiksowaniem? Na 5 migdałów ile wody a na szklanke? pozdrawiam

Dzięki wielkie za odpowiedź pozdrawiam

Pani Joanno mam takie pytanie czy lepiej podać dziecku papkę z warzyw obecnie dostępnych w warzywniakach i na bazarach, czy bezpieczniej podać jakieś danie słoiczkowe. Właśnie kończą mi się zapasy warzyw, takich wiejskich całkiem eko :) i niestety juz nie mam skąd ich wziąć. W moim mieście i w okolicach nie ma ekowarzywniaka :( Do tej pory podawałam synkowi papki z 3 warzyw marchew, pietruszka i brokuł (ten brałam z mrożonki). Skadinąd wiem, że młoda marchewka i pietruszka mają duuużo azotanów i innych świństw i stąd moje pytanie. Co robić? Pozdrawiam serdecznie

:) kiełki hodujemy :) dziękuję za cenne informacje

jak by tu wykombinować zeby się powarszatatować u pani :) nie jestem z warszawy niestety, wiem ze organizuje pani też zajecia w innych miastach jakie są wrunki ile uczestniczek itd?

witam serdecznie :) Pani Joanno zastanawiam sie jak powinien wyglądać przykładowy dzienny jadłospis niemowlęcia, który juz zjada 5 posiłków dziennie. Rano np owsianka z owocami, drugie śniadanie jakiś mus owocowy, obiadek kasza i warzywa, podwieczorek i kolacja? Nie wiem jak to powinno wyglądać. Pisze pani ze posiłki powinny być ciepłe. To mi wyglada na duuużo roboty, a jak tu znaleźć czas przy maleńkim dziecku. Proszę o przykładowe dzienne menu :) pozdrawiam równie serdecznie jak witałam :)

Pani Joanno może napisze pani kilka ciekawostek o przyprawach. To znaczy jakie do czego i po co. Np jakie przyprawy w chorobie, jakie do strączkowych, jakie na poprawę apetytu, jakie na poprawę odporności. No i czy takie zwykłe przyprawy firmy kamis lub innej tego typu się nadają? Czy są jakieś eko które pani szczególnie poleca, moze jakiś link do dobrego eko sklepu w necie. Czy jednak trzeba sie zabrać za własna hodowlę na parapecie, nawet jak nie ma sie ręki do roślinek :)

dziękuję za odpowiedź dodaję małemu do papek olej lniany zimnotłoczony wg pani rady :) dziś zrobiłam kleik z jaglanki - wyszedł mi kit gęsty okrutnie dodałam wody przegotowanej, mój Jaś jest duuuużym cłopcem ponad 10kg dlatego nie wiem czy dawać mu kleiki i inne kaszki czy lepiej na początek same warzywa. Nie chcę zeby się chłopak za bardzo roztył za młodu.Co pani radzi? i jeszcze pytanko odnośnie wekowania. W sezonie "dyniowym" myślałam zeby powekować papki dyniowe i ugotowaną w kostkę dynię w wywarze. W ogóle zastanawiam sie czy wekowanie warzyw jest ok. Czy raczej nie warto bo tracą zbyt dużo wartości. Wiem że mrożenie nie jest najlepsze i szukam alternatywy.

no i zaczeło się :) Janek już je papki Rozszerzam synkowi dietę od tygodnia, przez pierwsze 2-3 była papka marchewkowa, potem marchew z pietruszką, marchew z brokułem i łyzeczka nasion amarantusa, potem sam brokuł z dwiema łyzeczkami nasion amarantusa i łyzeczką jaglanki. Od kilku dni dodaję też po łyżeczce oleju lnianego do papki. Niestety od kilku dni obseruję problem z wypróżnieniem u Jasia. Co mogło to spowodować?Jaś robił jedną kupkę dziennie jak był tylko na moim mleku, teraz robi raz na 2-3 dni i w nocy budzą go gazy, kupa jest gęsta ale nie twarda.Co może być przyczyną, zbyt szybkie rozrzerzanie diety? kaszka? amarantus? czy moze takie zmiany są normalne? chciałam mu podać siemię mielone do zupki żeby temu zaradzić - czy to dobry pomysł?

dzięuję za odpowiedź

witam od kiedy mogę dodawać do zupek na posiekaną surową natkę pietruszki? Synek ma 6 msc i od tygodnia rozszerzam mu dietę- je papkę z marchwi, z marchwi i pietruszki, marchwi i brokuła. Chciałabym dodać natkę czy już mogę czy wrzucić ją pod koniec gotowania warzyw czy można surową?

Bardzo dziękuję za odpowiedź. pozdrawiam serdecznie

Dziękuję za odpowiedź. Czyli lepiej zacząć od kleiku lub mleczka dopiero potem robić jarzynkę. 1. A czy chcąc ugotować np marchewkę (czy jakiekolwiek ine warzywko) to wrzucam ją na wrzącą wodę czy do zimnej? 2. jak jest z tym siemieniem? - od początku dodawać (jeśłi tak to ile?)do kleiku, pierwszego posiłku czy za jakiś czas? 3.taki kleik z jaglanki ile sie gotuje?i czy do kleiku mozna dodac ziarno amarantusa od samego początku? 4.czy kleik można przechowywać w lodówce, jeśli tak, to jak długo? 5. mięso- jeśli mam mięso z pewnego źródła bez chemii to zasada 2 x tyg też obowiązuje? 6. amarantus lepiej popping czy nasiona, czy bez znaczenia?

Witam Synek ma skończone 5msc i chciałabym za jakieś 2-3 tyg zacząć rozszerzanie jego diety. Jaś ma spadek żelaza i dlatego chce zacząć wcześniej z rozszerzaniem. Dodam jeszcze że jest duży waży prawie 10kg, ma tendencje do ulewania i gazów, ale odkąd potrafi wysoko unosić nożki nie są juz tak uciązliwe. Czy lepiej zacząć od mleczka ryżowego (a moze kleiku ryżowego) czy od wywaru np z marchewki?Osobiście planowałam podać wywar z marchwi ale już sama nie wiem.Zdaje sie ze to mleczko ryzówe będzie bardziej wrtosciowe chyba...? Wielokrotnie czytam o tych mleczkach zbożowych i tak naprawdę nie wiem czy one mają występowac stale w diecie dziecka czy tylko początkowo aby łagodnie przejść na inne jedzenie niż mleko. Dodam ze mój synek "jest wyłacznie na piersi". Acha a jak to jest z piciem? JEśli dziecko już zacznie jeść inne posiłki a nie tylko mleko to kiedy dajemy mu pic?Jak często i czy miedzy, czy po posiłku? i jeszcze jedno pytanko - a co pani sądzi o kaszkach firmy holle, np. eco kaszka ryzowa lub jaglana? i już ostatnie :) - czy nasiona siemienia lnianego wrto kupowac całe i samemu mielic czy równie wartosciowe są te juz zmielone, czy siemie podawac juz w kleiku lub mleczku ryżowym od początku? a i jeszcze ten kleik - jak jest różnica między kleikiem a mleczkiem ryzowym? myślałam ze kleik to ten z przetartym ryżem a mleczko to sama woda z gotowanego ryżu, na forum szukałam ale nie znalazłam.

witam właśnie wróciłam od lekarza, doktor stwierdziła, że mój Jaś jest przekarmiany (ma 4 miesiące i waży 9120 i mierzy ok 72cm) Zaleciła wprowadzenie wywaru z warzyw jako jeden z posiłków (bedzie mniej kaloryczny niż mój pokarm). Do tej pory karmiłam tylko piersia, mam bardzo dużo pokarmu, mały je co 2,5godz czasem co 3 ale raczej domaga się po upływie 2,5. W nocy od 19-20 do 3 wytrzymuje czasem zdarzy mu sie obudzić dopiero o 5 na karmienie. Co robić? nie chcę by mój synek miał w przyszłosci problemy z nadwagą i tendencje do tycia.

bardzo dziękuję za odpowiedź, kiełki od niedawna wysiewam i zjadam :) gorzej z warzywami tą porą roku, szczególnie zielonymi.generalnie dopiero "raczkuję" w zdrowym odżywianiu się czytam i dowiaduję sie na ten temat chcąc dobrze karmić małego jak przyjdzie na to czas. ziarna zbóż i ich wykorzystanie w kuchni to jeszcze dla mnie czarna magia, co z czym i takie tam dylematy, ale nie poddaję się.To forum jest niebywale pomocne :) a jeszcze zapytam co pani sądzi o homeopatii? oczywiscie w kontekście dostarczenia żelaza do organizmu malucha. pozdrawiam serdecznie

Witam mam 4miesięcznego synka, na podstawie morfologii pediatra stwierdził ze należy podać żelazo. Zaproponował lek lub wprowadzenie zupek. Zaznaczył jednak, że to dość wcześnie na zupki i osobiście poleca lek i proponuje podawac go przez 4tyg. Synek jest karmiony wyłącznie piersią, jest duzy wazy ponad 9kg i długi.Moje pytanie: co jest lepszą opcją lek czy wprowadzanie zupek? Czytałam bowiem na forum ze żelazo syntetyczne nie jest korzystne. Zatem co robić?